GP Indii: wynik wyścigu

Vettel wygrywa wyścig i zdobywa mistrzostwo świata

REZULTATY WYŚCIGU

1. Sebastian Vettel 160 okr. 1h31m12,187
2. Nico Rosberg 960 okr. +0:29,823
3. Romain Grosjean 860 okr. +0:39,892
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 =Sebastian Vettel 1Red Bull RB9601h31m12,1872
2 =Nico Rosberg 9Mercedes F1 W0460+0:29,8232
3 +14Romain Grosjean 8Lotus E2160+0:39,8921
4 +1Felipe Massa 4Ferrari F13860+0:41,6922
5 +4Sergio Perez 6McLaren MP4-2860+0:43,8292
6 -3Lewis Hamilton 10Mercedes F1 W0460+0:52,4752
7 -1Kimi Raikkonen 7Lotus E2160+1:07,9882
8 +4Paul di Resta 14Force India VJM0660+1:12,8682
9 +4Adrian Sutil 15Force India VJM0660+1:14,7341
10 +1Daniel Ricciardo 19Toro Rosso STR860+1:16,2372
11 -3Fernando Alonso 3Ferrari F13860+1:18,2973
12 +6Pastor Maldonado 16Williams FW3560+1:18,9512
13 +1Jean-Eric Vergne 18Toro Rosso STR859+1 okr.2
14 -4Jenson Button 5McLaren MP4-2859+1 okr.4
15 +1Esteban Gutierrez 12Sauber C3259+1 okr.3
16 -1Valtteri Bottas 17Williams FW3559+1 okr.2
17 +5Max Chilton 23Marussia MR0258+2 okr.2
18 +1Jules Bianchi 22Marussia MR0258+2 okr.2
19 -12Nico Hulkenberg 11Sauber C3254+6 okr.4
Niesklasyfikowani
Mark Webber 2Red Bull RB939alternator2
Charles Pic 20Caterham CT0335hydraulika1
Giedo van der Garde 21Caterham CT030kolizja z Chiltonem1
Najszybsze okrażenie: Kimi Raikkonen (Lotus E21) - 1:27,679 na 60 okr.

KOMENTARZE

81
rocque
29.10.2013 09:08
Po 1. Chciałem tę dyskusję zamknąć, ale mi nie ułatwiasz. Po 2. Oko przymrużyłem po tym, co napisałeś odnośnie Interlagos. Po 3. F1 oglądam od 2008 roku. W poprzednich latach bazuję tylko na wiedzy, bo tych wyścigów nie oglądałem. Jak Senna zginął mnie jeszcze na świecie nie było, tak nawiasem. Pomijam przeszłość - źle, odnoszę się do czasów, które znam (Webber) - źle. Po 4. [quote="THC-303"]Mark Webber Hahahahahahahahahahahaha[/quote] Czytaj ze zrozumieniem. Raz. Nie napisałem 'najlepszy' Mark Webber. Nie napisałem 'lepszy' Mark Webber. Dwa. Trochę faktów. Webber debiutował w wieku 26 lat, dla porównania Vettel w tym wieku jest 4 razy mistrzem. Dlaczego tak późno? Nie wnikam. To na pewno sprawy nie ułatwiło. Ciekawe jakby wypadł Vettel przy tak późnym debiucie. Trzy. odniosłem się do niego, ponieważ w 2010 miał realne szanse na tytuł, na pewno prezentował dojrzalszą jazdę niż 'Pan' Vettel i jedyne błędy jakie pamiętam to Walencja i Korea (mogłem coś przeoczyć) i ten sezon widziałem, a nie znam z opowieści. Potem już regularnie dostawał, mimo to do Webbera mam nieporównywalnie większy szacunek. Daj mu bolid za który można go rzetelnie ocenić. 2008 - pierwszy pełny sezon startów - jechał w Toro Rosso, a miał lepszy bolid niż Red Bull. Dla porównania Kubica wygrał wyścig, bo odpadł Raikkonen i Hamilton, a prezentował w tym sezonie (a nawet zaryzykuję stwierdzenie: W CAŁEJ KARIERZE w F1) lepszą jazdę niż Vettel. Sebastian wygrał, bo wywalczył P1 i nikt nie był w stanie mu zagrozić, całkiem podobnie jak obecnie, tylko teraz jest lepszym kierowcą niż w 2008. Zły bolid jak na debiutancki sezon? W ogóle kiedy Vettel miał słaby bolid? Może od Webbera jest SZYBSZY, ale z nikim innym go nie porównasz, bo nikt takiego kalibru drugiego fotela w RBR nie dostanie, a jak narazie nikt maszyny mogącej konkurować z Red Bullem na przestrzeni całego sezonu nie zbudował. Fajny komentarz kabans napisał w tamtym temacie, pewnie widziałeś, że się do niego odniosłem. :)
THC-303
29.10.2013 07:40
[quote]Mark Webber[/quote] Hahahahahahahahahahahaha Tyle lat ze sobą jeździli i Webber ani razu lepszy nie był, ba Webber w RB nie był nawet lepszy od Vettela w STR. Massa i Kubica IMHO też nie, Mossa nie pamiętasz (ani ja). Jeśli już to dałbym tu prędzej np Rubensa Barrichello czy Elio de Angelisa. [quote]Nie lubię go za paluszek. [/quote] Ale ja też. Tyle, że ja staram się rzetelnie go ocenić.
rocque
29.10.2013 05:02
@ THC-303 Krótko na koniec(albo i długo): Ilu kierowców, dobrych/lepszych/najlepszych nigdy nie wywalczyło żadnego tytułu? - sir Stirling Moss, Robert Kubica, Mark Webber, Felipe Massa itp. Są znowu tacy co mają ledwo 1 np. Button, chociaż bez 6ciu(?) wygranych wyścigów z rzędu na początku sezonu mogło to nie dojść do skutku. Naprawdę nic nie miałem do tego, że Vettel wygrał w 2010, jakoś to przegryzłem w 2011, już w 2012 to mnie zabolało, a teraz upatruję nadziei na zmianę w 2014. Nie lubię chłopaka, wiem że potrafi jeździć - lepiej lub gorzej - ale nie lubię go. Nie lubię go za sposób bycia i to jakim jest człowiekiem. Nie lubię go za Australię 2009. Nie lubię go bo dokłada -ente zwycięstwo do puli, a cieszy się jak dziecko. Nie lubię go za paluszek. Nie lubię go za to, że ma szczęście. Nie lubię go, bo przeważnie ucieka, rzadko goni. Nie lubię go, bo są tacy którzy uważają go za najlepszego. Nie lubię go bo wolę każdego innego kierowcę niż Vettela. Nie lubię go, bo ma 4 tytuły i bardzo krótką karierę w F1. Nie lubię go, bo Red Bull dominuje, a od połowy 2009 ma najlepszy bolid w stawce. Nie lubię go, ponieważ F1 stała się nudniejsza i nikt nie może nawiązać z nim walki ponieważ jest DOBRYM kierowcą i ma konkurencyjny bolid. Wiem - Schumacher, Wiem - ktoś tam inny, Wiem - nikogo się tak nie czepiam jak Vettela, Wiem - zaraz mnie zmieszasz z błotem albo moje argumenty zrównasz z ziemią, Wiem - jakim jestem człowiekiem. Wiem - przegrałem dyskusję. Wiem, że nic nie wiem i mogę dostać banana. Interpretuj bądź nie, odpowiadaj bądź nie. Ja mam dość. Wygrałeś, naciesz się zwycięstwem. Pozdrawiam
Zomo
28.10.2013 11:13
@THC-303 - szacun za wypowiedz z marca "Vettel będzie mistrzem świata". Wielu krzykaczy zapewnialo ze to bzdura, nikt nie odwazy sie przyznac i odszczekac...
THC-303
28.10.2013 08:35
[quote]O 2011 nic nie pisałem, bo przewaga Red Bulla była kosmiczna, dlatego sukces na koniec sezonu był nieunikniony.[/quote] 392-258 VET-WEB też było nieuniknione? Sabotowali Webbera? [quote]Troszkę nawiązałem do tego, że kiedy były szanse czasem wygrał ktoś inny niż Vettel[/quote] Czyli Vettel musiałby wygrać wszystkie wyścigi, albo 95% żebyś przyznał że jest dobry? Znowu muszę odwołać się do historii, o której nie masz albo nie chcesz mieć pojęcia. Bolidy dominujące nad resztą stawki tak zdecydowanie jak RB w 2011 mieliśmy ostatnio w latach: 2004, 2002, 2001, 1997, 1996, 1993, 1992, 1990. Póki co wystarczy. Procent zwycięstw mistrzów świata z tych lat: VET 11: 57,89% 3 miejsce w zestawieniu MSC 04: 72, 22% 1 miejsce MSC 02: 64,7% 2 miejsce MSC 01: 52,9% 5 miejsce VIL 97: 41,2% 8 miejsce Hill 96: 50% 6 miejsce Prost 93: 43,75% 7 miejsce Mansell 92: 56,25% 4 miejsce Senna 90: 37,5% 9 miejsce Idąc tym tropem to poza Ascarim kiedyś dawno temu nikt nie zasłużył na tytuł. A Vettel w tym roku ma póki co 62,5%, wynik do top 3 zestawienia, a w całej historii wynik nr6. Jeszcze co do samego zestawienia, Vettel pokonuje w nim Sennę, Prosta, Hilla i Mansella, o których ciężko powiedzieć że byli słabi . Bo Villeneuve to akurat inna kwestia. [quote]a Ty mi tu wyskakujesz z Schumacherem 10 lat wcześniej.[/quote] Czyli mam nie pisać tych faktów, które się Tobie nie podobają? F1 ma ponad 60 lat, a nie 4.
rocque
27.10.2013 11:01
[quote="THC-303"] Cytat : 2011 - tu chyba nic nie muszę mówić, ale bardzo dobrze wspominam Kanadę :) Cały jeden błąd. To co ma Hamilton powiedzieć? A już o takim Schumacherze nie wspomnę. Przecież Chiny 2004, Brazylia 2003, niezasłużona Austria 2002 i tak krok po kroku dojdziemy aż do 1994 kiedy wyprzedzał Hilla na okrążeniu rozgrzewkowym.[/quote] O 2011 nic nie pisałem, bo przewaga Red Bulla była kosmiczna, dlatego sukces na koniec sezonu był nieunikniony. Wspomniałem tylko o Kanadzie jako jednym z nielicznych pamiętnych wyścigów tego roku. Troszkę nawiązałem do tego, że kiedy były szanse czasem wygrał ktoś inny niż Vettel. a Ty mi tu wyskakujesz z Schumacherem 10 lat wcześniej. Na 99% jakbyś w miejsce Vettela posadził Alonso/Hamiltona/Raikkonena też by sobie poradzili. Inaczej się jedzie jak startujesz prawie zawsze z PP i jesteś daleko od ferworu walki, nie musisz się przebijać ani bronić tylko uciekasz, inaczej jak brak potencjału w qualu musisz przekuć na dobry wyścig, kiedy trzeba GONIĆ nie UCIEKAĆ. Inaczej jak zwykle zdobywasz komplet punktów, inaczej gdy rywale podkradają Ci wzajemnie punkty i w rezultacie każdy ma ich za mało żeby zagrozić pierwszemu. Najlepiej byłoby, gdyby Newey odszedł z F1 i Red Bull 'zrównał' się osiągami z resztą stawki, może w końcu Vettel zacząłby się ŚCIGAĆ i wygrał sezon, w którym naprawdę się trzeba natrudzić. Nie mam na mysli, że bolid robi wszystko za Vettela, a on sam nie umie szybko jeździć, ale poprostu tyle tytułów w jego rękach to dla mnie trochę... nieporozumienie. Ile razy można 'sfarcić'?
THC-303
27.10.2013 10:05
[quote]2010[/quote] Tu się zgadzam, był wtedy słaby, nie zasłużył na tytuł ani trochę. [quote]2011 - tu chyba nic nie muszę mówić, ale bardzo dobrze wspominam Kanadę :)[/quote] Cały jeden błąd. To co ma Hamilton powiedzieć? A już o takim Schumacherze nie wspomnę. Przecież Chiny 2004, Brazylia 2003, niezasłużona Austria 2002 i tak krok po kroku dojdziemy aż do 1994 kiedy wyprzedzał Hilla na okrążeniu rozgrzewkowym. [quote]2012[/quote] Nie chcę cytować wszystkiego, bo najlepsze zostawiłem sobie na deser, ale Twoja wypowiedź (do części o Interlagos) znaczy mniej więcej 'najpierw mieli porównywalne bolidy i po 2 dnfy, ale to nic bo końcówka była dla Vettela. Co prawda raz startował z alei, ale to żaden wyczyn się przebić na podium, bo tak'. Super. [quote]Interlagos - kolizja na starcie, obrót, dziwnym trafem nikt w niego nie uderzył[/quote] Oto i deser. Spisek. Nie uderzyli w niego na polecenie Berniego, który dogadał się z byłymi ubekami, hiszpanskimi biznesmenami przeciwnymi prezesowi Santandera, niemieckim duchowieństwem z rodzinnego miasta Vettela, tatą Massy i kucykami Pony. [quote]więc jak dla mnie to jest przegrana Vettela[/quote] Wiedza sekretna i tajemna mówi: 281>278. [quote]2013 - roztrzygnięcie WDC nastąpiło po powrocie do konstrukcji opon z ubiegłego roku[/quote] Nieprawda. Pisałem o tym przed Australią, link jest stronę dyskusji temu. Od testów przedsezonowych ludzie umiejący logicznie myśleć (a za takiego nieskromnie się uważam) wiedzieli, że RB zdobędzie oba tytuły. No a niestety, chyba nikt, nawet najwięksi przeciwnicy Vettela nie powiedzą mi, że Webber a nie Vettel wygra rywalizację w RB. I to nie przez decyzję 'góry', tylko lamerstwo Marka. Twierdzenie, że Vettel nie zasłużył na tytuły to opinia, że Webber jest lepszy - głupota.
