Nicolas Hennel przechodzi do Lotusa

Hennel pracował wcześniej w ekipie Ferrari jako dyrektor działu aerodynamiki
14.09.1314:21
Mateusz Szymkiewicz
2177wyświetlenia

Lotus zatrudnił z ekipy Ferrari szefa działu aerodynamiki - Nicolasa Hennela.

W ostatnim czasie spora część personelu stajni z Enstone przeszła do Ferrari, w tym James Allison, Dirk de Beer oraz Kimi Raikkonen, który w przyszłym sezonie będzie ścigał się dla włoskiej ekipy. Według informacji, do których dotarł serwis Autosport, Hennel rozpocznie pracę w Lotusie od przyszłego miesiąca, skupiając się na modelu na sezon 2014.

Jak się okazuje, Hennel może nie być jedynym inżynierem, który opuści Ferrari, ponieważ według wielu plotek, które pojawiły się w ostatnich dniach, Rob Smedley może zasilić od przyszłego roku szeregi Williamsa, gdzie miałby objąć jedno z wyższych technicznych stanowisk.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

17
jpslotus72
16.09.2013 12:21
@SirKamil O zepsutych strategiach porozmawiaj Raikkoenem, skoro cenisz tylko tych, którzy dysponują informacjami z samego źródła. Jakbyś tego nie wyśmiewał, w związku z "pasywnym DRS" przeminęło z wiatrem naprawdę sporo pracy i czasu treningowego tego zespołu. Ale to są szczegóły. Można oczywiście dalej ironizować i wyolbrzymiać (jak się lubi). Sam zacząłem w tekstach adresowanych do Ciebie używać takiej formy, bo to jest styl jakim najczęściej się posługujesz (cięta ironia, przerysowanie, protekcjonalny i deprecjonujący ton - podkreślające Twoją wyższość wobec ignorantów). Ale jak widać, nie jestem w tym tak dobry jak Ty, bo z miejsca (na stare lata) awansowałem do roli "hejtera"... Cóż - miałeś rację: nie ma sensu przedłużać tej gadaniny. I tak każda (oznaczona w moim przypadku zawsze znakiem zapytania, a nie wykrzyknikiem), najdrobniejsza wątpliwość wobec jakiegokolwiek posunięcia Lotusa w Twoich oczach urośnie do rozmiarów tyrady na "rozsypujący się zespół" i proroctwa jego niechybnej katastrofy.
SirKamil
15.09.2013 09:46
Nienawistnik! Świetne. Krótko mówiąc- de Beer wcale nie jest żadnym "znanym nazwiskiem". W 9 letniej historii naszego największego forum o F1 w Polsce, jego nazwisko padło 3 razy z czego 2 razy przypadkiem a raz jak ktoś się zastanawiał... kto właściwie jest HoA w tym zespole i gdzieś wynalazł. Tak jak już zaznaczałem, tutaj działa proste a zarazem pokrętne prawo- inżynier jest frajerem póki jest w Lotusie, opuszczając go zaś staje się gwiazdą, której utrata niechybnie łupnie w zespół. Inżynier jest nikim w Lotusie, bo przecież odpowiada za nieudane aerodynamiczne eksperymenty z przednim wydechem.... bo czysto aerodynamiczna jak najbardziej koncepcja pasywnego DRS na którą jak zaznaczyłeś wyżej Lotus stracił [okropnie dużo] "pracy i treningowego czasu" mocno im ciąży... bo rozwój w sezonie jest słabiutki... strategie, eh! no po prostu fatalne! A gdzie jeszcze wiele innych cech tego rozsypującego się technologiczne zespołu. Chroniczne problemy z aerodynamiką w Ferrari były cokolwiek nieco mniejsze w 2011 niż u Lotusa(Renault), w 2012 Lotus był lepszy a w 2013 chronicznie zakłopotane aerodynamicznie Ferrari wydaje się całkiem porównywalne i jak mnie pamięć nie myli zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej a ich zawodnik pozostaje jedynym, który może zagrozić Vettelowi. F138, nota bene pierwsze Ferrari Hennela w nowej erze nie wygląda na grata. Oczywiście można domniemywać, że to on im rozkręcił i rozkalibrował tunel śrubokrętem zaraz po przyjściu z McLarena, żeby nowy samochód badać u Toyoty- taki to może być faktycznie jego udział w chronicznych kłopotach aero tamże. Może on też podsyłał de Beerowi kukułcze jaja urządzeń aerodynamicznych, które uprzykrzały życie w Enstone. Warto zaryzykować takie stwierdzenie... a co... dla dopełnienia sugestii, że ten pierwszy to wzmocnienie dla Ferrari a ten drugi niechybnie obciążenie dla Lotusa. Czujność popłaca. I tak sobie poironizowałem. Bo lubie.
