GP Abu Zabi: wyniki wyścigu

Hamilton wykorzystuje niepowodzenie Vettela

REZULTATY WYŚCIGU

1. Lewis Hamilton 355 okr. 1h37m11,886
2. Fernando Alonso 555 okr. +0:08,457
3. Jenson Button 455 okr. +0:25,881
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 +1Lewis Hamilton 3McLaren MP4-26551h37m11,8862
2 +3Fernando Alonso 5Ferrari 150° Italia55+0:08,4572
3 =Jenson Button 4McLaren MP4-2655+0:25,8812
4 =Mark Webber 2Red Bull RB755+0:35,7842
5 +1Felipe Massa 6Ferrari 150° Italia55+0:50,5782
6 +1Nico Rosberg 8Mercedes GP W0255+0:52,3172
7 +1Michael Schumacher 7Mercedes GP W0255+1:15,9642
8 +1Adrian Sutil 14Force India VJM0455+1:17,1222
9 +1Paul di Resta 15Force India VJM0455+1:41,0871
10 +6Kamui Kobayashi 16Sauber C3054+1 okr.2
11 =Sergio Perez 17Sauber C3054+1 okr.2
12 +12Rubens Barrichello 11Williams FW3354+1 okr.2
13 -1Witalij Pietrow 10Renault R3154+1 okr.2
14 +9Pastor Maldonado 12Williams FW3354+1 okr.2
15 =Jaime Alguersuari 19Toro Rosso STR654+1 okr.2
16 -2Bruno Senna 9Renault R3154+1 okr.3
17 =Heikki Kovalainen 20Lotus T12854+1 okr.2
18 =Jarno Trulli 21Lotus T12853+2 okr.1
19 =Timo Glock 24Virgin MVR-0253+2 okr.2
20 +2Vitantonio Liuzzi 23HRT F11153+2 okr.1
Niesklasyfikowani
Daniel Ricciardo 22HRT F11148elektryka2
Sebastien Buemi 18Toro Rosso STR619wyciek płynu z układu hydraulicznego1
Jerome d'Ambrosio 25Virgin MVR-0218hamulce1
Sebastian Vettel 1Red Bull RB71zawieszenie1
Najszybsze okrażenie: Mark Webber (Red Bull RB7) - 1:42,612 na 51 okr.

KOMENTARZE

65
klip150
15.11.2011 06:12
to ja też sie przyłączę. Warto było czekać cały sezon na ten moment, kiedy jego bolid sunął na pobocze. Tylko szkoda, że to dętka a nie błąd.
PINHEAD
15.11.2011 07:34
IceMan11 "Po raz pierwszy w sezonie wyłączyłem TV tuż po przekroczeniu linii mety przez zwycięzce..." Czyli nastepny sezon nie ogladasz do konca. hahah .Zal mi Ciebie pewnie płakałes jak ten odpadł. A powiem Ci ze to byl najpiekniejszy widok w tym sezonie
NEO86
14.11.2011 05:09
Kamikadze2000, 13.11.2011 20:18 @katinka - nie przesadzasz?? Regularnie dostaje baty od młodego, a jego walki często kończą się kolizjami. Mistrz powinien zejśc ze sceny, bo blokuje miejsce dla talentu pokroju Hulka. Nic nie wnosi, poza nazwiskiem. Taka prawda. ;) Gdyby regularnie dostawał baty od Nico to byłby daleko za nim w klasyfikacji a dzieli ich tylko kilka punktów. Forma Schumiego rośnie i w wyścigu wypada lepiej niż Rosberg. Michael musi jeszcze popracować nad kwalifikacjami i będzie jeszcze lepiej. W tamtym roku Rosberg zdobył 2 razy tyle punktów co Schumi w tym roku dzieli ich tylko kilka więc jest duża szansa że w przyszłym sezonie to Michael będzie górą
marla
14.11.2011 09:45
@owca Karolina Woźniacka lub Caroline Wozniacki, jak kto woli. :)
Masio
14.11.2011 07:55
Wyścig był dość nudny, jednak widok Vettela niekończącego wyścigu jest po prostu bezcenny. ;) Już czekam na Brazylię. ;)
owca
14.11.2011 06:43
Kim była ta kobieta w boksie McLarena ktorej Borowczyk nie mógł rozpoznać?
