Horner: Vettel nie ryzykuje zbyt mocno, ustanawiając najszybsze okrążenia

Zespół nie pochwala jednak ostatnich wyczynów Niemca
01.11.1111:58
Michał Sulej
1994wyświetlenia

Red Bull Racing wierzy, że Sebastian Vettel nie podejmuje niepotrzebnego ryzyka, ustanawiając najszybsze okrążenia w wyścigach, aczkolwiek zespół nie pochwala takiego postępowania swojego kierowcy.

Vettel wykręcił najszybszy czas okrążenia w wyścigu na ostatnim kółku Grand Prix Indii pomimo faktu, że dwa tygodnie wcześniej, po identycznym wyczynie w GP Korei Południowej zapewnił swoich przełożonych, że nigdy więcej nie będzie szarżował celem zdobycia tego wyróżnienia. Szef Red Bulla, Christian Horner co prawda twierdzi, że zespół nie jest przychylny próbom bicia rekordowych czasów, aczkolwiek przyznaje przy tym, że Sebastian jest wystarczająco rozsądny, by nie ryzykować utraty zwycięstwa.

Zapytany o to, czy Vettel poprosił o pozwolenie na ustanowienie najszybszego czasu okrążenia, Horner odparł: Oczywiście, że nie, ponieważ miał świadomość, że nam się to nie podoba. Zrobiliśmy wszystko, by temu zapobiec - ograniczyliśmy wszystkie tryby pracy silnika, wyłączyliśmy KERS i byliśmy bliscy ustawienia krowy na środku toru, bowiem nic więcej już się nie dało w tej kwestii zrobić.

Ostatecznie jednak całkowicie mu zaufaliśmy. Jestem pewien, że zostawił sobie wystarczający margines, a jego głównym celem było zwycięstwo w wyścigu. Ma świadomość, że za najszybszy czas okrążenia nie są przyznawane żadne punkty, ale on lubi wszystkie te drobne statystyki, by w ten sposób perfekcyjnie dopełnić weekend - wyjaśnił Brytyjczyk.

Horner przyznał, że zwrócił Vettelowi uwagę na ten fakt, kiedy połączył się z nim przez radio po zakończeniu GP Indii. Rozmawialiśmy już o tym po poprzednim wyścigu - przeprosił i obiecał, że to już się więcej nie powtórzy. I dwa tygodnie później znów to samo. Jednakże to rozsądny chłopak i wiedział, co robi. Jestem przekonany, że zostawił sobie spory margines i myślę, że po prostu chciał tam zademonstrować, czego jest w stanie dokonać - dodał.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

22
owca
02.11.2011 02:18
Aha. No bardzo ciekawe. Dzięki za wyjaśnienie.
katinka
02.11.2011 12:10
@Prozacson A to nie wiedzialam, ze nawet jak jest identyczne ECU, to zespoly i tak maja mozliwosc pogrzebania w mapowaniu silnika. Jesli tak, to bylaby taka mozliwosc jak mowisz, aby RBR cos tam zmienilo Markowi podczas GP i on o tym nie wiedzial. No ale co potem z telemetria, ktora chyba sprawdza FIA po wyscigu, czy nie? No i tak poza tym, to wiesz, trudno uwierzyc, aby w sporcie takim pieknym jak F1 było tak niesportowo. No i zreszta popatrz, czy to nie byloby glupie, ze zespol walczacy tez o mistrzostwo konstruktorow specjalnie spowalnia jednego ze swoich kierowcow, ktory molby przeciez zdobyc jeszcze wiecej punktow? @owca Mi sie wydaje, ze Pan Horner chyba mial na mysli to, ze Sebka Vettela przed wykreceniem tego FL nie powstrzymalby nawet koniec swiata, nie mowiac juz o jednej swietej krowie na srodku toru :)
owca
02.11.2011 10:06
Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić o co chodzi z tym "postawieniem krowy na srodku toru"? Nigdy czegoś takiego wcześniej nie słyszałem. Co to tak właściwie oznacza?
jpslotus72
02.11.2011 09:14
@Prozacson Być może różnica w subiektywnym odczuwaniu przyczepności nie była tu tak wyraźna jak w innych przypadkach - i chodzi pewnie o porównanie zachowania się różnych mieszanek w takim samym stanie zużycia - ale jednak najlepszy czas osiągnięty w wyścigu na zużytej, twardszej mieszance (założonej na 47 okrążeniu) nie może być taki, jak ten z kwalifikacji, gdzie używa się świeżej/miękkiej mieszanki (a po trzech sesjach treningowych i dwóch częściach kwalifikacji nawet nowy tor musi już być w miarę nagumowany).
Prozacson
02.11.2011 05:51
@jpslotus72 W pewnym sensie masz rację ale koniec końców należało by zwrócić uwagę że tor w Indiach był torem nowym (pierwszy raz używany) co sprawia że tor był nie nagumowany wiec tak naprawdę na ostatnim okrążeniu tor był najbardziej przyczepny i nie umywał się do toru w czasie kwalifikacji wiec tak naprawdę różnica między oponami głównymi a alternatywnymi nie była już praktycznie odczuwalna o czym mówili też sami kierowcy i firma Pirelli (raport Pirelli po GP Indii) @katinka Wracając do tematu Marka. Nie wiem czy wiesz mimo iż układy ECU produkuje dla wszystkich zespołów przez wydział elektroniki Firmy McLaren (nie mylić z Zespołem F1) To zespoły nadal mają możliwość sporej adaptacji map silnikowych do własnych potrzeb. Można wiec symulować kierowcy spadek mocy a przez radio podać mu informację kodową (możliwa awaria silnika zmniejsz obroty) Co wpływa na styl jazdy Marka jako że on sam nie jest w stanie ocenić co jest nie tak z bolidu. A co do kontraktu to kto nie chciał by jeździć jednym z najlepszych samochodów F1 ? Bo ja sądzę że nawet Alonso by chciał skorzystać. Ja się nie zdziwię gdy najdalej w 2013 Marka zastąpi Kimi który jest już częścią Rodziny RedBull
jpslotus72
01.11.2011 11:10
@Prozacson Czas w kwalifikacjach został uzyskany na świeżych oponach - a wiadomo, ze nawet kolejne okrążenie na tych samych gumach w kwalifikacjach odbiera najczęściej szansę na poprawienie czasu. Z kolei w wyścigu świeże opony dostaje się z reguły z większą ilością paliwa (chyba, że zespół czeka z obowiązkową zmianą mieszanki na ostatnie okrążenie - ale to rzadkie przypadki). Więc ta różnica pomiędzy czasem kwalifikacji a najszybszym okrążeniem w wyścigu, uzyskanym na ostatnim okrążeniu, w sporej mierze może być sprawą opon, które tuż przed metą nie są na pewno w idealnym stanie...
katinka
01.11.2011 10:39
@Prozacson No cos Ty, przeciez jakby w trakcie wyscigu wylaczyli KERS, czy zmniejszyli obroty silnika Webberowi, to on na pewno by o tym wiedzial, przeciez jest doswiadczonym kierowca. I zreszta watpie, czy by sie na to zgodzil i jeszcze podpisal z nimi nowy kontrakt na 2012. Pomimo ze sredni driver z niego :P, to ambitny, w zeszlym sezonie zawsze jak cos bylo nie tak w zespole, robil jakies dziwne aluzje, a teraz mowi tylko, ze to przez opony i przyzwyczajanie sie do nich mial taki slaby sezon, wiec moze cos w tym jest ;)