jpslotus72
15.09.2013 07:55
@SirKamil Możesz podważyć źródło (wikisłownik), ale definicja oddaje chyba dobrze znaczenie pojęcia "hejter": "osoba która krytykuje coś lub kogoś w bezwględny sposób; nienawistnik". Otóż nie uważam się w ogóle, ani w tym konkretnym przypadku za kogoś takiego - nawet w wersji, jak to nazwałeś, "wysublimowanej". Jeśli zdarzało mi się wypowiadać krytycznie w sprawach Lotusa, to dotyczyło to konkretnych spraw, a nie wynikało z "wrodzonej awersji" do tego zespołu. Nie podobały mi się np. krętactwa Boulliera w kwestii dziedzictwa Lotusa - niby to się od niego odżegnywał i powoływał się na tradycję Enstone, ale jakoś tak dziwnie wystawia bolidy w malowaniach będących (kiepskim) plagiatem malowań kultowego Lotusa JPS, w Goodwood "zespól z Enstone" przykleja się do ekspozycji Classic Team Lotus Clive'a Chapmana, współczesne bolidy Lotusa fotografują się z Lotusem Mansella itp. itd. (i to, moim zdaniem, jest manipulacja - piracki marketing). Pisałem, ile pracy i treningowego czasu Lotus stracił np. na "pasywny DRS", o błędach w strategiach wyścigowych itd. W obecnym temacie widzę to tak - Ferrari ma chroniczne problemy z aerodynamiką, więc zamierza się wzmocnić w tym obszarze i udaje mu się pozyskać de Beera z Lotusa - w odwrotnym kierunku zmierza Hennel, który tak czy inaczej mial jakiś udział we wspomnianych problemach. Więc piszę "No, nie wiem czy to akurat dobry nabytek." - dla Lotusa. Czy w ten sposób hejtuję "zespół z Enstone"? Co do nazwisk - pisałem o znanych nazwiskach, które przechodzą z Lotusa do Ferrari - i że skoro opuszczają one Enstone, to nie świadczy to o idealnej sytuacji Lotusa. Hejtuję? Ty w dłuższym wywodzie podważyłeś znaczenie kategorii "znanych nazwisk" - ja powróciłem do konkretnego wątku Lotusa, sugerując, że Twoje wywody nie mają zastosowania w tym przypadku (Allisona, Raikkonena i de Beera). Ty oskarżyłeś mnie o manipulację... Cóż - ja też mogę odesłać tylko do skrupulatnej lektury naszej wymiany zdań w tej sprawie.
ManiakF1
15.09.2013 07:20
Czyli możliwe, że Felipe od przyszłego sezonu dołączy do Willliamsa :)
F1MyLive
15.09.2013 07:00
W tym nie , ale w wątku z wczorajszego dnia... A tam dużo komentarzy jest to tu chcialem naspamić :P
SirKamil
15.09.2013 06:51
Uściślijmy pewne fakty, zanim ktoś zechce napisać kolejną porcje głupot takich jak powyżej. W tym wątku to na mnie napadnięto po tym gdy o nikim ani do nikogo napisałem- tylko wyraziłem swoją opinie]:) Aha, nie chodzi o to, że każdy nie lubi Lotusa, nie wmawiajcie mi fobii. To tylko kilka wybranych osób, które dały się poznać pod tym względem przez lata. Przez całe lata i wiele treści.