Ave
14.11.2011 05:26
wyscig zakonczony bez vettela jest absolutnie niemiarodajny. tak sie sklada, ze mlody puszkogniot wektoruje sily w obecnym sezonie. i wszyscy wiedza, iz hamilton byl pierwszym po vettelu. mile pogawedki o miszczu:) schu miszczem jest. ale tylko statystyk. statystyki bywaja blednym odbiciem zwierciadla:)
jpslotus72
13.11.2011 09:30
@mlospeed Może problem w tym, ze ja wciąż pamiętam nie tylko "udane", ale świetne, fantastyczne, niezapomniane występy Schumachera (choćby Barcelona 1994 - połowa wyścigu wyłącznie na 5-tym biegu i drugie miejsce na podium - szczęka opada...) - i trudno mi chwalić tego kierowcę np. za 5-te miejsce w Indiach (chociaż wiem, że wiek, bolid itd.). Nie umiem chwalić takiego kierowcy za to, za co należałaby się pochwała di Reście czy Alguersuariemu - właśnie dlatego, że uważam Schumiego za kierowcę z wyższej, o wiele wyższej półki. Nie oczekuję, że będzie wygrywał jak dawniej w dzisiejszym Mercedesie - ale myślę, że gdyby był w dawnej formie, to lałby Rosberga i zadziwiał nas takimi "numerami" jak ten z Benettonem na 5-tym biegu... Jeśli to mój problem, to trudno - mam problem. Chyba rzeczywiście trochę "pojechałem po bandzie" w formie mojego poprzedniego komentarza - przepraszam. Ale jeśli sto razy powtarzam "to tylko moja opinia" i "mogę się mylić", a później jestem oskarżany o to, że się na kogoś "uwziąłem", to brakło mi cierpliwości i - niepotrzebnie - dałem się ponieść... PS - najbliżej szczerej pochwały Schumi był w Kanadzie (pisałem wtedy, że "tor mu wysechł o kilka okrążeń za wcześnie" i "przeklinałem" DRS). Pamiętam, jak już w 2-gim wyścigu po debiucie, na Monzy 91' Michael był lepszy od swojego partnera, 3-krotnego mistrza Piqueta, pokonując go jeszcze w tym sezonie w Hiszpanii... Piquet zrozumiał wtedy, że jego czasy minęły. Przypomina mi się to niestety, kiedy Schumi kończy często wyścig za Rosbergiem (który nie ma talentu młodego Michaela).
mlospeed
13.11.2011 09:09
@jpslotus72 ostra amunicja, widzę też, że odrobiłeś pracę domową.. Nie twierdzę, że były to moje najlepsze momenty, które zacytowałeś ;( Wiesz, Twój problem polega na tym, że jak MSC przez półtora roku od powrotu jeździł przeciętnie, tacy jak Ty wytykali mu najdrobniejszy błąd, pisząc cały czas o tym i o tamtym, podważając na każdym kroku powrót Mistrza do F1. Nie będę sięgał do Twoich metod i podawał tu cytaty, bo to czego ja chciałem zawsze usłyszeć od Ciebie (i innych), po prostu prawie nie ma - pochwał za udane występy Michaela Schumachera!!! Jak jest źle, piszecie o tym co niemiara a jak dobrze, nie ma o tym (prawie) ani słowa. Syndrom to może nie idealne słowo w tym przypadku, ale wydaje mi się, że ktoś tu się na kogoś uwziął?! Mam nadzieję, że się mylę. Staram się czytać wszystkie komentarze, nie zapominaj o tym jps.. Twoje czytam zawsze (to tak na przyszłość :) Pozdrawiam
akkim
13.11.2011 08:34
@katinka Nie Pamiętasz go, to pretensje do Rossa i spółki, bo zrobili bolid ze środkowej półki, za słaby dla najlepszych, za mocny dla słabszych, drugich dawno odjechał na pierwszych nie starczył. A Schumi skoro traci na kwalifikacjach, musi potem odrabiać i brać udział w akcjach, zatem dla kamery ten widok wskazany, a że czasem nie wyjdzie musi lizać rany ;)
katinka
13.11.2011 08:21
@Kamikadze2000 @akkim Moze sie nie znam, ale to jest tylko moje zdanie ;) Pewno to dziwne, ale ja nie patrze ile Schumi wygral mistrzostw, wyscigow czy PP, to nie wazne. I wiem, ze Rosberg punktowo jest przed MSCH i ten zespolowy pojedynek na quale tez wygrywa, ale on na torze jest taki jakis nijaki. Nico w tych wyscigach jest prawie niewidoczny, ja go nie pamietam wcale, chociaz czesto dojezdza w punktach. A dla mnie sciganie jest walka, walka z rywalami, czasem z bolidem, a czasami taka walka z samym soba i mysle, ze Schumi wlasnie to robi i za to go cenie. Pozdrawiam.
mar2nakonek16
13.11.2011 07:40
[quote="NEO86"][/quote] Ja też się ucieszyłem jak Vettel wyleciał z toru :))) od razy wyścig ciekawszy się zrobił :)))
akkim
13.11.2011 07:39
@katinka No to może Katinka, bilans samych quali, tam tylko na życzenie, kto zechce przywali, umiejętność, technika, spryt i walka z czasem, tu 15 za Nico a 3 za Michasiem. P.S. Lewis wygrał, zasłużył , psychcznie się dźwigną i nastepnym razem może nie wygwiżdżą.
