GP Węgier: Hamilton ponownie najszybszy

Brytyjczyk wykręcił najlepszy czas zaraz przed nadejściem deszczu
27.07.1215:31
Łukasz Godula
7542wyświetlenia

Druga sesja treningowa przywitała nas typowo letnią pogodą. Temperatura powietrza wzrosła od rana do poziomu 29 stopni, a toru aż do 46 stopni. Zespoły z programem przygotowań do wyścigu wyruszyły na tor, jednak prognozy na niedzielę zapowiadają deszcz, więc czy dzisiejszy trening będzie jakkolwiek wartościowy?

Kierowcy ochoczo wyjechali na tor, a niektórzy z nich, (Marussia, Williams czy Raikkonen) zdecydowali się od razu wykręcić czas okrążenia. W ślad za nimi poszły inne ekipy i po kilku minutach niemal cała stawka miała na swoim koncie ustanowiony czas. Na czoło stawki wysunął się Kimi, z wynikiem 1:22,950. Drugi kierowca Lotusa miał mniej szczęścia, i wpadł poślizg przed ósmym zakrętem, przez co uszkodził przednie skrzydło i nos swojej maszyny. Francuz był w stanie wrócić do boksu na naprawę.

Na następnych okrążeniach kierowcy McLarena wskoczyli na ogon Kimiego i Button tracił do Fina 0,013s, a Hamilton 0,040s. Na następnym kółku pogodził ich Alonso, a zaraz za nim Massa wskakując na czoło z czasem 1:22,831. Tymczasem po 18 minutach treningu w radiu Kovalainena zabrzmiał głos inżyniera mówiący o nadchodzącym deszczu i zapowiedzi o szybkim przejściu na miękkie opony.

Na tor po szybkiej naprawie wyjechał Grosjean na miękkiej mieszance, a kierowcy McLarena zniknęli w garażach, by dokonać kolejnych zmian w ustawieniach. Francuz był na dobrej drodze do poprawy czasu, ale popełnił błąd w ostatnim sektorze, a na następnym kółku zjechał do garażu. Deszcz zbliżał się nieubłaganie, a piąty w tabeli Hamilton tracił do Massy jedynie 0,139s. Button jednak okazał się szybszy, ale jedynie o 0,084 od Brazylijczyka.

Kolejni zawodnicy decydowali się na założenie miękkich opon, w tym ekipa Ferrari, także można było spodziewać się przetasowań w tabeli. Tak też się stało gdy Alonso wskoczył na pierwsze miejsce z czasem 1:22,582. Kolejnym zawodnikiem na czele był Raikkonen (szybszy o 0,4s) , a za niego wskoczył Hamilton (0,247s straty do Fina). Chwilę później Hamilton ostatecznie wskoczył na pierwsze miejsce i był pierwszym z czasem poniżej 1:22, a jego czas dokładnie wyniósł 1:21,995

45 minut przed końcem treningu nad torem rozpadał się deszcz, a pierwszą jego ofiarą był Kovalainen, który przestrzelił szykanę w środku toru. Wszyscy kierowcy zjechali do garażów. Po 10 minutach oczekiwania, na tor wyjechał Jean Eric-Vergne na deszczowych oponach, by sprawdzić panujące warunki, a za nim zrobili to kierowcy Mercedesa, jednak na przejściowych gumach.

Tor był naprawdę śliski, co udowodnił Schumacher kompletnie tracąc przyczepność podczas hamowania przed 12 zakrętem i uderzając prosto w barierę z opon. Kolejnym odważnym był Kobayashi, ale kierowca Saubera wyjechał na deszczowych oponach. Tor z ubiegającym czasem przesychał, a zawodnicy kręcili kółka na przejściowych gumach. Jednak do końca sesji trasa nie była wystarczająco sucha, by ktoś odważył się założyć gładkie opony, także nie zanotowaliśmy też zmian w klasyfikacji.


Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 29°C
Temperatura powietrza: 28°C
Prędkość wiatru: 2,0 m/s
Wilgotność powietrza: 42%
Mokro

REZULTATY TRENINGU 2

P.Kierowca (Nr)BolidOponyCzas okr.StrataOdstępOkr.
