Mosley wywiera coraz większą presję na GPMA

Koncerny mają mieć czas do końca marca na zadeklarowania startów w F1 po sezonie 2007
02.03.0613:26
Marek Roczniak
753wyświetlenia

Prezydent FIA, Max Mosley, wysłał wczoraj list do koncernów samochodowych zrzeszonych w organizacji Grand Prix Manufacturers' Association (GPMA), w którym przypomina im o zamiarze wyznaczenia siedmiodniowego okresu pod koniec marca na składanie deklaracji dotyczących startów w Formule 1 w 2008 roku. Jeśli w tym czasie nie zdecydują się na pozostanie w sporcie, ich miejsce mogą zająć nowe zespoły.

Najbliższe spotkanie Światowej Rady Sportów Motorowych FIA odbędzie 22 marca i Mosley ma nadzieję, że uzyska wówczas zgodę na utworzenie siedmiodniowego "okna" począwszy od 24 marca, w którym to okresie koncerny muszą się zdecydować na starty w F1 w sezonie 2008. Po tym okresie może już dla nich zabraknąć miejsca, a jeśli proponowana przez GPMA alternatywna seria wyścigowa nie dojdzie do skutku, to wówczas zostaną na lodzie.

Mosley ostrzegł także, że nie zdecydowanie się na starty w sezonie 2008 do końca marca może oznaczać utratę szans na udział w dyskusji nad przyszłością tego sportu. Wydaje się, że koncerny zrzeszone w GPMA (BMW, Honda, DaimlerChrysler, Renault i Toyota) zdołały się już dogadać z Bernie Ecclestone'em w sprawach komercyjnych, jednak ich obawy cały czas budzą propozycje zmian przepisów na sezon 2008 i ogólnie sposób zarządzania sportem przez FIA. Mario Theissen z BMW jest przekonany, że konflikt zostanie wkrótce zażegnany.

Źródło: pitpass.com, GrandPrix.com

KOMENTARZE

3
Nelson Piquet
03.03.2006 03:05
spokojnie mi się wydaje ,że się dogadają. jak się dogadali z Berniem to już najtrudniejsze za nimi. a to teraz to takie tam gaduadu i generalnie jajca.
Metalpablo
02.03.2006 09:40
Ja tego pana wogule nie rozumiem,nic a nic.On chyba bardzoooo lubi robić na przekur i chyba to go bardzooo podnieca,takie wkurzanie kibiców no i sporej czesci zespołów.
W
02.03.2006 06:16
Mosley chyba nie zdaje sobie sprawy z ewentualnych konsekwencji otwartej wojny z GPMA... One są nieobliczalne.