D'Ambrosio zdeterminowany, aby znaleźć posadę w Formule 1

Belg jest kolejnym kierowcą, który testował w ostatnim czasie samochód DTM
06.12.1217:33
Mateusz Szymkiewicz
1843wyświetlenia

Jerome d'Ambrosio przyznał, że walczy o zapewnienie sobie posady na przyszły sezon, zaznaczając, iż nie jest to łatwe zadanie.

Belg zadebiutował w Formule 1 w sezonie 2011, reprezentując barwy ekipy Virgin Racing [obecnie Marussia]. W tym roku 26-latek musiał się zadowolić posadą testera w zespole Lotus, dla którego wystąpił podczas Grand Prix Włoch, kiedy to musiał zastąpić zawieszonego na jeden wyścig Romaina Grosjeana. D'Ambrosio ujawnił, że znalezienie posady w Formule 1 jest dla niego nie lada wyzwaniem.

Nie wszystko jest jeszcze potwierdzone - powiedział Jerome d'Ambrosio. Wciąż pracujemy nad tym. Jest trudno, musimy zobaczyć co się wydarzy. Czas pokaże. Po zakończeniu sezonu, odpowiedni ludzie wkrótce podejmą jakieś decyzje. Jest bardzo ciężko. Na rynku znajduje się wielu kierowców bez posad. Niektórzy są doświadczeni, a niektórzy mniej. Jedyne co mogę powiedzieć, to to, że naprawdę kocham Formułę 1 i uwielbiałem być na starcie w ubiegłym roku, nawet jeśli dysponowałem samochodem z końca stawki. Jazda bolidem na Monzy bardzo mi się podobała. Będę walczył o pozostanie w Formule 1, tak długo, jak to tylko możliwe.

D'Ambrosio jest kolejnym kierowcą, który w ostatnim czasie testował samochód DTM. Belg w ubiegłym tygodniu jeździł po torze tegorocznym samochodem Mercedesa. Kierowca ujawnił, iż stara się jednocześnie znaleźć inne możliwości, gdyby nie udało mu się zabezpieczyć posadę w Formule 1. Zobaczymy co się w tym czasie wydarzy. Nieprowadzenie samochodu jest trudne. Jeżeli mam spędzić kolejny rok jako trzeci zawodnik, to zobaczę, co będę mógł jednocześnie robić.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

7
Anderis
06.12.2012 10:14
Swego czasu belgijskie media donosiły, że d'Ambrosio miał realną szansę trafić do Williamsa na ten rok, ale jak widać, niewiele z tego wyszło.
Kim Jeong Yeop
06.12.2012 09:49
Szkoda, że nie trafił na ten sezon na przykład do Williamsa. Myślę, że zrobiłby lepszą robotę, niż Senna, ale czynnik finansowy był istotniejszy. Lubię Jeroma i szkoda, że nie ma go w stawce.
Anderis
06.12.2012 09:45
D'Ambrosio jakiś tam budżet posiada. Wszak dlatego jeździł swego czasu w Marusii. Niestety Pic przyiósł jeszcze więcej, a i do tego nieźle jeździł. Soleco. Tak się chyba nazywał jeden ze sponsorów Jerome. Kurcze, szkoda, że facet nie trafił w tym roku do jakiegoś teamu pozwalajacego na walkę o punkty, bo tegoroczne opony Pirelli powinny mu idealnie pasować. Pamiętam jak zawsze umiał zadbać o opony w GP2, zdecydowanie się wyróżniał na tle konkurencji w tym aspekcie. A jego talent cenię nie mniej, niż np. takiego Kobayashiego.
Simi
06.12.2012 09:11
Nie sądzę, aby jego szanse były duże. Bez kasy nie ma jazdy, a d'Ambrosio raczej takową nie dysponuje. Jak sam zauważył, na rynku jest chmara kierowców bez posady i wielu z nich ma pieniądze. Szkoda, bo myślę, że Jerome ma talent i jest na tyle mocny, by zasługiwać na F1 i zagrzać w niej na chwilę miejsce. @Artello96 To chyba źle "czujesz". ;)
villy
06.12.2012 08:35
Życzę d'Ambrosio jak najlepiej, ale mało prawdopodobne, żeby znalazł sobie miejsce na przyszły sezon. Wolnych miejsc mamy: 6: 1 Lotus, 2 Force India, 1 Caterham i 2 Marussia. A kandydatów sporo: Grosjean, di Resta, Sutil, Kobayashi, Bianchi, Kovalainen, Petrov, Alguersuari, Buemi, Glock i Senna. To już jest 11, więc niestety dla nich wszystkich nie starczy miejsca na przyszły sezon. A powiedzmy sobie szczerze większość z nich (jeśli nie wszyscy) jest wyżej notowana od d'Ambrosio.
Anderis
06.12.2012 07:41
Bardzo chciałbym, żeby d'Ambrosio dostał kolejną szansę w F1. Moim zdaniem chyba najbardziej niedoceniany zawodnik obecnie.
Artello96
06.12.2012 07:39
Coś czuję, że w przyszłym sezonie DTM nastąpi wysyp nowych kierowców, którzy w przeszłości mieli mniejszą bądź większą styczność z F1.