Rosberg na pole position w Bahrajnie

Opis przebiegu kwalifikacji na torze Sakhir
20.04.1314:13
Paweł Zając
6076wyświetlenia

Nico Rosberg niespodziewanie wygrał kwalifikacje przed Grand Prix Bahrajnu. Kierowca Mercedesa był zdecydowanie najszybszy i o ponad ćwierć sekundy wyprzedził Sebastiana Vettela. Trzeci był Fernando Alonso.

Dziś kierowcy tez starali się oszczędzać opony, jednak nie tak bardzo jak w Chinach. Red Bull, Mercedes i Ferrari zacięcie walczyły o pierwsze pole startowe. Dobry wynik zanotowało Force India, które obydwoma samochodami weszło do Q3.

McLaren nadal ze sporymi problemami, Jenson Button z ledwością wszedł do Q3, a Romainowi Grosjeanowi nie udała się ta sztuka po słabym okrążeniu w Q2.

Q1

W Bahrajnie kierowcy również niezbyt spieszyli się z wyjazdem na tor. Trzy minuty po rozpoczęci sesji garaże opuścili zawodnicy Saubera. Minutę później dołączył do nich Vergne, który rozpoczął niemrawą falę wyjazdów. Jako pierwszy pomiarowe okrążenie przejeżdżał Gutierrez, jednak wykręcone przez niego 1:35,027s zostało bardzo szybko pobite przez Hulkenberga.

Na półmetku pierwszego segmentu czasówki pomiarowe okrążenia przejechało zaledwie ośmiu kierowców. Na czele znajdował się Rosberg - 1:33,364s - przed Grosjeanem i di Restą. Na tym etapie na torze nie pojawili się jeszcze zawodnicy Red Bulla, McLarena i Hamilton. Na swoim pierwszym okrążeniu Felipe Massa wskoczył na trzecie miejsce, a Raikkonen po dość spokojnym pierwszym okrążeniu wykręcił pierwszy czas.

Siedem minut przed końcem Alonso na twardych oponach złamał barierę 1:33 i znalazł się na czele tabeli. Kilka chwil wcześniej na tor zawitały McLareny, Webber i Hamilton, wiec tylko jeszcze Vettel pozostawał w garażu. Button i Perez wskoczyli na kolejno ósme i dziewiąte miejsce. Mark Webber zaczął pomiarowe okrążenia od siódmego czasu. Hamilton przejechał bardzo wolne okrążenie, a Vettel wskoczył na drugie miejsce - pół sekundy za Alonso.

W strefie spadkowej oprócz nowych ekip znaleźli się także Ricciardo i Maldonado. Wenezuelczyk na kolejnym okrążeniu wykręcił szesnasty czas czym zepchnął Gutierreza. Meksykanin jednak nie zdecydował się na poprawianie czasu okrążenia. Ricciardo w samej końcówce podkręcił tempo i ustanowiony przez niego czas dał mu dwunaste miejsce i awans do Q2.

Ostatecznie po Q2 nie zakwalifikowali się - Chilton, Van der Garde, Bianchi, Pic, Gutierrez i Maldonado, który wykręcił taki sam czas jak Bottas, jednak zrobił to później i to zaważyło w kwestii awansu.

Q2

Mimo odpadnięcia emocji nie brakowało w boksie Marussi, gdzie w ruch poszły gaśnice, gdyż w bolidzie Bianchiego pojawił się mały pożar. Jeśli chodzi o wyjazdy na tor, to tym razem zawodnicy zaczęli opuszczać garaże już po minucie. Hulkenberg i Webber . Jednak 10 minut przed końcem na torze nie mieliśmy jeszcze tylko Mercedesów i Grosjeana.

Osiem minut przed końcem na czele znalazł się di Resta - 1:33,335s było wynikiem o cztery dziesiąte lepszym niż wynik szkota w Q1. Za jego plecami znalazły się Red Bulle i Raikkonen. Ferrari podczas swoich pierwszych okrążeń znów było szybkie, Alonso popisał się pierwszym czasem (jednak gorszym niż w Q1), a Massa czwartym. Kiedy zegar pokazywał cztery minuty do końca na czele mieliśmy Rosberga, który poprawił o jedną setną czas Alonso z Q1, Hamilton wskoczył na czwartą pozycję, przed Vettela, a Grosjean na swoim pierwszym kółku wbił się na siódme miejsce.

