Glock wściekły na zespół za błąd w alei serwisowej

Tymczasem Virgin Racing zostało ukarane grzywną, za wypuszczenie Niemca bez dokręconego koła
28.11.1120:23
Mateusz Szymkiewicz
2809wyświetlenia

Timo Glock przyznał, że jest wściekły na swój zespół za błąd, do którego doszło podczas Grand Prix Brazylii.

Niemiec został wypuszczony z alei serwisowej z niedokręconym kołem, które po odpadnięciu przeleciało nad głową Glocka, a następnie odbiło się od bandy, prawie wypadając na tor. Kierowca Virgin Racing po tym incydencie musiał zakończyć swój udział w wyścigu.

Popełnienie takiego błędu po dwóch latach musi być dość trudne - powiedział 29-latek telewizji RTL.

Zespół, popełniając ten błąd, naruszył tym samym artykuł 23.1 Regulaminu Sportowego, który nakazuje wypuszczenie zawodnika ze stanowiska serwisowego tylko wtedy, kiedy będzie to bezpieczne. Ekipa Virgin będzie musiała wpłacić do kasy FIA 5000 euro kary.

Źródło: onestopstrategy.com, gpupdate.net

KOMENTARZE

14
Kamikadze2000
29.11.2011 05:51
Na dobrą sprawę Timo nie ma gdzie "uciekac". W przyszłym będzie miał już 30-chę na karku, więc młody to On nie jest. Miejmy nadzieje, że do 2014 zespół na dobre wejdzie do F1, gdyż obecnie to Oni są jakby w II lidze. ;]
MaxKapsel
29.11.2011 10:55
[quote]„Popełnienie takiego błędu po dwóch latach musi być dość trudne”[/quote] No widzisz Timo, a ty narzekasz. Sam mówisz, że to trudne, a jednak chłopaki się starają i wychodzą im nawet tak trudne rzeczy...:) Nie ma co, Marussia idzie drogą Ferrari - a dokładnie tą drogą w Singapurze, którą mechanicy Ferrari nieśli wąż do tankowania urwany przez Massę...:)
Yurek
29.11.2011 12:54
[quote="jpslotus72"]Wiedział, co podpisuje, wiążąc się z taką ekipą.[/quote] Nieustannie będę wałkował zdanie Bergera: "Jedynym spośród nas, któy mógł wybierać zespół, był Michael Schumacher". Gdyby Glock nie jeździł dla Virgin, nie byłoby go w F1. On, Kovalainen i Trulli na pewno chcieli po 2009 jeździć w lepszych zespołach, ale nie mieli wyboru, po prostu.
Adakar
28.11.2011 09:17
@DJ Malina i zakaz startów w 1-2 GP w zawieszeniu @Adam2iak trochę za późno. W trakcie tego sezonu machnął parafkę pod kontraktem na kolejne 3 albo 4 lata
DJ Malina
28.11.2011 09:14
5000? Inne zespoły dostawały za coś takiego 50000....
konradosf1
28.11.2011 08:30
Ja mam taką teorię, że Glock poleciał albo na nazwę, albo na blond włoski Richarda. Zobaczymy co teraz zrobi zespół i sam kierowca. Nie sądzę jednak aby odszedł.
kabans
28.11.2011 08:22
virgin zapowiadał się najlepiej przed sezonem 2010 tak nawiasem mówiąc
Karol26
28.11.2011 08:20
Szkoda gościa bo ma wielkie możliwości a jeździ złomem. Z drugiej strony nie miał innych opcji to został tam. Oby ten zespół wziął się do roboty...
Sir Wolf
28.11.2011 08:19
5000 EUR... No to budżet Marussi został mocno nadszarpnięty :)
katinka
28.11.2011 07:43
No troche sfrustrowany jest Timo samym zespolem Virgin, ale chyba broni mu do glowy nie przykladali coby podpisal ten kontrakt, jakze inne i super podejscie ma Heikki, ale On taki zawsze byl, tak fajnie "finski" ;) Nie wiem tez czemu Glock jest az taki wsciekly, przeciez takie bledy chociaz nie powinny, zdarzaja sie nawet takim zspolom jak STR, Mercedes, McLaren czy Renault, ktore nie od dzis sa w F1.
Huckleberry
28.11.2011 07:42
Timo wyluzuj! :) Jeżdżąc w Ferrari miałbyś okazję ruszyć z wężem do tankowania, w Mclarenie też koła odpadały. Błąd może popełnić każdy. A taka "wściekłość" na zespół jest bez sensu, bo tylko przysparza wrogów i psuje atmosferę. No chyba, że atmosfera jest już dawno zepsuta...
phildoon
28.11.2011 07:34
Oksana mówiła dzisiaj że nie muszą się koniecznie trzymać LRGP i negocjują z dwoma zespołami. Proponuję zamianę, Timo za Witka a do tego idąc za Jamesem Allenem Kimi do LRGP. Zespół byłby uratowany, Glock byłby uratowany a rosyjski zespół miałby rosyjskiego kierowcę. Rozwiązanie idealne? D:
jpslotus72
28.11.2011 07:30
Timo może mieć pretensje - jeśli nie "tylko", to także - do siebie... Wiedział, co podpisuje, wiążąc się z taką ekipą. Chyba, że podpisywał czarnym atramentem w ciemnym pokoju... Prawda, ze podobne wpadki zdarzały się i lepszym ekipom (McLaren - Button podczas GP Wielkiej Brytanii) - ale dla mnie wczorajszy incydent był także symboliczny: od kiedy Glock znalazł się w tym zespole, jego możliwości są takie, jakby jeździł na trzech kołach...
Adam2iak
28.11.2011 07:27
Timo, uciekaj póki czas!