Prozacson
01.11.2011 09:21
Hmmm Ciekawe prawda :) Najlepszy czas Vetela z kwalifikacji to 1:24,178 a najszybsze okrążenie wyścigu jego wykonaniu na 60 okrążeniu 1:27,249 czyli wolniej o około 3s wiec to nie do końca przechwałki mimo iż auto ważyło mniej lub podobnie jak w kwalifikacjach. Wiec faktycznie mógł korzystać z "Oszczędnej" mapy silnika i odłączonego KERS. A czy to pycha nie wiem. Was drażni w tym pycha a mnie to hmmm jak to nazwać sam fakt że oni mogą wypaczać wynik... Skoro mogą coś wyłączyć Vetelowi to i Webberowi. Wszystko w temacie.
yaper
01.11.2011 08:43
@Busisko, racja - kolejna szpila w moje ego. Mam podobne zdanie, że taka wypowiedź to podprogowy przekaz o wyższości Vettela nad resztą. Litości, po co chwalić się ogarniczaniem możliwości bolidu i mimo tego ustanowieniem FL? Petrova też stać na FL na pustym baku i świeżyć gumkach pod koniec wyścigu i co z tego? Panie Horner, trochę konsekwencji. Jeśli ten Niemiec tak was zwodzi, kłamie to zwolnijcie go za złe sprawowanie i niedotrzymywanie słowa, proszę, zwolnijcie go i w jego miejsce weźcie Kubicę bądź Raikkonena - nie pożałujecie.
Busisko
01.11.2011 06:30
Współczuję antyfanom RBR i Vettela.
archibaldi
01.11.2011 04:25
Ściema, chodzi o podniesienie oceny Vettela jako kierowcy, który nawet jadąc na "4 gary" jest najlepszy. Ten news to pewnie Helmuta pomysł ;)
Supremo
01.11.2011 04:19
Bardzo podoba mi się takie podejście Vettela. Skoro tytuł zapewniony, to śrubujmy rekordy :)
Jacobss
01.11.2011 02:04
Te wypowiedzi i tak sa przez gazety przemielone i malo oddaja kontekst wypowiedzi. Polecam ogladac F1 na kanalach BBC, Sky DE (dawniej Premiere) i sluchanie tylko tam wywiadow, bo te pisemne wypowiedzi zawsze sa przeklamane. Dotyczy to WSZYSTKICH kierowcow i szefow. Nawet wypowiedz Hamiltona o byciu murzynem zupelnie inaczej brzmi w telewizji, niz na pismie. W TV widac bylo, ze sobie robi jaja, na pismie wygladalo jakby oskarzyl wszystkich o rasizm.
marla
01.11.2011 12:50
Aż mdli od ilości próżności i aktorstwa w tych wypowiedziach. Równie dobrze mógł powiedzieć "Ohh... Jaki ten Seba jest cudowny. Ograniczyliśmy pracę silnika, wyłączyliśmy KERS, a on i tak kręcił besty." Żeby nie było - nie czepiam się Seby, tylko Hornera.
IceMan11
01.11.2011 12:06
@Gie Na pewno nie jeździ na maksa. Zresztą widać to po tej wypowiedzi. Ustanawia najlepszy czas okrążenia mimo, że mu wyłączyli różne rzeczy.
katinka
01.11.2011 12:01
@adnowseb Tez mi sie podobnie skojarzylo. Tak bardzo jak podziwiam RBR za to co osiagneli w tak krotkim czasie, to tak samo nie lubie u nich tej pychy w wypowiedziach Marko czy Hornera. Mam nadzieje, ze Seba tak na to nie patrzy, bo jest swietnym kierowca i szanuje nawet tych slabszych rywali.
Gie
01.11.2011 11:54
Mam wrażenie że Vettel od kilku wyścigów jeździ tak na 95% możliwości swoich i samochodu. A mimo to wygrywa.
andy
01.11.2011 11:43
Ale bufonada!
monako
01.11.2011 11:36
I ma rację! Jak nie teraz to kiedy? Jak już nie będzie w swojej szczytowej formie?
SoBcZaK
01.11.2011 11:33
Co to za zespół, który hamuje zawodnika... przyjdzie czas, że nawet poganianie nic nie da
jpslotus72
01.11.2011 11:15
[quote]Zrobiliśmy wszystko, by temu zapobiec – ograniczyliśmy wszystkie tryby pracy silnika, wyłączyliśmy KERS[/quote]No i nareszcie - przy okazji - wyjaśniła się tajemnica fatalnych startów Marka! :) [quote]byliśmy bliscy ustawienia krowy na środku toru[/quote]Wystarczyło poprosić Karthikeyana, żeby przejechał okrążenie w swoim stylu... [quote]zapewnił swoich przełożonych, że nigdy więcej nie będzie szarżował celem zdobycia tego wyróżnienia[/quote]Jak dziecko... :)
adnowseb
01.11.2011 11:06
[quote]ograniczyliśmy wszystkie tryby pracy silnika, wyłączyliśmy KERS i byliśmy bliscy ustawienia krowy na środku toru, ponieważ nic więcej już się nie dało w tej kwestii zrobić”.[/quote] Próżność,próżność i jeszcze raz próżność przeplatana z przechwałkami. (mogli mu koła poodkręcać jak im tak zależało)