Raikkonen uważa, że nie trzeba zmieniać opon
Fin twierdzi, że w poprzednich latach sytuacja nie była znacząco inna
18.04.1323:00
2673wyświetlenia

Kimi Raikkonen uważa, że Pirelli nie powinno zmieniać swojego podejścia do opon i uważa krytykowanie ich charakterystyki za bezzasadne.
Red Bull naciskał na włoską firmę aby ta zmieniła mieszanki przed GP Chin, gdzie miękka opona wystarczała na zaledwie kilka okrążeń.
Czołowi kierowcy także na to narzekali twierdząc, że nowe opony są zbyt delikatne i zmuszają ich do przepuszczania swoich rywali bez walki. Raikkonen uważa jednak, iż obecny sezon nie różni się w żaden sposób od innych. Fin dodał również, że to zespoły powinny się dostosować, zamiast naciskać na zmianę zasad.
Myślę, że obecnie walka w czołówce nie różni się zbytnio od tego, co było przeszłości- powiedział kierowca Lotusa.
F1 nie zmieniła się zbytnio przez ostatnie 10 lat. Oczywiście były pewne lata, kiedy mogłeś jechać szybciej, jednak wtedy było więcej pit stopów i krótsze przejazdy z mniejszą ilością paliwa. Wtedy również dodatkowe 50 kilo paliwa sprawiało, że trzeba było dbać o opony. Niewiele się zmieniło. Czasem trzeba martwić się o ogumienie, jednak kiedy jedzie się na 6 pit stopów to nie ma takiej potrzeby. To zależy od Ciebie. Wybierasz najszybszą opcje na ukończenie wyścigu.
Raikkonen powiedział, że Pirelli znalazł się w patowej sytuacji i będzie krytykowane niezależnie od swojej decyzji.
Nie da się zadowolić wszystkich, więc Pirelli ma trudne zadanie. Niezależnie od tego, co zrobią, to na pewno znajdzie się ktoś, kto nie będzie zadowolony. Kiedyś mieliśmy inne opony i też jedne zespoły były zadowolone, a inne nie. Czasem ma się problemy i trzeba za to zapłacić, jednak to jest w porządku. Inaczej było by łatwo.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE