Relacja z siódmego dnia testów w Barcelonie
Upragnione czyste niebo w końcu zawitało na torze Catalunya
02.03.1317:01
6161wyświetlenia
&,news/tory/catalunya_testy_mala.jpg,,
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
09:00 Ostatnie dwa dni z powodu pogody były bardzo mało produktywne w kwestii poznawania bolidów. W każdym kolejnym wywiadzie czytaliśmy, iż ekipy potrzebują suchych przejazdów, by poznać swoje maszyny przed startem sezonu. O ile dla kibiców sytuacja niepewności zwiastuje nieprzewidywalną walkę i dużo emocji, to dla inżynierów jest powodem bezsenności i ogromnego stresu.
Dlatego też dzisiejsze bezchmurne niebo jest ulgą dla każdego w padoku F1. Jeśli nic się nie zmieni, spodziewajmy się dzisiaj ogromnej ilości przejazdów, gdyż nikt nie będzie chciał przegapić takich warunków. Może nawet uda się prześledzić kilka symulacji wyścigu,. Nie będą one w 100% miarodajne, gdyż tor jest bardzo słabo nagumowany, a do tego ciągle jest chłodno, jednakże na pewno da nam jakiś pogląd na sytuacje w stawce.
Z ciekawostek Williams podał, iż dotarły do Barcelony poprawki do ich bolidu, dlatego też nie wyjadą od razu na tor, ponieważ chcą je od razu zamontować w FW35. Poza tym debiut w swoim nowym zespole zalicza Jules Bianchi, który rzutem na taśmę zapewnił sobie miejsce w tegorocznej stawce. Pozostaje nam nic innego jak zaprosić na wspólnie spędzoną sobotę. Kolejny wpis tradycyjnie o godzinie 10:00. Zapraszamy również do dyskusji w komentarzach :)
Z ostatniej chwili! Kimi Raikkonen nie jest dzisiaj zdolny do testowania (prawdopodobnie choroba) i jak na razie będzie zastępował go Valsecchi, podczas gdy ekipa ściąga na tor Grosjeana, który już poleciał do domu.
10:00 Sesja rozpoczęła się nieśmiało od kilku okrążeń instalacyjnych ale już po 30 minutach zawodnicy zdecydowali się na nieco dłuższe przejazdy, czego rezultatem był czas Hamilton 1:23.326. Wszyscy kierowcy wyjechali na pośrednich oponach z wyjątkiem Massy, który pojawił się na trasie na super-miękkiej mieszance.
Póki co w padoku wiadomością numer jeden jest brak Kimiego, jednak jego zamiennik jeszcze nie wyjechał z garażu. Za to najbardziej pracowitym kierowcą pierwszej godziny testów był Lewis Hamilton, który zaliczył 16 okrążeń.
Póki co temperatura powietrza wynosiła 9 stopni, podczas gdy asfaltu 12, jednak te wartości będą rosły z godziny na godzinę, gdyż słońce na razie nie opuszcza Katalonii.
11:00 Po pierwszych przejazdach zawodnicy wrócili do garażów przedyskutować sytuację z inżynierami. Zmiany w ustawieniach i ewentualne poprawki nieco przytrzymały ich w garażu, dlatego druga godzina nie była już tak aktywna. Adrian Sutil postanowił potrenować postoje z mechanikami, a Lewis najwyraźniej dobrze przeanalizował pierwszy przejazd i poprawił swój czas na 1:21.534. Trzeba przyznać, że taki wynik o godzinie 10:30 to rzadkość podczas testów. Rezultat Hamiltona to jak na razie najlepszy czas w Barcelonie w tym roku. Anglik wykręcił go na nieoznaczonych oponach.
