Lotus nie przejmuje się zakazem korzystania z nowych map silnika
Ekipa z Enstone twierdzi, że i tak nie poprawiały one osiągów
28.02.1310:33
1716wyświetlenia
Lotus stwierdził, że decyzja FIA zakazująca korzystania z poprawionych map silnika nie wpłynie znacząco na osiągi bolidu.
Pojawiły się spekulacje, że Red Bull, Lotus i Williams, czyli zespoły korzystające z jednostek napędowych Renault, mogą stracić odrobinę tempa, po tym jak Federacja nakazała Francuskiemu producentowi korzystanie z zeszłorocznych map silnika
Podczas zeszłotygodniowych testów Renault zapytało FIA czy może korzystać z rozwiązania, które pomoże zoptymalizować przepływ spalin przez wydechy korzystające z efektu Coandy. Ciało zrządzające sportem odrzuciło jednak prośbę twierdząc, że doprecyzowanie regulaminu po zeszłorocznym GP Niemiec nadal jest obowiązujące i zespoły muszą w tym sezonie korzystać z takich samych map silnika.
Dyrektor techniczny Lotusa, James Allison, przyznał jednak, że nowe mapy były jedynie sprawdzane i nie okazały się skuteczne podczas testów na torze.
Zespoły F1 muszą trzymać się regulaminów, jednak zawsze staramy się wykorzystać je do maksimum, aby nie tracić osiągów. Jest więc zbiór przejrzystych zasad dotyczących mapowania silnika i Renault po prostu stara się je w pełni wykorzystać, tak jak robią to inni producenci. Podczas ostatniego dnia poprzednich jazd eksperymentowaliśmy z nowymi mapami i wyjaśniliśmy FIA o co chodzi. Ostatecznie testy nie wypadły pozytywnie, a Federacji niezbyt podoba się ten pomysł, więc nie będziemy z nich korzystać.
Źródło: autosport.com