FIA zatwierdziła kalendarz Formuły 1 na sezon 2014

Harmonogram zawiera rekordową ilość dwudziestu dwóch Grand Prix
27.09.1317:22
Mateusz Szymkiewicz
6764wyświetlenia

FIA podczas spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych, zatwierdziła przyszłoroczny kalendarz Formuły 1, który będzie liczył dwadzieścia dwa wyścigi Grand Prix.

W przyszłorocznym kalendarzu znalazły się aż cztery nowe Grand Prix, które zostaną rozegrane w Austrii, Rosji, Meksyku oraz w Stanach Zjednoczonych na ulicznym torze w New Jersey. Mimo to Grand Prix Ameryki widnieje w harmonogramie jako prowizoryczny wyścig, podobnie jak impreza w Meksyku i Korei Południowej, która planowo ma być piątą rundą sezonu.

Nowy sezon ponownie rozpocznie się w Australii 16 marca, po czym Formuła 1 pojedzie do Malezji i Bahrajnu, gdzie przyszłoroczne Grand Prix ma się odbywać w nocy przy sztucznym oświetleniu. Tak jak w poprzednich latach, sezon 2014 zakończy się w Brazylii 30 listopada.

Poszerzony kalendarz o trzy Grand Prix oznacza również mniejsze bariery czasowe pomiędzy poszczególnymi wyścigami. Rundy w Monako, New Jersey oraz Kanadzie mają odbyć się w trzech po sobie następujących weekendach, co będzie pierwszym takim przypadkiem w historii.

Potwierdzenie dwudziestu dwóch Grand Prix oznacza, iż sezon 2014 będzie najdłuższym w dziejach Formuły 1.

Kalendarz wyścigów Formuły 1 na sezon 2014
DataGrand PrixFlagaTor
116.03AustraliiAlbert Park
130.03MalezjiSepang
106.04BahrajnuBahrain
120.04ChinShanghai
127.04Korei PołudniowejYeongam*
111.05HiszpaniiCatalunya
125.05MonakoMonte Carlo (uliczny)
101.06AmerykiNew Jersey (uliczny)*
108.06KanadyMontreal
122.06AustriiRed Bull Ring
106.07Wielkiej BrytaniiSilverstone
120.07NiemiecHockenheim
127.07WęgierHungaroring
124.08BelgiiSpa-Francorchamps
107.09WłochMonza
121.09SingapuruSingapur (uliczny, nocny)
105.10RosjiSoczi
112.10JaponiiSuzuka
126.10Abu ZabiYas Marina
109.11Stanów ZjednoczonychAustin
116.11MeksykuMexico City*
130.11BrazyliiInterlagos
Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

26
Kamikadze2000
04.10.2013 08:16
@Szkot - strategia tankowań nie należała rewelacyjnych - nadal nie rozumiem, jak komuś ten sztuczny dodatek mógł się podobać. Tankowanie byłą jedną z pomyłek, która na szczęście zniknęła z F1 i miejmy nadzieje, że prędko nie powróci. Nie uatrakcyjniało to specjalnie rywalizacji, a na dodatek często była wykorzystywana do ukrytego TO. Tamte bolidy sięgnęły apogeum zaawansowania aero. Obecne w porównaniu do tamtych maja się po prostu nijak. Dodatkowo mieliśmy żałowe opony rówkowe - w wyścigach single-seater było to nieporozumieniem. ;) Ostatnie sezony tamtych bolidów były fatalne i na prawdę w porównaniu do kolejnych wypadają blado.
Szkot
02.10.2013 08:56
za to były testy w sezonie i można było zagrać strategią tankowań.
Kamikadze2000
01.10.2013 01:00
@step07 - sezony 2007-2008 były absolutną porażką przez konstrukcje bolidów. Gdyby nie afera szpiegowska, sukcesy Polaka oraz błędy Ferrari i Hamiltona, byłyby do wymazania. ;)
Dante
28.09.2013 01:40
@A-J-P - Odbiera się Europejskie wyścigi dodając GP Austrii i GP Rosji (które leży praktycznie w Europie). ;) Skoro twoim zdaniem liczy się tylko miejsce rozgrywania wyścigów, a nie sam fakt ich rozgrywania, to muszę cię zmartwić, ale w Europie aż tak dużo pieniędzy nie ma i na powrót GP Francji, Portugalii, San Marino, Holandii i Szwecji na raz, będziesz musiał trochę poczekać. W prawdziwym świecie nikt w F1 nie będzie dopłacał do ścigania (chyba, że chodzi o jakiś ogromny sentyment Berniego albo jakąś wizję zwrotu zainwestowanej gotówki).