1Lewis Hamilton (4)McLaren MP4-271:21,99520
2Kimi Raikkonen (9)Lotus E201:22,1800,1850,18520
3Bruno Senna (19)Williams FW341:22,2530,2580,07334
4Felipe Massa (6)Ferrari F20121:22,4170,4220,16429
5Fernando Alonso (5)Ferrari F20121:22,5820,5870,16522
6Jenson Button (3)McLaren MP4-271:22,7470,7520,16517
7Paul di Resta (11)Force India VJM051:22,7940,7990,04723
8Sebastian Vettel (1)Red Bull RB81:22,8240,8290,03018
9Romain Grosjean (10)Lotus E201:22,9220,9270,09812
10Michael Schumacher (7)Mercedes F1 W031:23,1601,1650,23819
11Nico Rosberg (8)Mercedes F1 W031:23,1641,1690,00429
12Pastor Maldonado (18)Williams FW341:23,7001,7050,53626
13Nico Hulkenberg (12)Force India VJM051:23,7131,7180,01326
14Mark Webber (2)Red Bull RB81:23,8141,8190,10117
15Kamui Kobayashi (14)Sauber C311:23,8411,8460,02728
16Jean-Eric Vergne (17)Toro Rosso STR71:24,3282,3330,48725
17Daniel Ricciardo (16)Toro Rosso STR71:24,3452,3500,01728
18Sergio Perez (15)Sauber C311:24,6232,6280,27823
19Witalij Pietrow (21)Caterham CT011:24,8232,8280,20030
20Heikki Kovalainen (20)Caterham CT011:25,2203,2250,39730
21Timo Glock (24)Marussia MR011:27,1045,1091,88428
22Pedro de la Rosa (22)HRT F1121:27,1065,1110,00219
23Charles Pic (25)Marussia MR011:27,1855,1900,07924
24Narain Karthikeyan (23)HRT F1121:27,8225,8270,63720
107% najlepszego czasu: 1:27,734

KOMENTARZE

33
MPOWER
28.07.2012 07:47
@katinka @oxiplegatz Kimi używał DDRS w pierwszym treningu. W drugim jeździł bez. W wyścigu nie będzie go używał :)
oxiplegatz
28.07.2012 01:51
[quote="MPOWER"]Jeżeli chodzi o Groszka.... Powiedział, że podczas dzisiejszych treningów na torze Hungaroring podobnie jak w trakcie nieudanego GP Niemiec brakowało mu swobodnego prowadzenia bolidu, znanego z wcześniejszych tegorocznych weekendów. Francuz boi się kolejnego rozczarowującego wyniku, dlatego jutro użyje starych ustawień swojego wozu - sprzed regresu formy.[/quote] Oby to była prawda! Dla mnie na dzisiejszych treningach nie odstawał tak bardzo, nie licząc kontaktu z bandą, jak i Kimiego. Ale Raikkonen ma DDRS i nowe przednie skrzydło i liczę na to że po letniej przerwie takie same poprawki otrzyma Grosjean, skoro pomogły Kimiemu to i Francuzowi powinny pomóc poprawić tempo.
katinka
27.07.2012 11:38
@MPOWER, no przecież wybaczam, zresztą lubię kierowców, co od czasu do czasu popełniają błędy, bo wiem, że wtedy cisną, a nie jeżdżą jak roboty :P To jednak Groszkowi E20 po tych poprawkach nie pasuje, juz od GP Niemiec było widać, że Francuz szuka balansu i dobrego set upu, chyba podobne problemy jak wczesniej Button. Czytałam też, że Kimi w końcu cos znalazł, jakiś "piąty element" czy brakujące ogniwo ;) Może chodzi o DDRS, który testował i bolid mu sie lepiej prowadzi w tych długich zakretach? Albo dopasowali Finowi już te wspomaganie kierownicy, które podobno ciężko w Lotusie chodziło, a Hungaro to chyba wymagający tor. A dzisiejsze treningi chyba nie za wiele znaczą, nie wiem jak tam przedstawiały sie na LT czasy czołówki w sektorach, ale jesli Hamilton mówi, że oprócz Lotusa jeszcze RBR jest szybkie, a przecież w dzisiejszych sesjach tego nie pokazali, tak samo Ferrari. Oj ten ostatni wyścig pierwszej części sezonu przyniesie chyba wiele emocji. Ale chciałabym, aby był na suchym torze, by mozna było zobaczyć ile dały poprawki w McLarenie i każdym zespole. No i mam nadzieje, że nikt nie zepsuja mi marzeń o zwycięstwie Lewisa ;) PS. Dzięki Waszym sprzeczkom mozna cos nawet się dowiedziec o F1 ;) Zyczę więc wszystkim wielu emocji z Hungaroringu, a 2ga część sezonu niech będzie taka jak to powiedział kiedyś Bernie.E. - że szczęki nam opadną :) Pozdrawiam
MPOWER
27.07.2012 08:57
@Simi Po co PW :) Tu masz odpowiedź, którą chciałem Ci wysłać na PW. http://www.f1wm.pl/php/news_id-26911.html?sid=66dd1026fd7d43693db14756f7fa7089 Zanim Ci tego newsa wkleiłem to się pojawił tutaj na F1WM :)
