Wolff: Kubica nie jest jeszcze gotowy do poprowadzenia bolidu F1

@Anderis Nie wiem jakie podsumowanie widziałeś ale chyba nie to co ja. W 2011 to Vettel i Schumacher mieli największe "wsparcie" ze strony kibiców. Rosberg kręcił się w okolicy Glocka i Hulkenberga z całkiem wyraźnym odstępem od obu. Rosberg nie jest dobrym kierowcą są lepsi od niego więc nie mów, że nie potrzebują szukać lepszego kierowcy. Logiczne, że chcąc zebrać więcej punktów, to muszą mieć lepszych kierowców.

@jpslotus72- IMO ma to znaczenie. Wymienili Schumachera na Hamiltona bo ten pierwszy przecież nie będzie się ścigał do pięćdziesiątki, a Mercedes zyskał kierowcę który da im pewność wyciągnięcia maksimum z bolidu. Dalsze "odniemczanie" składu nie ma już sensu, bo lepszego kierowcy od Rosberga nie potrzebują, skoro mają już Hamiltona. Ferrari już od lat nie stawia na Włochów jako kierowców i Włochom-kibicom to nie przeszkadza. Nawet jakby chcieli Włocha w składzie, to na chwilę obecną nie bardzo mają kogo. :) Z Mercedesem jest trochę inna sprawa. Nie wiem, jak jest teraz, ale jeszcze w 2011 Rosberg miał w Niemczech więcej sympatyków od Vettela, mimo, że ten drugi był WDC, bo zaważyła jazda dla "Srebrnych Strzał". A jakby z jakichś powodów Rosberg im nie pasował (albo Rosbergowi nie pasowało), to zawsze mogą sięgnąć po drugiego Nico, albo spróbować zachęcić Vettela do podjęcia nowych wyzwań.

@Anderis Skoro zdecydowali się wymienić "niemiecką ikonę ścigania" na Hamiltona, to chyba nie ma to już tak wielkiego znaczenia... Ferrari np. jest chyba jeszcze bardziej "dumą Włochów", a spokojnie obchodzi się bez włoskiego kierowcy. Może Mercedesowi nawet wyszedłby na dobre zupełnie międzynarodowy skład kierowców (nie myślę tu na razie o Robercie, tylko tak w ogóle) - bowiem niemiecki kierowca może czuć w nim właśnie dodatkowe obciążenie (że "więcej musi")... A co do Roberta - poczekajmy na te testy. Najważniejsze będą jego własne odczucia. Ale kciuki można trzymać - jak najbardziej...

Jest różnica między składem osiągającym dobre wyniki, a składem wymarzonym.

@Anderis "Nieniemieckość" składu można raczej uciszyć wynikami ;]

@Kamikadze2000- Nie sądzę, by jakikolwiek skład nieuwzględniający żadnego niemieckiego kierowcy mógłby być dla Mercedesa wymarzonym.

Z pewnością skład Kubica-Hamilton byłby dla nich wymarzonym. Może za jakiś czas... :)

:) Widać, że Rob twardo stoi na gruncie :) Fajnie by było jak by załapał się do tej serii DTM :) Przynajmniej zobaczymy go w TV :) Od małego oglądałem tę serie i naprawdę jest bardzo ciekawa :)

Wyglada na szczera wypowiedz. Musze sie zgodzic z tym ze sam tez wolalbym sie scigac z innymi niz tylko z czasem ;) zycze udanego powrotu za kierownice samochodu wyscigowego Rob.