Vettel świętował pobicie rekordu Mansella w sumiastych wąsach
Tymczasem Webber odebrał nagrodę za największą liczbę najszybszych okrążeń w wyścigach.
27.11.1109:27
3402wyświetlenia
Sebastian Vettel świętował pobicie liczącego sobie niemal dwadzieścia lat rekordu, ze stylowymi wąsami jego poprzedniego posiadacza.
Mając na uwadze to, że kierowca Red Bulla miał kilka weekendów więcej na osiągnięcie swego celu, w sobotę udało się mu pobić rekord Nigela Mansella w ilości pierwszych pól startowych zdobytych w trakcie jednego sezonu. Niemiec przyznał, że zdobycie piętnastego pole position w roku, w samochodzie, który wyszedł spod ręki twórcy bolidu Mansella z 1992 - Adriana Neweya, było niezwykłym przeżyciem.
Krótko potem, Vettel założył wraz ze swymi mechanikami olbrzymie pomarańczowe wąsy, upodabniając się do Brytyjczyka, który w przeszłości ścigał się dla takich legend jak Williams, Ferrari czy McLaren.
Niestety nie mogłem nic poradzić, aby ocalić rekord starego Nigela. Starałem się jak tylko mogłem, ale nie wyszło. Seb pojechał świetne okrążenie- zażartował drugi kierowca Red Bulla, Mark Webber.
Warto odnotować, że Australijczyk odebrał w ten weekend nagrodę DHL za największą liczbę najszybszych okrążeń w sezonie - przez cały sezon udało się mu ustanowić najlepsze rezultaty pojedynczych okrążeń podczas sześciu wyścigów.
Ta nagroda jest dużo lepsza od trofeów, które mam za miejsca na podium. Niektóre z nich są po prostu nudne. To jest bardzo ładne, a w dodatku dołączony jest do niego piękny Rolex- powiedział kierowca z Queanbeyan.
Sebastian Vettel świętuje pobicie rekordu Nigela Mansella (fot: @redbullf1spy)
Mark Webber z trofeum DHL za największą liczbę najszybszych okrążeń w sezonie 2011
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE