Marussia przywiozła na tor Spa duży pakiet poprawek

Ekipa została zmuszona sprawdzić go dopiero podczas trzeciego treningu
01.09.1212:47
Mateusz Szymkiewicz
1000wyświetlenia

Zespół Marussia przywiózł na tor Spa sporą ilość poprawek do bolidu.

Ekipa początkowo planowała przetestować nowe części podczas piątkowych sesji treningowych, ale padający deszcz i całkowicie zalany tor spowodował, iż zespół musiał zmienić swoje plany.

Wśród poprawek znajduje się nowe przednie oraz tylne skrzydło, zmodyfikowane nadwozie, rozdzielacz powietrza pod nosem bolidu oraz nowe hamulce. Ekipa ma nadzieje, że poprawki przyśpieszą bolid o pół sekundy na okrążeniu.

To wszystko jest częścią nowego pakietu, który skupia się wokół całego samochodu, przez co zbyt wiele się nie nauczyliśmy - powiedział John Booth, szef zespołu. Na pewno wszystko wypróbujemy dzisiaj. W tych warunkach nie było sensu to robić. Szkoda że nie mogliśmy się czegoś dowiedzieć o tych poprawkach wczoraj i sprawdzić, czy dane z tunelu aerodynamicznego się zgadzają, jednakże mamy nadzieje, że wszystko się wyjaśni podczas trzeciego treningu.

Główny inżynier wyścigowy rosyjskiej stajni - Dave Greenwood stwierdził, iż jest to największy pakiet poprawek wprowadzony w tym roku oraz, że oczekuje poprawy osiągów wystarczających do końca sezonu. Myślę że czasem łatwo jest spojrzeć do arkusza kalkulacyjnego i zobaczyć braki podczas wyścigu, sądząc, że ulepszenia zostały wprowadzone, ale nie przyniosły żadnych efektów. Jeżeli spojrzymy na to z drugiej strony, to sądzę, iż jest co raz lepiej. Rozpoczęliśmy sezon 4,5 procenta za czołówką, a obecnie jesteśmy w tyle za liderami o 2-2,5 procenta, więc poprawiliśmy się wystarczająco dobrze i mam nadzieje, że w przyszłości będzie tylko lepiej, kiedy wprowadzimy kolejne poprawki pod koniec roku.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

1
krzysiek_aleks
01.09.2012 02:35
Czyli wiemy, jak będzie wyglądał ich bolid do końca sezonu xD