Williams tymczasem był bliski ukończenia montowania nowinek w bolidzie i zapowiadał wiele pracy z aerodynamiką. Pastor ma przed sobą pełne ręce roboty. Wracając jeszcze do Hamiltona, to jego przejazd nie był typowym krótkim wypadem na tor, a trwał 7 kółek. Paul Hembery potwierdził, że były to prototypowe miękkie opony, które są identyczne do tych na 2013 rok, jednak zostały wyprodukowane w innym miejscu. Od siebie możemy dodać, że najprawdopodobniej chodzi o Rumunię.
Sauber na twitterze ogłosił, że póki co Gutierrez wykonuje prace związaną z aerodynamikę, jednak później mają w planach symulację kwalifikacji oraz wyścigu. Zgadujemy, iż nie tylko oni dziś tak postąpią. Tuż przed pełną godziną na torze awaria mechaniczna zatrzymała Giedo van der Garde, co spowodowało czerwoną flagę.
12:00 Sprzątanie Caterhama poszło naprawdę sprawnie i po kilku minutach ponownie mieliśmy zieloną flagę. Lewisowi nie było mało i już na kolejnym przejeździe zszedł poniżej 1:21, osiągając dokładnie 1:20.817. Hamilton wykręcił czas na miękkich oponach.
Z innego obozu, jak się okazało po pierwszych zdjęciach, Williams zamontował dziś w swoim bolidzie wydech na kształt Red Bulla i Lotusa. Również McLaren testował nowości: przednie skrzydło, a przy tym powrót do starej specyfikacji obszaru pod nosem bolidu.
Na jednym z przejazdów znacznie poprawił się także Gutierrez, który wykręcił 1:22.739, jednak ciągle był to rezultat dość odległy od wyniku Hamiltona. Na tor powrócił również van der Garde, co oznaczało, że usterka Caterhama nie była aż tak poważna. Sam zespół poinformował, że awarii uległ jeden z czujników.
O 10:50 nad torem ponownie zawisła czerwona flaga. Tym razem to Davide Valsecchi zatrzymał się w trzecim zakręcie.
Romain w samolocie
13:00 Zatrzymanie Valsecchiego było spowodowane pustym bakiem, co potwierdził Lotus, więc do żadnej awarii nie doszło. Włoch powrócił na tor niebawem po ściągnięciu maszyny do pitlane. Na torze pojawili się również inni zawodnicy, którzy poprawiali swoje czasy, między innymi Massa i Perez. Jednak daleko im było do wyniku Hamiltona, który na kolejnych szybkim przejeździe znów zszedł poniżej 1:21, ale nie poprawił poprzedniego czasu.
Bardzo dobry czas wykręcił również Adrian Sutil - 1:21.790 (chwilę później poprawił się na 1:21.627). Hamilton tymczasem dalej każdy kolejny wyjazd pieczętował wynikiem w okolicach swojego najlepszego rezultatu. Wraz ze zbliżającą się przerwą swoje najlepsze wyniki kręcili również inni kierowcy. Massa wskoczył na trzecie miejsce dzięki 1:22.100, a poza tym miał w tym momencie na koncie 55 okrążeń. Brazylijczyk nie odpuścił i kolejny przejazd dał mu 1:21.673. Końcowe przebiegi dzisiaj będą zapewne oscylowały mocno ponad 100 kółek. Takich warunków nie można przegapić.
Nasz kolejny wpis tradycyjnie o 15, po przerwie obiadowej. Zapraszamy wszystkich ponowie, kiedy to rozegra się najciekawsza część dzisiejszego dnia - symulacje wyścigowe. Po zakończonym dniu oczywiście udostępnimy plik z wszystkimi czasami zebranymi w całość.
15:00 Przerwa za nami i jak zwykle widzimy więcej długich przejazdów. Pionierem w tej kwestii był dzisiaj Andrian Sutil, jednak van der Garde również nie chciał być gorszy. Hamilton wyjechał na kilka bardzo krótkich przejazdów, ale bez konkretnych czasów, co mogło sugerować sprawdzanie ustawień do dalszej pracy.