jpslotus72
13.11.2011 07:33
@mlospeed Rzeczywiście - był lekki kontakt skrzydła Schumachera z Massą (przed chwilą oglądałem kolejny skrót na BBC), ale nie widać było, żeby w tym momencie cokolwiek odleciało od skrzydła (Schumi nie zgłaszał uszkodzeń ani nie zjechał za chwilę do alejki, jak zwykle bywa w przypadku uszkodzeń) - Rosberg wyleciał na pobocze na pierwszym zakręcie, następnie oba Mercedesy walczyły koło w koło przed szykaną, w momencie kiedy Alonso wyprzedzał Buttona - z szykany pierwszy wyszedł Schumi, ale dwa zakręty dalej Nico skontrował i wyszedł przed Michaela. Od tego momentu Schumi już nie podjął z nim walki. Jakiś odłamek z wozu Schumachera odleciał dłuuugo potem - już w ciemnościach... Ale niezależnie od dzisiejszego wyścigu - za każdym razem powtarzam, że to tylko moja opinia, że szanuję zdanie innych (fanów Schumachera) oraz że mogę się mylić w swojej ocenie obecnej formy Schumiego (którą opieram na porównaniu osiągów obu kierowców Mercedesa, z których jednego uważam za wyjątkowy talent - ale w słabszej formie niż przed laty - a drugiego za solidnego rzemieślnika). Jeśli to nazywasz "syndromem", to nie widzę wspólnej płaszczyzny do dyskusji... Tym bardziej, że to Ty prezentujesz 100% pewność co do własnej nieomylności (nie zauważyłem w Twoich komentarzach zastrzeżenia: "moim zdaniem", czy skrótu IMO).[quote]Mistrz był, jest i będzie zawsze jeden!!! [/quote][quote]Wara od Schumachera[/quote]To cytaty z Twoich wcześniejszych komentarzy. Rzeczywiście, na tej podstawie możesz zdiagnozować u innych "syndrom MSC"...
Kamikadze2000
13.11.2011 07:18
@katinka - nie przesadzasz?? Regularnie dostaje baty od młodego, a jego walki często kończą się kolizjami. Mistrz powinien zejśc ze sceny, bo blokuje miejsce dla talentu pokroju Hulka. Nic nie wnosi, poza nazwiskiem. Taka prawda. ;)
katinka
13.11.2011 07:14
Widze, ze Schumi jest wdziecznym tematem do dyskusji ;) Ja tam trzymam kciuki za niego, bo warto. Moze i ma 43 lata, ale na torze taki Rosberg nie dorasta mu do piet. Bo Schumi chociaz czasem i nie konczy wyscigow, ale walczy i sciga sie z kazdym, a Nico tylko szybko jedzie.
akkim
13.11.2011 06:57
Nie rozumiem podstaw oceny Mistrza Schumachera, jest dziś 10 do 7-miu w tym raz na życzenia, /TO/ więc albo się ocenia jaka dzisiaj forma, bądź rozstrząsa zasługi - ale to historia.
mlospeed
13.11.2011 06:47
@jpslotus72 widzę, że Ty i kilku innych jak THC.. itd macie syndrom MSC ;))) Zdania nie zmieniłem co do formy Schumachera z przed obu dekad, dziś jak sam widziałeś Rosberg został wchłonięty na starcie a następnie był mocny kontakt w zakręcie MSC w jadącym przed nim Massą (walka o szóstą pozycję), wszystko co się potem działo: strata pozycji, słabsze czasy od Nico, gubiące części bolidu i walnięty balans, mogły być następstwem tego starcia!!! Mam nadzieję, że Ci co śmiało krytykują Starego Mistrza, widzieli całe zajście.. Bałem się tego weekendu, bo od czasu GP Włoch MSC co drugi wyścig nie kończył (przyp. Singapur, Korea), ale najważniejsze są solidne punkty i jest dobrze, oczywiście dalej liczę na objechanie Nico w Brazylii ;p
witek2403
13.11.2011 06:42
Piękny wyścig Vettela! Zdecydowanie wygrał to GP ;)
MairJ23
13.11.2011 05:23
@sas nie caly wyscig - tylko jakas jego czesc... to samo mowil Steve Matchet na Speed TV na zywo - wiec by sie zgadzalo - pozatym w drugiej polowie wyscigu Button dostal info ze juz jest wszystko ok i ze moze cisnac ! @Arya Jakto Lewis nie walczyl - to nie jego wina ze Vettel odpadl wiec zostalo mu pierwsze miejsce do obrony i sytuacja ze zblizajacym sie Fernando napewno podpompowala mu cisnienie w zylach i musial cisnac jak dziki aby sie zmiescic w 20 sekund jak Alonso bedzie w pitlane. Co jak co ale to nie jest spacerek - zdobycie pierwszego miejsca - inna sytuacja mogla by byc jakby Vettel nie odpadl - ALE NIE JEST @F288GTO on mu nie kciuka pokazal tylko palec - ze on jest numer jeden i ze nalezy mu sie zeby go puscic - ale z tym ze na luzie to zrobil to sie zgodze - dobry z niego chlopak !!! 3x Button , 3 x Hamilton :) - teraz napewno nei moze sie czuc gorzej niz Jenson... ale to co zrobil Button w Canadzie... to inna galaktyka :)
jpslotus72
13.11.2011 05:06
@Aeromis Nie uogólniam wyników tego jednego wyścigu - chociaż na początku obaj kierowcy Mercedesa walczyli koło w koło, z tej walki na chwilę zwycięsko wyszedł Schumacher, jednak Rosberg za moment go wyprzedził i odjechał (było więc między nimi na tym torze wyprzedzanie - i gdyby Schumi był w formie sprzed lat, to nie dałby się Rosbergowi). W pierwszym komentarzu napisałem jedynie, że przebieg tego wyścigu nie potwierdza (cytowanej przez mnie) "tezy", iż siedmiokrotny mistrz świata nie stracił nic ze swej dawnej formy - a później dodałem, ze potwierdza to także dłuższa perspektywa czasu. Podkreślam: chodzi mi o formę kierowcy, a nie o talent, którego się nie traci. Zgadzam się z tym, ze w tym sezonie (w porównaniu z ubiegłym) ta forma ma tendencję lekko rosnącą (jednak nie do poziomu sprzed 10 lat) - ale w kolejnych latach, niestety, "tendencję rosnącą" będzie miał również wiek Michaela. Ale nie chcę przedłużać tej dyskusji - bo wyżej (i w innych miejscach) wyraziłem już swoją opinię w tym temacie: 1. Schumacher jest jednym z największych talentów w historii F1. 2. Przerwa w ściganiu i wiek mają wpływ na jego formę, która nie pozawala już rozwinąć pełnego potencjału tego talentu (co widać na tle jego rywalizacji z - moim zdaniem - mniej utalentowanym, ale młodszym partnerem zespołowym). 3. Mogę się mylić w swojej ocenie.
Aeromis
13.11.2011 04:31
@jpslotus72 Absolutnie wyników kierowców na torze w Abu Zabi bym nie kojarzył z ich formą/talentem, bo ten szeroki tor do ów przymiarek po prostu nie pasuje, więc i o Szumim nie ma co pisać w kontekście formy. Według mnie Szumi ostatnio zrównał się z Rosbergiem, a może odwrotnie?
marla
13.11.2011 04:30
@kumien Jeżeli masz na myśli zwycięstwa McL w tym sezonie, to chyba oglądałeś jakieś inne wyścigi. Jeżeli masz na myśli wygrane McL w całej karierze teamu, to tym bardziej Twoja zaczepka jest bez sensu.
jpslotus72
13.11.2011 04:14
@schuey Nie odnosiłem się tu do Ciebie - ktoś inny niedawno napisał: [quote]MSC gwarantuje formę z przed 10, 20 lat i nic tego nie zmieni!!![/quote] Ale nikogo nie będę "sypał" (autor rozpozna swoje słowa). :) No nie był to chyba tylko jeden, wyjątkowy, "słabszy wyścig", który się "przydarzył" wśród samych sukcesów - trzeba przyznać, że Schumi w dłuższej perspektywie, po swoim powrocie, nie zdominował tak Rosberga, jak zrobiłby to bez wątpienia za swoich najlepszych czasów (gdyby wtedy Nico był jego zespołowym partnerem). Niech Schumi jeździ tak długo, jak będzie mu to sprawiało satysfakcję - ale jednak, moim zdaniem, nawet u takiego majstra widać już jednak upływ lat (i skutki przerwy w ściganiu). Te uwagi odnoszę do zacytowanego wyżej fragmentu (o "formie sprzed 10, 20 lat").
NEO86
13.11.2011 04:14
Dla mnie wyścig bardzo ciekawy. Zaraz po starcie jak Vettel wyszedł na prowadzenie myślałem że będzie to kolejny nudny wyścig. Jednak jak zobaczyłem jak Sebastian wylatuje poza tor bardzo się ucieszyłem. W końcu była to jakaś odmiana. Bardzo dobry wyścig w wykonaniu Lewisa i Fernando a dobry wyścig pojechali Jenson i Mark. Kolejny wyścig w którym Webber początek miał taki sobie a potem było już dużo lepiej. 2 strefy DRS na tym torze to jakieś nieporozumienie- wyprzedzanie w pierwszej strefie nie miało najmniejszego sensu. Bruno na początku jeździł bardzo dobrze teraz niestety spuścił z tonu. Świetny wyścig pojechało także Force India. Szkoda mi Buemiego- kolejny pech. Na wicemistrza poczekamy do Brazylii
Aeromis
13.11.2011 04:13
@kumien [quote="kumien"]Fanboye Mclarena się obudzili ;) Nie ma to jak cieszyć się z defektu przeciwnika. Czyżby Mclaren inaczej nie potrafi wygrywać?[/quote] To spójrz na swój własny komentarz, bo poziom jego niczym od zadowolonych z "okrążenia Vettela" nie odbiega, a przecież wygrana to czas świętowania i godzenia się z porażką. ps.: nie umie wygrywać ?? ale w którym roku?
kumien
13.11.2011 04:07
Fanboye Mclarena się obudzili ;) Nie ma to jak cieszyć się z defektu przeciwnika. Czyżby Mclaren inaczej nie potrafi wygrywać?
