Benoit: Powrót Kubicy jest prawie niemożliwy

Szwajcar tak uzasadnia brak nowych wiadomości na temat rehabilitacji Roberta
21.05.1215:55
Mateusz Szymkiewicz
8560wyświetlenia

Roger Benoit - jeden z najbardziej doświadczonych dziennikarzy w padoku Formuły 1, wyraził poważne obawy o to, czy Robert Kubica będzie w stanie powrócić do Królowej Sportów Motorowych.

Kubica zniknął z padoku Formuły 1 na początku 2011 roku, kiedy to 6 lutego uległ poważnemu wypadkowi w rajdzie Ronde di Andora. Od tamtej pory pojawiało się sporo informacji o stanie zdrowia Polaka, jednakże od dłuższego czasu próżno szukać nowych wiadomości. Według Rogera Benoita, jest to spowodowane tym, iż Kubica nie ma już szans na powrót do F1.

Dlaczego przestaliśmy o nim rozmawiać? Ponieważ niestety jego powrót jest prawie niemożliwy - napisał Roger Benoit, korespondent gazety Blick.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

117
czytelnik
22.05.2012 10:11
@Adakar nie ustawiasz się po autograf, nie oczekujesz żadnych gestów, wręcz jest Ci to obojętne, to wytłumacz nam dlaczego zabierasz głos (wylewając tyle żalu i jadu) w temacie osoby która całkowicie jest Tobie obojętna? Przypominasz mi związkowców którzy w moim imieniu walczą z reformą emerytalną "67". Chociaż ja osobiście ich o to nie prosiłem - wręcz przeciwnie, oni twierdzą, że robią to dla mojego dobra :) Ehhh, natura ludzka jest jednak równie pokręcona co poranny klocek w klozecie...
Adakar
22.05.2012 09:57
@czytelnik co w tym żenującego ? Stwierdzam fakt. żenującym byłby przypadek, gdybym sam ustawiał się w kolejce po autograf z dedykacją
czytelnik
22.05.2012 09:53
@Adakar rozumiem co napisałeś, nie rozumiem tylko dlaczego Ty - nie czując się kibicem Roberta Kubicy, wylewasz tyle żali w jego kierunku. Tymbardziej niezrozumiałe jest to, kiedy sam piszesz z troską o "tych prawdziwych fanach i kubicomaniakach", że to niby w ich imieniu, ze to niby o nas się troszczysz? Żenujące!
Adakar
22.05.2012 09:52
@czytelnik tak, czyli kierowca stawiany w jednym rzędzie z największymi tego sportu, sportu o tak GLOBALNYM zasięgu, gdzie nic i nikt się nie może równać z tą karuzelą reklam wędrującą po całym świecie, rok w rok. Kubica wybiera życie pod krzakiem jak Ninja. Ewentualni sponsorzy (jego osobiści) jak i ekipy w której miałby pojechać są zapewne wniebowzięci ... Startując w F1 - STAJESZ SIĘ CELEBRYTĄ ! Ty tego nie widzisz ? I tak wtedy trzeba na***ć z rękawa uśmieszki, całuski i machanie rączką z okienka non stop dla fanów i sponsorów.
czytelnik
22.05.2012 09:47
@jpslotus72 cierpliwości :) Prędzej czy później będzie jakaś konferencja i oficjalny komunikat. Skoro Robert uznał, że jeszcze nie czas na oficjalne stanowisko - trzeba to uszanować i cierpliwie poczekać na rozwój sytuacji. Albo powie, że stan zdrowia nie pozwala na ubieganie się o miejsce w F1, albo powie, że jest na to w 100%-ach gotowy bo komunikaty które nic nie wnoszą są zbedne :) Pomachanie z okna, czułe słówka, czułe uśmieszki do kibiców zostawmy może celebrytom...
Adakar
22.05.2012 09:43
@maciejas512 moj pierwszy koment tutaj był 109 (!) komentarzem pod tym newsem. Chyba Ci się coś przywidziało z tym Adakarem na czele ... po drugie, czemu wplatasz w to Kimiego. Kimi to FIN, i niech renifery się martwią o jego małomówność. RK to Polak i dlatego jego osoba taką burzę wywołuje. To chyba oczywiste. @czytelnik czyli ... jest sportowcem dla samego siebie ? czyli: czy ma fanów, czy ich nie ma - ma to gdzieś. Yes ? I chyba nie do końca rozumiesz to co napisałem. Ja nie od RK niczego nie chcę. Mówię tutaj o tych prawdziwych fanach RK jak i Kubicomaniakach. Nie chcę żeby każdemu z osobna wysłał swoją słit focie z autografem i dedykacją, mówię o prostej "odezwie" do fanów. Jeżeli faktycznie fanów nie potrzebuje, to też niech zmajstruje filmik, wykrzykując "Nie potrzebuję was. Mam was wszystkich w d..." Koniec przekazu. Proste.
jpslotus72
22.05.2012 09:22
@czytelnik I znowu źle mnie zrozumiałeś - jeśli chodzi o wsparcie ze strony kibiców, to płynęło ono od samego początku wszelkimi możliwymi drogami (fora internetowe, portale społecznościowe, twitter itd.). Przecież nie chodziło mi o to, ze Robert miałby w swoich słowach "pocieszać" swoich fanów czy "dodawać im otuchy" - tylko o to, że samo jego publiczne pokazanie się i zwrócenie się z jakimikolwiek słowami do kibiców (choćby - "Dziękuję za pamięć - trzymajcie kciuki...") byłoby dla nich - mówiąc w przenośni! - "nagrodą za wierność" i poprawiło ich nastroje w sprawie dalszych losów Roberta. Co do wierności - jak by nie patrzeć, właśnie przez to milczenie została ona wystawiona na ciężką próbę - i nawet jeśli najwierniejsi starają się to ignorować, to wielu (nawet tych, którzy mają dobrą wolę wytrwania) zaczyna się niepokoić... Nie odchodzą - ale ta drzazga zwątpienia czasem w sercu (kibica) zakłuje... To jest trochę tak, jakby wierni i życzliwi fani czuwali po domem Roberta, a on przez długie tygodnie nawet nie pomachał im przez okno... A Ty twierdzisz, że ja chcę dobijać się dniami i nocami do jego drzwi z jakimiś "roszczeniami" ("Otwieraj i oddawaj nam naszą inwestycję!"). To nie są "roszczenia", tylko - można chyba tak powiedzieć - tęsknota za spotkaniem z kimś ważnym i przez to bliskim dla wielu kibiców. Ja staram się to cierpliwie tłumaczyć - a Ty ciągle reagujesz jakimś podenerwowaniem, przerysowując (a tym samym zniekształcając) sens moich wypowiedzi.
czytelnik
22.05.2012 07:31
[quote="Adakar"]Facet jest "coś" winny kibicom w Polsce i na świecie.[/quote] To jest przykład mentalności polaków. Wszyscy tylko z postawami roszczeniowymi, wszyscy tylko "coś" od drugiego chcą, nie ważne co, ważne by dostali a jak nie dostaną - atakują. Parafrazując "Boże chroń mnie przed polakami, z wrogami sam sobie poradzę" :)
Adakar
22.05.2012 07:04
@RY2N @mateo36wrx @MairJ23 @jpslotus72 ja o tym pisałem non stop od lutego i wtedy jakoś nikt nie popierał w/w pomysłu. A teraz ... każdy się domaga press release od samego RK. Kubica przez ładnych kilka lat (na dobre od 2007 do 2010/11) porywał naród jak Małysz na skoczni, każdy dzieciak się z nim identyfikował i chciał być szybki jak Kubica. RK, nosił na swoich barkach nadzieje całej Polandii, jaka by ona nie była. Czy sobie z tego zdawał sprawę, czy nie, czy to olewał ? Mam nadzieję że nie. Ale teraz ma czas żeby spojrzeć za siebie i niech za wzór staną mu przed oczami obrazy tuż po wypadku. Fani jadący do Włoch tylko żeby mu coś sprezentować, poruszenie światka motosportu i mediów. "Szybkiego powortu do zdrowia Robert" na każdym bolidzie podczas testów w Barcelonie. Facet jest "coś" winny kibicom w Polsce i na świecie. Głupi filmik gdzie SZCZERZE, bez Morellki albo innego "doradcy" powiedziałby jak jest. Ile razy to w życiu słyszycie, że najgorsza prawda, jest lepsza od najpiękniejszego kłamstwa. Bo cóż innego nam Morellka fundował przez cały 2011 rok.
mbwrobel
22.05.2012 07:00
Generalnie dziwi mnie jedno: zamiast dopingować i motywować go do powrotu, znowu w dyskusję wkradają się jakieś niezdrowe emocje. Ot - szara, polska rzeczywistość.
czytelnik
22.05.2012 06:09
[quote="jpslotus72"]Dobrze wiesz, że nie chodzi mi o "cotygodniowe konferencje" itd. - ale o jedną jedyną, krótką wypowiedź, która nie kosztowałaby Roberta może zbyt wielu sił - a dodałaby otuchy jego kibicom i była wyrazem wdzięczności za ich wierność... [/quote] Uśmiałem się do łez :) To Kubica ma kibicom dodawać otuchy? Zawsze sądziłem, że po to właśnie są kibice żeby dodawac otuchy i wiary w swojego zawodnika a nie odwrotnie. Tymbardziej jeśli przeszedł traumę tego rozmiaru. A co do wierności kibiców to właśnie ją widać w komentarzach. To dopiero karykatura wierności...
RY2N
22.05.2012 06:02
No właśnie, z punktu widzenia zespołów i sponsorów Robert (tak jak i Kimi) nie jest kompletnym kierowcą bo nie ma umiejętności PR-owych. A to dla zespołów bardzo ważne, żeby kierowca miał jak największą rzeszę fanów. A jak się o nich nie dba to si wykruszają i wartość kierowcy z punktu widzenia F1 spada. A odnosząc się do tematu wróci - nie wróci - odpowiadam - nie wiem. Prawdopodobnie rehabilitacja w miarę zaawansowania daje już coraz mniejsze postępy i wiele lepiej już nie będzie. Oznacza to, że z punktu widzenia medyczno-fizycznego Robert jest najpewniej gotowy do powrotu. Czyli on ze swojej strony zrobił wszystko lub prawie wszystko żeby wrócić. Oczywiście całej sprawności ruchowej sprzed wypadku nigdy nie odzyska. Teraz musiałby się znaleźć zespół który by go chciał. Najprawdopodobniej dla Roberta potrzebny będzie bolid specjalnie przeprojektowany / dostosowany pod niego (inaczej rozłożone, większe przyciski na kierownicy, być może pewne funkcje sterowane kolanami itp.) - historia innych serii wyścigowych zna takie przypadki, nawet przygotowania bolidu dla kierowcy bez nóg, więc nie jest to technicznie niemożliwe. Musiałby tylko jakiś zespół chcieć, a skoro jest cisza, to znaczy, ze na razie takiego nie ma i Robert nie ma co ogłosić. Oczywiście nie popieram milczenia. Z punktu widzenia szans Roberta na powrót odwrócenie się od kibiców drastycznie zmniejsza jego atrakcyjność dla zespołów i potencjalnych sponsorów (także w scenariuszu pay-drivera, który może być już jedynym realnym).
mateo36wrx
21.05.2012 11:03
Przykra sytuacja... Uważam że Robert powinien powiedzieć kilka słów swoim fanom, nie jezdził w podwórkowych wyścigach wózków widłowych tylko w f1 i uważam jego postawę za mało profesjonalną.
MairJ23
21.05.2012 10:40
@mbwrobel wyobraz sobei ze tak si ewlasnei stalo - jak tylko mial wypadek i byla jakas tam strona renault podstawiona ze mozna bylo slac zyczenia - napisalem dosc obszerne podziekowania i zyczenia zdrowia.... jak ja moglem cos do niego napisac to on sie mogl pojawic jak doszedl do siebie w jakimkolwiek videoklipie i cos powiedziec - to nie sa jakies wygorowane zyczenia.
mbwrobel
21.05.2012 10:35
@MairJ23 - wymagasz od niego przeprosin - a podziękowałeś mu za te kilka sezonów? Naprawę świata wszystkim proponuję zacząć od siebie.
MairJ23
21.05.2012 10:23
@temal i wierzyc w to masz jak najbardziej prawo. Zreszta powiem ci skrycie ze jakby Robert wrocil i to w wielkim stylu z Ferrari to bym obcalowal kazdego przechodznia u mnie pod domem :)
temal
21.05.2012 10:14
Jutro pewnie pokażą jak kubica sobie radzi w WRC lub innym samochodzie i będzie po krzyku... Może w Monako na torze się pojawi? Gdyby miał sie juz wycofać to chyba dawno by to juz oświadczył skoro radzi sobie za kółkiem w innych seriach to pewnie i w F1 da sobie radę. Mnie interesuje kogo Ferrari wsadzi na fotel zamiast Massy? Skoro ich bolid jest trudny w prowadzeniu to podejrzewam że nie wsadzą do niego nowincjusza. Gdyby Robert rzeczywiście odzyskiwał siły to byłby chyba najlepszą opcją na rynku kierowców.
MairJ23
21.05.2012 09:58
@dan193t dokladnei o tym pisalem caly dzien dzisiaj. A ten si ewypial i ma nas w d. @akkim wlasnei chodzi o sam kontakt z kibicami - nei chodzi juz nawet o to co nam powie - ma do tego prawo zeby sie nie odzywa c- ale zobacz jakby to wygladalo jakby si epojawil na Youtube i by nam powiedzial : Moi drodzy Fani i kibice - przepraszam ze nie ma mnie w stawce F1 i przepraszam za to ze wiecej nie moge powiedziec kiedy sie w niej znajde lub czy wogole to nastapi - jak tylko bede cos wiecej wiedzial co dalej z moja kariera to dam znac na stronach Youtube i innych portalach spolecznosciowych. Pozdrawaim wszystkich i dziekuje za ogromne wsparcie. OT TYLE !!!! My nic wiecej nie chcemy !
akkim
21.05.2012 09:29
@dan193t Warto rozmawiać - jak mówił Jeden "zdjęty". Pozdrawiam :)
dan193t
21.05.2012 09:22
Dobra, z mojej strony to juz wszystko na dzis, bez urazy, to tylko rozmowa :)
akkim
21.05.2012 09:13
@dan193t Ogarniam o co Ci chodzi w pełni ogarniam, no ale CO ma nam powiedzieć, że sam nie wie jak ten jego proces zdrowotny się zakończy. Skoro sam nie zna jeszcze odpowiedzi to i nam jej nie przekaże. Przecież to nic nie zmieni. Nadal pozostaniemy ze znakiem zapytania i sferą domysłów. Chyba, że przyjmiemy rozumowanie Pana Marka czyli "Wiem, ale nie powiem". Ale przecież to nic nie daje i jest bez sensu i dla niego i kibiców. Sądzę, że na dzisiaj nie ma nam nic konkretnego i zasadniczego do przekazania.
dan193t
21.05.2012 09:05
dobra, odpuszczam, chodzi o fakt odezwania się, a nie jakiegos ukrywania ktore nie wiadomo co znaczy, a takie akcje jak start w Brazylii czy klotnia z Boulierem o to ze powiedzial, ze nie ma szans na starty w 2012.... to nie jest manipulacja? Mozecie byc romantycznie ślepi, pozdrawiam :) ale w tej całej poetyckosci waszych uczuc nie ogarniacie o co mi chodzi...
Adam2iak
21.05.2012 08:55
@dan193t Jeśliby nie udało się wrócić na 2013 to zwolni się posada komentatora w BBC ;P
m3
21.05.2012 08:50
@akkim Oczywiście, że tak - "gdyby"... Gdyby tylko nagle
akkim
21.05.2012 08:48
@m3 Z tymi sponsorami tylko się nie Zdziw /gdyby przyszło Mu wrócić/ ;)
m3
21.05.2012 08:45
Wróci czy nie - pomijam na ile to prawdopodobne. Życzę mu powrotu, ale zdanie o Panu Robercie zmieniam, sponsorzy chyba też inaczej spoglądają na Kubicę.
akkim
21.05.2012 08:44
@dan193t [quote]mnie nie obchodzi czy on wroci czy nie... [/quote] - Mnie obchodzi. [quote]to nie przystoi zapasc sie pod ziemie, a takie romozwy wynikaja z frustracji... bo ilez mozna sluchac plotek...[/quote] Dlatego nie słucham plotek, co jest następstwem, że nie mam frustracji. [quote]czemu np nie moze komentowac wyscigow[/quote] A czy ktoś mu to proponował? Nie wiem. [quote]ale szacunku do niego nie mam...[/quote] Ja mam choćby za to, że przypuszczam iż takich głosów na Twój będzie kilka tysięcy. Pewnie zna i tę stronę medalu i jakoś się z tym mierzy skoro mimo tego milczy. [quote]Kibice okazali wsparcie i czekali... [/quote] Ja nadal okazuję i czekam. [quote]po kilku kolejnych miesiacach to juz jest brak szacunku...[/quote] Myślę, że brakiem szacunku byłoby powiedzenie "Już nie pojadę" gdy takiej pewności nie ma. Po okresie milczenia, po operacjach podziękował za wsparcie kibicom na całym świecie. A co Chciałbyś dzisiaj usłyszeć ? Nie wiem kiedy wrócę, Możę kiedyś wrócę, Nie wrócę, Staram się i pracuję ale to potrwa, Chyba raczej już nie wrócę. Co to Ci daje ? To i tak zawsze będzie mało i mało i mało imało i mało .... Uważam, że jeżeli będzie COŚ do zakomunikowania miał to SAM to powie, Póki co nie widzę powodów, by się palić i naciskać. Jaki ktokolwiek z nas ma na to wpływ ? [quote]Akkim proszę odnieś się do mojego pogladu :)[/quote] Odniosłem się.
akkim
21.05.2012 08:19
@IceMan11 Chyba za krótko Cię zacytowałem, co spowodowało Twoje złe zrozumienie :) [quote]No chyba, że coś przegapiłem i takowe podziękowania od niego były. W takim razie nie było tematu.[/quote]
tomato
21.05.2012 08:18
Czy ten "dziennikarzyna" Benoit przypadkiem w grudniu 2005 roku jako pierwszy nie informował o tym, że Kubica zostanie rezerwowym w Sauberze.
jpslotus72
21.05.2012 08:17
@czytelnik Usunąłem ten "prywatny" fragment - bo nie chcę tu z siebie robić "tematu". Wyolbrzymiasz i przerysowujesz moje wypowiedzi, nadając im karykaturalny charakter. Dobrze wiesz, że nie chodzi mi o "cotygodniowe konferencje" itd. - ale o jedną jedyną, krótką wypowiedź, która nie kosztowałaby Roberta może zbyt wielu sił - a dodałaby otuchy jego kibicom i była wyrazem wdzięczności za ich wierność... Trzy-cztery zdania wypowiedziane przez niego samego, a nie przekazane do odczytania Morellemu. Może zamknęłoby to też usta wielu krytykom i pesymistom. Ale kończę - bo widzę, ze jestem źle (wręcz odwrotnie) rozumiany - albo nie potrafię właściwie przekazać tego, co mam na myśli. @adminf1 Wiesz co... "Czep się tramwaja", @Schuey. Ty masz w moich oczach tylko jedną profesję - trolla (osiągnąłes w tym siedmiokrotne mistrzostwo świata - chociaż nie zaliczyłeś jeszcze chyba siedmiu nicków? - @schuey, @BANdlaUFO, @tłuczeszpiane, @adminf1 - coś pominąłem?). Nudzisz się na onecie, że wpychasz się tutaj drzwiami i oknami?
IceMan11
21.05.2012 08:11
@akkim Podziękował osobiście za te listy i wiadomości?
Adam2iak
21.05.2012 08:08
@zx74yu Albo DTM :)
corey_taylor
21.05.2012 08:05
IceMan - pw
akkim
21.05.2012 08:02
Hipokryta, milczek, średniak pospolity, bóstwo i wyrocznia a mgłą wciąż spowity, szczęściarz, pan przypadku, drugorzędny ścigant, byle rajdzik go łamie wbrew ich oczekiwań. Ni słowa nie rzecze, za nic ma kibiców, co mu serce oddali są pełni zachwytów, olewa ich totalnie, nie chce do nich gadać, kubicomaniaków tłumy, ogromna plejada. Tyle, że oni milczą, nie gonią sensacji, na siłę nie żądają jakiś deklaracji, nie palą się, nie drepczą jakby zlać się mieli, czekają od jednej do drugiej niedzieli. To nie im tak pilno usłyszeć natychmiast, jakich to zabiegów oczekuje lista, bez nacisku, na spokój czekają na wieści, z pierwszej ręki a nie tam, co któryś zamieści. Bronią przed nawałem docinek, domniemań, a ŻADEN z tych, co kopią ŻADNEJ wiedzy nie ma, jest temat "KUBICA" ale będzie jatka, zaraz się rozwinie na Serwisie gadka. To krytykom potrzeba pełnej informacji, nie mogąc się doczekać zwieńczenia ich racji, ma powiedzieć wreszcie, że już nie pojedzie, mieli rację, oni górą – ci z wiarą to pedzie. Musimy wreszcie sprawę na zawsze rozwiązać, ile można czekać aż się wreszcie poddasz, musi wyjść na nasze i musi być szybko, żeby styrać tych ufnych, zrobić widowisko. Kto cierpliwy poczeka, zniesie to milczenie, dwie wiosny minęły, mogą być jesienie, ale nie Wciskajcie, że skoro nie mówi, to się już spakował – On nie jest z tych Ludzi.
IceMan11
21.05.2012 08:02
@corey_taylor No nie idziesz do TV, bo i po co? Jesteś znany na jakąś szerszą skalę? Masz kibiców, fanów? Jesteś idolem wielu? Masz sponsorów i rzeczy sygnowane swoim nazwiskiem? W końcu, czy ktoś życzył ci powrotu do zdrowia i wysyłał wiadomości na taką skalę? Fakt, on nie musi iść do TV, ale proszę... Takie porównania są po prostu zbędne. Żeby nie napisać głupie. PS. Gdybyś leżał w szpitalu i kumpel wysłałby ci esa z życzeniami to nie odpisałbyś? Nie chce mi się wierzyć. Teraz pomyśl, że takich życzeń Robert dostał miliony (z całego świata). Wypadałoby chociaż podziękować za pośrednictwem jakiegoś gówniatego Twittera i tyle. Nie chodzi mi o jakieś daty powrotu, jak tam przebiega operacja (prosto ze stołu), ale podziękowania za te miliony słów otuchy. No chyba, że coś przegapiłem i takowe podziękowania od niego były. W takim razie nie było tematu.
corey_taylor
21.05.2012 07:59
Kolejny idealny przykład - wywrotka MSC na motorze :) Podobno Button w przerwie zimowej 2009/10 kopnął stopą po ciemku w szafe i miał złamany mały palec ;/// co prawda do końca się chyba nie pozbierał (kolejnego mistrzostwa nie ma :////) ale wórcił do F1!!!
Kamikadze2000
21.05.2012 07:54
@adminf1 - a właściwie - @schuey - Schumi nie radzi sobie w Mercu, gdyż jest za stary... ;]
IceOne
21.05.2012 07:53
ups , widze - nastepna bitewka pod kubicogradem , nie ma co, trzeba omijac te ''miasteczka'' bliskie tematowi bo mozna oberwac :).
Kamikadze2000
21.05.2012 07:53
@IceMan11 - co ty... R31 było lepszą maszyną i gdyby Robert nim startował, walczyłby nawet o pierwszą 5-tkę generalki i częstsze wizyty na podium. Po prostu nie był rozwijany. Pzdr
zx74yu
21.05.2012 07:52
Może jak nie F1 to WTCC
adminf1
21.05.2012 07:52
@corey_taylor lol..po śmierci? poniosło Ci o czym Ty piszesz..poza tym widzial ktos powrót MS po tym jak mial kontuzje na "skuterze"? Zapomnijcie o Kubicy w tym sporcie.
corey_taylor
21.05.2012 07:48
Dokładnie heh :) prawdziwy fan nawet po śmierci Roberta nie zwątpi w jego powrót :) śmieszą mnie ludzie którzy mają inne zdanie hehe :) KUBICA FOREVER!!!!!!
maciejas512
21.05.2012 07:44
hehe śmieszni jesteście, jak macie w dupie Kubice i piszecie że jest słaby albo niech już nie jeździ wasza sprawa. Tylko dziwi mnie to że wierzycie jakiemuś brukowcowi który nie ma o czym pisać. Te coś to tak jak u nas Fakt no to o czym my rozmawiamy. Ale przynajmniej wyszło na to kto kibicuje Robertowi a kto nie. Szkoda że nie którzy nie doceniają Roberta. Trudno im chyba uwierzyć że mieliśmy/mamy/będziemy mieć??? kierowce pokroju Alonso. Ale jak to bywa, trolle onetowe są też tutaj.
Karol26
21.05.2012 07:38
:) Kubica wróci i tyle :) Nigdy w to nie wątpiłem :) Prawdziwi fani będą wierzyć w jego powrót do ścigania :) Ja wierzę i w Formułę 1 :) Ciągle trenuje więc forma jest poprawiana :)
corey_taylor
21.05.2012 07:30
czytelnik ma racje ja tez jak jestem chory to nie ide do TV co dziennie informować o moim stanie zdrowia - no bo po co..? Kubicy tez to nie jest do niczego potrzebne a środowisku F1, fanom tym bardziej. Jak będzie zdrowy to po prostu pojawi się w garażu Ferrari i powie "Witam. Czuję się dobrze, podpiszmy kontrakt."
IceMan11
21.05.2012 07:28
@adias Witalij znacznie się poprawił w porównaniu z zeszłym sezonem (2010) i stąd większa ilość punktów, ale jestem zdania, że R30 był lepszy od R31. Nie miał takich wahań formy. @adminf1 Cześć shuey. Nick tluczeszpiane już został zablokowany? Przynajmniej starasz się udawać, że jesteś kimś innym (przecinki, duże litery).
adminf1
21.05.2012 07:17
Lotusie aż żal czegoś nie dowalić...spechirurgu. Dochodzą Ci w moich oczach kolejne profesje. Miodzio, spec od PR, od kraks, jezdzenia slidem, historyk, wierszokleta..i wiele innych tematów, ktorych nie spamietam. Dobrze, że jesteś...dziekujemy Ci OMO
adias
21.05.2012 07:08
@IceMan11 Popatrz co wyprawiali kierowcy Renault w zeszłym sezonie... Porównaj sobie to do sezonu 2010, w którym Kubica zdobył zdecydowaną większość puntów, a Vitalij Pietrov miał ich mniej niż rok później. Fakt- pod koniec sezonu auto nie było już tak konkurencyjne, natomiast nie było takie złe jak niektórzy piszą... Po prostu kierowcy nie wykorzystywali potencjału. W tym sezonie na szczęście E20 jest w dobrych rękach.
dan193t
21.05.2012 07:05
@czytelnik a jak ufasz dziewczynie i Cię zdradza to dalej wmawiasz sobie że nie zdradza? Z gwiazdami takiego sportu jest podobnie... nie wierzysz slepo, bo to jest pozwalanie na dorabianie sobie rogow... ja bym trzymal kciuki za jego wyzdrowienie i w ogole [ogolnie to chce aby wyzdrowial bo nikomu nie zycze kalectwa] ale on ma w powazaniu takich jak ty... co walcza o jego honor..
czytelnik
21.05.2012 07:01
@jpslotus72 przykro mi z powodu Twojej choroby ale czy mam rozumieć, że co tydzień organizowałeś rodzinne spotkania na których wyczerpująco informowałeś wszystkich o postępach w leczeniu? Nie sądzę. No więc czego oczekujesz po Robercie, że z entuzjazmem zacznie opowiadać dziennikarzom jak codziennie walczy o czucie, o władze w rękach, o pełną sprawność? Chyba nikt o zdrowych zmyslach nie chciałby mówić o takich rzeczach. To raz, a dwa, to znając życie, gdyby powiedział "coś" za mało niż niektórzy od niego oczekują to ja już widzę jakie gromy padłyby na jego głowę z każdej możliwej strony. Dopiero byłaby jazda po nim jak po łysej kobyle. Już po samym wypadku w mediach, w gazetach i na portalach poszła fala krytyki, że pojechał w jakimś trzeciorzędnym rajdzie. Ledwo chłopak przeżytł koszmarny wypadek, ledwo uszedł z życiem, a już "zagorzali przyjaciele" zrobili mu w Polsce bonanze. I on ma się gimnastykować na konferencjach żeby 90% jego pseudofanów, którzy nazywają go debilem, idiotą, durniem po podstawówce, robić konferencje? I ma chłopak rację, że poszedł po rozum do głowy i przestał komunikować rzeczy których komunikować nie należy. Jego zdrowie nie jest żadnym przedmiotem do rozważań. Jak będzie miał co powiedzieć to powie w odpowiednim czasie, wtedy kiedy on będzie czuł, że to jest jego czas a nie wtedy kiedy malkontenci na nim wymuszają ekshibicjonizm. Koniec, kropka...
MairJ23
21.05.2012 06:50
hehehehe christoff :) pojechales :) Mansell zaraz wroci - tylko mu tydzien trzeba zeby sobie "przypomniec"
jpslotus72
21.05.2012 06:25
@czytelnik [quote="czytelnik"]No i co w zeszłym roku dowiedziałeś się konkretnego mimo komunikatów?[/quote] [quote="czytelnik"]Komunikat podstawowy jest taki, że żyje i przechodzi rehabilitację i jeśli rehabilitacja się nie skończyła, to wręcz niedorzeczne byłoby wysyłac kolejny komunikat "rehabilitacja w toku".[/quote]Właśnie w zeszłym roku dowiadywałem się, że rehabilitacja trwa, znałem jej kolejne etapy i ogólne rokowania. Jesienią dowiedziałem się, że start Roberta na początku obecnego sezonu jest jednak nierealny (i Lotus/Renault dostał wolną rękę w sprawie nowego lidera zespołu). A teraz? Nie wiem nawet skąd Ty wiesz, że Robert nadal "przechodzi rehabilitację" - bo nawet tego od dłuższego czasu ani on sam ani Morelli nie potwierdzili... Może rehabilitacja jest już zakończona - tzn. nie można już osiągnąć dalszej poprawy? Nie chciałbym, aby tak było - ale skąd mam wiedzieć czy tak nie jest? @christoff.w Kimi nie jeździł dwa lata w F1 - ale jeździł wyczynowo w innej kategorii ścigania i nie miał większych problemów ze zdrowiem. Więc to akurat niezbyt trafiony przykład. Tylko znowu - nie chciałbym, aby było to zrozumiane na niekorzyść Roberta. Po prostu przypadek powrotu Icemana tutaj nie ma nic do rzeczy.
corey_taylor
21.05.2012 06:18
christoff.w - idealny przykład :) dokładnie o to mi chodziło, odrobina treningu i każdy by sobie poradził nawet po kilkunastu latach przerwy.
christoff.w
21.05.2012 06:14
kimmi jakos 2lata nie jezdzil i jezdzi to coraz lepiej,tego sie nie zapomina i wystarczy troche treningu.Robert owszem w 2013r a nie ze skonczony i bezsensy dyskusja tutaj i nie tylko.
corey_taylor
21.05.2012 05:59
Pewnie Kubica zaraz po wypadku został przetransportowany do bunkra i tam rośnie w siłę (podobno ma tam wiernie odwzorowane wszystkie tory z kalendarza F1 w skali 1:1 i bolidem z 2009 roku zatankowanym pod korek uzyskuje czasy na poziomie P1 z Q3 z obecnego sezonu!!!!!), tam też ma podpisać kontrakt z Ferrari do końca 2050 roku. To wszystko składa się w logiczną całość. Po co mieliby informować nas kibiców o jakichkolwiek postępach w rehabilitacji? Co innego, gdyby Robert nie był w stanie się ścigać - wtedy zostali byśmy poinformowani natychmiast - przecież zawsze tak się robi, dla dobra sportu i w ogóle świata.
Petron@s F1
21.05.2012 05:52
prawdziwe zrodlo.... http://www.blick.ch/sport/formel1/red-bull-jagt-unser-wunderkind-15-id1890444.html chyba komus brakowalo... wierszowki 3:) po Fabianie i jej pierscionku... (^^^) :p pozdrawiam ;)
czytelnik
21.05.2012 05:52
@jpslotus72 w zeszłym roku, w zeszłym roku. No i co w zeszłym roku dowiedziałeś się konkretnego mimo komunikatów? Nic nie mogłeś się dowiedzieć, bo nic powiedzieć się nie da jesli proces rehabilitacji nie jest zakończony, a stan zdrowia Roberta jest wyłącznie jego sprawą. Tu ekshibicjonizm jest absolutnie zbędny...
MairJ23
21.05.2012 05:47
@czytelnik ja jestem urodzony 1976 - wiec jak ja jestem pokoleniem komputera to ja juz nie wiem co mam dalej sadzic :)
Xjumpaytech
21.05.2012 05:39
@mbwrobel Jeśli chodzi o telewizję to i bez Kubicy dało się oglądać wyścigi w polskiej telewizji, co więcej czasem nawet Kubica komentował te wyścigi razem z Borowczykiem :). W TV4 dokładnie.