Simi
27.07.2012 08:31
@MPOWER [quote]W każdym razie jesteś jednym z nielicznych, z którymi można na odpowiednim poziomie porozmawiać.[/quote] Heh, bardzo mi miło. Również nie mam z Tobą problemów, więc takie dyskusje prowadzi się z miłą chęcią. Generalnie, racją jest to co piszesz - forum jest od wymiany zdań, czy też poglądów na odpowiednim poziomie. I tego się trzymajmy, będzie wszystkim dookoła lepiej ;) P.S. - "W każdy razie do co zwycięzcy....wiecie kto wygra :)" Możesz uchylić rąbka tajemnicy? No, dobra jeśli nie chcesz tu to na pw! ;) :) Pzdr
MPOWER
27.07.2012 08:19
@katinka Jeżeli chodzi o Groszka.... Powiedział, że podczas dzisiejszych treningów na torze Hungaroring podobnie jak w trakcie nieudanego GP Niemiec brakowało mu swobodnego prowadzenia bolidu, znanego z wcześniejszych tegorocznych weekendów. Francuz boi się kolejnego rozczarowującego wyniku, dlatego jutro użyje starych ustawień swojego wozu - sprzed regresu formy. Widać że Francuzowi nie odpowiadają za bardzo te nowe poprawki. Albo się sam pogubił w ustawieniach... Można mu wybaczyć, dopiero się uczy. @Simi Nie musisz się ze mną zgadzać :) Wszak sprawa polega na tym, że forum jest od wymiany zdań czy też poglądów na dobrym poziomie, bez ubliżania drugiej osobie. W każdym razie jesteś jednym z nielicznych, z którymi można na odpowiednim poziomie porozmawiać. Jutro i w niedzielę czekają Nas nie lada emocje, bo w końcu ostatni weekend F1 przed długą przerwą :) A potem 3 miesiące po 3 wyścigi. Będzie się działo :) Jutro stawiam Kimiego na PP, chodź coś mi kości podpowiadają, że PP padnie łupem Lewisa. W każdy razie do co zwycięzcy....wiecie kto wygra :)
Simi
27.07.2012 05:58
@MPOWER Co do pierwszej części Twojej wypowiedzi - nie odniosę się, bo nasze zdania są inne i koniec. Ale co do drugiej części - owszem, nie ma wielu sympatyków, ale nie lekceważ takich użytkowników jak np. @IceMan11, który mu kibicuje. To, że jest na każdym kroku piętnowany - no, niestety, to widać faktycznie na każdym kroku. Ja staram się wyważać opinie o nim i zapominać o tym, że go nie lubię. Mam nadzieję, że bywam obiektywny, choć jak wiadomo - to nie jest łatwa sztuka. Tak czy inaczej - ja nie stosuje wobec niego obraźliwych epitetów (takich jak często używane tutaj "ogór"). To, że jest jednym z największych talentów - zgoda, ale lepsi od niego są przynajmniej Alonso, Raikkonen i Hamilton, choć skłaniałbym się także ku Buttonowi. Czy ma prawo się pogubić? Pewnie tak, ale ja nie nazwałbym tego "rewolucją regulaminową". To była ewolucja, nie rewolucja, przynajmniej ja tak to postrzegam. Poza tym - kierowca świetny powinien szybko połapać się po nawet największych zmianach regulaminowych. Ale ok, do tego akurat nie będę się przyczepiał.
IceMan11
27.07.2012 05:52
@Simi Spoko, ale ja nie mam po prostu ochoty gadać o Vettelu i tyle. Stąd moja uwaga, a nie "...mucha gówna" ;D
MPOWER
27.07.2012 05:45
[quote="Simi"]nie wiem skąd masz taką stuprocentową pewność co do tego, że "Alonso pewnie by z Massą wygrywał ale nie byłoby aż takiej różnicy."? Masz dowody? Słuchamy. Nie masz? Hm...[/quote] Krótko. Nie mam ale patrząc na osiągnięcia Alonso (ogólne, nie tylko tytuły) każdy przyzna, że Alonso jest lepszy od Massy i dlatego opierając się na tych faktach byłem skłonny stwierdzić, że w przypadku równego traktowania Alonso byłby szybszy. Może nie byłaby taka przepaść jak teraz jest ale w punktacji generalnej na pewno Hiszpan byłby wyżej jak Brazylijczyk. Nie uważam, że Vettel jest czy będzie jednym z największych w F1. Po prostu widać, że Niemiec nie ma tutaj sympatyków i na każdym kroku jest piętnowany. Uważam, że to talent jeden z większych z obecnej stawki i ma prawo się trochę pogubić po rewolucji regulaminowej.
