GP Australii: Opony użyte w wyścigu

Strategia dwóch postojów była najpopularniejsza podczas pierwszego GP
18.03.1220:42
Paweł Zając
4739wyświetlenia
@P.KierowcaStartPit-stop 1Pit-stop 2Pit-stop 3@Suma postojów
1.ButtonMuPn (16)Pn (36)2
2.VettelMuMu (16)Pn (37)2
3.HamiltonMuPn (17)Pn (36)2
4.WebberMuPn (14)Pn (37)2
5.AlonsoMuPn (13)Pn (34)2
6.KobayashiMuMn (13)Pn (36)2
7.RaikkonenMnMn (19)Pn (37)2
8.PerezPnMn (24)1
9.RicciardoMuPn (1)Mn (22)Mu (38)3
10.Di RestaMuMn (13)Pn (33)2
11.VergnePnMn (19)Mu (37)2
12.RosbergMuMu (12)Pn (31)2
13.MaldonadoMuMu (16)Pn (37)2
14.GlockMnMu (20)Pn (36)2
15.PicMnMu (21)Pn (35)Pu (51)3
16.SennaMnPn (1)Pn (30)Mu (47)3
Niesklasyfikowani
MassaMuMn (11)Pn (28)Pu (37)3
KovalainenMnPn (14)Pn (34)Pu (37)3
PietrowPnPn (18)1
SchumacherMu0
GrosjeanMu0
HulkenbergMu0
W pierwszej kolumnie podana jest mieszanka, na której kierowca rozpoczął wyścig.
M = Miękka mieszanka
P = Pośrednia mieszanka
N = Nowy komplet
U = Używany komplet

Dyrektor Pirelli Motorsport, Paul Hembery, powiedział: - Grand Prix Australii z pewnością spełniła oczekiwania, a my osiągnęliśmy nasz cel w postaci zapewnienia szerszego wachlarza strategii, zmniejszając różnicę w osiągach pomiędzy mieszankami i poszerzając okno optymalnej pracy opon. Ciekawy jest fakt, że wielu zmian ogumienia dokonano nie ze względu na zużycie, tylko na degradację - to potwierdza nasze cele, które chcieliśmy osiągnąć pod kątem strategii. W porównaniu z zeszłym sezonem zaobserwowaliśmy też częstsze wykorzystanie pośrednich opon w porównaniu z miękkimi. Mimo szerszej gamy strategii, w całej stawce toczono zaciętą walkę aż do dramatycznego ostatniego okrążenia, na którym jeden kierowca rozbił samochód, a zawodnicy z miejsc od ósmego do jedenastego przekroczyli metę praktycznie bok w bok! Zużycie i degradacja pogarszały osiągi miękkiej mieszanki o około 0,1 sekundy na okrążeniu - czołowi kierowcy zjeżdżali dwukrotnie po nowe opony, mimo szybkiego tempa z przodu stawki. Ogromne gratulacje dla Jensona Buttona i McLarena za ładne zwycięstwo, a także dla Marka Webbera, który uzyskał najlepszy wynik w historii swoich występów przed własną publicznością.