adnowseb
27.10.2013 09:57
@THC-303 Popieram, a za razem pozdrawiam. Gratulacje dla Seby @villy Cecylia Fans rządzi :))
rocque
27.10.2013 09:37
@ THC-303 Wiesz, ja go o wiele surowiej oceniam i nie wydaje mi się aby na jakikolwiek tytuł zasłużył. 2010 - fakt faktem miał dużo problemów, ale wjechał w Buttona w Belgii albo w Webbera w Turcji, tracił punkty pełną parą, a wyścig w Abu Dhabi spaprali Alonso i Webberowi strategią dzięki czemu wygrał tytuł, w tym sezonie nie prezentował dojrzałej jazdy, masa głupich błędów i WDC 2011 - tu chyba nic nie muszę mówić, ale bardzo dobrze wspominam Kanadę :) 2012 - ani Ferrari ani Red Bull cudnego bolidu nie zmontowali, Alonso 2 DNF (Spa i Suzuka) Vettel Malezja bez punktów (to chyba z Karthikeyanem coś było?) i Walencja alternator, czyli po równo - 2 wyścigi bez punktów, gwoździem do trumny dla Alonso była Suzuka gdzie był DNF, a Vettel wygrał. Dostał najlepszy bolid już do końca sezonu, (4x z rzędu win) i nadrobił to co stracił przez cały sezon. Abu Dhabi - niby startował z alei, ale dysponował najlepszym bolidem i wystąpiły chyba 3 neutralizacje dzięki czemu wbił się bez problemu na podium, Interlagos - kolizja na starcie, obrót, dziwnym trafem nikt w niego nie uderzył Alonso w 2012 pojechał chyba najlepiej w karierze (a F2012 był daleki od ideału), przegrał tylko trzema punktami, więc jak dla mnie to jest przegrana Vettela 2013 - roztrzygnięcie WDC nastąpiło po powrocie do konstrukcji opon z ubiegłego roku
nickolas
27.10.2013 07:32
@RY2N Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź - nie lubię czytać postów ludzi z klapkami na oczach! A siła takich w narodzie co piszą - kontrola trakcji to tylko to co w książkach opisali, i nikt tu na forum ani sam Newey nie będzie udawadniać że jest inaczej... Ale nie ma co się wstydzić, Newey zawstydza poważnych inżynierów, a nie tylko nas tu na forum... @danielcobra - fakty = co było gdyby??? A co było gdyby Alonso nie utknął za Petrovem 3 lata temu? A co było gdyby ten sam Alonso nie został staranowany rok temu w Belgii?? Pokusa do gdybania jest zawsze nadmierna w okresach kryzysu, a historia już się zapisała - i to jest jedyny fakt. Można mieć nadzieję (naiwność), że Seb odpuści sobie rekordy innego Seba... ;-) aha, i jeszcze nadzieję mieć można taką, że ta 'tajna' kontrola trakcji nie przyda się ani trochę z silnikiem turbo... albo taką nadzieję mieć można też: "chcę projektować Katamarany" - ogłasza Adrian i odchodzi...
THC-303
27.10.2013 05:44
A Ty skąd tak NA PEWNO wiesz, że STR bez udziału w GP USA 2007 by go nie zatrudnił?
danielcobra
27.10.2013 05:28
Jeden fakt jest niezaprzeczalny a którego chyba nikt nie zauważa. Gdyby nie kraksa Kubicy w GP Kanady - dzisiaj takiego Vettela jakiego mamy okazję oglądać NA PEWNO by nie było z prostego powodu : - nie zasiadłby w tamtym sezonie za kierownica BMW Saubera.
RY2N
27.10.2013 05:22
@sstass Dawniej przez kontrolę trakcji rozumiano system, który zmniejsza moc silnika w momencie wykrycia uślizgu kół (poprzez zmianę dowolnego parametru sterującego - moment zapłonu, odcięcie iskry, dawka paliwa, uchylenie przepustnicy itp) lub który ingeruje poprzez użycie hamulca kół. Pozwalało to kierowcom przyspieszać na granicy przyczepności (przy takiej mocy bardzo trudno jest precyzyjnie dawkować tę moc tak aby poruszać się na granicy poślizgu i obecnie kierowcy muszą zostawiać spory margines aby nie doprowadzić do obrotu bolidu). RedBull opracował obecnie system, który jak przypuszczam nie rusza parametrów sterujących silnika tylko zwiększa jego obciążenie zanim moment obrotowy trafi na koła napędowe najprawdopodobniej poprzez włączenie alternatora w tryb ładowania KERS. System ten uruchamia się zapewne czujnikami poślizgu kół, które muszą być stosowane tak czy inaczej aby kierowca ładując KERS nie doprowadzał do trwałego zablokowania kół. RedBull po prostu wykorzystał ten system trochę odwrotnie niż oryginalnie zaplanowany. Tak czy inaczej z technicznego punktu widzenia jest to kontrola trakcji. Natomiast prawdopodobnie nie jest to doszczelnione w regulaminie wystarczająco precyzyjnie. Kolejny raz chylę czoła przed geniuszem Neweya
modlicha
27.10.2013 04:56
@sstass A gdzie ja oskarżam, że ty mówisz o winie? Co do tego "czegoś" - mniejsza o nazwę. Pozwala wychodzić z zakrętu z pedałem gazu w podłodze. To samo robiła kontrola trakcji.
villy
27.10.2013 04:05
A jeszcze tak sobie pomyślałem, że w trakcie wyścigu mieliśmy 2 Team Ordersy: w Lotusie i w Force India. Co do Lotusa to wiadoma sprawa. A co do Sutila to tylko go di Resty wyprzedził po pit stopie, innym się już nie udało. Wydaje mi się, że on miał na zadanie dbać o opony, a ponieważ di Resta jechał na maxa, to też nie przeszkadzać Szkotowi.
