GP Brazylii: Hamilton najszybszy na otwarcie weekendu

Przed nami ostatni weekend GP tego sezonu. Do tej pory nie poznaliśmy nazwiska mistrza świata, więc rywalizacja wchodzi w decydującą fazę. Jedno jest pewne, w niedzielny wieczór poznamy kierowcę, który zdobył tytuł. Ale najpierw trzeba się przygotować do wyścigu, a to robi się poznając tor w treningach.

Pierwszy trening przywitał zespoły słoneczną i ciepłą pogodą. Oczy wszystkich fanów zwrócone są jednak na prognozy, które mówią, iż w niedzielę możemy spodziewać się mocnych opadów deszczu. Czyż można sobie wymarzyć dramatyczniejszy koniec sezonu?

Trening rozpoczął się tradycyjnie, to znaczy wyjazdami instalacyjnymi, po których kierowcy skryli się w swoich garażach. Lekkim wyjątkiem był Bottas, który ustanowił czas już na początku sesji, jednak i on po 3 kółku zjechał do mechaników. Wyjątkowo szybko do pracy wziął się również Perez, bo już po kilku minutach wyjechał na tor i kręcił czasy.

Dodatkową pracę dało zespołom Pirelli, które przywiozło tutaj mieszankę, która będzie dostępna w 2013 roku. Bruno Senna tłumaczył, iż opona ma inną strukturę i zespoły muszą zrozumieć jej budowę. Potwierdzała to ilość czujników i wymyślnych aparatur na bolidach. Nowe gumy miały pomarańczowe oznaczenia na bocznych ściankach.

Początkowo najszybszy na testowej mieszance był Lewis Hamilton z wynikiem 1:14,131. Za nim w odległości poniżej 0,1 sekundy plasowali się Vettel i Button, którzy również testowali nową mieszankę. Kolejne okrążenia Hamilton wykonał już na tegorocznej twardej mieszance, która dawała bardzo podobne czasy.

Tymczasem w bolidzie Kimiego Raikkonena zdecydowano się na zmianę świecy w silniku, co jest raczej rzadką praktyką w czasie treningów. Na twardej mieszance Vettel nieco się poprawił, ale mimo to nie wyprzedził Brytyjczyka i pozostawał za nim o 0,009s. Niestety HRT kontynuowało swoją strategię małego przebiegu w treningach. Wszyscy w padoku zastanawiają się, czy istnieje szansa na przetrwanie tej ekipy w czasie zimy.

Wymiana świecy w bolidzie Raikkonena niestety nie przyniosła poprawy sytuacji z silnikiem i Fin musiał ponownie zjechać do garażu. Reszta zawodników kręciła dalsze kółka, ale poprawa czasów praktycznie nie występowała. Zespoły z pewnością będą miały mniejsze problemy z rozgrzewaniem opon w ten weekend, gdyż temperatury są znacznie wyższe od tego co widzieliśmy w Austin. Pierwsza sesja zakończyła się najlepszym czasem Hamilton, a jak weekend potoczy się dalej, dowiecie się śledząc go z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]


Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 42°C
Temperatura powietrza: 28°C
Prędkość wiatru: 1,3 m/s
Wilgotność powietrza: 22%
Sucho