Simi
27.07.2012 05:34
@MPOWER Zacznijmy od początku. Skromnością nie grzeszy? Ano nie. I jak być może zauważyłeś (dopiero teraz?) ego każdego (większości) sportowców ze "szczytu" jest mocno rozbudowane i trudno się temu dziwić. A co do Vettela - jak Ci się będzie chciało - poczytaj moje komentarze odnośnie Vettela. Chociaż niektórzy jego "anty" piszą jaka z niego miernota, ja (mimo iż go serdecznie nie lubię) zawsze uważałem, że to bardzo dobry zawodnik. Naprawdę. Ma wielki talent i jest bardzo szybki. Ale niekoniecznie musi być (a już na pewno nie teraz A.D. 2012) jednym z największych w historii, czy też w stawce. Spokojnie, na to (może) przyjdzie czas. A co do drugiej części wypowiedzi - nie wiem skąd masz taką stuprocentową pewność co do tego, że "Alonso pewnie by z Massą wygrywał ale nie byłoby aż takiej różnicy."? Masz dowody? Słuchamy. Nie masz? Hm... Widać, że FA nie lubisz i myślę, że to sprawia, że troszkę brak Ci obiektywizmu. Ok, też nie mówię, że ja zawsze jestem obiektywny. @IceMan11 Wiesz jakie to ma znaczenie? Proszę bardzo, wszystko jest wyjaśnione. Ale ok, wyjaśnię jeszcze raz. Odniosłem się, jak chyba wiesz, do zacytowanego przez Ciebie fragmentu wypowiedzi Vettela. Uważam po prostu, że mógł to powiedzieć, by odegrać się za opinie samego FA, który stwierdził fakt, iż bez kosmicznego bolidu Vettel już nie jest nieosiągalny. No i - nie wiem skąd mógłbyś wytrzasnąć kontrargumenty na to. Przy okazji, owszem, nieco odbiegłem od tematu opisując tegoroczną sytuację Seby i tego, że mi nie imponuje. Przejrzyj wszystkie newsy. Przeczytaj wszystkie komentarze. I przyznaj jedno: zawsze jest ktoś, kto odbiegnie od tematu. Nie chcę mi się drążyć dalej tego tematu, ponieważ uczepiłeś się mojego komentarza jak mucha gówna. Trudno. A co do drugiej części Twojego komenta, pogadamy na pw.
IceMan11
27.07.2012 05:09
@Simi No fajnie. Co ma forma Ferrari do Vettela? Nie kumam związku jednego z drugim :/ @MPOWER Dziwię się, że w ogóle wymienia Lewis'a. Aaa no tak. Przecież debiutujący Lewis go pokonał, więc jakby to było nie wspomnieć o Hamiltonie? Żeby nie było, że przegrał z byle kim...
MPOWER
27.07.2012 05:05
[quote="Simi"]Alonso przyznał, że tylko on sam i Hamilton są w stanie wygrywać w bolidzie, który niekoniecznie jest najlepszy.[/quote] To skromnością nie grzeszy. Nie będę się tutaj rozpisywał, ale jeszcze paru kierowców bym wymienił z obecnej stawki kto też sobie z tym by poradził. Odnośnie Vettela...wiesz, jakbyś jeździł dwa sezonu z przyklejonym tyłem do asfaltu to też cieżko było by Ci się odzwyczaić. Spokojnie, młody Niemiec, tak nie lubiany się ogarnie. Pierdoła dwóch tytułów z rzędu nie wygrywa. [quote="Simi"] Tak jak pisze @ahn - w 2011 Ferrka miała neutralny bolid, a Alonso i tak zlał Massę jak chciał. Cóż, prawda bywa bolesna.[/quote] Prawda jest taka, jaką chcesz usłyszeć. Podobnie jak ze sprzedażą klientowi. Wciska mu się taki kit jaki klient chce usłyszeć. Dobra skończmy to....bo zaraz zacznę porównywać jak to neutralne bolidy mieli Massa i Raikkonen. Ferrari zawsze stawia na jednego kierowcę. I jeden z tych wybranych jest w oczkiem w głowie i cała praca zespołu opiera się wokół tej osoby. Może mieli podobne bolidy a zespół skupiał się głównie na Hiszpanie. Gdyby Ferrari traktowało na równo kierowców, Alonso pewnie by z Massą wygrywał ale nie byłoby aż takiej różnicy. A przez to Massa nie będzie mile zapamiętany przez kibiców.
akkim
27.07.2012 05:01
Na chłodno: /choć nie do końca - upał straszny/ 1. Mistrz mokrego toru - zebrał gromkie brawa. 2. Lewis - dziękuj deszczowi za drugi trening. 3. Kimi może być mocny - tak to na razie wygląda. 4. Typuje się PP dla Red Bulli A Pan dalej śpiewa Filipe Massa ;))) Na tyle dzisiaj.