Vinc
21.05.2012 05:31
Zakładając taką przepiękną klamrę przy dyskusji. Jedno to cieszyć się, że Roberta "naprawili", chwała za to, że nie operowali go lekarze z Polski ;) inna sprawa to obiektywne stwierdzenie, że sam feralny występ w rajdzie był prawdopodobnie jednym z jego największych życiowych błędów. Nie chcę tutaj pisać czy wróci czy nie wróci, mam swoje zdanie, być może niektórzy mają podobne ale zostawię je dla siebie. Z fusów nie będę wróżyć :D W pewnym sensie Polacy mają własnego Gilles'a Vilneuve'a.
jpslotus72
21.05.2012 05:25
@mbwrobel [quote="mbwrobel"]Wy (to do tych z postawą roszczeniową względem RK) zainwestowaliście, że macie do niego pretensje?[/quote]Chyba źle to określiłeś - jakie "roszczenia" miałeś na myśli? Ci, którzy oczekują jakiegokolwiek "znaku medialnego" od samego Roberta to ci sami, którzy jak Ty z "wypiekami" oglądali go na torze i "zainwestowali" w niego ogrom swojej sympatii, emocji - i część z nich jeździła po świecie po to, aby na trybunach widział on biało-czerwone flagi... To nie są "roszczenia" z jakiejś niechęci - wręcz przeciwnie... [quote="mbwrobel"]To jest jego życie, jego kariera i jego sława.[/quote]Jednak częścią tej "sławy" - obok samych wyników - byli właśnie ci kibice, o których wyżej pisałem. @czytelnik Ja na pewno nie należę do "pokolenia komputera" - kiedy byłem w wieku większości "forumowiczów", komputery istniały tylko w naukowych pracowniach inżynieryjnych i jeden taki komputer, zbudowany z dziesiątków kręcących się szpul wielkości kola samochodowego, zajmował kilkanaście metrów kwadratowych powierzchni... A co do wypowiedzi - jednak w zeszłym roku co jakiś czas docierały do nas jakieś informacje (szkoda tylko, że wyłącznie za pośrednictwem Morellego, Sokoła i innych - a nie, choćby jeden jedyny raz, z ust samego Roberta) - a teraz tylko "Sound of Silence".
J.P.S.
21.05.2012 05:11
[quote="dancom"]Co na to Sokół?[/quote] Sokół nic na to. Oczywiście wiedział troche więcej od przeciętnego zainteresowanego stanem Kubicy, i dopóki wierzył w powrót do F1 to co jakiś czas skrobnął coś na ten temat. Jednak po ostatnim spotkaniu z jakimś przedstawicielem Kubicy na Polskę (nie pamiętam nazwiska) widzę, że i on stracił nadzieję na powrót Roberta do F1. Nie chce/nie może tego napisac a pisanie bajek to nie w jego stylu - temat ten więc jest przez niego omijany, i dobrze. To oczywiście tylko i wyłącznie moje zdanie / opinia.
czytelnik
21.05.2012 05:07
@jpslotus72 aha, "coś" miałby powiedzieć. "Dzień dobry, nic nie wiem, rehabilitacja w toku ale żyję. Dowidzenia państwu i dziękuję za przybycie na konferencję" :D Komunikat podstawowy jest taki, że żyje i przechodzi rehabilitację i jeśli rehabilitacja się nie skończyła, to wręcz niedorzeczne byłoby wysyłac kolejny komunikat "rehabilitacja w toku". Ja nie wiem, skąd te wasze absurdalne pomysły, że powinien a wręcz musi komunikować o swoim stanie zdrowia czy planowanej przyszłości jeśli sam nie jest jeszcze pewien dnia jutrzejszego. Wasze myślenie się poprostu dupy nie trzyma... P.S. Już wiem skąd te wasze absurdalne myślenie :) Pokolenie komputera, bo jeśli nie widzi kręcącego się paska w przeglądarce i napisu "loading", to myśli, że procesy się zakończyły :D
IceMan11
21.05.2012 04:59
@czytelnik Nikt nie piszę o konferencji. Wystarczy kilka zdań, może nawet słów na Twiterze, Fejsie czy innym portalu. No chyba, że na GG zrobi konferencję i wbije masa ludu ;D @adias Skąd wiesz co wyczyniałby Raikkonen w R30? Może jeszcze większe cuda? Poza tym R30 na przestrzeni całego sezonu było lepsze niż R31. Cztery 1-sze GP nie składają się na cały sezon, a Ty zapamiętałeś Australię, Malezję i... to by było na tyle.
mbwrobel
21.05.2012 04:54
A ja mam w głębokiej dziurze wszelkie niepotwierdzone spekulacje na temat Roberta - włącznie z wypowiedzią p. Benoit. Tu i teraz chciałem Robertowi podziękować za kilka sezonów spędzonych przed TV z wypiekami na pysku, zarwane poranki, zawalone niedziele oraz zbudowanie zainteresowania królową motorsportu w Polsce, dzięki czemu mogę obejrzeć każde GP nie wykupując drogiego abonamentu w jakiejś płatnej TV Sat. Owszem - BARDZO chciałbym, żeby wrócił, bo ma jeszcze w tym sporcie kilka nieuregulowanych rachunków. Jednocześnie wiem, że nie mogę od niego niczego żądać - nie zainwestowałem w jego karierę żadnej kasy, którą mógłbym traktować jako nietrafiony interes. Wy (to do tych z postawą roszczeniową względem RK) zainwestowaliście, że macie do niego pretensje? To jest jego życie, jego kariera i jego sława. Jak (i czy) będzie ją budował i podtrzymywał, to też jego sprawa. Będzie gotów do powrotu, to nas o tym w stosownym czasie poinformuje. Kierowca wyścigowy (tym bardziej były kierowca) nie jest urzędnikiem państwowym zobowiązanym do udzielania prasie informacji ze względu na pełnioną funkcję publiczną. Ma pełne prawo do zachowania prywatności. Jedni strzygą się na łyso, inni noszą dredy, czy słuchają reggae, jeszcze inni nie jedzą mięsa - a ja wciąż mam przyklejoną na swoim samochodzie naklejkę z życzeniami dla Roberta "szybkiego powrotu". Tylko tak mogę mu się odwdzięczyć. A Formułę Jeden oglądam i będę oglądał z nim, czy bez niego - choć dzięki niemu.
akkim
21.05.2012 04:31
„Nikt na świecie nie wie, Co mi w głowie drzemie. Nikt na świecie nie wie, nic. Tego nikt nie zgadnie, W jakie auto wpadnę - Tylko ja mój sekret znam. La la la la la la La la la la la la La la la la la la la” I Masz prawo do tego – Mieć odpowiedź w głowie, chociaż Cię chowają w wyścigowym grobie.
THC-303
21.05.2012 04:30
Master, przeczytaj posta :) Potem jeszcze raz, jeszcze raz i jeszcze raz i dojdziesz do: [quote="THC-303"]Nie mówię, że akurat ta informacja jest prawdziwa[/quote] Czyli oprócz braku logicznego myślenia mamy jeszcze brak, nawet nie umiejętności czytania ze zrozumieniem, ale po prostu czytania (!!!). Oj, Master, Master ;) A co do reszty: mają jak napisałem wymierne korzyści z podawania dobrych informacji więc skoro milczą, so?.... Logika nie gryzie ;)
jpslotus72
21.05.2012 04:27
@czytelnik [quote="czytelnik"]a jeśli nic jeszcze na dobrą sprawę nie wie?[/quote]To już chyba przesada... Tak zupełnie "nic" to nie można było powiedzieć w tydzień po wypadku - od tego momentu minęło już jednak trochę czasu. I naprawdę nie piszę tego jako ktoś nieżyczliwy Robertowi. I nie oczekuję, żeby powiedział coś na 100% - ale żeby w ogóle coś powiedział... Niestety, podkreślam - niestety jego milczenie w tej sprawie, już choćby w obliczu tych wszystkich spekulacji medialnych, zaczyna mi przypominać dyplomatyczną odpowiedź "nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam" - oznaczającą w języku dyplomacji de facto potwierdzenie, które nie może być z jakichś względów wypowiedziane wprost. A bardzo bym nie chciał, aby tak było w tym przypadku.
Master
21.05.2012 04:22
[quote]Morelli, Sokół i jego lekarze są osobami mającymi wymierne korzyści z tego żeby przedstawić sytuację jak najlepiej. Mam pisać jakie?[/quote] Problem polega na tym, że oni milczą od listopada (jakieś pół roku). Pomyśl teraz - skoro milczą, to skąd dziennikarzynki mają takie super wieści jak kolega Benoit? [quote]Tak, chcą. Właśnie przez takich jak Ty, którzy łykną to bez najmniej dozy krytycznego spojrzenia, wrzucą 500 linków na 500 forach i 500 takich kolejnych wejdzie na źródłowy portal zapewniając 'odwiedzaloność' co przekłada się na zyski z reklam.[/quote] Bzdura, patrz wyżej. Morelli z Sokołem milczą od listopada zeszłego roku. [quote]Zapewne wiedzą mało. Ale pewnie więcej od statystycznego użytkownika F1.wm, nieprawdaż? Skąd więc Twoja pewność. Ach, bo tak powiedział Morelli, którego jest to o-b-o-w-i-ą-z-k-i-e-m jeśli chce dostać wynagrodzenie.[/quote] Pytam się - skąd więc jakiś dziennikarz który pierwszy raz w życiu wypowiada się w mediach o Kubicy wie o jego stanie zdrowia? Czekam na Twoją odpowiedź.
slawek_s
21.05.2012 04:21
spokojnie. Jutro włoska prasa i anonimowe źródło poda informację, że Kubica już żongluje prawą ręką i testował Ferrari. A przynajmniej niedługo na pewno będzie testował. I na miesiąc wystarczy.
MairJ23
21.05.2012 04:17
@Sinirlan boga w to nie mieszajmy :) ale oczywiscie masz racje - jakby nie bylo to Robert zapoczatkowal milosc do F1 a nie do samego siebie swoja obecnoscia w F1 wiec wielu fanow teraz jak juz Roberta nie ma w F1 nadal z nami ogladaja wyscigi i nadal sie nimi ciesza mimo ze Kubicy nie ma. I chwala mu za to !
Ranguren
21.05.2012 04:15
mnie przyciągnoł Senna właściwie jego śmierć Nieważne czy nie należał do wylewnych ale brak wywiadu z jego strony to chamstwo i olewanie kibiców I w końcu stał się osobą publiczną wiec wiadomo że dzienikarze się nim interesują I śmiesznie tłumaczy te swoją amatorską jazde w rajdzie 3 ligowym (poprostu się bawić musiał jak dziecko) i napewno nie wruci w styczniu niby miał zacząc jeżdzić a tu nagle wymyślił sobie złamanie nogi
adias
21.05.2012 04:12
@dan193t Jak możesz porównywać Kubicę w R30 do duetu Raikkonen-Grosjean w E20? Zwróć uwagę, że w niezbyt dobrym R30 Kubica działał niemalże cuda. Renault w sezonie 2010 miało więcej punktów niż w sezonie 2011, co było zasługą Kubicy, a wątpliwości nie ulega, że R31 był dużo lepszym bolidem niż R30. Zobacz co Heidfeld zdziałał w tym bolidzie- jeździł na poziomie Pietrova. Lotus E20 jest autem czołówki, która fakt jest bardzo ściśnięta, a kto najmniej błędów popełni, kto najlepiej przygotuje się we wszystkich obszarach do danego weekendu wyścigowego, ma największe szanse na wygraną. Kubica słynął z bardzo małej ilości popełnianych błędów i być może gdyby jeździł dziś w stawce, Lotus miałby już wygraną za sobą. ( Nie ujmuję nic z talentu ani Kimiego, ani Romaina).
Sinirlan
21.05.2012 03:59
Wróci - będę szczęśliwy jak małe dziecko, nie wróci - dziękuję Bogu, że był i przyciągnął moją uwagę do tego pięknego sportu :)
czytelnik
21.05.2012 03:52
@tomato kultury osobistej i szacunku do ludzi (tudzież niepełnosprawnych) to Ty z domu raczej nie wyniosłeś... i już nie wyniesiesz :| @jpslotus72 a jeśli nic jeszcze na dobrą sprawę nie wie? Robert nigdy nie należał do ludzi wylewnych, wręcz stronił od szumu, kamer, reporterów wokół siebie, więc nie oczekujmy od niego, że nagle jego mentalność się zmieni i zacznie robić przedstawienie, fotki z okaleczoną ręką, bo to nie są sprawy osobiście przyjemne dla niego. I to trzeba zrozumieć i uszanować a nie egoistycznie miotać pragnieniami.
THC-303
21.05.2012 03:46
Nie no Master, miałem się juz nie odzywać, ale po prostu przeginasz pałę: [quote]Skoro najlepszymi informacjami byłyby takie, które pochodzą ze środowiska Roberta, to spytajcie się: czy Morelli, Sokół, jego lekarze...[/quote] Morelli, Sokół i jego lekarze są osobami mającymi wymierne korzyści z tego żeby przedstawić sytuację jak najlepiej. Mam pisać jakie? W sumie po co pytam... Morelli - menago - oczywista rzecz, to jego praca, lekarze raczej chcą mieć dobrą opinię w środowisku. Sokół - no tu możesz się wybronić, dowody w sprawie są mgliste ;) W każdym układzie kolejny raz pokazujesz jakie jest Twoje zdanie o logicznym myśleniu. Nie mówię, że akurat ta informacja jest prawdziwa, ale... przed powrotem w Brazylii dowiedzieliśmy się, że jednak w 2012, na początku 2012 że w ciągu najbliższych miesięcy itd końca nie widać. Co mówił o tym Morelli i Sokół? [quote]Chcą, aby takie informacje pojawiały się w mediach?[/quote] Tak, chcą. Właśnie przez takich jak Ty, którzy łykną to bez najmniej dozy krytycznego spojrzenia, wrzucą 500 linków na 500 forach i 500 takich kolejnych wejdzie na źródłowy portal zapewniając 'odwiedzaloność' co przekłada się na zyski z reklam. [quote]Dziennikarze są zieloni, taka jest prawda, nie wiedzą nic.[/quote] Zapewne wiedzą mało. Ale pewnie więcej od statystycznego użytkownika F1.wm, nieprawdaż? Skąd więc Twoja pewność. Ach, bo tak powiedział Morelli, którego jest to o-b-o-w-i-ą-z-k-i-e-m jeśli chce dostać wynagrodzenie. Także [quote]Trochę rozumu.[/quote] Pozdrawiam, nothing personal, chcę tylko nawrócić najbardziej zbłąkaną (w moim mniemaniu) owcę stada F1.wm :)
Luigi
21.05.2012 03:46
Dla wielu tu obecnych Robert "się skończył". Każdy jego PRAWDZIWY fan cieszy się, że w ogóle wyszedł z tego wypadku. To czy wróci do F1 jest mało ważne. Kiedyś powiedział, że zaraz po F1 najbardziej pasjonują go rajdy i wątpię żeby z tego zrezygnował. Nie ważne czy będzie "come back" do tego całego komercyjnego cyrku. Ważne żeby nie przestawał robić tego co naprawdę kocha, czyli nie zdejmować nogi z gazu i dawać frajdę kibicom. Specjalnie podsyłam link do jego Kwietniowych testów w swoim Clio. Czy uważacie, że Robert wyszedł z formy? http://www.youtube.com/watch?v=aqheH1w1USs
MairJ23
21.05.2012 03:43
@jpslotus72 dokladnei o tym mowie i dzieki ze ujales to w bardziej kolokwialne slowa niz moje - ja za bardzo raptus jestem aby tak spokojnie to podac :) pozdro
jpslotus72
21.05.2012 03:38
Od pewnego czasu myślałem właśnie o tym milczeniu Roberta - jest to najdłuższa "pauza informacyjna" od momentu wypadku... Niestety, ale ja też zgadzam się, ze to niedobre wyjście. Jeśli jest źle - nie ma sensu tego ukrywać. Jeśli jest średnio - można od czasu do czasu coś powiedzieć. Jeśli jest dobrze - tym bardziej... Rozumiem rozczarowanie kibiców... Wspominam wypadki Brundle'a, Mansella - kibice byli na bieżąco informowani o ich stanie, już na łózkach szpitalnych kierowcy pozowali do fotek, pozdrawiając swoich fanów... A tutaj minęło już tyle czasu - i ani jednej publicznej wypowiedzi... Tylko jakieś partyzanckie fotki, przemycane przez paparazzi... Przykro mi to pisać - ale ja, będąc kibicem Roberta, nie będę chował głowy w piasek, udając że tego nie dostrzegam albo że jest mi to obojętne.
tomato
21.05.2012 03:34
W odpowiedzi panu Benoitowi okaże się, że (podobno) Robercik znów jeździł elektrycznymi kartami dla niepełnosprawnych.
