Ecclestone: Polityka spowalnia powrót Francji do kalendarza F1

Rząd sformowany przez Francoisa Hollande'a nie jest zbyt przychylny organizacji wyścigu.
26.05.1210:24
Nataniel Piórkowski
1060wyświetlenia

Bernie Ecclestone potwierdził, że ze względów politycznych kwestia powrotu Grand Prix Francji do kalendarza F1 utknęła w martwym punkcie.

Pomimo tego, że rząd Nicolasa Sarkozy'ego wspierał plany reaktywacji wyścigu Formuły 1 na francuskiej ziemi, po niedawnej zmianie warty w Pałacu Elizejskim nowy prezydent, a więc wywodzący się ze środowiska lewicy Francois Hollande przyznał, że projekt wyścigu F1 musi zostać ponownie przeanalizowany w najdrobniejszych szczegółach.

Sądzę że niedawne wybory mogły trochę powstrzymać nasze plany. Jestem pewien, że gdy wszystko się uspokoi, wrócimy na właściwe tory - dosłownie. Wydaje mi się, że będziemy musieli poczekać i zobaczyć, jak rozwinie się sytuacja. Czas pokaże - wyjaśniał szef FOM telewizji CNN.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

3
maciejas512
26.05.2012 08:49
Jak Lopez chciał kupić tor to nie chcieli. Ja ich nie kumam. Ale jak strzela się sobie w kolano no to za daleko się potem nie dojdzie.
Sar trek
26.05.2012 08:44
Raczej żle dla Spa. Ludzie, to nie jest kwestia Spa co roku lub co dwa, lecz kwestia Spa co dwa lata. lub wogóle. TO Belgowie chcieli organizować wyścig co dwa lata, bo nie dają finansowo rady.
maciejas512
26.05.2012 08:39
Może to i dobrze dla Spa