Z3RO
28.09.2013 12:02
@step07 A to źle zrozumiałem, zwracam wszelki honor. ;)
step07
28.09.2013 11:08
@Z3RO Przeczytaj jeszcze raz dokładnie ten fragment mojego postu :) Cytuję : I dokładnie może za naście, dziesiąt lat przeczytamy na tym forum tekstu w stylu : TU MAMY CUDZYSŁÓW "Jak mogą usunąć Bahrajn z kalendarza? To świetny obiekt i to właśnie GP Bahrajnu było moim pierwszym obejrzanym za młodu z tatą wyścigiem F1. Znowu wypada kolejny klasyk na rzecz nowego nudnego GP Wybrzeża Kości Słoniowej." I TUTAJ DRUGI CUDZYSŁÓW. Te kilka zdań w środku to w całości tekst wypowiedzi, która się np. może pojawić za te naście lat czyli, że dla kogoś (jakiegoś młodego człowieka) GP Bahrajnu mogło być kiedyś 1szym GP, które mile będzie wspominał za te naście, dziesiąt lat. Ten tekst nie odnosił się do mnie. Moim 1szym GP była Australia 1998 i pogrom kierowców McLarena, którzy zdublowali 3ciego! na mecie Frentzena. A tak a propo to niestety z moim tatą nigdy nie obejrzałem ani pewnie nie obejrzę ani jednego wyścigu bo on uważa, że nie ma głupszego sportu niż F1 :( @Kamikadze2000 tu się z Tobą całkowicie zgodzę. Dawniej wyścigi wcale ciekawsze nie były. Pamiętam, że nawet w fascynującym mnie sezonie 1998 zdarzyło się sporo GP, które wyglądały jak popularne jeszcze z 3, 4 lata temu procesje. Mało walki na torze, stawka bardzo szybko się rozjeżdżała i właściwie nie rzadko kwalifikacje decydowały o wynikach wyścigów. Mimo tego jednak F1 pozbawiona była sztuczności w postaci DRS czy rozpadających się po 5 okrążeniach opon.
Kamikadze2000
28.09.2013 11:05
Ciekaw jestem, jak ta Formuła E zostanie przyjęta i czy przypadkiem nie podzieli losu AutoGP. Osobiście chciałbym, aby ta seria stała się realną alternatywą dla Formuły 1. Na pewno pomogłoby w tym nadanie jej rangi MŚ. :))
dragoneak
28.09.2013 10:52
Przyszły sezon zapowiada się bardzo ciekawie. Najbardziej interesuje mnie wyścig na Red Bull Ringu. Świetny układ toru a do tego świetna infrastruktura. Kilka dni temu ogłoszono kalendarz Formuly E. Wygląda na to, że nie będziemy cierpieć w przyszłym roku podczas przerwy w wyścigach. Formula E: R1 - Beijing, China* - 20th Sept 2014 R2 - Putrajaya, Malaysia - 18th Oct 2014 R3 - Hong Kong, China - 8th Nov 2014 R4 - Punta del Este, Uruguay - 13th Dec 2014 R5 - Buenos Aires, Argentina - 10th Jan 2015 R6 - Los Angeles, USA - 14th Feb 2015 R7 - Miami, USA - 18th April 2015 R8 - Monte Carlo, Monaco* - 9th May 2015 R9 - Berlin, Germany - 30th May 2015 R10 - London, UK - 27th June 2015 *Subject to ASN approval
A-J-P
28.09.2013 10:32
[quote]Równie dobrze zapytam się po co były 2 GP w Japonii w tych cudownych latach 90? Po co 2 GP w Niemczech do tak niedawna były? Też nuda i biznes? Przecież nikt F1 nie prowadzi charytatywnie tylko dla zysku i przestańmy to idealizować. Poza tym i tak większość z nas ogląda F1 przed TV więc co to za różnica czy GP będzie w USA czy na Antarktydzie? [/quote] Masz prostą odpowiedź na to pytanie: w latach 90 jeździło kilku japońskich kierowców i kilku niemieckich. Wiadomo, że widowni od razu była w tych krajach większa. Po za tym ciągle się mówi o dostosowaniu Grand Prix (godziny) do europejskiego widza bo ich jest najwięcej a jednocześnie odbiera się europejskie wyscigi i pcha do ameryki. [quote]I kto tu jest prawdziwym fanem F1?[/quote] Jakbym włączył jakieś wiadomości i słyszał kto jest więksszym Polakiem ..... Tak DEBILNE porównanie dałeś, że nawet nie chce mi się komentować
Kamikadze2000
28.09.2013 10:16
Uwielbiam panoramę Nowego Jorku, więc cała otoczka tego GP mi się podoba. :D 22 wyścigi to na prawdę dużo - poczekałbym jednak do przyszłego sezonu, bo ani na Meksyk, ani też na New Jersey dużych pieniędzy bym nie postawił. Równie dobrze mogą się nie odbyć. ;) Dodatkowo może się okazać, że w Bahrajnie wyścig także może się nie odbyć z przyczyn politycznych. I już wtedy będziemy mieli w oczach wielu rozsądne 19 eliminacji. Poczekajmy... ;) Ludzie zawsze wracają do dawnych czasów - a czemu uważają je za lepsze?? Przede wszystkim dlatego, że byli młodzi i żyli beztrosko. Oglądałem wyścigi z różnych dekad i tak na prawdę nie były specjalnie ciekawsze, a wręcz odwrotnie, zwłaszcza z czasów Schumiego. Ale widocznie niektórych spędzanie kolejnych lat na oglądaniu kolorowej karawany F1 wypaliło po prostu... ;)
Z3RO
28.09.2013 10:10
[quote="step07"]oglądam nasz ukochany sport również od dosyć dawna tj. od sezonu 1998[/quote] [quote="step07"]GP Bahrajnu było moim pierwszym obejrzanym za młodu z tatą wyścigiem F1[/quote] Chłopie, co ty bredzisz, pierwsze GP Bahrajnu było w... 2004 roku! A to 6 lat różnicy, więc... Trochę się pomyliłeś. :) Powracając do tematu... Dla nas, większości fanów F1, taki układ 22 GP może cieszyć, ponieważ wiadomo, więcej okazji do oglądania naszego sportu. Jednakże osobiście boję się, że może jeszcze dojść do zmian w kalendarzu (coś odpadnie). Nie rozumiem nagonki w postaci komentarzy "a to New Jersey to złe, itp.", nawet gdy jeszcze ten wyścig nie został nigdy rozegrany. Krótko: pożyjemy, zobaczymy. [quote="djescape"]Na podsumowanie: żyjmy i cieszmy się z teraźniejszości i więcej konsekwencji w pisaniu i czynach swoich.[/quote] Tak jest!