Master
21.05.2012 03:32
Benoit - kto to jest? Nigdy go nie widziałem przy nazwisko Kubica. Ludzie drodzy, co się dzieje z Robertem to wie tylko Morelli, Sokół - jego najbliżsi, Ci, co byli z nim od dziesięciu lat. Nikt inny nic nie wie. Skoro najlepszymi informacjami byłyby takie, które pochodzą ze środowiska Roberta, to spytajcie się: czy Morelli, Sokół, jego lekarze chcą mu zaszkodzić, głosząc takie rzeczy ludziom, którzy nigdy blisko RK nie byli? Chcą, aby takie informacje pojawiały się w mediach? Są naprawdę skłonni mu zaszkodzić? NIE, dlatego stan RK zna tylko jego środowisko - a jego środowisku za nic nie chciałoby mu zaszkodzić. Czy nawet dzielić się jakimikolwiek informacjami na etapie, gdy nic nie zostało jeszcze powiedziane. Dziennikarze są zieloni, taka jest prawda, nie wiedzą nic. Trochę rozumu.
Yurek
21.05.2012 03:23
O. Ja nikomu nie życzyłbym źle, ale wypadek Kubicy miał jeden pozytywny aspekt. A niektórzy są tak zaślepieni, że gdyby pojawiło się info: "Kubica: zawsze lałem na fanów", to i tak Robercik ciągle byłby debeściak. Benoit niczego nowego nie odkrył, ciekawe niby kiedy Kubica miałby wrócić, jak miałby to zrobić i gdzie miałby jeździć. Prosiłbym teraz wszystkich tych, którzy jechali jak po śmieciach po "niepatriotach" obwieszczających w lutym 2011, że Kubica jednak nie wróci na GP Brazylii '11, o przeprosiny. Albo przynajmniej troszeczkę szacunku.
Kamikadze2000
21.05.2012 03:22
@armi - koleś nie napisał nic godnego uwagi. Ale co się dziwic - w końcu reprezentuje brukowiec. ;] Każdy głupi może tak wywnioskowac przyczynę braku informacji na temat stanu zdrowi Roberta. Póki nie ma oficjalnego info, takie felietony można rzucic między mrzonki. Benoit ma płacone za to, że coś napisze - kiedy nie ma o czym, chwyta się każdej rzeczy. Pzdr ;]
marcan
21.05.2012 03:21
Brawo dla tego Pana. Sądząc po reakcjach na słowa Alguersuariego, także tym razem powinniśmy się spodziewać jakiegoś odzewu ze strony obozu Kubicy. Liczę, że jeszcze przed Monako...
dancom
21.05.2012 03:21
Co na to Sokół?
czytelnik
21.05.2012 03:20
@MairJ23 a przyszło Ci kiedyś do głowy, że może nie ma co zakomunikować bo sam jeszcze nie wie? Nie wiem jak Ty sobie wyobrażasz konferencję, na którą zjeżdża się pół świata medialnego by powiedzieć im "jeszcze nic nie wiem"? To byłoby dopiero PR-owe strzelenie sobie w stopę które całkowicie zamknęłoby drogę ewentualnego powrotu do F1. Jest takie mądre powiedzienie "mowa jest srebrem, milczenie zaś złotem" i w pewnych sytuacjach życiowych lepiej pewne rzeczy przemilczeć niż robić wokół siebie medialne show. A argumenty prawiące o tym, że Kubica jest nam kibicom coś winien, bo kupowaliśmy n-gine, czy graliśmy w totolotka - które go sponsorowały to już chyba apogeum Waszego odmóżdżenia...
LH85
21.05.2012 03:20
@rentonB dokładnie jak mówisz, nie ma szansy na to żeby wrócił, doskonale wie że jeśli wróci to będzie 2 razy słabszy niż był
rentonB
21.05.2012 03:18
Prawda jest taka ze jak ma sie dobre wiesci to dzieli sie nimi odrazu. W tym przypadku ich nie ma. Przygotujcie sie na to ze Robert nie wroci, unikniecie rozczarowania.
MairJ23
21.05.2012 03:14
@Bart2005 to chcialem sie zapytac gdzie owa definicja "prawdziwego fana" jest do przeczytania. Oczywiscie czepiam sie - przepraszam... wiem o co ci chodzi. Ale ja mam zgola inne podejscie do jego milczenia. Taki sportowiec posiadajac za soba ogromna liczbe fanow nie jest juz osoba prywatna. Jego zyski byly czerpane i nadal zreszta sa wlasnei dzieki tym fanom ktorzy kupowac zaczeli przedmioty ktore byly podpisane jego autografem. Jakies napoje n-gine czy inne bajery.... to sie przeklada na ogromny sukces finansowy - wiec jezeli o mnei chodzi to mysle ze nalezy nam sie jakies wyjasnienie i jakies info wystosowane raz co jakis czas - np co dwa miesiace. Przeciez jest tyle sposobow zeby to nie bylo ani drogie ani jakies bolesne (biorac pod uwage stan zdrowia Roberta :)) . Mozna chyba miec i takie zdanie Bartku, prawda ? to nie tak ze ja rzadam wyjasnien - tylko ze fajnei by bylo jakby one sie pojawily - przeciez do sadu Dziada nie podam :P hehe
czytelnik
21.05.2012 03:14
@dan193t w takim razie jesteś pierwszym ogarniętym, wręcz dyżurnym ogarniętym kraju :) Pozwól, że ja - zwykły intelektualny niemota będę się babrał w idealizowanie nieideaów :)
MairJ23
21.05.2012 03:07
@czytelnik i tak powinno byc. Ja natomiast jestem ogromnym fanem jego talentu. Jego osobowosci tez - ale do czasu jak sie zamknal w sobie i ma nas - wlasnei jego fanow w powazaniu :(
kibic123
21.05.2012 03:07
Trzeba się pogodzić z tym, że Robert w najwyższych seriach jezdzić nie będzie juz. Jeżeli ktoś buja w obłokach to proponuję zejść na ziemię. A sposób w jaki (nie)informują kibiców, którz go wspierali przez tyle lat jest po prostu żenujący. Nie wyobrażam sobie aby inny kierowca z czołówki F1 w podobny sposób się zachowywał i chował głowę w piasek. Wychodzi tutaj typowe zakompleksienie Kubicy. Ktoś tutaj pisze, że kibicuje mu cały czas. Jak można komuś kibicować kto nic nie robi? A jakieś bujdy odnośnie Ferrari itd. można sobie włożyć między bajki. Trzeba wybrać albo rajdy albo F1. Wybór padł na to gdzie talentu niestety nie ma i skończyło się tragicznie. A mówienie, że to jego hobby pasja i takie bzdury to po prostu porażka. W tym roku ani troche nie brakuje Kubicy bo sezon jest po prostu fenomenalny.
dan193t
21.05.2012 03:06
Spokojnie :) to ze ja mu nie kibicuje, nie znaczy ze wy nie mozecie :) a ze ktos sie nie umie "spiac intelektualnie" bo nie ma czym się spiąc to nie moj problem :) Ogarnieci juz dawno sobie Kubice odpuscili, taka prawda W F1 nie lubie dwoch grup, obu Borowczykowych: tych ktorzy dali sobie wmowic ze Senna był Bogiem (takim prawdziwym), a nie tylko wybitnym kierowcą, przy czym on akurat umarł i tych którzy dali się przekonac ze Kubica to ideał kierowcy i człowieka. pozdrowienia dla tych którzy ROZUMIEJĄ o czym piszę
Bart2005
21.05.2012 03:04
Jak to ktoś napisał niedawno po wypadku w Gdyni (przewrócona suwnica na nabrzeżu BCT-u), że mamy już 40mln specjalistów od awiacji to teraz będziemy mieli 40mln specjalistów od żeglugi morskiej. Wy jak widzę dążycie do specjalizacji w medycynie urazowej i technikach rekonwalescencji. Wasz poziom dyskusji zdecydowanie obniża poziom portalu. Co Was interesuje czy Robert ćwiczy, czy nie, czy się stara czy to olewa. Ma prawo do prywatności, skoro nic nie mówi, to nie ma o czym. A może wychodzi z założenia, że skoro wszyscy go olewali jak wspinał się po szczeblach motorsportu aż do F1 i dopiero jak się dostał do F1 to okazało się, że wszyscy chcą na nim zarobić, tak On teraz olewa wszystkich. Prawdziwi fani czekają cierpliwie i nie podsycają plotek i nie tworzą sensacji. Dajcie sobie na luz, idźcie na świeże powietrze a nie marnujecie zdrowie przed monitorami...
DJ Malina
21.05.2012 02:58
@dan193t nie porównuj R30 do E20. To dwa całkowicie inne bolidy, a do tego na innych oponach. Skąd wiesz, że w R30 Raikkonen radziłby sobie równie dobrze?
czytelnik
21.05.2012 02:58
@dan193t a niech Robert Kubica będzie najgorszy z całej stawki w historii F1 :) I co? Kibicuję mu, jestem jego fanem i jakbyś się człowieku intelektualnie nie spinał, to tego nie zmienisz :)
corey_taylor
21.05.2012 02:55
tak naprawdę Kubica cichcem podpisał kontrakt z Ferrari, podobno ma zastąpić Masse już w GP Monako!!!! pewne info.
