Alonso: Jest za wcześnie by przekreślać szanse na tytuł
Hiszpan wierzy, że Ferrari będzie w stanie z powodzeniem rozwijać tegoroczny bolid.
04.04.1418:20
1382wyświetlenia
Fernando Alonso nie widzi powodu, dla którego miałby skreślać Ferrari z listy zespołów, które mogą w tym sezonie powalczyć o tytuły mistrzowskie.
Pomimo tego, że do tej pory żaden z kierowców Scuderii nie zdołał zakończyć wyścigu na podium, Alonso wierzy, iż tempo rozwoju tegorocznych konstrukcji pozwoli na odrobienie zauważalnych strat do dyktującej tempo ekipy Mercedesa.
Zapytany o to, czy wierzy, że pod koniec mistrzostw Ferrari będzie liczyć się w wyścigu o tytuł, Hiszpan odrzekł:
Powiedzenie nie byłoby czymś niesamowicie smutnym. Przed nami dopiero trzeci wyścig sezonu, więc zdecydowanie tak, wciąż myślę, że możemy wykonać dobrą pracę. Pracujemy z bardzo młodym samochodem. Każda rzecz odkryta w tunelu aero bądź w obszarze napędu nie daje jak w minionym sezonie pół dziesiętnej sekundy zysku. Teraz każdy krok naprzód to kilka dziesiętnych sekundy. Mamy więc bardzo szeroki obszar do poprawy.
Nie możemy jednak zapominać, że nasi rywale są w dokładnie takim samym położeniu. Musimy być nieco mądrzejsi od innych i znaleźć coś ekstra. Niestety rozpoczęliśmy sezon ze stratą i teraz musimy ją redukować. Wiemy, że mamy potencjał i nie mamy wątpliwości, że w Abu Zabi będziemy liczyli się w walce. Bez dwóch zdań- zapewniał zawodnik włoskiej ekipy.
Pomimo dużej starty do Mercedesa, Alonso wierzy, że ciężka praca nad aerodynamiką samochodu i wykorzystaniem jednostki napędowej może przynieść oczekiwane rezultaty.
Trudno jest wskazać obszary, w których Mercedes jest od nas lepszy- wyznał.
Wiemy, że dysponują bardzo wydajnym i mocnym silnikiem, ponieważ widzimy, że inne zespoły korzystające z ich jednostek są bardzo konkurencyjne. Z drugiej strony, w Malezji McLaren dojechał do mety 84 sekundy za zwycięzcą. To pokazuje, że nie wszystko tyczy się silnika. Potrzebujemy poprawić cały pakiet, wszystkie obszary. Dobrym przykładem jest Red Bull, który po trudnej zimie zdołał odmienić swoją sytuację i bardzo szybko powrócił do konkurencyjnej formy. Będziemy się starać. Przed nami daleka droga, ale jesteśmy gotowi na walkę.
KOMENTARZE