Ekspozycja Force India w TV obcięta do minimum?

Ma to być "odpłata" FOM za opuszczenie przez indyjski zespół drugiego piątkowego treningu.
21.04.1219:41
Nataniel Piórkowski
3303wyświetlenia

Zespół Force India odmówił komentarza na temat opinii jakoby jego ekspozycja w sobotnich transmisjach telewizyjnych FOM została ograniczona do niezbędnego minimum ze względu na podjęcie decyzji o opuszczeniu drugiego piątkowego treningu.

Podczas sobotnich zajęć trudno było zobaczyć w telewizji obrazki związane ze stajnią z Silverstone, a jeden z członków indyjskiego zespołu przyznał, że była to „odpłata” FOM za ich wcześniejszy wyjazd do hotelu w piątkowe popołudnie.

Podczas kwalifikacji Paul di Resta zakwalifikował się do ostatniego segmentu czasówki i choć nie przejechał okrążenia pomiarowego wykonał jedno okrążenie instalacyjne po którym powrócił do garażu. Szkot przyznał że był świadomy tego co się stało, ale odmówił komentowania sytuacji. Widziałem kilka wpisów na Twitterze, ale w tym czasie siedziałem w samochodzie i tylko to mnie interesowało.

Swój komentarz w całej sprawie wystosował także szef FOM - Bernie Ecclestone który dał do zrozumienia, że zespoły spoza czołówki muszą pogodzić się z małym czasem antenowym. Nikogo nie obchodzi kto jest dziewiąty czy jedenasty. Chyba że są to fani którzy śledzą tylko jeden zespół. Rozmawiałem z naszymi ludźmi i mniej więcej koncentrowali się oni na tym kto wywalczy pierwsze pole startowe, a nie tym który zajmie dziesiąte miejsce.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

12
peter01
22.04.2012 10:50
@maiesky Albo Di Resta machnie karambol z Alonso i kimś jeszcze
maiesky
21.04.2012 10:00
@voy_f1- bezpieczeństwo pracowników (także kierowca to pracownik). Mało ci? Dopiero nagłówek w gazetach "Członek ekipy F1 zginął w wyniku pożaru spowodowanego koktajlm Mołotowa" przekonałby cię, że jednak jest powód?
rno2
21.04.2012 09:43
SirKamil - identyczna sytuacja miała miejsce w 2005 r. I to w Bahrajnie :-) Toyota o cos się pokłociła z Berniem i ich ekspozycja w tv w tym wyscigu też była ograniczona do minimum
voy_f1
21.04.2012 09:17
Nie rozumiem o co cała ta awantura, jeżeli ktoś nie chce uczestniczyć w zajęciach przed GP to dlaczego ma być z tego tytułu pokazywany w TV, jakoś reszta zespołów nie robiła fochów i normalnie uczestniczyła w treningach. Można? Można! Najbardziej zakłamana w tym wszystkim nie jest FOM czy FIA tylko FI która próbuje zbić kapitał medialny (po części im się to udało) na swoim proteście. Gratuluje Berniemu decyzji o zorganizowaniu tego GP bo tak naprawdę nie ma żadnych przeciwskazań do tego żeby go nie organizować. Show must go on!
akkim
21.04.2012 07:27
Nie gadajcie o koktajlach, nie róbcie poruty, bo się przez was tłumaczę i chodzę jak struty, my się odcinamy i nas nikt nie ruszy, jak mistrzostw w hokeju w "zacnej" Białorusi. To nie moja wina, INDIA macie w nazwie, co muzułmanina drażni jeszcze bardziej, a że sam tu przyjazd skuchą jest już dzisiaj, ja robię pieniądze, tak mam, to mój zwyczaj.
maiesky
21.04.2012 07:13
Dlatego FI powinno jutro odegrać ważną rolę w wyścigu, a najlepiej wygrać- wtedy miałby dziad orzech do zgryzienia!
cobra
21.04.2012 06:48
"Nikogo nie obchodzi kto jest dziewiąty czy jedenasty." A pokazywaniem Pica pomimo lepszych bolidów na okrążeniach kwalifikacyjnych jest ktoś zainteresowany?
Adam2iak
21.04.2012 06:44
@Karol24 Charles był dzisiaj "gwiazdą transmisji", wyjątkowo często go dzisiaj pokazywali :)
Karol24
21.04.2012 06:22
Był taki moment w Q1, że na torze był tylko Pic i jeden z kierowców Force India i pokazywany był cały czas Pic. Nie jest to normalne. Ale z drugiej strony Bernie po raz kolejny pokazuje swoje mistrzostwo w kierowaniu F1 i w negocjacjach. Force India nie chce uczestniczyć w treningu to nie pokażemy ich w telewizji. Drugi raz FI tego nie zrobi.
SirKamil
21.04.2012 06:19
Stary numer. Pamiętam identyczną akcję kilka lat temu, ale nie pamiętam wobec kogo konkretnie. Tak czy inaczej, to nieco głupie. Dziad jest mściwy i wyrachowany co wiadomo nie od dziś a w sprawie Bahrajnu jest jak odbezpieczony granat. Myślę, że nie byłoby problemu, gdyby Force India po prostu zrobiło swoje- nie uczestniczyło w treningu, nie komunikując tego w żaden sposób. To też sygnał dla innych: zamknąć paszcze na temat ew. incydentów jakie was spotkały i nie robić żadnych uwag nad bezpieczeństwem- to ma być "NORMALNY" weekend. W końcu F1 to autokracja... dlatego tak dobrze rozumiem się z książętami;)
Aeromis
21.04.2012 06:00
Ładnie odwrócił kota ogonem, szacun. "Lepiej się kłócić o coś innego i już wam powiem o co" zawsze działa.
Kojag
21.04.2012 05:55
HRT i Marussi też nie pokazują zbyt dużo... Pewnie to kara za odpuszczenie testów przedsezonowych ^^