Na poprawę czasu w końcówce zdecydowały się wszyscy poza Mercedesami, Alonso, Grosjeanem i di Restą. Mark Webber wskoczył na drugie miejsce, jednak nie udało mu się złamać bariery 1:33. Vettel wykręcił atomowe okrążenie i wskoczył na czoło tabeli. Raikkonen po szybkim kółku awansował na czwarte miejsce. W międzyczasie Sutil zapewnił sobie awans, a Button jako ostatni wywalczył sobie awans.

Do Q3 nie awansowali - Vergne, Bottas, Hulkenberg, Ricciardo, Perez i Grosjean.

Q3

Od razu po zapaleniu się zielonego światła na tor wyjechali di Resta, Hamilton, Rosberg i Alonso. Kilka chwil później dołączył do nich Adrian Sutil. Di Resta jako pierwszy kończył pomiarowe okrążenie - 1:33,388 było delikatnie wolniejsze niż w Q2, jednak świetnym wynikiem popisał się Rosberg, którego 1:33,543 było najlepszym czasem weekendu. Za jego plecami znaleźli się Alonso i Hamilton, a Sutil nie ukończył zdecydował się na pomiarowe okrążenie.

W końcówce z garażu wyjechali wszyscy zawodnicy, jednak Felipe Massa ubrał do swojego Ferrari twarde opony. Jako pierwszy pomiarowe okrążenie przejeżdżał Webber, który wskoczył na czwarte miejsce. piąty znalazł się di Resta, przed Sutilem i Raikkonenem. Vettel próbował walczyć o pole position, jednak jego czas nie wystarczył by na pobicie pierwszego czasu Rosberga, który jeszcze bardziej podkręcił tempo i z wynikiem 1:32,330s zdobył pierwsze pole startowe. Alonso anulował swoje okrążenie, jednak i tak znalazł się na trzecim miejscu.

Czwarty czas ustanowił Hamilton, jednak Brytyjczyk zostanie przesunięty o 5 miejsc do tyłu za wymianę skrzyni biegów. Piąty był Webber, jednak on też zostanie ukarany za incydent w Chinach. Szóste miejsce przypadło Massię, który miał za sobą di Restę, Sutila, Raikkonena i Buttona, który nie przejechał pomiarowego kółka.

•  Wyniki kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Bahrajnu

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 42°C
Temperatura powietrza: 33°C
Prędkość wiatru: 4,7m/s
Wilgotność powietrza: 18%
Sucho

KOMENTARZE

6
michu_tarnow
20.04.2013 06:56
No i co po tym PP jak i tak niestety tempem wyścigowym nie dorastają Ferrari, RBR i Lotusowi. Nawet, gdy Nico utrzyma pozycje na starcie [w co wątpię] to i tak zgubi ich kilka podczas wyścigu/w picie. Nie chcę być złym prorokiem, ale nie widzę Rosberga na podium. Jeżeli z dwójki Merców miałbym obstawić kto ma większe szanse na podium to byłby to Lewis. Alonso jest w komfortowej sytuacji, co mnie bardzo cieszy :) Dobry start i forma Ferrari podczas wyścigu to klucz do sukcesu :)
Anderis
20.04.2013 03:32
Dokładnie. W Australii i Malezji wyglądał na takiego, co mógł pokonać Lewisa, a po prostu nie złożył dobrego kółka w Q3 (i warunki się zmieniały). Więc skoro Lewis zdobył PP w Chinach, to PP Rosberga w Bahrajnie wielką sensacją być nie powinno. Aczkolwiek trochę jestem zaskoczony chronologią zdarzeń. Bardziej spodziewałbym się PP dla Rosberga tydzień temu, a Lewisa tutaj. Nico zawsze błyszczał w Chinach (od kiedy przeszedł do Mercedesa), a Bahrajn wydaje się torem, gdzie Lewis mistrz późnego hamowania powinien w teorii wyciągać maksa z bolidu. No ale jak widać nie ma co kierować się stereotypami, rzeczywistość może być odmienna.
Kamikadze2000
20.04.2013 03:17
To nie jest żadne zaskoczenie - Rosberg wreszcie zaliczył bezproblemowe i czyste kwalifikacje. To sekret jego sukcesu.
nickolas
20.04.2013 02:12
@adnowseb obawiam się że niestety Vet ...chyba że będzie oberwanie chmury... ...chyba nr2 - Kimi dostanie dobrego drinka w ostatnim pitstopie ;-)
adnowseb
20.04.2013 01:18
Ale niespodzianka,szkoda tylko,że Merc ma średnie tempo wyścigowe. Jutro wygra Alonso!!!
chris99
20.04.2013 01:14
Kto się spodziewał Rosberga na PP ręka w górę. Ja nie jestem w tej grupie ;-)