step07
28.09.2013 06:25
@djescape po prostu lepiej się tego ująć nie dało. Doskonały komentarz! :) Mnie osobiście denerwują ciągłe teksty w stylu "nowe tory są do..., nie ma to jak klasyki itd." Ok, rozumiem że wielu fanów ma sentyment do "starej" F1. Sam zresztą co prawda czasów Senny czy Mansella nie pamiętam ale oglądam nasz ukochany sport również od dosyć dawna tj. od sezonu 1998 (zresztą także legendarna walka o tytuł Hakkinen-Schumacher). Wówczas w kalendarzu nie było ani jednego obiektu tak przez Was nie lubianego pana Tilke (właściwie to był A1 Ring przez niego pozmieniany) i też chciałbym ujrzeć w kalendarzu nieco więcej starszych torów typu Imola, Magny-Cours ale nie przesadzajmy już z krytyką nowoczesnych obiektów. Wymogi bezpieczeństwa jakie są, takie są i teraz standardem są szerokie, wyasfaltowane pobocza. A co po za tym? Każdy z nowych torów posiada bardzo dogodne miejsca do wyprzedzania - długa prosta zakończona ostrym dohamowaniem. Powiedzcie jakie może być lepsze miejsce do tego rodzaju manewru? Wyścigi na nich są i będą ciekawe. A to, że te obiekty wybaczają nieco więcej błędów? Taka już polityka ich tworzenia. Poza tym może to głupio zabrzmi ale wszystkie te stare i klasyczne tory też kiedyś były nowe i obecne nowe za kilkadziesiąt lat będą również postrzegane jako "legendarne" kiedy to w kalendarzu pojawią się kolejne, które będą wypierać te stare. I dokładnie może za naście, dziesiąt lat przeczytamy na tym forum tekstu w stylu : "Jak mogą usunąć Bahrajn z kalendarza? To świetny obiekt i to właśnie GP Bahrajnu było moim pierwszym obejrzanym za młodu z tatą wyścigiem F1. Znowu wypada kolejny klasyk na rzecz nowego nudnego GP Wybrzeża Kości Słoniowej." Takie moje zdanie, cieszę się że w przyszłym roku mam nadzieję zobaczymy aż 22 GP - i to zarówno z powrotu Meksyku i Austrii jak i debiutu Rosji i New Jersey :)
armi
28.09.2013 02:47
@MildSeven Jest tam, gdzie świat motorsportu ma Poland i Poznań Circuit. :)
MildSeven
27.09.2013 11:45
Gdzie jest GP Poland z Poznań circuit???
damian1987
27.09.2013 07:56
22 wyścigi coś pięknego:)ogólnie sezon 2014 zapowiada się wspaniale:)
ManiakF1
27.09.2013 07:34
Za dużo, kierowcy i zespoły się zamęczą. A tory typu Korea, Bahrajn to nudne, jak z flaki z olejem. Magny Cours wróć!
Dante
27.09.2013 07:12
@A-J-P - Przemówił człowiek nostalgia. Nie dość, że byłeś młodszy ("pamiętacie, pamiętacie") to w dodatku do dzisiaj jesteś naiwny myśląc, że F1 nie będzie kierowała się biznesem(2 GP w USA). Co innego, że nitka toru w New Jersey jest wyjątkowo zachęcająca do zainteresowania się tym torem, ale nie - przecież lepiej od razu skreślić te GP ze względów czysto politycznych. I kto tu jest prawdziwym fanem F1? Ten który obraża się na Berniego bo robi dwa GP w USA zamiast kolejnego w Europie, czy ten który po prostu cieszy się z większej ilości ciekawo zapowiadających się torów?
djescape
27.09.2013 06:59
[quote="A-J-P"]Pamietacie wyscigi w latach 90? Bylo tylko 16 i sezon zaczynal sie w marcu a konczyl w pazdzierniku (potem 5 miechów przerwy) i to byla znacznie ciekawsza F1 niż ta obecnie. Po raz enty powiem - po co dwa wyscigi w stanach ?! bo co bo biznes ? to jak biznes to nie sport tylko chłam! Debilizmy z kalendarzem, debilizmy z przepisami, debilizmy z karami, debilizm red bulla - oto cudowna F1 ... która już kilka lat temu straciła swój urok. również dziękuję za uwagę[/quote] Pamiętacie muzykę w latach 90? Pamiętacie zabawy w latach 90? Po prostu mam uczulenie na ideologię "pamiętacie" i "kiedyś wszystko było lepsze". Mamy czasy jakie mamy i powinniśmy się cieszyć z tego co mamy. Starych czasów nikt nie wróci. A za kilka, kilkadziesiąt lat będziemy pokazywać naszym dzieciom wyścigi z TYCH czasów że były lepsze. Równie dobrze zapytam się po co były 2 GP w Japonii w tych cudownych latach 90? Po co 2 GP w Niemczech do tak niedawna były? Też nuda i biznes? Przecież nikt F1 nie prowadzi charytatywnie tylko dla zysku i przestańmy to idealizować. Poza tym i tak większość z nas ogląda F1 przed TV więc co to za różnica czy GP będzie w USA czy na Antarktydzie? Poza tym skoro F1 straciła swój urok to dlaczego jeszcze tyle osób ją ogląda? Jeżeli mi się coś nie podoba to wyłączam i idę robić coś innego a nie piszę na forum że jest złe by ponownie zasiąść przed TV i ekscytować się następnym wyścigiem. Na podsumowanie: żyjmy i cieszmy się z teraźniejszości i więcej konsekwencji w pisaniu i czynach swoich.