Simi
27.07.2012 04:59
@IceMan11 Vettel to se tam może twierdzić. Może chciał się odegrać za to, że FA i LH przyznawali, że Vettel nie jest już tak dobry bez kosmicznego bolidu itd. Alonso przyznał, że tylko on sam i Hamilton są w stanie wygrywać w bolidzie, który niekoniecznie jest najlepszy. No i trudno się nie zgodzić. A Seba... no cóż... chyba nie przyzna, że w tym roku nie deklasuje stawki tak jak w 2011, mimo iż ma bolid z - jak to określiłeś - najczyściejszej czołówki. Ja na przykład, sądziłem, że Sebastian bardziej zaimponuje bez magicznego bolidu... no, ale - utwierdziłem się w przekonaniu, że do największych mu brakuje. Oliwy do ognia dolewa też fakt, że nie za każdym razem radzi sobie z Markiem. Uwalmy już klasyfikację - wiemy o awarii VET w Walencji - bla bla bla. Chodzi więc o czyste tempo, którym nieraz ustępuje koledze z zespołu, tak nisko ocenianemu przez wielu z was. A co do tempa Ferrari - zgodzę się z tym, że Ferrari jest obecnie w samej czołówce, to prawda. Ale nie jestem skłonny stwierdzić, że są faktycznie najszybsi, a jeśli już są - to na pewno o bardzo niewiele. @MPOWER Tak? A może obwiniajmy cały świat za to, że Massa radzi sobie tak słabo? Idiotyzm. Nie dlatego, że jestem fanem Alonso i Ferrari. Tak jak pisze @ahn - w 2011 Ferrka miała neutralny bolid, a Alonso i tak zlał Massę jak chciał. Cóż, prawda bywa bolesna.
MPOWER
27.07.2012 04:50
To, że nie lubię Alonso nie oznacza że w każdym poście na niego psioczę. Wkleiłem to ponieważ każdy zauważył, że od jakiegoś czasu Massa traci na szybkości. I na niego wszyscy psy wieszają. Tak wywnioskowałem to sam, ponieważ od momentu, gdy Ferrari podpisało kontrakt z Alonso mamy spadek formy Massy po równi pochyłej i z roku na rok Brazylijczykowi idzie coraz gorzej. Za czasów Fina w Ferrari Massa nie miał tak drastycznego spadku formy i walczył na równi z równym. Zmierzam do tego, że samo Ferrari sobie na taką sytuację jak teraz jest pozwoliło. Massa jest szybkim kierowcą, może nie najlepszym ale szybkim. I nie ma bata, żeby Alonso mimo że jest lepszym kierowcą od Brazylijczyka miał taką przewagę. To miałem na myśli, gdy wkleiłem tą wypowiedź Miki Hakkinena. I dlatego drażni mnie jak ktoś wiesza na Brazylijczyka tak psy. Po prostu team postawił maksymalnie środki na Hiszpana i efekty widzimy na torze. I tutaj jest cała prawda dlaczego Massa ma problem z wejściem nawet do Q3
ahn
27.07.2012 04:37
@MPOWER Bardzo ciekawie rozwinąłeś wnioskowanie. Od "This year's Ferrari is completely tailor-made for Alonso's driving style" do "wszystko jasne, dlaczego Massa od przyjścia Alonso do Ferrari ma taki spadek formy. " Czyli co, tegoroczny bolid jest pod Alonso a Massa ma problemy już od 2010? :) Powiem ci coś ciekawego: włoski dziennikarz Leo Turrini napisał na swoim blogu po odejściu Costy, że bolid Ferrari w 2011 był neutralny - wcale nie był pod Alonso. Dlatego, że Costa uznał, że najlepiej będzie stworzyć neutralny bolid. To tak odnośnie Twojego "od przyjścia Alonso". I dwa pytania: 1. Co myślisz o tej opinii dziennikarza odnośnie bolidu Ferrari w 2011? 2. Czy uważasz, że my mamy lepsze informacje odnośnie charakterstyki bolidu czy dziennikarz, który jest blisko Ferrari? W tym roku bolid jest pod Alonso - tylko z tym można się zgodzić. Jest tak zapewne dlatego, że nie ma już najmniejszej wątpliwości kto jest lepszym kierowcą co zarówno Massa jak i Alonso udowodnili rok temu w... neutralnym bolidzie.
MPOWER
27.07.2012 04:15
"Even back then Ferrari could usually develop a very good car for the driver who had best chances of winning the championship. This year's Ferrari is completely tailor-made for Alonso's driving style. His teammate Felipe Massa still seems to be completely unarmed." Mika Hakkinen I wszystko jasne, dlaczego Massa od przyjścia Alonso do Ferrari ma taki spadek formy. Więc proszę Was....nie ma co śmiać z Brazylijczyka, bo raczej to nie jego wina, że będąc do tej pory szybkim kierowcą walczy o wejście do Q3. Wydaję się więc, że Webber w RBR w porównaniu do tego ma jak pączek w maśle.
IceMan11
27.07.2012 03:22
@katinka Z kolei Button mówił o braku szczęścia w deszczu. Gdy szczęście im dopiszę to i w deszczu dobrze pojadą. Problem niestety jest taki, że Button nigdy nie miał racji, gdy zabierał się za prognozowanie ;)
katinka
27.07.2012 03:19
@MPOWER, Tez liczę na poprawę Grosjeana, mam go w GPM ;) Może faktycznie jutro będzie lepiej, jeśli jeździł dzisiaj bez tego DDRSu. Zreszta jak ostatnio zobaczyłam jaki potrafi być szybki, to nie zapominam, że tak jak Kimi tez może powalczyć o zwycięstwo. A właśnie przeczytałam to co napisałeś do @Simi o McLarenie. Buttona przez chwile widziałam na torze w deszczu, ale nie wiedziałam, że nie pozwolili Lewisowi na wyjazd na tor (oglądałam treningi bez głosu niestety;)). Naprawdę nie rozumiem takiej decyzji McLarena, bo przeciez w niedziele ma byc mokro, a MP4-27 nadal nie potrafi dogadac sie z oponami WET. A troche mnie to tez rozśmieszyło, bo tak sobie pomyslałam, że niedługo ci najlepsi kierowcy na świecie po prostu zapomną jak sie jeździ w deszczu :D @Simi, no własnie, tym bardziej, że np. na Silverstone obaj kierowcy męczyli sie z oponami przejściowymi, a na Hockenheim problem był z deszczówkami. A Sam Michael powiedział ostatnio, że ten problem z gumami na mokro może wcale sie szybko nie rozwiązać. No cóz, ale jestem kibicem i wierzę we wszystko, nawet w WCC tego zespołu ;)
IceMan11
27.07.2012 03:15
@MPOWER Może pierdzi i gazy przedostają się do dyfuzora? Ja to bym zbadał tę sprawę ;)
MPOWER
27.07.2012 03:11
@IceMan11 No więc właśnie, a mnie tutaj za "psioczenie" na Alonso za jaja by powiesili :) Po prostu, po tych aferach z jego udziałem nie do końca wierzę w to co mówi. Poza tym już dawno napisałem, że szrotem by nie wygrywał i nie miał tempa jakie prezentuje, chyba że ma bolid zmiksowany z pojazdem Freda Flinstona :)
IceMan11
27.07.2012 02:48
Panie i Panowie. Nie przesadzajmy. Dopiero drugi raz nie idzie Groszkowi, a przecież do końca weekendu daleko, więc wstrzymajmy się. Raikkonen w Kanadzie i Monako też zaliczył swoje najgorsze wyścigi w tym sezonie. Każdy ma do tego prawo ;) @Simi Mi bardziej chodzi, że Alonso troszkę przesadza mówiąc "jesteśmy za Lotusem, Mclarenem i RBR", bo od kilku wyścigów ich tempo (Ferrari) jest właśnie na poziomie tejże trójki, a ostatnimi czasy nawet na nieco większym. Jeśli Alonso nie miałby auta z samiutkiej czołówki to nie odniósłby zwycięstwa na Hocke i nie miałby takiego tempa jak na Silverstone. Od GP Hiszpanii Ferrari jest w czołówce - tej najczyściejszej czołówce i żadne gadanie Alonso mnie nie przekona. Nie ma bata i już ;D ;D ;D Okazało się, że podobnie jak ja sądzi też Seba Vettel! „Fernando był najszybszy, bo ma najlepszy sprzęt". - powiedział Vettel, odnosząc się do wygranego przez Alonso zeszłotygodniowego GP Niemiec. „Aktualnie najlepszy jest bolid Ferrari. Moim zadaniem jest zatem trzymanie możliwie najbardziej równej formy. Start sezonu Scuderia miała trudny, ale widzimy, gdzie jest teraz. Prezentują najbardziej równe osiągi w każdych warunkach: deszczu, upale, zmianie przyczepności, gdy tor z zimnego staje się gorący... Na ten moment Ferrari dysponuje najlepszym pakietem; ich samochód jest szybki oraz niezawodny. Na Hockenheim trzymali za swoimi plecami zarówno nas, jak i McLarena. To fakt, nie moja interpretacja".
MPOWER
27.07.2012 02:39
@IceMan11 Wiesz, Kimiemu też się zdarzają PP od czasu do czasu :P Może masz rację, ale góra 3 pozycja na starcie jako najniższa jego pozycja - to jest chyba realne przy tych warunkach. Wiesz, nie dziwię się @Kamikadze2000. Marzenia to fajna rzecz... A już od początku sezonu marzę o pierwszym jego zwycięstwie, chociaż gdy wrócił pomyślałem sobie, że będzie super po tych dwóch latach jak się załapie z Lotusem na chociaż na jedno podium. A tu taka niespodzianka :) Po GP Europy, gdy na podium stali Alonso, KIMI i MSC Andrea Stella wypowiadał się na temat RAI. "„Kimi był bardzo, bardzo szybki, gdy samochód funkcjonował w określonych parametrach. Jeśli wóz mu odpowiada, potrafi być najszybszy, ale jeżeli auto nie było idealnie ustawione, musiał włożyć więcej pracy w znalezienie wspólnego języka z nim". I dlatego uważam że to rok będzie spędzony na znalezienie wspólnego języka z teamem i bolidem, a w przyszłym pokaże nam swoją prędkość. W końcu wtedy mamy rok nieparzysty :) @Simi Najpierw wypuścili Buttona z boksu, ale zapomnieli zmienić ciśnienie w tylnych kołach. Potem Hamilton chciał wyjechać to mu powiedzieli, że Schumacher wypadł i jest za mokro, wiec zakazali mu wyjazdu. Ciekawe, bo Jenson parę kółek wykonał.... Chyba, że naprawdę są pewni tego nowego pakietu? Odnośnie tempa - czołówka to Ferrari RBR Lotus i McLaren. Oni się tasują, bo każdy z nich lubi inne warunki pogodowe i innego typu tor. Nikt się specjalnie nie wywyższa i każdy z nich prezentuje podobne tempo w wyścigu.
Simi
27.07.2012 02:36
@IceMan11 Oczywiście, może Alonso lubi kolorować, ale według mnie, bolid Ferrari wcale nie jest najlepszy. To, że trzy ekipy są szybsze to gruba przesada, ale myślę, że w Niemczech lepszy był Sauber i McLaren, a w poprzednich wyścigach to już nie ma o czym mówić - dobrze było widać, że są trochę z tyłu. A co do Kimiego - zgadzam się. Jest tu mocny i wygląda lepiej od Grosjeana. Generalnie, na tą chwilę trudno cokolwiek oceniać, ale jakbym już miał się przymierzać, to powiedziałbym w ciemno, że przynajmniej McLaren jest tu w lepszej formie niż Ferrari. Mówię o suchym, bo na mokrym może być inaczej. Reasumując - Alonso ma szanse na kolejny dobry wynik, choć chyba tylko deszcz może mu zapewnić wygraną. Ale - to przedwczesne opinie, które mogą jeszcze ulec dużym zmianom, więc proszę się tu nie rzucać ;) @katinka Też jestem dość zdziwiony tym postępowaniem McLarena. Według mnie, na suchym są murowanymi kandydatami. Ale na (ich) nieszczęście, ma padać, więc pasowałoby trochę rozgryźć te gumy na mokry, żeby zachować konkurencyjność w każdych warunkach. Myślę, że czeka nas kolejny ekscytujący weekend, pełen niewiadomych, czego Wam i sobie serdecznie życzę. @Kamikadze2000 Zwycięstwo w Belgii byłoby super, ale na razie za wcześnie by móc o tym realnie pomyśleć. Nie mówię już o Monzy, bo to jeszcze bardziej odległa bajka. Uważam, że tutaj, na Hungaro, Kimi ma wreszcie solidne szanse. Jeśli wszystko pójdzie w pożądanym kierunku, może być faworytem.
