GP Kanady: Vettel przyspiesza przed kwalifikacjami

Sebastian Vettel uzyskał najlepszy czas pojedynczego okrążenia podczas trzeciej i jednocześnie ostatniej sesji treningowej przed wyścigiem o Grand Prix Kanady.

Sobota przywitała Montreal przepiękną, słoneczną pogodą, która dawała okazję do pracy nad ustawieniami samochodów i nadrobieniu czasu straconego wczoraj przez niezbyt reprezentatywne warunki atmosferyczne i incydenty na torze. Tradycyjnie zajęcia rozpoczęły się od serii okrążeń instalacyjnych, po których kierowcy ponownie zawitali do swych mechaników.

Już na swoim pierwszym okrążeniu problemy napotkał Nico Rosberg, który zatrzymał swojego Mercedesa w okolicach siódmego zakrętu, zgłaszając zespołowi podejrzaną pracę sprzęgła podczas próbnego startu z alei serwisowej. Jako pierwszy czas okrążenia odnotował Kamui Kobayashi, który pokonał dystans toru w czasie 1:17,376 sek. Po piętnastu minutach od startu zajęć na torze pojawiało się coraz więcej samochodów, za sterami których siedzieli kierowcy pretendujący do zdobycia pierwszego pola startowego. Już na początku pierwszego okrążenia pomiarowego Jenson Button zblokował lewą przednią oponę, przez co nie był w stanie dorównać osiągnięciu Japończyka. Na kolejnym kółku Brytyjczyk popełnił kolejny drobny błąd - tym razem w nawrocie przed długą prostą, ale pomimo tego wskoczył na czoło tabeli, informując zespół o dużych problemach na dohamowaniach.

Tymczasem po dziewiętnastu minutach w bariery z opon w drugim zakręcie wpadł Jean-Eric Vergne, który przez drobny wyjazd w trawę stracił panowanie nad samochodem i stał się wyłącznie turystą zależnym od sił fizyki i śliskiej trawy. Przez kilka minut w pierwszym sektorze powiewały z tego powodu żółte flagi, jednak dzięki sprawnej pracy porządkowych już po trzech minutach kierowcy mogli powrócić do jazdy na limicie. Na półmetku sesji najlepsze tempo prezentował Sebastian Vettel, za którym znajdowali się Alonso z "odrodzonym" Massą, a także Michel Schumacher oraz Romain Grosjean.

Chwilę później na czele tabeli znajdował się już wczorajszy dominator - Lewis Hamilton, który podobnie jak Fernando Alonso odnotował rezultat poniżej 1:15 sek. Jenson Button znajdował się w tym samym czasie na dziesiątej lokacie i nie prezentował zbyt optymistycznego tempa. Dwadzieścia dwie minuty przed końcem sesji Romain Grosjean pojawił się na torze na supermiękkiej mieszance, awansując na trzecią lokatę. W ślad za Francuzem poszli inni kierowcy, co zaowocowało częstymi przetasowaniami w stawce. Zachęcające tempo prezentowało za to HRT, które ponownie górowało nad Marussią.

Ostatnie dziesięć minut to symulacja sesji kwalifikacyjnej i krótkie przejazdy na supermiękkich oponach Pirelli, które w ten weekend prezentowały zdaniem kierowców bardzo wyrównane osiągi nie tylko podczas jednego szybkiego okrążenia, ale także na dłuższych dystansach. Jako pierwszy czas Vettela pobił Fernando Alonso, a jadący zaraz za nim Felipe Massa stracił do niego 0,6 sek, wskutek popełnieniu błędu przez zbyt agresywny wyjazd z czwartego zakrętu. Tymczasem Kimi Raikkonen zdecydował się niespodziewanie na powrót do alei serwisowej, nie przestrzegając przy tym wyznaczonej ścieżki na torze, co wzbudziło zainteresowanie grona sędziowskiego. Vettel nie odpuszczał i po chwili powrócił na pierwszą pozycję. Kolejne kółko w wykonaniu Niemca byłoby jeszcze szybsze, jednak na dohamowaniu do szykany przeszkodził w tym jeden z wolniejszych bolidów.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 32°C
Temperatura powietrza: 23°C
Prędkość wiatru: 1,2 m/s
Wilgotność powietrza: 39%
Sucho