Sar trek
27.09.2013 05:58
Ja bym powiedział, że dzięki dodaniu wyścigów jakość wzrosła. Powraca Red Bull Ring i Hermanos Rodriguez. To wspaniałe tory. Rosja chyba też nie będzie zła a i New Jersey dobrze się zapowiada. Mi też nie wszystkie wyścigi się nie podobają, ale jak jest ogólnie więcej to i fajnych jest więcej :)
A-J-P
27.09.2013 05:50
[quote="gnt3c"]Powiem tak, liczy się jakość a nie ilość, dziękuję za uwagę.[/quote] Dokładnie W pelni sie zgadzam, co z tego ,ze 22 wyscigi jak polowa to nudne nowe tory! Pamietacie wyscigi w latach 90? Bylo tylko 16 i sezon zaczynal sie w marcu a konczyl w pazdzierniku (potem 5 miechów przerwy) i to byla znacznie ciekawsza F1 niż ta obecnie. Po raz enty powiem - po co dwa wyscigi w stanach ?! bo co bo biznes ? to jak biznes to nie sport tylko chłam! Debilizmy z kalendarzem, debilizmy z przepisami, debilizmy z karami, debilizm red bulla - oto cudowna F1 ... która już kilka lat temu straciła swój urok. również dziękuję za uwagę
gnt3c
27.09.2013 05:12
Powiem tak, liczy się jakość a nie ilość, dziękuję za uwagę.
Aquos
27.09.2013 04:36
22 GP w sezonie :D Oby nic się w tym kalendarzu nie zmieniło (choć obawiam się, że jednak coś wypadnie).
wojtek99733
27.09.2013 04:13
Błąd w tabelce. kalendarz na 2014* Według mnie napewno nie będzie trzech wyścigów tydzień po tygodniu. Jeśli wypadnie Mexico City, co dla mnie jest formalnością, na jego miejsce niech wejdzie Yeongam, a Catalynua i Monte Carlo tydzień do tyłu. W przypadku, gdyby Yeongam przesunęło się na koniec kalendarza po GP Singapuru, a Rosja na miejsce Japonii i Japonia na miesjce Abu Dhabi, wyścig na Yas Marina musiałby się odbyć 09.11, A Austin i Interlagos tydzień po tygodniu. To dlatego, żeby nie było wyścigu w pierwszy weekend listopada, bo co pięć, czy sześć lat wypadałby on 1 listopada, co jest bardzo niewygodną datą dla katolików. Ja widziałbym daty tak : Australia - 16.03, Malezja - 30.03, Chiny - 06.04, Bahrajn - 20.04, Hiszpania - 11.05, Monaco - 18.05, Ameryka - 01.06, Kanada - 08.06, Austria - 22.06, Wlk. Brytania - 06.07, Niemcy - 20.07, Węgry - 27.07, Belgia - 24.08, Włochy - 31.08, Singapur - 14.09, Korea - 28.09, Rosja - 05.10, Japonia - 19.10, Abu Dhabi - 26.10, USA - 09.11, Brazylia - 23.11
rno2
27.09.2013 03:56
Ja natomiast mocno trzymam kciuki za New Jersey. Strome podjazdy i zjazdy + wspaniała panorama w tle i sama nitka toru całkiem ok. Dla mnie New Jersey wydaje się bardziej atrakcyjne niż Austin, które może i jest dobrym torem, ale jednak jest zlepkiem zakrętów skopiowanych z innych torów...
Aeromis
27.09.2013 03:34
Jakby z prowizorycznych GP wypadło GP Ameryki to raczej bym nie żałował, po prostu nie zapowiada się zbyt ciekawie, to nie Austin gdzie od samego początku miałem uśmiech od ucha do ucha. @temal Na pewno byłoby więcej kłótni i rozwodów :D
temal
27.09.2013 03:24
Szkoda że co tydzień się nie ścigają :)