IceMan11
27.07.2012 02:34
@MPOWER Ja stawiam na PP Lewis'a (jeśli będzie sucho). Raikkonen to nie jest zawodnik kwalifikacyjny, jeśli mogę tak to napisać. Z kolei jak będzie wysoko w kwalifikacjach jego wygrana jest bardzo realna. Dużo bardziej niż Lewis'a. @Kamikadze2000 Ha! Serię 3 zwycięstw... Pomarzyć w sumie można ;)
MPOWER
27.07.2012 02:32
[quote="Kamikadze2000"]Byłoby ciekawie, gdyby Kimi zanotował serię trzech zwycięstw. :)[/quote] Masz na myśli Monza, Spa i jutrzejsze GP Węgier ? Ja bym chciał aby Fin również powalczył na Suzuce o najwyższe podium :)
Kamikadze2000
27.07.2012 02:27
Byłoby ciekawie, gdyby Kimi zanotował serię trzech zwycięstw. :) Lotus testuje tzw. "podwójny DRS". Przynosi efekty! :)) Romain nie jeździł właśnie z tym komponentem. Jutro będzie to wyglądac inaczej, o ile oczywiście nie będzie padac. :)
MPOWER
27.07.2012 02:22
@adnowseb I całe szczęście. Za to PW co mi napisałeś to ręce mi opadają. Nie będę tego komentować, bo widać że z braku argumentów nie miałeś nic wartościowego do napisania. Ale jest takie powiedzenie : Nie zaczynaj z głupk.. bo najpierw zniży Cię do swego poziomu a potem pokona doświadczeniem. To na tyle. (sobie przeczytasz jak się nie zalogujesz) @Asmodeus O mnie się nie martw :) Potwierdziłem tylko słowa @IceMan11. Sam jestem tego ciekaw. I dwa - sam zobaczysz, że jak spadnie deszcz to Alonso będzie walczył o podium, jeżeli na suchym będzie wolnieszy od RBR Lotusa i McLarena (w co wątpię). Taka to bestia :)Talent ma ale za te afery z jego udziałem straciłem do niego sympatię. I przyznałem wiele razy, że Hiszpan prezentuję wielką formę i ma na dzień dzisiejszy największą szansę na mistrzostwo. Ale z braku sympatii do niego....nie chcę aby zdobył swój 3 tytuł. @katinka Również zauważyłem, że coś Groszek nie może się wpasować w ustawienia. Oby do jutra sobie z tym poradził. Mimo Twoje sympatii do Lewisa, jeżeli jutro ma być bez deszczu i gorąco, stawiam na Kimiego PP. Choć łatwo nie będzie :)
adnowseb
27.07.2012 02:11
@Asmodeus Ja mam spokój. Jako jedyny jest u mnie ukryty i nie muszę czytać Jego przemyśleń:)) Spróbuj,naprawdę ulga.
katinka
27.07.2012 02:07
To już 3 tor, na którym pogoda w kratkę, a potem będzie jeszcze SPA. Obstawiam PP dla Hamiltona na suchym, ale w wyścigu może być już różnie, przypuszczam, że czołówka znów bedzie blisko siebie. A jesli w niedzielę ma być deszcz, to nie rozumiem czemu McLaren nie pojeździł na mokrym torze, przecież mówią w kółko, że mają problemy z dogrzaniem opon deszczowych. Raikkonen widac, że jest tu mocny i lepiej radził sobie od Grosjeana, który od wyscigu na Hocke cos nie może znależć rytmu czy może ustawień. Massa blisko Alonso, więc moze bedzie to jednak udany wyścig dla Brazylijczyka. A kwalifikacje znów pewno bedą fajne, bo ciekawe, kto zaryzykuje i na jakie ustawienia suche czy mokre zdecydują się kierowcy.
Asmodeus
27.07.2012 02:04
@MPOWER A ty wciąż płaczesz o tym Alonso :) wyjdź na dwór człowieku...
MPOWER
27.07.2012 01:41
Jeżeli będzie znowu padać w wyścigu to coś czuję że Alonso ma podium na bank (nie zawsze zwycięstwo ale któreś z 3 pierwszych miejsc). On ma fuksa do takich warunków. @IceMan11 Zgadzam się z Tobą. Już od dawna twierdzę, że Alonso jest w czołówce. Ale nie od dzisiaj oglądam wyścigi i wiem jaki Hiszpan jest. On dopiero będzie mówił, że nie jest najszybszy jak będzie miał co najmniej 0.5sek przewagi nad resztą. Wtedy powie, że ma dobry bolid żeby walczyć o zwycięstwa. Odnośnie dzisiejszych wyników, to nie są miarodajne. Jutro się okaże w kwalifikacjach to gdzie jest, bo wątpie by RBR miało takie tempo jakie teraz prezentuje.
IceMan11
27.07.2012 01:37
Raikkonen będzie groźny. Zawsze dobrze mu tu szło, a zanosi się na to, że podtrzyma tę "tradycję". Teraz odnośnie Ferrari. Jeśli w kwalifikacjach (suchych) żaden z ich kierowców nie wejdzie do TOP4 to powiem, że są szybsi od nich. Natomiast jeśli któryś z nich znajdzie się w tej czwórce to bajki o tym, że 3 ekipy są od nich szybsze Alonso będzie mógł schować między bajki. W poprzednich dwóch wyścigach byli najszybsi. Alonso na Silverstone przegrał przez strategię, ale 4-ty Massa pokazuje, że Ferrari jest tak samo szybkie jak RBR, Lotus czy McLaren. Hocke to samo, ale tydzień temu mieli dobrą strategię, a i po czasach w wyścigu można wysnuć, że wolniejsi byli tylko od Saubera.