Lotus wstrzymuje się z decyzją o wyborze kierowcy

Ekipa chce najpierw rozwiązać kwestie finansowe
26.09.1315:09
Paweł Zając
2142wyświetlenia

Lotus stwierdził, że wstrzymuje się z decyzją o wyborze następcy Kimiego Raikkonena do czasu rozwiązania kwestii finansowych.

Fin w przyszłym roku przejdzie do Ferrari, gdyż zespół nie zdołał go zapewnić o odpowiednich możliwościach ekonomicznych.

Szef ekipy, Eric Boullier, przyznał, że teraz priorytetem jest sfinalizowanie umowy z Infinity Racing, która od kilku miesięcy jest tematem gorących rozmów. Francuz powiedział, ze gdy tylko będzie wiedział, że kwestie finansowe mają się dobrze, to poinformuje kogo wybrał.

Chce skończyć to, co mieliśmy pokazać Kimiemu, ale nie udało nam się zrobić tego w odpowiednim czasie - powiedział Boullier w rozmowie z magazynem Autosport. Chcę zamknąć tę sprawę, gdyż jest ważna dla zespołu. Dałaby mu stabilność finansową na co najmniej pięć lat i byłaby znacznym krokiem na przód w kwestii dochodów. Potrzebujemy tego po dwóch latach wzlotów i upadków. Potem będziemy mogli myśleć o kierowcach na przyszły sezon, a także na kolejne lata.

Kandydatami do wolnego miejsca w Lotusie mieliby być przede wszystkim Nico Hulkenberg oraz Felipe Massa. Mówi się, że Brazylijczyk mógłby przyciągnąć sponsorów do zespołu, choć Boullier stwierdził, iż nic mu na ten temat nie wiadomo. Francuz podkreślił jednak, że najważniejsze jest rozwiązanie kwestii finansowych, co pozwoli ekipie wybierać kierowcę tylko pod względem umiejętności. Chciałbym zamknąć sprawę finansów, aby mieć pewność, że umiejętności będą decydować przy wyborze kierowcy. Jeśli później będziemy dla sponsorów atrakcyjną ekipą i ktoś zdecyduje się na podpisanie umowy to fajnie, ale nie jest to priorytetem.

KOMENTARZE

3
Aquos
27.09.2013 06:39
Czytając newsa byłem pewien, że w komentarzach znajdę coś na temat Kubicy, no i się nie zawiodłem ;)
MildSeven
26.09.2013 02:44
Kubica u nich za pol darmo bedzie smiagal, zobaczycie Oo
jpslotus72
26.09.2013 01:58
Lopez, w rozmowie ze Sport365 dodał w tym temacie:[quote]Nie śpieszymy się, ponieważ jesteśmy dla kierowców najlepszym zespołem z wolnym miejscem.[/quote]I dalej, w kwestii wyboru konkretnego kierowcy:[quote]Zależy to nie tylko od dostępnych kierowców, ale także w dużym stopniu od strategii, jaką zdefiniujemy dla przyszłego sezonu, który będzie dosyć szczególny, ponieważ nikt nie wie [dokładnie] do czego zmierzamy. Ustalimy to na podstawie potrzeb zespołu. Będzie to przejściowy sezon? W takim przypadku moglibyśmy postawić na młodszego kierowcę. Czy też będzie to rok, w którym trzeba będzie wykonać ogromną pracę? Do tego potrzebny byłby doświadczony kierowca. Kontaktowało się z nami pół tuzina kierowców. Rynek z dobrymi fotelami jest ograniczony. My jakoś specjalnie się nie śpieszymy, ponieważ mamy najlepszy [wolny] fotel.[/quote] źródło: http://f1sport.autorevue.cz/lotus-vyber-jezdce-zalezi-na-strategickem-pojeti-pristi-sezony-37444 Prawdę mówiąc sam jestem sobą zdziwiony, ale kiedy pierwszy raz usłyszałem o opcji z Massą, bardzo mi się to spodobało... Szkoda Hulkenberga (że np. nie ma dla niego wolnego miejsca w Mercedesie - a może nie najgorszy byłby powrót do Force India za di Restę?), ale bardzo byłbym ciekaw, co Felipe pokazałby w Lotusie (który, mam nadzieję, będzie się już niedługo nazywał inaczej). Właściwie najbardziej podobałaby mi się para Massa - Hulkenberg. No, ale i tak nie ja będę decydował - i wielu na pewno będzie te personalia widzialo zupełnie inaczej.