THC-303
21.05.2012 02:52
Nie wierzcie w te bajki, Uzytkownik Master nic nie powiedział, a dopóki on nie powie to jest to na szczęście be-ze-du-ra!
dan193t
21.05.2012 02:52
nie napinajcie sie... ale Maciejo195 ma rację... z szacunku do kibicow powinien cos powiedziec, sory, ale kupowali czapeczki, koszulki i inne ***y z logiem BMW czy renault i on dzieki temu zarabial, i byc moze dzieki temu ma teraz kase ktora go utrzymuje przy zyciu... "cisza przed burzą"? a niech wraca, niech jezdzi... gdyby np Kimi (przykladowa, popularna postac) wyciał taki numer (ja nie mowie ze Kubica mial pisac blogi z lozka szpitalnego, ale z tego co wiem to z rok juz jest w domu i nie jest jakos strasznie niesprawny) to pewnie juz stracilby wszystkich kibicow, a ja dlazego mam kibicowac Kubicy? bo mialem niefart ze jest jedynym reprezentantem kraju w F1, przez brak wyboru? ogladalem f1 zanim przybyl Kubica i teraz jak go nie ma tez ogladam, wiec pozdrawiam Borowczykowych napinaczy :) BTW w BMW Kubica dostawał od Hedfelda przez 2 z 3 sezonow, w renault piali z zachwytu bo tłem był Petrow, w tym roku Grosjean i Kimi, w 5 wyscigach osiagneli to co Kubica z tym zespolem przez caly sezon a Raikkonen mimo 2-letniej przerwy był tak blisko wygranej (Bahrajn) jak Kubica nie był nigdy w R30...
Aeromis
21.05.2012 02:51
Bardzo dobry ruch dziennikarski by wywołać dementi lub "mieć rację". W obu przypadkach sukces. Tylko zastanawia mnie, czemu nie ma żadnego argumentu na swoje stwierdzenie? Ano właśnie dlatego o czym napisałem w pierwszym zdaniu. Ps.: No to bijemy rekordy wyświetleń, hau, hau i ignorów. Nie wiem jak u Was, ale u mnie świeci słoneczko :)
czytelnik
21.05.2012 02:48
[quote="MairJ23"]badzcie zli tylko na samego Roberta - ja juz dawno stracilem szacunek do niego wlasnei za to milczenie. Kupa ludzi w niego wierzyla a ten debil [/quote] Sam teraz udowodniłeś, że nie zasługujesz na miejsce w loży honorowej fanów Roberta :) Bo jak to mówią, prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie :)
maciejo195
21.05.2012 02:48
@MairJ23 Może z tym "walczy" to przesadziłem ;) @czytelnik Jakie wnioski wyciągam ? Mówie tylko, że Robert mógł by sie do nas odezwać. Ale z tego co widze to nasz wielki mistrz Robert ma nas daleko i głęboko w ..... i większość z nas też zaczyna mieć go gdzieś ... Jako człowiekowi życze mu jak najlepiej jednak te zagrywki jego obozu, że cisza nic nie mówimy to jest paranoja. Aktualnie nie brakuje mi juz tak bardzo Roberta w stawce jak jeszcze na początku tamtego sezonu. Jeśli wróci to dobrze ale jesli nie to nikt chyba nie bedzie zaskoczony ;)
armi
21.05.2012 02:45
@Kamikadze2000 Domyślam się, że jesteś większym znawcą F1 i masz więcej informacji nt. powrotu Kubicy do F1 niż Roger Benoit? Może podzielisz się nimi z nami?
kruczek11
21.05.2012 02:37
Za cicho o nim. Nie chcę nić mówić, ale szanse na powrót zmniejszają się z każdym dniem. Tak jak wspomniano wyżej - za parę lat Robert musiałby zapłacić za miejsce i to spore pieniądze. Jak wierzę, że uda mu się udowodnić wszystkim, że nadal jest dobry.
MairJ23
21.05.2012 02:36
@maciejo195 ale gdzie on walczy ? jak walczy ? pokaz mi to prosze ze on caly czas chce sie dostac do F1 i ciezko nad tym pracuje !!! gdzie to jest napisane, pokazane, gdzie jakas konfernecja , gdzie jakas wypowiedz samego zainteresowanego - w co wy ludzie wierzycie ? [quote]z jakomś dziewczyną[/quote] - wow :)
Davider
21.05.2012 02:34
Bardzo lakoniczna i raczej niczego nowego nie wnosząca wypowiedź Benoita. Ale dzięki temu powrócił temat zdrowia Roberta, a ostatnio cicho się o tym zrobiło.
czytelnik
21.05.2012 02:34
@MairJ23 ja się w spekulacje nie bawię :) @Simi dlaczego komentuję? Komentuję felieton bo merytorycznie nie ma żadnej wartości - i tego właśnie nie ma co komentować :) @maciejo195 i na podstawie braku informacji z obozu Kubicy wyciągasz wnioski? No świetnie :) Zacznij się martwić bo jeśli Twoja dziewczyna/narzeczona/żona nic nie mówi o ciąży, tzn. że już jest w stanie błogosławionym :D Ot tyle warta wasza logika :)
Van_Helsing
21.05.2012 02:33
@FelipeF1. Pewnie o to chodzi: http://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/579425_380947598607076_118166564885182_993236_1355011808_n.jpg Tylko, że ta fota jest podobno z 2010 roku.
FelipeF1.
21.05.2012 02:30
@adminf1 to jak mozesz to daj linka do tej foty
adminf1
21.05.2012 02:29
gdzieś na FB widziałem fote Roberta z jakomś dziewczyną. Ona to zdjecie udostapniła i dlatego obiegło ono owy Facebook. Na tym zdjeciu...hm. Nie bede mówił, że Robert stoi trzymajać w jednej rece kule. Ale jst widoczna jego dłoń..Raczej tylko nadgarstek...masakra widok. Lekarze i tak dokonali cudu.
maciejo195
21.05.2012 02:26
Wielu pewnie pocisnie tą wypowiedz, jednak tak jak @corey_taylor pisze trudno sie z nim nie zgodzic. Rozumiem, ze Robert teraz walczy o powrót do dobrej dyspozycji, jednak jakieś oznaki życia powinien dawać. Coś głupiego nawet ale powinien na swojej stronie napisać. Przez tyle czasu kibice jezdzili za nim po torach na świecie, a on teraz nie raczy nawet nic sie odezwac. Nie mówie, ze od razu ma napisac, ze nie wracam do F1 albo, ze wraca ale coś na zachęte. Coś prostego ale zawsze to milej sie czyta wypowiedz samego kierowcy, a nie plotki.
corey_taylor
21.05.2012 02:17
niestety trudno się z nim nie zgodzić
nij0
21.05.2012 02:16
Z tego co pamiętam to Kubica zawsze powtarzał, że nie będzie płacił za miejsce w F1 ale przy obecnych czasach raczej byłby do tego zmuszony... @maciejo195 Poczekamy jeszcze 5 lat, a Robert dalej nie da oznak życia i dopiero wtedy uświadomimy sobie, że to koniec.
Simi
21.05.2012 02:14
czytelnik - to dlaczego komentujesz? Owszem, Robert nic nie mówił, ale jestem skłonny uwierzyć w słowa Rogera Benoit. Dwa lata bez żadnych treningów to zbyt dużo. Talentu się nie traci, ale formę - tak. I w takich przypadkach powrót do niej jest trudny. Inną sprawą jest to, gdzie Kubica mógłby znaleźć swe miejsce??? HRT??? Marussia??? Caterham???
MairJ23
21.05.2012 02:09
@czytelnik nie zasluguje a jednak komentujesz. A moze bys sie przylaczyl do rozmowy i sam stwierdzil FAKT ze dobrze nie jest.
czytelnik
21.05.2012 02:03
Ponieważ nie ma żadnej informacji z obozu Roberta Kubicy, dziennikarz sam postanowił wzbudzić sensację. Oczywiście, to tylko spekulacja Pana Benoit-a bo jak nie ma o czym pisać to dla poratowania skóry przed złością wydawcy, coś trzeba przecież zbazgrać. A wartość intelektualna tych bazgrołów nie zasługuje nawet na komentarz...
nij0
21.05.2012 02:03
Że tak się wyrażę, nadzieja umiera ostatnia.