Metalpablo
27.10.2013 04:01
Gratulacje za 4 tytuł! Dawno nikt nie kręcił bączków:) tuż po wyścigu.
villy
27.10.2013 04:00
Moim zdaniem najciekawsze Gp Indii.
sstass
27.10.2013 03:25
@modlicha Dokladnie pamietam ten artykuł i nic tam nie bylo o kontroli trakcji. A teraz Ci cos powiem slowa "mamy cos" nie oznaczaja kontroli trakcji. Jak nie potrafisz czegos nazwac to sie nie wypowiadaj. Prosta zasada. A to że inni na to nie wpadli, coz gdzie tu wina Reb Bulla
modlicha
27.10.2013 03:16
@sstass Niby interesujesz się formułą, a nie wiele wiesz. Sorry ale nie będę dla Ciebie szukał artykułów które czytałem 2-3 tygodnie temu. Jest Google, poszukaj. Jest wywiad z Vettelem w którym mówi: mamy coś, ale nikt nie domyśli się nawet jak na to wpadliśmy. Prawdziwa kontrola trakcji sterowana komputerem jest zabroniona. Oni mają coś co odbiera silnikowi moc w odpowiednim momencie. Taka pseudo kontrola trakcji. Twoje zaślepienie zaćmiewa Ci umysł. Trochę poetycko, ale miałem na myśli wytrzymałość materiałów... Nie Vettela....
sstass
27.10.2013 03:09
@modlicha Wiesz co czasem doprowadzasz mnie do lez, jak cos piszesz prosze o konkrety. Kontrola trakcji jest zabroniona więc o co wlasciwie ci chodzi?? A po drugie jak piszesz o problemach wytrzymalosciowych Vettela to chyba sobie robisz jaja. Zobacz jak on wyglada po wyscigach a jak np Alonso,Raikonen. Znajdz tych 10 i daj ich do Ferrari. Oni nie ukrywaja ze Seb i Neweya przyjeliby z otwartymi ramionami.
modlicha
27.10.2013 02:59
@sstass Ale to przecież żadna tajemnica. Przyznali się do tego. Nawet sam Vettel w wywiadzie po Singapurze. Boro mówił nawet 2 tygodnie temu. Kontrolują moc silnika na łukach za pomocą ECU i KERS też odbiera wtedy część energii. Można cisnąć gaz do spodu w zakręcie. Nikt nie wie nawet jak to sprawdzić, a RBR zapewnia iż jest to w pełni legalne. Ogarnij się i poczytaj trochę zagranicznych stron. Zresztą linki do tego były wrzucane i tutaj w komentarzach. [quote="sstass"]I to jest wlaśnie to czego nie potrafisz zrozumiec polowa to bolid a druga polowa to geniusz[/quote] Ależ ja to rozumiem. To ty nie rozumiesz, że znalazłoby się jeszcze z 10 takich geniuszy. Brakuje im tylko właśnie tej drugiej genialnej połówki - bolidu. O i cała prawda. :-P
iceneon
27.10.2013 02:53
No to mamy dziś dwóch mistrzów świata. Kubica w WRC2 :)))
sstass
27.10.2013 02:49
@modlicha I to jest wlaśnie to czego nie potrafisz zrozumiec polowa to bolid a druga polowa to geniusz Seb. On jest do tego stworzony, kocha takie sytuacje zeby uciekac. I robi to w porywajacy sposob, jak to powiedział Nicki Lauda jakby wszystkie najlepsze cechy kierowcow F1 wlozyc do jednego wora to powstałby właśnie MISTRZ Sebastian Vettel. Mozna go nie lubic ale nalezy cenic. Zreszta przyjdzie czas na refleksje bo jego kariera jeszcze sie nie konczy. A nawiazujac do wczesniejszej wypowiedzi "kontrola trakcji" wiesz cos wiecej od innych prosze pochwal sie.
modlicha
27.10.2013 02:36
@THC-303 Jak chodzi o "lamienie" Vettela to wyraźny postęp w manewrach wyprzedzania, ustawiania się do tego to widzę dopiero od półtora roku...ale no cóż tak działa doświadczenie. @sstass Czysta matematyka. Ostanie kilka wyścigów zaczynało się od zbudowania 10 sekundowej przewagi nad drugim bolidem w ciągu 4-6 okrążeń. Potem było tylko przez radio: "Seb opony", "Seb paliwo", "Seb nie potrzebujemy FL", "Seb wolniej" . Generalnie ściema i kamuflowanie możliwości. Czasami realne problemy wytrzymałościowe. Spokojnie mógłby się pokusić o dublowanie nawet pierwszej 10-tki. Umiesz liczyć? To se policz.
sstass
27.10.2013 02:36
@modlicha Bolid 2 sek szybszy na okrazeniu?? Chyba za duzo sie naogladales filmow o kosmosie xD. Fakt jest najszybszy, ale bez przesady. Poprostu w tym zespole wszystko jest poukładane i na swoim miejscu od wspołpracy kierowcy-inzynierowie itd. Nawet takie detale malo istotne dla innych jak np waga kierowcy maja tu swoje znaczenie, więc nie mow mi ze to tylko samochod. Jak obejrzysz uwaznie wyscigi Vettela to zauwazysz te roznice miedzy nim a Webberem chociazby to ze na komplecie opon nie dosc ze szybciej to potrafi przejechac 1-2 okrazenia wiecej.
THC-303
27.10.2013 02:34
[quote]Nie za dobrze mu?[/quote] Zważywszy, że poza 2010 - kiedy najzwyczajniej w świecie lamił - zasłużył na tytuły świetną jazdą, to nie, nie za dobrze ;) Ok, powinien mieć 3 mistrzostwa zamiast 4.
modlicha
27.10.2013 02:26
@sstass Nie zapomnij, że pierwszy tytuły Vettel zaliczał w 2010 roku gdy nie umiał nawet przeprowadzić poprawnie manewru wyprzedzania. Wg mnie nie świadczyło to jednak o tym, że jest najlepszym driverem w stawce. Teraz jest znacznie lepiej. W tym sezonie nie dość że bolid jest o blisko 2 sekundy lepszy / okr (Tak uważam - w większości wyścigów po osiągnięciu delikatnej przewagi 10 sekund, strofują Vettela żeby zwolnił - dzisiaj mimo problemów i shortshiftingu od około 20 okr przed meta miał pół minuty przewagi. Kosmos!) to do tego Vettel jeździ jak z nut. Perfekcyjnie. Bez błędów. Paradoksalnie to właśnie też ten świetny samochód z "kontrolą trakcji" może mu pomagać w unikaniu błędów. Jest po prostu łatwy w prowadzeniu. Nie mniej w tym roku zasłużone gratulacje. P.S. Jak dobrze że Webber odchodzi. Jest taki słaby, że aż żal patrzeć.
sstass
27.10.2013 02:06
@rocque Sam widzisz widocznie jest najlepszy w stawce xD.
rocque
27.10.2013 02:03
[quote="THC-303"] To co powiesz o Schumacherze A taki Prost[/quote] Trochę inaczej. Schumacher miał 32 lata, gdy zdobył czwarty tytuł - Vettel ma 4 tytuły i 26. W dodatku policz te kilka sezonów między którymi tytułu nie zdobył i dwa ostatnie kiedy Alonso był mistrzem (nie patrząc na wyścigi w Mercedesie). Prost też miał kilka sezonów w których przegrał (nie mam teraz czasu na sprawdzanie ile). Dla porównania Vettel - coś tam pojeździł w 2007, potem dwa pełne sezony: 2008 (zwycięstwo) i 2009 - wicemistrz. 2010-2013 4x WDC. Zakładając, że przejeździł 6 sezonów ma 4 tytuły, oprócz tego ma jeszcze lata kariery przed sobą. Nie za dobrze mu?
THC-303
27.10.2013 01:59
I Vettel i Raikkonen i każdy inny kierowca ma gdzieś TO. Kiedy ma pozycję w zespole, która mu na to pozwala. Kiedy nie ma takiej pozycji - jak widać na załączonym przeze mnie obrazku - to sobie nie pozwala. Tu ani Kimi, ani Vettel niczym nie różnią się od niby to 'ścierki dla Alonso' Massy, który gdy nie musi już podkładać się Hiszpanowi neguje strategię wyznaczoną przez zespół.
shaq
27.10.2013 01:53
@THC-303 nie dość, że to było 5 lat temu, to jeszcze Kimi nie walczył już o nic (w przeciwieństwie do Massy) i można powiedzieć, że się odwdzięczył Massie i zespołowi za GP Brazylii 2007. A tak PS. to jest jeszcze jeden taki, który ma gdzieś TO - to pewien 4-krotny Mistrz Świata.
THC-303
27.10.2013 01:43
A ja proponuję przyswoić sobie interpretację tekstu pisanego, ze szczególnym uwzględnieniem kwalifikatora 'głównie'. EDIT: [quote]Jak znam historię tego sportu chyba żaden kierowca nie zdobył czterech WDC dzięki takiemu szczęściu jak Sebastian Vettel. Nie, nie twierdzę, że jest słabym zawodnikiem, ale materiałem na mistrza jak dla mnie nie jest. Więcej tu wkładu ww. Neweya i pecha rywali. [/quote] To co powiesz o Schumacherze i czterech tytułach w latach 2001-2004. 1. Rekord (ówczesny) liczby wyścigów bez awarii technicznej z rzędu, gdy McLaren miał granaty zamiast silników, 2. absolutny status kierowcy nr1 - partner zespołowy musiał oddac mu zwycięstwo zdaje się w czwartym (!!!) wyścigu sezonu - przy polityce równości w Williamsie mimo że RSC Montoy'i do pięt nie dorastał i 3. bolid odstawiający konkurencje na kilometr (nie licząc sezonu 2003, ale tam wyżej wymienione przeze mnie czynniki zadecydowały o klęsce Maca i Williamsa). A taki Prost - też ma 4 tytuły. Jeden (1986) zdobyty z jednym punktem przewagi po pęknięciu opony w bolidzie Mansella w ostatnim wyścigu (inna sprawa, że wtedy Brytyjczyk miał lepszy bolid, powinien załatwić kwestię tytułu wcześniej, tym niemniej fakty są takie, że miał sporą przewagę w WDC i prowadził w Adelajdzie), drugi (1989) po staranowaniu Senny i dyskwalifikacji dla Brazylijczyka, trzeci (1993) w bolidzie który miał chyba największą przewagę nad konkurencją ever i z partnerem niemal debiutujacym w F1 - Hill miał wtedy za sobą pół sezonu w beznadziejnym Brabhamie.
kimas1
27.10.2013 01:14
Sposób postepowania zespołu Lotus jest tragiczny. Pomijam fakt że to już jest trzeci wyścig w tym sezonie drugi od kiedy Kimi ogłosił że odchodzi gdy słyszymy komunikat że musi oszczędzać paliwo. Pomijam szybkość dzisiejszej wymi opon bo to się zdarza wszystkim. Natomiast nie mogę zrozumieć jak to jest na 15 kółek do mety Kimi jest drugi z przewagą 8s nad Rosbergiem i 14 s nad Romanem. I od tego momentu zaczyna tracić przewagę. Po kolejnych 5 okrążeniach ma już tylko odpowiednio 6 i 10s przewagi. I co robi zespół nic, nawet mechanicy Pereza informują go że Kimi wyjedzie z pit stopu za nim a boks Lotusanadal nic. Przecież zawodnik nie zdaje sobie sprawy jak traci ni zna czasów innych może tylko mieć odczucie co do swojego tempa natomiast do innych nie. spokojny zjazd około 15-12 kółka bez problemu powolił by być na pudle tylk wtedy dla Romana brakło by miejsca. Dodatkowo Kimi przy dzisiejszej postawie Fernando i swoim pudle zbliżyłby się do Fernando i byłaby walka o II miejsce w generalce. To że Boulier nie docenił Kimiego i podpisał z nim kontrakt płacenia za wyniki czyli liczy się tylko jednostka to teraz nie ma wyjścia i musi innymi sposobami zadbać by wypłata na koniec sezonu dla Kimiego była mniejsza THC-303, daruj sobe ocenę sympatyków Kimiego, nie znasz mnie więc dlaczego w taki sposób się o mnie wypowiadasz. Oglądałem skróty F1 w programie nr 2 jeszcze za czasów Ayrtona. Wymieniajmy poglądy nawet ostre ale bez personalnych wycieczek. Proponuje ochłonąć.
rocque
27.10.2013 01:05
Witam wszystkich, niedawno założyłem konto :) Nie chcę nikogo cytować, bo pewnie zrobiłoby się z komentarza kilka stronic dlatego odniosę się ogólnie do niektórych komentarzy przeczytanych wyżej. Tyle tytułem wstępu, a odnośnie tematu... Wyścig jeden z ciekawszych, chociaż zwycięzca jak zawsze do przewidzenia. Super było oglądać 'takiego' Massę, dobry wyścig Grosjeana po starcie z tak odległej pozycji. W przypadku Kimiego karygodne jak potraktował go Lotus - walczy o 2 miejsce w generalce czy o to, żeby Kimi był na mecie za Grosjeanem/poza podium? Mogli go ściągnąć WCZEŚNIEJ do boksu, nie byłoby problemu i może ugrałby coś więcej. Nie wiem co złego widzicie w jeździe Alonso, tak naprawdę kolizja z Webberem pozbawiła go punktów. Z kolei Webber - jak zawsze ma pecha, w przeciwieństwie do jego kolegi teamowego. Dziwnym trafem przejechał niezbyt wiele kółek na miększej mieszance... Dobrze, że odchodzi. Szkoda jego nerwów. Gratulacje dla pana Neweya z okazji zdobycia kolejnego WDC i WCC. Jak znam historię tego sportu chyba żaden kierowca nie zdobył czterech WDC dzięki takiemu szczęściu jak Sebastian Vettel. Nie, nie twierdzę, że jest słabym zawodnikiem, ale materiałem na mistrza jak dla mnie nie jest. Więcej tu wkładu ww. Neweya i pecha rywali. Vettel może zostać jedynie najbardziej utytułowanym kierowcą. Czy najlepszym? - Nie sądzę. Tyle w temacie. Zaraz pewnie spadnie na mnie grad pocisków. ps. jeśli złamałem w jakiś sposób regulamin (a nie zdziwiłbym się gdyby tak było - starałem się stosować do zasad) to SORRY, nie zamierzam wszczynać kłótni, jedynie przedstawiłem swój punkt widzenia, a że taki a nie inny już nic z tym nie zrobię.
THC-303
27.10.2013 01:00
Po 5 z rzędu wygranych Vettela, 4-tym tytule zdobytym grubo przed końcem sezonu i braku zagrożenia dla RB w klasyfikacji konstruktorów przyszedł czas na odświeżenie pamięci użytkownikowi lookacz http://www.f1wm.pl/php/news_id-28810.html Mam bardzo ciekawą propozycję dla Ciebie, jak będziesz zainteresowany to zgłoś się na priv. Tu nie mogę napisać, bo warn za obrażanie innych użytkowników by poszedł :* Co do samego wyścigu to o dziwo był jednym z najlepszych w sezonie. Wielki plus dla RG za pogoń z P17 na P3 i dla obu kierowców Force India, bo Di Resta - przyczajony w cieniu brawurowej jazdy Sutila na 1 pit stop - zawędrował przed Niemca w klasyfikacji wyścigu. Shaq, kto Ci powiedział, że Kimi ma gdzieś TO. Kimi ma po prostu fanów jakich ma, głównie młodzież wychowaną na Housie i innej propagandzie chamstwa i buractwa, która także Kimiego uważa za fajnego bo rzuca idiotami i wyrazami których nie zamieszczę. Tu masz jak guru Kimi ma gdzieś TO: http://www.youtube.com/watch?v=v-66nziDRbk Dzisiaj miał wielkie szczęście, że Massa nie dogonił RG. Wielkie.
sstass
27.10.2013 12:53
@paymey852 On nie miał zamiaru wogole zjezdzac xD. Ten pomysł narodził sie dopiero jak go juz wyprzedził HAM i PER a nastepny kierowca za nim miał strate ponad 20 sek.
shaq
27.10.2013 12:52
Kimi nie musiał zjechać, bo startował na miękkich. Zresztą bądź co bądź Kimi to jedyny kierowca który ma gdzieś TO. Jeżli chcesz wyprzedzić Raikkonena, to próbuj, ale łatwo nie będzie. Niektórzy już zapomnieli, że to są WYŚCIGI?
paymey852
27.10.2013 12:46
Chodziło mi że musiał zjechać a i tak blokował Groszka co było mega głupie. Powodzenia z Fernando.
oxiplegatz
27.10.2013 12:38
Grosjean z P17 na P3, bardzo ładny wyścig w jego wykonaniu. No i trzecie z rzędu P3 na mecie. To co zrobił Sutil na pierwszym komplecie opon też zasługuje na uwagę. No i Massa też pojechał ładny wyścig, szkoda że tak późno zaczął jeździć "dla siebie".
shaq
27.10.2013 12:38
@michu tarnow, to było coś w stylu, że powiedzieli Kimiemu żeby zjeżdżał z tej pier... drogi, a na to Kimi odpowiedział "nie krzycz, kur..." :D
sstass
27.10.2013 12:34
@paymey852 Kimi zjechał tylko w jednym celu, zeby ustanowic najszybsze okrazenie on zawsze potrafi dla siebie cos ugrac. Pozycji nie stracił a w kasyfikacji najszybszych okrazen jest najlepszy z obecnych kierowcow F1. Tylko co to jego okrazenie znaczy?? Dla mnie nic, na nowych miekkich oponach o 0.5 sek poprawił rekord Seby. Wow
marrcus
27.10.2013 12:23
Raikonen dzis głowy zbytnio nie uzył zamiast zmienic opony to jak glupi jechał na starych. A Alonso nie musi zmienia cyferek na kasku, niech sie pochwali troche bo niedługo go Vettel przeskoczy i w tym.
akkim
27.10.2013 12:21
Gratulacje i jeszcze raz gratulacje Sebek !!! Obiecałeś to już po cichu w Monako i masz :)))
michu_tarnow
27.10.2013 12:18
Mam pytanie: czy ktoś wie o co chodziło Borówie z tym team radio Raikkonena? Co oni sobie tam naklęli, powiedzieli?
eljakubo
27.10.2013 12:11
szacun za zachowanie przed kibicami
Simi
27.10.2013 12:07
Brawo dla Sebastiana. Olbrzymi szacunek i uznanie - na pewno na nie zasługuje. Może i nie jestem jego fanem, nie przepadam za nim, ale trzeba przyznać, że jest obecnie w szczytowej formie. Wielkie gratulacje. Szkoda Marka. Ta awaria przelewa czarę goryczy.. smutne. Grosjean - świetnie. Po raz kolejny udowadnia, że wydoroślał i dojrzał - dobrze to widzieć. Bardzo dobry wyścig Massy i Pereza - Checo jechał jak natchniony, brawo. Ricciardo też robił co mógł i ten punkcik to dla niego mała nagroda. Fatalnie mój ulubieniec Nando - zaczęło się nerwowo, dwa kontakty, a potem utknął z tyłu stawki i wiedziałem, że z tego nic nie będzie. Trudno, bywa i tak.
