GP Malezji: Webber najszybszy na rozpoczęcie weekendu

Malezja jak zwykle przywitała wszystkich gorącą aurą
22.03.1304:31
Łukasz Godula
8494wyświetlenia

Weekend w Malezji należy do jednego z najciekawszych w kalendarzu. Jednak warunki są tutaj bezlitosne dla każdego w F1. Pogoda nie oszczędza ani mechaników, ani bolidów. Trening rozpoczął się więc przy temperaturze 30 stopni i bardzo wysokiej wilgotności. Dodatkowym urokiem strefy klimatycznej Malezji są regularne deszcze, więc jak zwykle spodziewano się opadów.

Pierwsze pół godziny było niezwykle leniwe ze strony ekip. Wszyscy wykonali jedynie okrążenia instalacyjne i schowali się w garażach. Dopiero po 25 minutach Max Chilton zdecydował się na przejechanie kółka pomiarowego. Brytyjczyk dopiero uczył się toru, więc i czas nie był w żaden sposób reprezentatywny.

W jego ślady poszedł Sergio Perez i Jenson Button. McLaren miał wiele rzeczy do przetestowania, więc nie dziwiła obecność farby na ich bolidzie, jak i stosunkowo wczesny wyjazd z garażu. Po kolejnych kilku minutach na torze w końcu zobaczyliśmy więcej kierowców, a od Pereza niemal od razu szybszy był Hamilton z wynikiem 1:38,113. Chwilę później czas Anglika pobił Grosjean i zszedł poniżej 1:38 z wynikiem 1:37,915.

Można było się spodziewać, że na czele tabeli często zobaczymy zmianę warty i tak też się stało. Kolejnym zawodnikiem na szczycie był Rosberg, a następnym Webber. Większość stawki była w tym momencie na torze. Kolejną barierę pobił właśnie Webber i wykręcił czas 1:36,935.

30 minut przed końcem sesji czasu na swoim koncie nie miał jedynie Kimi Raikkonen, co było spowodowane problemem z KERS, jednak zespół uważał, że kłopot dotyczył jedynie czujnika, a system nie uległ poważnej awarii. Fin od razu pojawił się zaraz za Webberem ze stratą 0,068 sekundy. Tymczasem przygodę zaliczył w tym czasie Adrian Sutil i musiał zjechać do mechaników po nowe przednie skrzydło.

Raikkonen po kilku okrążeniach bardzo powoli zjechał do garażu, a powtórki wskazywały na problem ze skrzynią biegów, co jednak nie okazało się prawdą. Do końca sesji nikt nie pobił czasu Australijczyka, a im bliżej końca, tym więcej zawodników narzekało na zużyte opony, które wytrzymywały około 15 okrążeń. Red Bull ponownie zakończył trening na czele, jednak różnice w czołówce są małe, a dalsze odpowiedzi na temat tempa będziemy mieli po drugim treningu, o ile nie spadnie deszcz. Dowiecie się tego śledząc weekend z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]


Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 38°C
Temperatura powietrza: 32°C
Prędkość wiatru: 0,8 m/s
Wilgotność powietrza: 51%
Sucho

REZULTATY TRENINGU 1

P.Kierowca (Nr)BolidOponyCzas okr.StrataOdstępOkr.
1Mark Webber (2)Red Bull RB91:36,93515
2Kimi Raikkonen (7)Lotus E211:37,0030,0680,06815
3Sebastian Vettel (1)Red Bull RB91:37,1040,1690,10121
4Fernando Alonso (3)Ferrari F1381:37,3190,3840,21513
5Nico Rosberg (9)Mercedes F1 W041:37,5880,6530,26919
6Adrian Sutil (15)Force India VJM061:37,7690,8340,18117
7Felipe Massa (4)Ferrari F1381:37,7710,8360,00215
8Paul di Resta (14)Force India VJM061:37,7730,8380,00215
9Lewis Hamilton (10)Mercedes F1 W041:37,8400,9050,06718
10Romain Grosjean (8)Lotus E211:37,9150,9800,07517
11Jenson Button (5)McLaren MP4-281:38,1731,2380,25816
12Pastor Maldonado (16)Williams FW351:38,6731,7380,50016
13Sergio Perez (6)McLaren MP4-281:38,8301,8950,15717
14Nico Hulkenberg (11)Sauber C321:39,0542,1190,22417
15Esteban Gutierrez (12)Sauber C321:39,2042,2690,15016
16Valtteri Bottas (17)Williams FW351:39,2082,2730,00419
17Jean-Eric Vergne (18)Toro Rosso STR81:39,2842,3490,07617
18Daniel Ricciardo (19)Toro Rosso STR81:39,5672,6320,28316
19Giedo van der Garde (21)Caterham CT031:40,7283,7931,16117
20Jules Bianchi (22)Marussia MR021:40,9964,0610,26814
21Charles Pic (20)Caterham CT031:41,1634,2280,16718
22Max Chilton (23)Marussia MR021:41,5134,5780,35014
107% najlepszego czasu: 1:43,720

