McLaren liczy na pół sekundy zysku przed Malezją
Ekipa z Woking bardzo stara się o powrót do walki o zwycięstwa
21.03.1413:06
2221wyświetlenia
McLaren liczy, że przed Grand Prix Malezji poprawi swoje czasy okrążeń o pół sekundy, choć wie, iż to nie wystarczy na walkę z Mercedesem.
Ekipa z Woking prowadzi obecnie w mistrzostwach, a dyskwalifikacja Daniela Ricciardo dała jej podwójne podium na otwarcie sezonu.
Szef grupy McLaren, Ron Dennis, wierzy, że jego zespół może przyśpieszyć swój powrót na czoło stawki.
Chcemy być tak szybcy, jak to tylko możliwe, to mistrzowska ekipa. Jeśli nie wygrywamy, to nie jesteśmy tam, gdzie chcielibyśmy być.
Pojawia się więc pytanie jak nadrobić straty i jak przyśpieszyć ten proces? Jakie kroki trzeba podjąć? Wyścigi na różnych kontynentach ograniczają możliwości rozwoju, jednak damy z siebie wszystko. Jesteśmy pewni, że z różnych powodów, podczas kolejnego GP będziemy pół sekundy szybsi. To nie wystarczy do osiągnięcia celu, jednak utrzyma presje na ekipach, które nas gonią.
Dennis dodał, że jest pod wrażeniem ostatnich osiągnięć swojego zespołu.
Mieliśmy dobry weekend. Wynik nie jest zły, jednak liczy się to, co się za nim kryje: zdyscyplinowanie zespołu, dobrze przeprowadzone pit stopy i odpowiednie ściąganie Jensona do boksu. Ogólnie całe weekend poszedł bardzo, bardzo dobrze. Na początku pierwszego treningu mieliśmy pewne problemy z oprogramowaniem, jednak nie przejmujemy się tym i jesteśmy bardzo skupieni i zdeterminowani.
KOMENTARZE