Abiteboul: Koniec z nierealistycznymi obietnicami

Francuz wypowiedział się bardzo ostrożnie na temat tegorocznych szans Caterhama
14.02.1315:51
Mateusz Szymkiewicz
1690wyświetlenia

Cyril Abiteboul przyznał, że Caterham nie będzie już obiecywać wyników, których nie jest w stanie osiągać na torze.

W poprzednich trzech latach mogliśmy usłyszeć wiele zapowiedzi ze strony kierownictwa zespołu, które obiecywało znaczne postępy Caterhama i rychłą walkę o punktowane pozycje. Nowy szef ekipy przyznał, iż z jego strony kibice nie usłyszą już takich zapowiedzi, dodając, że za słabe wyniki stajni częściowo odpowiadają niedawno zwolnieni Kovalainen i Pietrow.

Relacje z poprzednimi kierowcami był dobre, ale z pewnych powodów ich zwolniliśmy - powiedział Cyril Abiteboul. Jesteśmy rozczarowani, ponieważ zawiedliśmy naszych fanów, którzy obserwują nas na Twitterze, ponieważ obiecaliśmy kilka rzeczy i nie znaleźliśmy się w tym miejscu, w jakim chcieliśmy być. Nie opublikowaliśmy teraz jakichkolwiek oświadczeń, że będziemy walczyć w środku stawki od pierwszego wyścigu. To jest coś, co jest bardzo jasne i zrozumiałe.

Francuz ujawnił, iż w tym roku jego ekipa będzie chciała wykorzystać każdą okazję do zdobycia pierwszych punktów. Chcę być pewny, że rozumiem wszystko co się dzieje na torze, ponieważ od ubiegłego roku doszło do sporych zmian. Pragnę, abyśmy mogli wszystko kontrolować i wiedzieć, dlaczego coś działa lub nie. Chcę się upewnić, że wykorzystamy wszystkie możliwości do zdobycia punktów, ponieważ to jest coś, co może się wydarzyć, lecz nie na początku sezonu, ale w późniejszym momencie. Być może będziemy w stanie dogonić środek stawki dzięki osiągom, a gdy na torze będzie się działo wystarczająco wiele rzeczy, zdobyć punkt. Regularne zdobycze punktowe nie są czymś, co będzie miało miejsce w tym roku, ale wywalczenie ich przy nadzwyczajnych warunkach może się wydarzyć.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

4
Kamikadze2000
15.02.2013 09:08
Właśnie - oni może i się poprawili, ale reszta pewnie jeszcze lepiej... ;]
TimOOv
15.02.2013 02:09
Tylko że samochody konkurencji też będą szybsze co najmniej o te 0,5 sekundy :)
rno2
15.02.2013 07:30
Akurat Kovalainen i Pietrow wyciągal iz tego auta prawie wszystko co się dało. Co z tego, że nowy samochód będzie 0,5 s szybszy od poprzedniego, skoro nowi kierowcy są wolniejsi od poprzedników o 0,5 s.
iceneon
14.02.2013 06:57
Coś jak na Interlagos. Zabrakło niewiele ponad 6 sek. W deszczowym wyścigu mają jakieś tam szanse.