Aeromis
13.11.2011 04:04
@Amalio [quote="Amalio"]Sensacja roku - Vettel nie zdobył punktów! Ale naprawdę nie wiem o co chłopak był taki zły. Mając tytuł w kieszeni mógłby podchodzić do wyścigów bez zbędnej napinki.[/quote] Bo to jest wyścig i nawet jeśli zwycięstwo nie ma absolutnie żadnego wpływu na żadną klasyfikacje/kasę/miejsce w fotelu/rekord to i tak każdy pragnie wygrać. @Jacobss Vettel był mocno rozczarowany tudzież i zły, bo widać to było gołym okiem i nie mowa o wywiadzie, wywiad może tylko coś potwierdzić, ale wcale nie musi.
schuey
13.11.2011 04:00
@jpslotus72 tu nikt takiej tezy nie glosi. Ot przydazyl mu sie slabszy wyscig
Jacobss
13.11.2011 03:57
Amalio - A gdzie on niby byl zly? W wywiadzie tryskal radoscia. No ale fakt, zapomnialem, ze jak sie oglada na Polsacie, to sie traci 80% F1.
Kamikadze2000
13.11.2011 03:48
Szkoda, że w taki sposób Sebastian pożegnał się z wyścigiem, bo mól go na bank wygrac. ;/ No rzecz stała się faktem - Jenson pokonał Hamiltona w generalce!!! :))
Amalio
13.11.2011 03:45
Sensacja roku - Vettel nie zdobył punktów! Ale naprawdę nie wiem o co chłopak był taki zły. Mając tytuł w kieszeni mógłby podchodzić do wyścigów bez zbędnej napinki.
pawlos
13.11.2011 03:35
Ja również dołączam do grona niezadowolonych z faktu, że Vettelowi nie dali rady założyć tego koła;( pogoń zapewne byłaby ciekawa. Co do wyścigu: Ham zrobił, co miał zrobić, Alo wykorzystał wszystko co mógł, więcej się nie dało, Button - miał chyba drobne problemy z autem, Webber - nie rozumiem co zespół chciał osiągnąć tak dziwną strategią, Massa - kolejny raz nie radzi sobie z presją i wylatuje poza tor, Force India przybliża się do przegonienia Reno w generalce, a jeśli już o Reno mowa to dali kolejny raz pokaz beznadziejnej jazdy. A poza tym, to jeśli już tak upierają się przy tym DRS, to w Abu Dhabi powinna być tylko jedna strefa, te dwie strefy pokazały dzisiaj bezsens tego systemu.
thesign
13.11.2011 03:31
Wyścig jak dla mnie dość nudny, mam nadzieje, że jesli Abu Dhabi zostanie w kalendarzu to chociaż porządnie go zmodyfikują. Dwie strefy DRS to porażka, w jednej kierowca wyprzedza, a zaraz w drugiej sam zostaje wyprzedzony, bezsens. Gratulacje dla Hamiltona, po tylu niepowodzeniach, należy mu się zwycięstwo :) Szkoda Seby i Marka, który jakby to powiedzieć kolejny wyścig ma zepsuty przez złą strategie. Nie jestem pewna czy przebicie opony było winą Seby czy też nie, chociaż inni zawodnicy też wjeżdżali na krawężnik ale nic im się nie działo. Solidny wyścig Alonso, nie był w stanie nawiązać walki z Hamiltonem, troche bezbarwny wyścig Jensa i poszczęściło mu się, że wskoczył na podium, Massa tak jak zwykle troche błędów i miejsce w połowie pierwszej 10-tki. Dobrze Force India :)
KryS
13.11.2011 03:29
Widze wielu osobom Tutaj bardzo podobał się wyścig Vettela ;P
F1 Bastek
13.11.2011 03:28
Wyścig bez większych emocji,aczkolwiek chciałbym ten tor widzieć w kalendarzu co roku. Spodziewałem się,że Vettel w tym roku musi kiedyś odpaść i to się niespodziewanie szybko stało;D. Brawo dla Hamiltona,Alonso,Buttona i Barrichello.Antybohaterem zdecydowanie Maldonado.Szkoda tego,iż za dwa tygodnie skończymy już przygodę z F1!
andy
13.11.2011 03:27
W dzisiejszym wyścigu najbardziej podobał mi się Vettel. Brawo!
marla
13.11.2011 03:26
@IceMan11 Pierwsza piątka byłaby nawet możliwa, DRS by mu bardzo "wyczyścił" do niej drogę, bo inaczej, to byłoby bardzo ciężko (ze względu na charakter toru). No szkoda. Nie ukrywam, że ciut z ironią było to moje pragnienie, aby Vettel jednak powrócił na tor, bo w końcu byśmy mogli go zobaczyć w niezwykle nietypowej dla niego sytuacji w tym sezonie i zobaczyć jak się spisze. I powiem szczerze, że tak jak jeszcze na początku sezonu bym bardzo wątpiła czy sobie poradzi, to teraz jestem przekonana (nie w 100%, ale jednak), że tak. :) @sas @General Dzięki za info, to by wiele tłumaczyło. W takim układzie bardzo dobrze sobie poradził, choć sytuacje z Markiem szarpały nerwy.
LH85
13.11.2011 03:25
@michal132 zgadzam się, 2 zakręt w jego wykonaniu był fantastyczny :)
KryS
13.11.2011 03:25
@marla Szkoda, że nie wrócił na ten tor. Bylem Barrdzo ciekaw jak by sie rozwinął dalej wyścig dla niego xD
michal132
13.11.2011 03:20
Fantastyczny wyścig Sebastiam. Proszę o więcej takich w twoim wykonaniu :)
Aeromis
13.11.2011 03:19
@THC-303 I owszem miło by było, gdyby Sutilowi się udało, jednak w Brazylii - jakoś w Force India nie wierze zbytnio (jak to było na tym torze), bo choć 8-me miejsce to nie kosmos, to myślę jednak że Toro Rosso się tam znów obudzi.
General
13.11.2011 03:18
[quote="sas"]co mi sie o uszy obiło (sledzac f1fanatic) ze BUT jechał bez kersu.[/quote]Tak, podczas transmisji EN mówili, że chyba od dwudziestegoktóregoś do trzydziestegoktóregoś jechał bez KERS-u, a potem sam na konferencji powiedział, że jeszcze był jakiś problem na niektórych dohamowaniach i nie wiedział jak tym razem "zatańczy" mu bolid.
Shirako
13.11.2011 03:17
zdawało mi się czy na Polsacie zwykłym wyścig leciał w HD?
F288GTO
13.11.2011 03:16
Lewis na luzie strasznie jechał :) Rubens mu nieźle namieszał a ten na spokojnie kciuk w górze mu pokazał:) Nie jeden by się łapami na śmierć zamachał a tu proszę.
Qan
13.11.2011 03:12
@IceMan11 Powiem tak, Vettel nie jest darzony prze ze mnie wielką sympatią, ale na szacunek zasłużył. Ja tylko już nie mogę słuchać w kółko co dwa tygodnie (czasami tydzień) tego samego, nudnego podkładu muzycznego. :)
Nuuskamuikkunen
13.11.2011 03:10
Pewne zwycięstwo Lewisa, co mnie bardzo cieszy :) Szkoda, że Seb odpadł tak wcześniej, bo wyścig mógłby być ciekawszy i nie jest powiedziane, że aktualny mistrz świata by go wygrał. Szkoda mi w tym momencie jedynie głupio potraconych punktów przez Lewisa w trakcie sezonu, przez co Anglik realnie patrząc może zawalczyć jedynie o 4 miejsce w generalce w Webberem na Interlagos...słabo jak na gościa o takim potencjale. Oby nigdy więcej podobny sezon nie przydarzył się Hamiltonowi. Co do całości wyścigu, faktycznie nie należał do najbardziej emocjonujących. Najciekawszą parę na torze tworzyli Web vs. But...strategom RB tym razem należy się "suszara" a la Alex Ferguson (fani Manchesteru United wiedzą o co chodzi :) )
Arya
13.11.2011 03:09
@jpslotus72 Aha, odnosisz się do zeszłorocznego Abu Zabi. To prawda, choć biorąc pod uwagę 3 awarie na prowadzeniu i tylną opona przeciętą przez Lewisa na Silverstone to już by była jakaś kumulacja :D
THC-303
13.11.2011 03:07
jpslotus72 Fakt, źle to ująłem. Trochę lepiej niż zwykle, ale bez szału ;) Aeromis Ja jeszcze liczę, że MSc będzie miał za lekki bolid (zatrzymał się na zjazdowym), będzie DSQ i Sutil dojdzie Pietrowa w generalce :D Ach, zapomniałem. Maldonado znów objechał Rubensa jak chciał..... EDIT2: A mnie się wyścig wcale wcale podobał :)
Arya
13.11.2011 03:07
A tak w ogóle to wyścig poniżej średniej dla mnie, choć walki Webbera z Buttonem i Massą ładne. Szkoda Seba, jego winy w tym nie ma, inni kierowcy też wyjeżdżali szerzej i nic im się nie działo. Mniejsza o sam incydent, ale żałuję, że nie mógł wrócić na tor. Zresztą bez incydentu też byłoby ciekawiej, może walczyłby z Lewisem. Brawo dla Lewisa, choć część jego fanów, która nie doceniała zwycięstw Vettela, nie powinna być zadowolona :P Wszak tak nudno prowadził od startu do mety, i to po pechu przeciwnika, nie walczył :D Bardzo dobry wyścig, i może zapoczątkuje renesans Brytyjczyka, bo ten sezon niestety słaby. Brawo dla Alonso, zmaksymalizował wynik, Ferrari było raczej trzecim bolidem tutaj. Stracił trochę na pit stopach nie ze swej winy. Red Bull słabiutki weekend, problemy Vettel, słaby pit stop i chyba niezbyt dobra strategia Webbera. Szkoda Buemiego, jak ona walczyć z Jaime, jak znowu awaria... Co ci kierowcy Williamsa robią, może jednak zespół powinien postarać się o lepszego kierowcę? :D
katinka
13.11.2011 03:06
To jeden z najmilszych dni ostatnio :))) Bardzo, strasznie sie ciesze, ze az chce mi sie troche plakac - dzieki Lewis, bylo wspaniale! I mam nadzieje, ze nikt nie umniejszy tego zwyciestwa Hamiltona, tylko dlatego, ze Seba odpadl juz na pierwszym okrazeniu, czego oczywiscie zaluje i tej walki, ktora mogla byc miedzy nimi tez. Dobry tez wyscig Alonso i Webbera, tak sie Mark pieknie nawyprzedzal i powalczyl, a zespol przez dziwna strategie odebral mu P3, naprawde szkoda. Jenson tez swietnie i fajnie walczyl z Webberem, ale dzisiaj chyba czegos zabraklo i jakies problemy z samochodem mial. Za to ciesza mnie niezmiernie pozycje Sutila i Di Resty oraz najbardziej Rubensa, ktorego tak niby pokonuje Maldonado, super ;) @marla Nawet 10 ;) Pozdrawiam :)
Aeromis
13.11.2011 03:04
Jakkolwiek nie było szkoda Vettela, to z drugiej strony zawodnicy mogli "wreszcie" spokojnie walczyć o tytuł wicemistrza :) Liczyłem, że FI zrobi coś więcej, DiResta ze strategia 1 pit stopu jakby miał za zadanie powstrzymać Mercedesy, czyżby więc Sutil jednak miał zostać (jako wybrany na "szybszego", który ma dać więcej punktów)? Może za daleko wybiegam ale jednak właśnie takie odniosłem wrażenie. Sam wyścig raczej nudny, w dodatku ułożenie stref DRS było... zostawię może określenie kropkom... Felipe Massa dał swoim anty fanom wielkiego buziaka :* Szkoda, że w końcówce ROS nie wyprzedził MAS, a SUT nie dał rady Szumiemu. Świetny wyścig Kobayashiego, także i korzystającego na karach dla innych - Rubensa Barichello. Niestety widoki okolic toru nie zapewnią emocji na torze, torze po którym bym się uśmiechnął gdyby wypadł z kalendarza.
IceMan11
13.11.2011 03:03
@Qan Nie żebym nie lubił Lewis'a. Co to to nie, ale zwycięstwo jednak takie same jak Vettela w 2009 - miałkie ;P
sas
13.11.2011 03:03
co mi sie o uszy obiło (sledzac f1fanatic) ze BUT jechał bez kersu.
Qan
13.11.2011 03:02
Ja zawsze wyłączam gdy (paluszek) wygrywa... ;)
IceMan11
13.11.2011 03:01
@marla Też liczyłem, że pojedzie dalej i wskoczy do 1-szej piątki ;P
m3nel23
13.11.2011 03:01
Jeeest Hamilton P1 wrescie !!!! Ajj szkoda mi bardzo Vettela, bo gdyby wymienili opone to by moze dojechal w pierwszej dziesiatce. No Hamilton wygraj z Webberem na Brazylii.
IceMan11
13.11.2011 02:59
Lewis szczęście i wygrana. Tylko Sebastian mógł z nim wygrać, a ten odpadł, więc zwycięzca był pewny już po 3-cim zakręcie. Dobrze Alonso, ale... wiedziałem, że w ogóle nie powalczy s Lewisem. Baaardzo słabo Mark i Felipe. Ci dwaj panowie powinni pożegnać się z F1 - takie jest moje zdanie. Po raz pierwszy w sezonie wyłączyłem TV tuż po przekroczeniu linii mety przez zwycięzce...
stanson1980
13.11.2011 02:59
WYbitnie nudny wyścig. Powinni czym prędzej wywalić ten tor z kalendarza. Jest tyle świetnych obiektów na świecie.
jpslotus72
13.11.2011 02:58
@THC-303 Mark miał jednak (znowu) lepszy start niż w większości wyścigów - i ładnie walczył z Jensonem (właśnie w pierwszej części wyścigu)... To tak "na moje oko". (Poza tym 3 pit-stopy, z których jeden makabryczny - więc ta 4-ta pozycja jest w sumie niezła.) @Arya Szczęście w tym sensie, że takie przypadki/wypadki nie przydarzały mu się wcześniej - teraz to "tylko" stracony wyścig, ale tytuł jest już w kieszeni. Gdyby coś takiego zdarzyło mu się w zeszłym roku na tym samym torze... To miałem na myśli. A że "zapracował" na swoją pozycję - co do tego nie mam wątpliwości. Ale może niefortunnie to wyraziłem - to miało być z lekkim uśmiechem (właśnie go dodałem)... W każdym razie nie chciałem przez to powiedzieć, że jest dosłownie "fartownym mistrzem".