KOMENTARZE

19
SirKamil
22.03.2013 09:07
Hydroaktiv rozchodzi się centrycznie od pompy do sfer i miechów, ale one same w sobie nie są od siebie zależne. Generalnie to o czym mówimy jest normą w zakresie jednej osi. To stabilizator. Ten system to jednak połączenie między osiami.
MPOWER
22.03.2013 08:10
Ok. Dzięki za odpowiedź. Swoją drogą Xantia fajna fura obok mojej ulubionej Cytryny XM :) Myślałem, że gdy mamy układ naczyń połączonych itd to coś podobnego. @axel Między innymi - dodam jeszcze - wystarczy mi czytanie "sezonowych" i "niedzielnych" kibiców, gdy kibicują Ferdkowi. Tego się nie da czytać....
SirKamil
22.03.2013 08:06
[quote="MPOWER"]@Sir - to w uproszczeniu coś ale hydropneumatyczne zawieszenie w Citroenach? (nie wnikając w szczegóły ale mniej więcej zasada działania)[/quote]Absolutne nie, to coś totalnie skrajnie innego. Wiem tym lepiej, bo sam miałem kiedyś Xantie.
axel
22.03.2013 08:00
[quote="MPOWER"]W tym, że nie cierpię zjawiska kibicowania sezonowego i kibicowaniu wtedy temu jak jest "najlepszy" (jeżeli w tym sezonie będzie a na to liczę). Gdzie są Ci kibice, jak zawodnikowi nie wychodzi albo jest w słabszej dyspozycji? Wtedy ich nie ma, kibicują innemu, kto jest na topie....Powszechne zjawisko wśród polskich kibiców i nie tylko dotyczy to F1.[/quote] Spodziewałem się takiej odpowiedzi, więc jeszcze raz napiszę: co w tym złego? Też nie przepadam za sezonowcami, ale jeśli ktoś nie ma konkretnego kierowcy, któremu zawsze kibicuję, to niech sobie trzyma kciu..... a dobra nie chce mi się tłumaczyć :D
MPOWER
22.03.2013 07:55
@Sir - to w uproszczeniu coś ale hydropneumatyczne zawieszenie w Citroenach? (nie wnikając w szczegóły ale mniej więcej zasada działania)
SirKamil
22.03.2013 07:50
[quote="SilverX"]Ale nie w takiej formie jak teraz...[/quote]A właśnie że w takiej... tutaj nie ma tuzina możliwych rozwiązań. Generalnie system to w największym uogólnieniu system naczyń połączonych przymocowany do zawieszenia. Obciążenie na jednym kole, przenoszone przez cięgno lub popychacz wywiera konkretne ciśnienie na tłoczek w cylindrze zintegrowanym z systemem zawieszenie, który przesuwając się wypycha czynnik roboczy zwiększając ciśnienie w cylindrach przy innych kołach poprzez system przewodów, które następnie przesuwa tłoczki tak, aby dalej poprzez cięgno lub popychacz nadać kołom możliwie jak najbardziej optymalną geometrię w tam konkretnym zakręcie, przy tym konkretnym położeniu. Systemy różnicuje jedynie ich jakość, umiejętność haniebnie trudnej kalibracji.
MPOWER
22.03.2013 07:42
[quote]I co w tym złego, że będzie miał więcej kibiców?[/quote] W tym, że nie cierpię zjawiska kibicowania sezonowego i kibicowaniu wtedy temu jak jest "najlepszy" (jeżeli w tym sezonie będzie a na to liczę). Gdzie są Ci kibice, jak zawodnikowi nie wychodzi albo jest w słabszej dyspozycji? Wtedy ich nie ma, kibicują innemu, kto jest na topie....Powszechne zjawisko wśród polskich kibiców i nie tylko dotyczy to F1.
SilverX
22.03.2013 07:41
Ale nie w takiej formie jak teraz...
SirKamil
22.03.2013 07:37
Pasywnieaktywne;) zawieszenie- interlinked suspensions ma z połowa stawki. Pierwsi mieli to już w 2010.
axel
22.03.2013 07:27
[quote]To jeszcze nic :) Jeżeli dalej będzie Lotus tak mocny jak jest, to Raikkonen będzie miał teraz wielu kibiców, którzy się znajdą niczym szczury z pod miotły :) Już na innych forach takie zjawisko zaczyna się pojawiać...[/quote] I co w tym złego, że będzie miał więcej kibiców?
Hayden
22.03.2013 07:24
co do ''pasywnych'' regulujacych przeswit systemow zawieszen to maja to 4 czolowe zespoly, tak twierdza panowie ze Sky(rozmowa podczas FP2).Jutro podczas PF3 maja mowic o tym wiecej.
MPOWER
22.03.2013 07:10
To jeszcze nic :) Jeżeli dalej będzie Lotus tak mocny jak jest, to Raikkonen będzie miał teraz wielu kibiców, którzy się znajdą niczym szczury z pod miotły :) Już na innych forach takie zjawisko zaczyna się pojawiać... Na suchym najmocniejsze się wydają RBR i Lotus, na mokrym jednak Ferrari jest najszybsze. Więc fani Magico będą chcieli pewnie deszczowy weekend. (zakładając, że mają podobną ilość paliwa)
Lukas
22.03.2013 07:05
@SirKamil - jeszcze nie wiesz, że jeśli ktoś poza Ferrari i Red Bullem jest mocny to musi to być sprawka magików i szarlatanów? :D
SirKamil
22.03.2013 06:57
Tak sobie tłumacz.
SilverX
22.03.2013 06:40
Znowu ten Raikkonen... Widocznie ich "magiczne zawieszenie" w końcu jest legalne.
Simi
22.03.2013 06:38
Red Bull, Lotus, Ferrari - to jest czołówka. Lotus bardzo mocny na długich przejazdach, Red Bull na pojedynczym kółku.
Aeromis
22.03.2013 04:05
Ciekawe jest też to, że od kiedy RAI ustanowił swój czas, a ALO nie dał rady go pobić, to obaj kierowcy Ferrari do końca treningu wyjeżdżali już tylko na okrążenia instalacyjne (nie licząc jednego czasu MAS na sam koniec).
MPOWER
22.03.2013 03:52
Wg komentarzy, to opony w Lotusie znowu najlepiej trzymają. Ale tutaj raczej, używając słów Borowczyka, głównym aktorem będzie pogoda a nie opony. W każdym razie RBR również wydaje się silny...widać że albo odrobili zadanie albo ich czcze gadanie nie było na pokaz, iż w cieplejszych warunkach opony w ich bolidzie się mniej zużywają.
SirKamil
22.03.2013 03:45
Brawo Łukasz. Rano będziemy mieli pod oczami więcej wody niż w pęcherzu;) Co do sesji, Raikkonen zrobił piorunujące wrażenie tym drugim czasem prosto z boksów- wszyscy myśleli, że założył średnie- i potem na dłuższym dystansie. Wszystkie okrążenia sesji na jednym zestawie. Red Bull również bardzo mocno, choć (naj)mocniejszy na hotlapie.