Prognozy jak na razie były w dalszym ciągu optymistyczne, tak że nikt nie musiał się obawiać o nagłe opady deszczu. Temperatura również na dobrym poziomie, a więc idealne warunki do testowania. W międzyczasie Romain Grosjean wrócił z Paryża i szykował się do wyjazdu. Oprócz Francuza w kokpicie nastąpiła jeszcze jedna zmiana, Bottas zamienił się z Maldonado.
Przejazd Sutila mógł sugerować nawet symulację wyścigu (będzie to popularny zwrot w najbliższych godzinach), jednak jego czasy były naprawdę słabe, zdecydowanie ponad 1:30.
16:00 Na symulację zdecydował się również Vergne. Pierwszy postój zaliczył po 14 okrążeniach, a jego czasy również nie były zbyt rewelacyjne, na poziomi 1:32-1:33. W tym czasie rezultaty Sutila ustabilizowały się po drugim postoju również w okolicy 1:32. Kolejny postój Niemca był minimalnie dłuższy i ponownie zawitał na tor.
Felipe Massa zdecydował się na wykręcenie lepszego czasu, co dało mu wynik 1:21.505, który udało się jeszcze poprawić do 1:21.457. Poza nim Gutierrez wyjechał na zapowiadaną wcześniej symulację wyścigu. Podobnie zrobił van der Garde, jednak ponownie ciężko będzie wyciągnąć jakiekolwiek wnioski po osiąganych czasach, gdyż były po prostu słabe i zawodnicy nie jechali na 100% możliwości bolidów, zwłaszcza na początku symulacji.
Red Bull zdecydował się dzisiaj nie montować pasywnego DRS, jednak posiadali nowości w innych obszarach. Największą zmianą jednak był nowy wydech Williamsa. Z mniejszych nowinek Ferrari ma nieco zmienione przednie skrzydło, a Mercedes nieco zmodyfikowany wydech.
17:00 Adrian Sutil planowo po 66 okrążeniach zakończył swoją symulację, a jego czasy mamy juz zanotowane w pliku, który udostępnimy wam po zakończeniu dzisiejszego testu. Van der Garde, Gutierrez i Vergne kontynuowali swoje przejazdy, Na symulację niepełnego wyścigu zdecydował się również Sergio Perez. Niestety awarii uległ live timing i nie jesteśmy w stanie powiedzieć na jakim poziomie był ich czasy.
Massa tymczasem nie rezygnował z chęci wykręcenia szybkiego okrążenia i poprawił się z czasem 1:21.359. Do Hamiltona jeszcze brakowało sporo, ale nie był to słaby wynik. Brak czasów zdecydowanie utrudnił jakąkolwiek analizę. 20 minut przed końcem sesji pojawiła się czerwona flaga. Sprawcą zamieszania był Felipe Massa, który po wystrzale nakrętki, został pozbawiony prawego przedniego koła.
Sesję wznowiono na 7 minut przed końcem. Na torze pojawiło się sporo kierowców, ale były to już ostatnie przejazdy, sprawdzające ostatnie szlify w ustawieniach. Dla wielu z nich jest to ostatni dzień jazd przed GP Australii, więc każdy chciał być jak najlepiej przygotowany.
Koło wyprzedza Massę
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
09:00 Ostatnie dwa dni z powodu pogody były bardzo mało produktywne w kwestii poznawania bolidów. W każdym kolejnym wywiadzie czytaliśmy, iż ekipy potrzebują suchych przejazdów, by poznać swoje maszyny przed startem sezonu. O ile dla kibiców sytuacja niepewności zwiastuje nieprzewidywalną walkę i dużo emocji, to dla inżynierów jest powodem bezsenności i ogromnego stresu.
Dlatego też dzisiejsze bezchmurne niebo jest ulgą dla każdego w padoku F1. Jeśli nic się nie zmieni, spodziewajmy się dzisiaj ogromnej ilości przejazdów, gdyż nikt nie będzie chciał przegapić takich warunków. Może nawet uda się prześledzić kilka symulacji wyścigu,. Nie będą one w 100% miarodajne, gdyż tor jest bardzo słabo nagumowany, a do tego ciągle jest chłodno, jednakże na pewno da nam jakiś pogląd na sytuacje w stawce.