Arya
13.11.2011 02:57
@jpslotus72 Czemu Vettel ma szczęście, sam na to sobie zapracował... Jakby nawet miał takie coś jak dziś wcześniej to i tak byłby już mistrzem... A odkąd brak dużej liczby awarii jest szczęściem...
marla
13.11.2011 02:57
Ależ piękne podium! :D Brawa dla całej trójki. Morale Lewisa pewnie poszybowały górę, przy pomocy Vettela co prawda, ale bezsprzecznie zasłużenie. (@katinka, give me five! ;)) Szkoda, że Vettel nie wrócił na tor. Byłam niezmiernie ciekawa jak się zaprezentuje mając przed sobą 23 kierowców. Byłoby interesująco. Ciekawa jestem jakiego typu problemy miał Button, bo aż bolało, gdy wlókł się ślimaczym tempem za HAM i ALO. Niemniej bardzo cieszę się z podium. :) I świetna walka między BUT – WEB. Kilka razy z kontaktem, a jednak bezkolizyjnie! Klasa! McLarern pięknie przy zmianach, za to Ferki i RBR beznadzieja. Bardzo ładnie Force India, super. Więc jednak wicemistrzostwo rozstrzygnie się na ostatnim GP. Będą emocje! :)
cobra
13.11.2011 02:55
Wyścig równie nudny co przed rokiem, a wprowadzenie dwóch stref DRS pokazało tylko jak sztucznie wygląda przy tym rozwiązaniu wyprzedzanie. Szkoda mi Vettela, bo odpadł nie z własnej winy. McLareny bardzo ładnie, Alonso w sumie też. Co do reszty stawki, Renault już chyba do końca sezonu będzie prezentowało tragiczną formę. Moim zdaniem Alguersuari i Maldonado powinni zostać ponadto ukarani za ignorowanie niebieskich flag.
THC-303
13.11.2011 02:54
Podium bez Red Bulla! Pierwsza trójka bardzo dobry wyścig pojechała, Webber jak zwykle, niby słaba strategia, ale jednak pierwsza część wyścigu nie powalała. Ale super Sutil.
jpslotus72
13.11.2011 02:52
No cóż – Vettel miał szczęście (w nieszczęściu), że w tym sezonie tytuł mistrzowski rozstrzygnął się dużo wcześniej niż na Abu Zabi... :) Lewis skorzystał – szkoda jednak, że nie odniósł tego zwycięstwa po rzeczywistej walce z Sebastianem. Wyścig bez żadnych kontrowersji z jego strony – „pozytywny zastrzyk”. Dwa McLareny i Ferrari na podium – oby to była dobra wróżba już na początek przyszłego sezonu. Dwie strefy DRS na torze – w dodatku położone w niewielkiej odległości – to jednak bezsensowne rozwiązanie (podobnie jak bezsensowne jest w takim przypadku wyprzedzanie w pierwszej z tych stref). Schumacher po chwilowej walce z Robergiem na pierwszych okrążeniach nie utrzymał tempa – naprawdę, bez złośliwości, moim zdaniem trudno jest obronić głoszoną tu niedawno tezę, że Michael prezentuje obecnie taką samą formę jak przed 10-20 laty (w apogeum swojej kariery). Bruno Senna narobił trochę zamieszania – po pierwszych, obiecujących startach, „spuścił z tonu. Znowu sporą rolę odegrały pit-stopy – szczególnie te zepsute (Webber, Alonso z HRT „pod kołami”). Sutil dzielnie walczy o swoje miejsce na 2012... Kolejny pech Buemiego – kierowcy F1 muszą być twardzi, ale naprawdę można się (przynajmniej chwilowo) załamać. Webber – mimo pecha i złej strategii – solidny wyścig: on sam zrobił to, co mógł... Sauber – Toro Rosso: początek lepszy dla TR, a później zupełne odwrócenie sytuacji. Massie i Hamiltonowi „nie udało się” tym razem dopisać kolejnego rozdziału do kolizyjnej telenoweli – i bardzo dobrze. Sprawa wicemistrzostwa nadal otwarta – i również bardzo dobrze: zostaną jakieś emocje na Interlagos (dzięki temu nie będzie to tylko symboliczny „etap pokoju”, jak na zakończenie Tour de France).