Dante
27.10.2013 12:06
@michu_tarnow - Moment, moment... a czy przypadkiem od 4 lat co chwila ktoś próbuje im czegoś zabronić albo coś im oprotestować a oni i tak wychodzą obronną ręką? Poza tym przypominam, że w tym roku najbardziej na oponach kantował Mercedes, a po "wybuchowym" GP Wielkiej Brytanii, wszystkie zespoły były zgodne co do zmian. No ale co tam - przecież Red Bull wszystkiemu winny. @paymey852 - Strategii sam nie układa, zespół w jego wypadku się nie popisał, ale przynajmniej Romain nie miał tak pod górkę. @Amalio - Bo dla samego Webbera nie odpowiadały te opony? Sam stwierdził, że to nie są najwytrzymalsze opony na tym torze, więc nie dziwne, że po prostu nie chciał na nich długo jechać.
Arya
27.10.2013 12:05
Brawo, brawo, brawo! Wykorzystam ten moment na gratulacje i docenienie wyśmienitej formy Seba w tym sezonie :) Tak, wiem, samochód jest świetny, Newey, itd. itp. etc.. Ale Sebastian był niemalże nieskazitelny, perfekcyjny w tym sezonie. Bardzo rzadko zdarzał mu się nawet drobny błąd. Reszta zespołu wykonała wspaniałą pracę, ale Vettel wykorzystał to, co miał, najlepiej jak mógł. I cóż, 4 mistrzostwa z rzędu w tak młodym wieku to wielkie osiągnięcie. Po prostu DOMINACJA. Historia rozgrywa się na naszych oczach. Celebracja, emocje piękne:> Szkoda Webbera, też miał świetny weekend, ale RBR zawiodło. Super również Grosjean, Rosberg, Perez i Massa (ostatnio jeździ coraz lepiej). Za to Alonso zdecydowanie się nie popisał. Raikkonen... Dziwna mieszanina, jechał w sumie nieźle, utknął za Hulkenbergiem, dużo problemów, strategia ryzykowana i nie wypaliła na koniec, konflikt z zespołem najwyraźniej, team radio zespołu - trochę przegięcie, no ale zachowanie Icemana też kompletnie idiotyczne, nic nie zyskał na blokowaniu Romaina, wręcz obaj stracili. Wygląda na to, że od czasu ogłoszenia przejścia do Ferrari relacje się mocno rozpadły, obu stronom nie zależy. Niech już się zacznie 2014. I może niech się obejdzie bez jakieś skandalu. Jakoś nie pasują mi do Kimiego wojny w zespole. Podsumowując, wyścig ciekawy, emocje, piękna celebracja mistrzostwa, walka na torze, różne strategie, brak większych kolizji - fajny weekend.
Amalio
27.10.2013 12:03
Ogromne gratulacje dla Sebastiana. Co by nie mówić jesteśmy świadkami kariery jednego z najlepszych kierowców jakiego F1 miała. Brawo! Tym niemniej oczywiście widzę tu hejt na Webbera. No to niech mi ktoś powie - dlaczego przejazd na miękkich oponach był taki krótki? Ewidentnie nie chcieli żeby Webber przypadkiem nie zyskał zbyt dużo czasu nad Vettelem.
Masio
27.10.2013 11:56
Oby Vettel nie zdobył więcej tytułów. Świetny wyścig Romka i Sergio.
paymey852
27.10.2013 11:52
Kimi był dla mnie zawszę obojętny tak jak on do nas dziwiłem się jak ktoś pisał że on tylko dla kasy ale teraz to on jest pierwszym burakiem w F1 2s wolniejszy i jeszcze musiał zjechać co za deb...
lukasz95
27.10.2013 11:46
Boro miał pompe z kasku alonoso HAHAA
Carolius
27.10.2013 11:44
Fanem Veta nie jestem ale gratulacje dla niego. JEST WIELKIM KIEROWCĄ, fajnie żyć w czasach zapisywania się legendy! Co do pozostałych rzeczy, świetnie Groszek, wielu go skreślało ale pokazuje klasę. Fernando mnie zawiódł no i Williams ;/ Cieszą też pkt Force India a szczególnie ADRIANA! :D
Kamikadze2000
27.10.2013 11:42
Wspaniały wyścig moich ulubieńców - Grosjean potwierdza, że nie myliłem się co do niego od 2007 roku. Broniłem jak lew po niepowodzeniu w 2009r. oraz 2012r. Nie mogłem dostać od niego lepszego prezentu! :)) No Felipe - nie może wypaść z F1. Świetny występ! :)) Co do innych - Rosberg ponownie udowadnia niedowiarkom swoją wartość. Z kolei Perez pracuje na kontrakt z McL, który mam nadzieje przedłuży. :) Wielka szkoda Hulka i Webbera... ;/ Z bólem serca gratuluje Force India - nie cierpię tego zespołu, jak i ich kierowców. Mam nadzieje, że Mallya będzie zmuszony obu się pozbyć. Może to brzmi hejtersko, ale w obu nie widzę zawodników, bez których F1 nie może istnieć. ;] Passa Vettela trwa - nie ma nic przeciwko temu, aby wygrał wszystko do końca. Jego zwycięstwa to zwycięstwa RBR... czego chcieć więcej, jako zagorzałego fana tego zespołu?? Powodzenia! :)) @SilverX - wszystko możliwe. ;) Ale większe prawdopodobieństwo, że będą dalej wygrywać, choć niekoniecznie w dominującym stylu. Obojętnie z jakim kierowcą, byleby dalej lali Ferrari i Merce. :)) @michu tarnow - o ile mnie pamięć nie myli, zmianę opon forsował także Mercedes... a po eksplozjach wszyscy byli zgodni. Od razu dodam, iż byłem przeciwny tej zmianie i byłem zdziwiony, że po GP Niemiec zmieniono opony... ;) Moim zdaniem RBR i tak by ten tytuł zdobył. Opony nadal stanowią problem. Sukces RBR leży gdzie indziej. To raczej im tylko pomogło, albo raczej nie przeszkodziło.
michu_tarnow
27.10.2013 11:39
@Aeromis ano widzisz, wystarczy, że w następnym sezonie Vettel z Redbullem popłaczą, że nie są tak dobrzy przez jakiś element, to będzie zmiana w trakcie sezonu na ich korzyść i znów będą na czele. Tak się nie robi, to zmiana reguł w trakcie gry, Jak tak dalej pójdzie to powinni zmienić nazwę z Formuła 1 na Formuła Red Bull...
SilverX
27.10.2013 11:38
[quote="Kamikadze2000"]Czwarte podwójne mistrzostwo dla Red Bull Racing... CHCE WIĘCEJ!!! :D[/quote] Niestety ale więcej już nie będzie...
damian1987
27.10.2013 11:38
@michu_tarnow Newey zdobył dziś swój 10 tytuł:)a 4 raz najlepszy jest VETTEL!!!
corey_taylor
27.10.2013 11:38
gratulacje dla mistrza, chociaż natrudzić się nie musiał a już napewno nie w tym wyścigu. Trzymam kciuki za 2 miejsce w generalce dla Lotusa, Groszek trzecie podium z rzędu, oby tak dalej.
michu_tarnow
27.10.2013 11:35
Gratuluję Adrianowi! W dzisiejszym wyścigu zdobył mistrzostwo po raz czwarty! Mam nadzieję, że w przyszłym roku to Ferrari/Lotus/McLaren/Mercedes będzie najlepsze, a nie Red Bull. Alonso dziś niestety słabo, ale raczej miało to związek z tym zamieszaniem na starcie. Massa przeżywa "drugą młodość" i może w nowym zespole będzie jeździł tak dobrze jak dotychczas i zbierał solidne punkty. Grosjean wyrasta na bardzo dobrego zawodnika i tak mi się wydaje, że jest bardzo dobrym "materiałem" na mistrza świata w przyszłości, potrzebny mu do tego będzie tylko ciut lepszy bolid :)
Arturo_R30
27.10.2013 11:33
Piękny wyścig , gratulacje dla Grosjeana i Felipe :) szkoda Kimiego , Hulka i Adriana , miał szanse na pierwsza piątkę :D jednak bolid FI nie radzi sobie z miękka mieszanka :(
Kamikadze2000
27.10.2013 11:32
Czwarte podwójne mistrzostwo dla Red Bull Racing... CHCE WIĘCEJ!!! :D
Aeromis
27.10.2013 11:32
Ze swojej strony - bojkotuję wyniki tego sezonu, w którym większy wpływ na przebieg mistrzostw miały zmiany. FIA z Pirelli dała Vettelowi kolejne mistrzostwo, nie dali mu nawet szansy go zdobyć, dlatego dla mnie Vettel nadal zostaje trzykrotnym mistrzem świata. Na tej samej zasadzie kibicuję SFI, oby nie spadli za Sauberem, który nie zasłużył na swoja pozycję. Raikkonen chyba już myśli o Ferrari i postanowił sabotować własny zespół, totalnie mu odbiło. Alonso do bani, niepowodzenie Hulkenberga, Hamilton cienko. Szkoda że Webber musiał "zwolnić" a Massa poza podium. Pierwszy dobry weekend Pereza.
Bear
27.10.2013 11:32
Wyścig najciekawszy od lat. Chyba ostatnio tak ciekawe było GP Abu Dhabi 2010, nawet walka Vettela o zwycięstwo, które na początku takie pewne się nie wydawało. Strategia palce lizać, szacunek za jazdę dzisiejszą należy się tak samo mu, jak i Groszkowi, Massie, Perezowi (szkoda, że jednak 5) W przyszłym roku będzie bardzo ciekawie, mówię Wam.
maciejas512
27.10.2013 11:31
Tak czytam poniżej "Uwaga" i ewidentnie w moim komentarzu nie zawarłem nic co jest było by ujęte na dole i uważane za nieprzestrzeganie regulaminu. Dlatego się pytam dlaczego usunięto mój komentarz. To na tyle odnośnie moich uwag. Wyścig jak wyścig, było pewne że tylko kataklizm przeszkodzi w wygraniu wyścigu przez Vettela, bo mistrza to już miał pewnego patrząc na ostatnią dyspozycje Ferrari. Raikkonen dał ciała na końcu z Groszkiem. Teraz kolejne trzy wyścigi które pewnie zdominuje Vettel, jeśli będzie mu się choć trochę chciało.
fitipaldi666
27.10.2013 11:30
W następnym roku musi dojść do zmiany bo zwariuje. Życze Raikonenowi i Lotusowi 2 miejsca w obu generalkach bo jest szansa . PS Zachowanie Vettela na końcu było extra i tak powinno być po karzdym wyścigu .
Zajkos
27.10.2013 11:29
Miał szansę. Powoli ale gonił Seba...
FelipeF1.
27.10.2013 11:29
Gratki dla Vettela. Bardzo dobry wyścig Massy i Pereza.
VJM02
27.10.2013 11:28
[quote="Zajkos"]Ale szkoda Webbera miał szansę na wygraną. [/quote] Chyba jakiś inny wyścig oglądałeś... Brawo Vettel. Zasłużony tytuł, passa trwa i znając życie seria zwycięstw pod rząd nie skończy się, przynajmniej w tym roku.
ferre
27.10.2013 11:28
Nie przepadam zbytnio za Vettelem ale należało mu się. I ta radość w starym dobrym stylu tzn. kręcenie bączków. Ale w przyszłym roku życzyłbym sobie bardziej wyrównanej walki.
Lukas
27.10.2013 11:27
Przypominam o regulaminie, bo posypią się ostrzeżenia.
WooQash
27.10.2013 11:27
Brawo Sebastian Vettel! Brawo Red Bull Racing! Niski ukłon za zdobycie Mistrzostwa w klasyfikacji kierowców oraz konstruktorów :)
kub96
27.10.2013 11:25
Brawo Grosjean & Vettel.
rno2
27.10.2013 11:25
Maly-boy a Webber po raz który? Śmieszne są te komentarze próbujące umniejszyć talent Vettela. A w ogóle super radość Sebastiana po przejechaniu okrążenia zjazdowego.
damian1987
27.10.2013 11:23
Brawo dla Vettel/RBR należy im się szacunek!!!szkoda Webbera,bardzo dobrze Rosberg i Grosjean(który ostatnio mi bardzo imponuje)
antyf1wm
27.10.2013 11:22
maciejas512, Pewnie dlatego, że fan Kimiego tu pracuje ;)
Europejczyk
27.10.2013 11:21
Gratulacje Seb...
antyf1wm
27.10.2013 11:21
Grosjean ! Brawo !. No i gratulacje dla mistrza.
Zajkos
27.10.2013 11:21
Pomimo że nie lubię Sebastiana to gratulację!! Należało mu się! ;) Ale szkoda Webbera miał szansę na wygraną. Grosjean świetny kierowca ! 17 pole na starcie świetnie się przebijał i 3 miejsce. Szkoda również Alonso, ale świetnie Perez! ;)
pablonzo
27.10.2013 11:20
Masakra. Oby w następnym sezonie było przetasowanie stawki.
Maly-boy
27.10.2013 11:17
Adrian Newey po raz czwarty.
robertunio
27.10.2013 11:17
Czterokrotny !!!