Z ciekawostek Williams podał, iż dotarły do Barcelony poprawki do ich bolidu, dlatego też nie wyjadą od razu na tor, ponieważ chcą je od razu zamontować w FW35. Poza tym debiut w swoim nowym zespole zalicza Jules Bianchi, który rzutem na taśmę zapewnił sobie miejsce w tegorocznej stawce. Pozostaje nam nic innego jak zaprosić na wspólnie spędzoną sobotę. Kolejny wpis tradycyjnie o godzinie 10:00. Zapraszamy również do dyskusji w komentarzach :)
Z ostatniej chwili! Kimi Raikkonen nie jest dzisiaj zdolny do testowania (prawdopodobnie choroba) i jak na razie będzie zastępował go Valsecchi, podczas gdy ekipa ściąga na tor Grosjeana, który już poleciał do domu.
10:00 Sesja rozpoczęła się nieśmiało od kilku okrążeń instalacyjnych ale już po 30 minutach zawodnicy zdecydowali się na nieco dłuższe przejazdy, czego rezultatem był czas Hamilton 1:23.326. Wszyscy kierowcy wyjechali na pośrednich oponach z wyjątkiem Massy, który pojawił się na trasie na super-miękkiej mieszance.
Póki co w padoku wiadomością numer jeden jest brak Kimiego, jednak jego zamiennik jeszcze nie wyjechał z garażu. Za to najbardziej pracowitym kierowcą pierwszej godziny testów był Lewis Hamilton, który zaliczył 16 okrążeń.
Póki co temperatura powietrza wynosiła 9 stopni, podczas gdy asfaltu 12, jednak te wartości będą rosły z godziny na godzinę, gdyż słońce na razie nie opuszcza Katalonii.
11:00 Po pierwszych przejazdach zawodnicy wrócili do garażów przedyskutować sytuację z inżynierami. Zmiany w ustawieniach i ewentualne poprawki nieco przytrzymały ich w garażu, dlatego druga godzina nie była już tak aktywna. Adrian Sutil postanowił potrenować postoje z mechanikami, a Lewis najwyraźniej dobrze przeanalizował pierwszy przejazd i poprawił swój czas na 1:21.534. Trzeba przyznać, że taki wynik o godzinie 10:30 to rzadkość podczas testów. Rezultat Hamiltona to jak na razie najlepszy czas w Barcelonie w tym roku. Anglik wykręcił go na nieoznaczonych oponach.
Williams tymczasem był bliski ukończenia montowania nowinek w bolidzie i zapowiadał wiele pracy z aerodynamiką. Pastor ma przed sobą pełne ręce roboty. Wracając jeszcze do Hamiltona, to jego przejazd nie był typowym krótkim wypadem na tor, a trwał 7 kółek. Paul Hembery potwierdził, że były to prototypowe miękkie opony, które są identyczne do tych na 2013 rok, jednak zostały wyprodukowane w innym miejscu. Od siebie możemy dodać, że najprawdopodobniej chodzi o Rumunię.
Sauber na twitterze ogłosił, że póki co Gutierrez wykonuje prace związaną z aerodynamikę, jednak później mają w planach symulację kwalifikacji oraz wyścigu. Zgadujemy, iż nie tylko oni dziś tak postąpią. Tuż przed pełną godziną na torze awaria mechaniczna zatrzymała Giedo van der Garde, co spowodowało czerwoną flagę.
12:00 Sprzątanie Caterhama poszło naprawdę sprawnie i po kilku minutach ponownie mieliśmy zieloną flagę. Lewisowi nie było mało i już na kolejnym przejeździe zszedł poniżej 1:21, osiągając dokładnie 1:20.817. Hamilton wykręcił czas na miękkich oponach.
