Ricciardo: Poczułem wielką ulgę po środowej informacji
"Dopóki coś się nie wydarzy, zawsze czujesz pewien niepokój"
16.12.1100:44
1559wyświetlenia
Daniel Ricciardo powiedział, że poczuł wielką ulgę w momencie, gdy został powiadomiony o objęciu posady wyścigowego kierowcy w Toro Rosso na przyszły sezon.
Australijczyk, który zaliczył w tym roku jedenaście grand prix w barwach HRT, został przedwczoraj potwierdzony jako nowy reprezentant ekipy z Faenzy, gdzie partnerował mu będzie debiutujący Jean-Eric Vergne.
Przyznał on, że nieco martwił się o swoją przyszłość w Formule 1, zanim otrzymał środową wiadomość.
Byłem w domu, krótko po obiedzie i zadzwonił telefon. Rozmowa była krótka i na temat, ale usłyszałem dokładnie to, co chciałem. To niesamowity prezent pod choinkę i ogromna ulga. W domu byli moi rodzice i wyszedłem z mojego pokoju, by przekazać im nowinę, co było dość wyjątkowym uczuciem.
Dopóki coś się nie wydarzy, zawsze czujesz pewien niepokój, jednak wiem, że wszyscy w Red Bullu dbają o moją karierę i czuję, że wykonałem dla nich wystarczająco dobrą robotę w tym sezonie, aby zapewnić mi posadę na przyszły rok. To niesamowite doznanie! Fajnie jest wiedzieć, co się będzie robiło w następnym sezonie, mogąc się skupić wyłącznie na tym. Nie mogę doczekać się pracy z dobrą grupą ludzi, z którymi spędziłem już wiele czasu w tym roku.
Ricciardo uważa, że partnerowanie Jeanowi-Erikowi Vergne - z którym reprezentował już jeden zespół w Formule Renault 2.0 - będzie swoistym testem dla nich dwóch.
Mamy całkiem dobre relacje jak na kierowców wyścigowych reprezentujących ten sam team. Wraz z naszym rozwojem, rywalizacja między nami nabierała tempa, ale ważną kwestią jest fakt, że szanujemy siebie nawzajem. Jeden chce pokonać drugiego bardziej, niż ktokolwiek inny i tak było od momentu, gdy pierwszy raz jeździliśmy razem. Taki stan rzeczy jest dobry i oznacza, że wyciągniemy maksimum z dostępnego pakietu. Przyszły sezon będzie swego rodzaju testem dla nas obu.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE