Domenicali: Sezon 2012 kluczowy dla przyszłości Massy

Włoch przyznał, że w tej chwili Ferrari nie prowadzi negocjacji z Robertem Kubicą.
11.01.1214:33
Nataniel Piórkowski
2435wyświetlenia

Szef Ferrari, Stefano Domenicali przyznał, że zbliżający się sezon będzie kluczowy dla przyszłości Felipe Massy we włoskiej stajni.

Przez ostatnie dwa lata Brazylijczyk ustawicznie pozostawał w cieniu Fernando Alonso, a przez cały ostatni sezon nie był w stanie ani raz finiszować na podium. Kontrakt kierowcy z Sao Paulo podpisany z Ferrari wygasa z końcem 2012, a Domenicali dał do zrozumienia, że Massa będzie musiał poprawić swą formę, jeśli myśli o jego przedłużeniu.

Włoch zdradził jednak, że jest przekonany, iż Massa będzie w stanie sprostać wywieranej na nim presji. Jak to sobie wyobrażacie, ten rok jest dla Felipe bardzo ważny. Spodziewamy się od niego bardzo wiele, a on oczekuje bardzo wiele od samego siebie. Musimy być w tej sprawie realistami. To jest kluczowy sezon dla niego i dla jego przyszłości. Zrobimy wszystko, aby mu pomóc. Jestem pewny, że Felipe wzniesie się na wyżyny, ponieważ drzemie w nim bardzo silny potencjał. Zdaję sobie sprawę z interpretacji tej sprawy przez cały świat, ale wiem, że w obliczu presji, Felipe jest silniejszy i oczekuję od niego doskonałego sezonu.

Domenicali zaprzeczył jednocześnie, że Ferrari planuje pozyskać Roberta Kubicę, jako następcę Massy. Szef stajni z Maranello przyznał, że Polak musi najpierw udowodnić, że powrócił do pełnej sprawności po ubiegłorocznym wypadku rajdowym. To nie jest nasz plan. To czyste spekulacje. Robert Kubica jest z całą pewnością świetnym kierowcą, który doznał bardzo poważnych obrażeń, a w tej chwili nadal bardzo ciężko pracuje nad tym, aby spróbować powrócić do normalnego życia. Przed jakimikolwiek dyskusjami czy rozważaniami, musimy poczekać i zobaczyć. Na pewno proces rekonwalescencji po takich obrażeniach zajmuje dużo czasu, tak więc mogę powiedzieć, że poczekamy i zobaczymy, czy jest w stanie z tego wyjść, ale w tej chwili nie ma nic na rzeczy.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

7
Simi
11.01.2012 07:31
No właśnie. Powinien. Nie byłbym jednak tego tak pewny. W obecnych czasach większe szanse mają paydriverzy, a Massa, który "lata świetności" ma już za sobą (2007-2008) nie będzie bardzo łakomym kąskiem. Czasem lepiej postawić na młodszego i mniej doświadczonego, ale lepiej rokującego na przyszłość, której Felipe świetlanej raczej nie ma. No, ale cóż... jak zawsze - sezon zweryfikuje nasze poglądy.
Adam2iak
11.01.2012 04:35
Trzymam kciuki za Massę w 2012. Mam nadzieję, że udowodni, iż nie jest taki słaby jak pokazuje ostatni sezon. Miejsca w Ferrari pewnie nie utrzyma, ale powinien znaleźć kokpit w środku stawki na 2013.
Kamikadze2000
11.01.2012 04:10
Ciągle to powtarzają... już robi się to nudne! ;]
General
11.01.2012 02:59
Tutaj można też dać inny nagłówek: "Sezon 2012 kluczowy dla przyszłości Domenicaliego na stanowisku szefa/w Ferrari" :)
katinka
11.01.2012 02:57
Powtarzaja to jak zdarta plyta, juz pewno pingwiny na Antarktydzie wiedza, to przeciez Massa tez zapewne wie i pamieta, ze sezon kluczowy itd. Mam nadzieje, ze ten rok w F1 bedzie dla Felipe duzo lepszy, przypomni sobie wczesniejsze sciganie i tym co go skreslili, cos na torze udowodni.
jpslotus72
11.01.2012 02:35
Dla Massy każdy sezon jest teraz "kluczowy" - jak tak dalej pójdzie, to Brazylijczyk zakończy karierę z pokaźnym pękiem kluczy. :) (A w międzyczasie Robert będzie próbował "wytrychem"...)
Huckleberry
11.01.2012 01:56
Wszędzie sie dopatrujecie podtekstów ;) Na pewno wszyscy są realistami co do Roberta, ale jak wiadomo w F1 jeśli chodzi o zatrudnienie to wszyscy kłamią w żywe oczy do momentu podpisania umowy ;) Więc wszystkie wypowiedzi tego typu są bezwartościowe.