Z innego obozu, jak się okazało po pierwszych zdjęciach, Williams zamontował dziś w swoim bolidzie wydech na kształt Red Bulla i Lotusa. Również McLaren testował nowości: przednie skrzydło, a przy tym powrót do starej specyfikacji obszaru pod nosem bolidu.
Na jednym z przejazdów znacznie poprawił się także Gutierrez, który wykręcił 1:22.739, jednak ciągle był to rezultat dość odległy od wyniku Hamiltona. Na tor powrócił również van der Garde, co oznaczało, że usterka Caterhama nie była aż tak poważna. Sam zespół poinformował, że awarii uległ jeden z czujników.
O 10:50 nad torem ponownie zawisła czerwona flaga. Tym razem to Davide Valsecchi zatrzymał się w trzecim zakręcie.
Romain w samolocie
13:00 Zatrzymanie Valsecchiego było spowodowane pustym bakiem, co potwierdził Lotus, więc do żadnej awarii nie doszło. Włoch powrócił na tor niebawem po ściągnięciu maszyny do pitlane. Na torze pojawili się również inni zawodnicy, którzy poprawiali swoje czasy, między innymi Massa i Perez. Jednak daleko im było do wyniku Hamiltona, który na kolejnych szybkim przejeździe znów zszedł poniżej 1:21, ale nie poprawił poprzedniego czasu.
Bardzo dobry czas wykręcił również Adrian Sutil - 1:21.790 (chwilę później poprawił się na 1:21.627). Hamilton tymczasem dalej każdy kolejny wyjazd pieczętował wynikiem w okolicach swojego najlepszego rezultatu. Wraz ze zbliżającą się przerwą swoje najlepsze wyniki kręcili również inni kierowcy. Massa wskoczył na trzecie miejsce dzięki 1:22.100, a poza tym miał w tym momencie na koncie 55 okrążeń. Brazylijczyk nie odpuścił i kolejny przejazd dał mu 1:21.673. Końcowe przebiegi dzisiaj będą zapewne oscylowały mocno ponad 100 kółek. Takich warunków nie można przegapić.
Nasz kolejny wpis tradycyjnie o 15, po przerwie obiadowej. Zapraszamy wszystkich ponowie, kiedy to rozegra się najciekawsza część dzisiejszego dnia - symulacje wyścigowe. Po zakończonym dniu oczywiście udostępnimy plik z wszystkimi czasami zebranymi w całość.
15:00 Przerwa za nami i jak zwykle widzimy więcej długich przejazdów. Pionierem w tej kwestii był dzisiaj Andrian Sutil, jednak van der Garde również nie chciał być gorszy. Hamilton wyjechał na kilka bardzo krótkich przejazdów, ale bez konkretnych czasów, co mogło sugerować sprawdzanie ustawień do dalszej pracy.
Prognozy jak na razie były w dalszym ciągu optymistyczne, tak że nikt nie musiał się obawiać o nagłe opady deszczu. Temperatura również na dobrym poziomie, a więc idealne warunki do testowania. W międzyczasie Romain Grosjean wrócił z Paryża i szykował się do wyjazdu. Oprócz Francuza w kokpicie nastąpiła jeszcze jedna zmiana, Bottas zamienił się z Maldonado.
Przejazd Sutila mógł sugerować nawet symulację wyścigu (będzie to popularny zwrot w najbliższych godzinach), jednak jego czasy były naprawdę słabe, zdecydowanie ponad 1:30.
16:00 Na symulację zdecydował się również Vergne. Pierwszy postój zaliczył po 14 okrążeniach, a jego czasy również nie były zbyt rewelacyjne, na poziomi 1:32-1:33. W tym czasie rezultaty Sutila ustabilizowały się po drugim postoju również w okolicy 1:32. Kolejny postój Niemca był minimalnie dłuższy i ponownie zawitał na tor.
Felipe Massa zdecydował się na wykręcenie lepszego czasu, co dało mu wynik 1:21.505, który udało się jeszcze poprawić do 1:21.457. Poza nim Gutierrez wyjechał na zapowiadaną wcześniej symulację wyścigu. Podobnie zrobił van der Garde, jednak ponownie ciężko będzie wyciągnąć jakiekolwiek wnioski po osiąganych czasach, gdyż były po prostu słabe i zawodnicy nie jechali na 100% możliwości bolidów, zwłaszcza na początku symulacji.
Red Bull zdecydował się dzisiaj nie montować pasywnego DRS, jednak posiadali nowości w innych obszarach. Największą zmianą jednak był nowy wydech Williamsa. Z mniejszych nowinek Ferrari ma nieco zmienione przednie skrzydło, a Mercedes nieco zmodyfikowany wydech.
17:00 Adrian Sutil planowo po 66 okrążeniach zakończył swoją symulację, a jego czasy mamy juz zanotowane w pliku, który udostępnimy wam po zakończeniu dzisiejszego testu. Van der Garde, Gutierrez i Vergne kontynuowali swoje przejazdy, Na symulację niepełnego wyścigu zdecydował się również Sergio Perez. Niestety awarii uległ live timing i nie jesteśmy w stanie powiedzieć na jakim poziomie był ich czasy.
Massa tymczasem nie rezygnował z chęci wykręcenia szybkiego okrążenia i poprawił się z czasem 1:21.359. Do Hamiltona jeszcze brakowało sporo, ale nie był to słaby wynik. Brak czasów zdecydowanie utrudnił jakąkolwiek analizę. 20 minut przed końcem sesji pojawiła się czerwona flaga. Sprawcą zamieszania był Felipe Massa, który po wystrzale nakrętki, został pozbawiony prawego przedniego koła.
Sesję wznowiono na 7 minut przed końcem. Na torze pojawiło się sporo kierowców, ale były to już ostatnie przejazdy, sprawdzające ostatnie szlify w ustawieniach. Dla wielu z nich jest to ostatni dzień jazd przed GP Australii, więc każdy chciał być jak najlepiej przygotowany.
Koło wyprzedza Massę
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas | Strata | Odstęp |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lewis Hamilton (-) | Mercedes F1 W04 | 106 | 1:20,558 | |||
2 | Felipe Massa (-) | Ferrari F138 | 90 | 1:21,359 | 0,801 | 0,801 | |
3 | Adrian Sutil (-) | Force India Mercedes VJM06 | 109 | 1:21,627 | 1,069 | 0,268 | |
4 | Pastor Maldonado (-) | Williams Renault FW35 | 34 | 1:22,305 | 1,747 | 0,678 | |
5 | Valtteri Bottas (-) | Williams Renault FW35 | 27 | 1:22,468 | 1,910 | 0,163 | |
6 | Esteban Gutierrez (-) | Sauber Ferrari C32 | 98 | 1:22,553 | 1,995 | 0,085 | |
7 | Sergio Perez (-) | McLaren Mercedes MP4-28 | 94 | 1:22,694 | 2,136 | 0,141 | |
8 | Mark Webber (-) | Red Bull Renault RB9 | 52 | 1:23,116 | 2,558 | 0,422 | |
9 | Jean-Eric Vergne (-) | Toro Rosso Ferrari STR8 | 110 | 1:23,223 | 2,665 | 0,107 | |
10 | Romain Grosjean (-) | Lotus Renault E21 | 35 | 1:23,380 | 2,822 | 0,157 | |
11 | Davide Valsecchi (-) | Lotus Renault E21 | 16 | 1:23,448 | 2,890 | 0,068 | |
12 | Jules Bianchi (-) | Marussia Cosworth MR02 | 67 | 1:24,028 | 3,470 | 0,580 | |
13 | Giedo van der Garde (-) | Caterham Renault CT03 | 121 | 1:24,235 | 3,677 | 0,207 |
KOMENTARZE