Alexander Wurz sędzią na Interlagos

Ciekawe co pokaże Toyota jako następcę TS020 GT-one.

Szlak trafiło bo bolid Bennettona z 1999 roku był za ciężki i Wurz jako wysoki kierowca razem z bolidem wyraźnie przekraczali minimalną masę bolidu nawet bez balastu, przez co Alex nie był w stanie powtórzyć dobrych występów z lat 1997-1998. To był kluczowy moment, w którym kariera Austriaka się załamała, a ponoć był swego czasu nawet rozważany przez Ferrari jako partner MSC. Jego występ w McLarenie w 2005 roku zasługuje na wielkie uznanie, podium w pierwszym wyścigu po kilku latach przerwy i w bolidzie w ogóle niedopasowanym do jego sylwetki. Jednak sezon 2007 w Williamsie to już katastrofa, mimo szczęśliwego podium w Kanadzie.

@villy - jego kariera rozkwitała pod koniec lat 90-tych. Później jednak coś szlak trafiło.

Alex to chyba dokonał wyczynu, którego nikt nie dokonał. We wszystkich zespołach, w których startował po 1 razie stał na podium i za każdym razem było to 3. miejsce. Jeśli chodzi o jego karierę to chyba tak jak dela Rosa: Zasiedział się na pozycji testera. I to dobrze na niego raczej nie wpłynęło.

Facet, który przeżył najechanie kołem po głowie! Szacun... Obecnie Alex startuje w LMS. Powodzenia! :))

Szanuję Alexa, jak mało którego Ystrajcha.