F1MyLive
15.09.2013 06:46
Przepraszam , że się wtrącę do rozmowy, ale chcę obronić jpslotus72...Za błędy , krytykę i jeśli kogoś obrażę , z góry przepraszam, nie miałem takiego zamiaru..:) @SirKamil napisałeś w pewnym komentarzu , że jps to hejter, ja uważam inaczej... Raczej to ty zachowujesz się jak hejter, to co powie wyżej wymieniony kolega i kilku innych , Ty odbierasz jako krytykę wobec Lotusa..... Sam widzisz , sytuacja tego zespołu nie jest najlepsza , kilku dobrych ludzi z tej ekipy odeszło. Może Lotus dalej będzie na tym samym poziomie , może nie , nie wiem:) Ale oni tylko wyrażają swoją opinię . To, że ty myślisz inaczej , to nie znaczy , że twoje zdanie jest słuszne... Nie trzeba od razu po wszystkich "jechać" ... Wiele twoich wypowiedzi jest słusznych , ale ( z góry przepraszam ) koleś ogarnij się , uważasz się za wszystko wiedzącego , a w tej sprawie mógłbyś sobie kilku komentarzy odpuścić ... Myślisz że nienawidzimy Lotusa, że się uwzięliśmy , itd, ale zadaj sobie pytanie , czy strata tych kilku ludzi nic dla Lotusa nie znaczy? I nie oskarżaj ludzi bez powodu o krętactwa , manipulacje i hejtowanie , gdy tego nie robią:) Proszę , nie piszcie komentarzy typu " gimbaz się odezwał " , itd. Dziękuję;)
SirKamil
15.09.2013 09:39
Kończą te potwornie absurdalne i przede wszystkim morderczo nudne dysputy, to ciekawe ile czasu pan aerodynamik z Francji spędzi w Lotusie. Łeb to on ma nie od parady, ale jest też niezłym skoczkiem. Jak bedzie odchodził (matematycznie rzecz ujmując pewnie do McLarena) to da naszym portalowym Kasandrom wiele satysfakcji, ale dzisiaj przede wszystkim da zespołowi porcje wiedzy o tym, jak pewne problemy aerodynamiczne ad2014 rozwiązują w Ferrari.
jpslotus72
15.09.2013 09:11
@SirKamil Jeśli w kilku spokojnych pytaniach widzisz "pianę na ustach", to zastanów się, kto tu naprawdę ma jakieś "halucynacje"... Jesteś tak przewrażliwiony na punkcie Lotusa, że na każdy cień krytyki pod jego adresem reagujesz zawsze oskarżeniem o "nienawiść". Trochę dystansu - który zawsze odróżnia fana od "fanatyka". (Nawiasem mówiąc, sam pomysł "nienawidzenia" jakiegoś zespołu wydaje mi się po prostu absurdalny... Można zespołu nie lubić - i przyznaję, że nie darzę specjalną sympatią Toro Rosso, ze względu na to, ze sam status tego zespołu budzi moje wątpliwości [wśród zaledwie 11 zespołów, składających się na stawkę F1, jeden pełni rolę usługową wobec drugiego, jako baza trenigowo-wychowawcza dla kierowców - co, moim zdaniem, zaburza relacje rywalizacji w tejże stawce]. Ale żeby "nienawidzić"? Bez przesady...)
SirKamil
15.09.2013 09:04
jps, twoje kilka pytań, to tak po prawdzie straszne krętactwo i manipulacja przebiegiem uprzedniej rozmowy, kontekstem i zawartością merytoryczną. Jeśli ktoś ma wątpliwości odsyłam do skrupulatnej lektury komentarzy o nazwiskach- zwrócicie uwagę o co tam chodziło, co chciałem przekazać i jak przerobił sobie to na własne potrzeby tego wątku jps. Żeby robić coś takiego trzeba mieć pianę. jps, chciałbym abyśmy mieli jasność- w tym konkretnym przypadku, zachowujesz się jak hejter. Owszem, w wersji wysublimowanej, sprawnie żaglującej i manipulującej, ale jednak hejter:) Chciałbym abyś wiedział również, że mnie w to nie wciągniesz i absolutnie mnie to nie irytuje:)
jpslotus72
15.09.2013 08:35
@SirKamil Sam podałeś (przy newsie o przejściu de Beera z Lotusa do Ferrari) listę znanych nazwisk z niezłym portfolio, które na nikim nie robiło wrażenia, kiedy osoby te były "wyrzucane za brak wyników"... A może twierdzisz, że Hennel odchodzi ze "zdesperowanego" Ferrari do "znakomitego" Lotusa w nagrodę za ostatnie wyniki (w sferze, za którą odpowiadał)? Przeczytaj jeszcze raz mój pierwszy komentarz - napisałem tylko, że (ze względu na to, iż aerodynamika była ostatnio piętą achillesową Maranello) "akurat w tym obszarze byłbym ostrożny z ludźmi, którzy właśnie teraz opuszczają Ferrari". Pod komentarzami, które cytowałem, się nie podpisuję - w ironii i "katastrofizmie" idą dalej niż ja. Przytoczyłem je tylko na dowód, ze podobne wątpliwości w tej sprawie mają inni i w moim przypadku nie są one wyrazem "osobistej, programowej nienawiści do tego zespołu". Wcześniej napisałem, ze sytuacja Lotusa nie jest idealna - wyżej, ze mam wątpliwości w sprawie tego transferu. Ty w moich komentarzach widzisz "rozpad, kryzys, degrengoladę, zwiastun katastrofy, zimno, halucynację z niedożywienia i śmierć" Lotusa... I zarzucasz mi manipulację faktami. PS - wracając jeszcze na moment do poprzedniego, ale wiążącego się z tym tematu: czy uważasz, że ktoś z trójki Allison, Raikkonen, de Beer (znane nazwiska, które przeszły bądź już potwierdziły w tym roku przejście z Lotusa do Ferrari) został wyrzucony z Lotusa za brak wyników? Bo rozmawialiśmy wtedy o Lotusie, a nie o F1 w ogóle.
SirKamil
15.09.2013 02:03
Poza ostatnim-potwornie niekonkurencyjnym- Ferrari F138, portfolio Hennela obejmuje też kilka Ferrari z lat 2000-2002, kilka Renówek z lat 2003-2006, kilka McLarenów z lat 2007-2009. Znalazłoby się tam kilka tytułów i kilka szybkich samochodów, ale w gruncie rzeczy kogo to obchodzi. Przecież to Lotus a więc nie ma zimnioka, jest tylko rozpad, kryzys, degrengolada, zwiastun katastrofy, zimno, halucynacja z niedożywienia i śmierć.
jpslotus72
14.09.2013 09:00
@Lukasz1234 Jeśli myślisz (jak ostatnio @SirKamil), że to jakaś nasza zawziętość i niechęć do Lotusa, a nie komentowanie faktów (problemy Ferrari w obszarze aero w ostatnim czasie), to powiem Ci, że jest więcej takich ja my. Kilka komentarzy z czeskiej strony do analogicznego newsa (w przekładzie, rzecz jasna): [quote]Lotus ma tunel aerodynamiczny? Chodzi mi tylko o to, że mogliby popatrzeć, jak właściwie wygląda skalibrowany tunel. :D[/quote][quote]To będzie w Lotusie radości. jak świetnie mu to wychodziło u ferrek, fííjo![/quote][quote]Kolejna dobra wiadomość dla Ferrari i Kimiego :)) Czy Ferrari nie zmagało się w tym i poprzednim roku właśnie z aerodynamiką??? :) Lotus stał w tym względzie trochę lepiej. No nie wiem, komu to bardziej pomoże a komu zaszkodzi???[/quote] źródło: http://f1sport.autorevue.cz/aerodynamik-ferrari-nicolas-hennel-miri-k-lotusu-37309 Jak widzisz, "zaprzysięgli wrogowie" Lotusa to już międzynarodowa organizacja (spisek). Czy to przypadek, że w związku z tą informacją ludziom kojarzą się podobne rzeczy? I przyznasz chyba, że nasze komentarze na tym tle są jeszcze względnie oględne... PS - dla jasności: do czeskich komentarzy zajrzałem dopiero po ukazaniu się Twojego wpisu, żeby przekonać się, czy rzeczywiście tylko tutaj w ten sposób komentuje się ten transfer.
Lukasz1234
14.09.2013 04:51
Nie rozumiem was nawet każdą dobrą/pozytywną informację na temat "tonącego" Lotusa potraficie przekuć w coś negatywnego. Odeszedł ważny człowiek do Ferrari - ogromna strata Lotusa zysk dla Ferrari, odszedł ważny człowiek z Ferrari i przeszedł do Lotusa - zysk Ferrari bo i tak mają problemy z aero i strata Lotusa bo wzięli niechcianego u czerwonych aerodynamika.
adnowseb
14.09.2013 02:14
Nie wzbudza sensacji ten transfer.Ale czyżby Lotus nie dysponował ''swoimi fachowcami'' o których wspominał @SirKamil? Obawiam się również ,że dla Lotusa ''zamiana'' wyszła na in minus:(
Sir Wolf
14.09.2013 01:27
czyli zespoły wymieniły się po prostu szefami/dyrektorami działu aerodynamiki
jpslotus72
14.09.2013 01:10
No, nie wiem czy to akurat dobry nabytek. Jakby nie było, to Ferrari miało w ostatnich sezonach problemy właśnie z aerodynamiką (dlatego di Montezemolo tak ubolewał nad "faworyzowaniem" aerodynamiki w obecnych regulacjach F1) - i nic dziwnego, że właśnie w Maranello zdecydowano się na zmiany w tym dziale (nie mówiąc już nawet o koszmarnych problemach z kalibracją tunelu i korelacją danych). Na ile to zależało od Hennela, nie wiem - więc nie będę wyciągał daleko idących wniosków, ale akurat w tym obszarze byłbym ostrożny z ludźmi, którzy właśnie teraz opuszczają Ferrari...