Wyścig w Spa nie będzie zastąpiony

Ciało zarządzające Formułą 1 wyklucza możliwość zastąpienia w 2006 roku usuniętej z kalendarza Grand Prix Belgii innym wyścigiem.

Choć tegoroczne mistrzostwa miały pierwotnie składać się z dziewiętnastu wyścigów, FIA zamierza odrzucać oferty od innych torów chcących zapełnić powstałą lukę (np. w Rio de Janerio) i zamiast tego zadowoli się trzytygodniową przerwę pomiędzy wyścigami na Monzy i w Szanghaju.

"FIA nie pragnie zastąpić Grand Prix Belgii", powiedział przedstawiciel Federacji.

W rzeczy samej zastąpienie Spa-Francorchamps byłoby problematyczne, ponieważ impreza w belgijskich Ardenach - co potwierdza sam Bernie Ecclestone - ma powrócić do kalendarza wyścigów w 2007 roku.

Na temat słynnego toru w Spa prezydent FIA, Max Mosley, powiedział w tym tygodniu: "Myślę, że wszyscy uzmysłowili sobie, że musimy mieć go w kalendarzu".

Według niemieckiego magazynu Auto Motor und Sport, prawdopodobna umowa na 2007 rok - z Bernie Ecclestone'em jako promotorem - będzie obejmowała nie mniej niż osiem lat.

Źródło: F1-Live.com