Brawn umniejsza znaczenie pasywnego kanału F Mercedesa

Brytyjczyk uważa, że innowacje techniczne są nieodłączną częścią wizerunku F1.
16.03.1214:35
Nataniel Piórkowski
2561wyświetlenia

Po tym, jak w piątek pojawiły się pierwsze, szczegółowe zdjęcia bolidu Mercedesa AMG, Ross Brawn umniejszył przewagę osiągów, jaką daje kanał F aktywowany przez DRS.

Na zdjęciu opublikowanym na stronie magazynu Autosport można dostrzec otwór po wewnętrznej stronie bocznego płatu, który idealnie pasuje do profilu górnej lotki tylnego skrzydła. Dzięki temu otwór jest zamknięty, gdy DRS nie jest aktywowany i automatycznie otwierany, gdy kierowca zdecyduje się na użycie systemu redukcji oporów.

Oficjalnie zadaniem systemu Mercedesa jest znaczne zwiększenie prędkości bolidów F1 W03 na prostych odcinkach poprzez wygaszenie tylnego skrzydła. Źródła z konkurencyjnych ekip zdradzają jednak, że w padoku trwają baczne obserwacje mające wykazać, czy osławiony otwór nie dostarcza powietrza do innych partii samochodu, takich jak dyfuzor czy nawet przedni spojler. Podczas piątkowej konferencji prasowej Brawn przyznał jednak, że nowatorska koncepcja kanału F nie jest asem w rękawie jego ekipy.

W naszym samochodzie znajduje się interesujący i w ogóle nieskomplikowany system, więc jestem przekonany o tym, że inne zespoły się mu przyjrzą i zadecydują, czy jest on opłacalny, czy też nie. To nie jest innowacja na miarę podwójnego dyfuzora lub nawet koncepcji wydechów stosowanych w ostatnich kilku latach. Oczywiście system ten jest pomocny, w końcu dlatego go używamy, ale nie daje nam ogromnego przyrostu osiągów - wyjaśniał Brytyjczyk krótko potem, jak Michael Schumacher wykręcił najlepszy czas podczas drugiej sesji treningowej przed niedzielnym Grand Prix Australii.

Brawn bronił także agresywnego podejścia biura projektowego w Brackley argumentując, że innowacje techniczne od zawsze były siłą napędową Formuły 1. Muszę powiedzieć, że jest to dobre dla F1, ponieważ jak dla mnie F1 nie sprowadza się wyłącznie do kierowców. To także technologia, inżynieria, innowacje i historie, które wypełniają portale internetowe i media.

Zdjęcie wspomnianego otworu w tylnym skrzydle, można zobaczyć tutaj.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

2
Simi
16.03.2012 07:15
Jestem ciekaw, w którym miejscu jest obecnie Mercedes, ale chyba są całkiem mocni. Schumacher na szczycie - ciekawie było to zobaczyć, ale w którym miejscu są naprawdę? Przekonamy się o tym jutro. Według mnie są w Top4.
MairJ23
16.03.2012 03:00
Szkoda ze ten system jest nieskomplikowany, a wiec latwe bedzie jego skopiowanie przez inne zespoly. No coz - milo bylo zobaczyc Michaela na szczycie tabeli po tak dlugim czasie, mimo ze to tylko FP2. Komentatorzy na SpeedTV mowili ze ta nieobecnosc trwala od 2004 roku - mam wrazenie ze chodzilo tylko o FP2 a nie wszystkie sesje razem.