Ecclestone: Obecna Formuła 1 jest nie do zaakceptowania

Brytyjczyk przyznaje, że błędem było wprowadzenie silników V6 turbo.
06.04.1412:43
Nataniel Piórkowski
3265wyświetlenia

Bernie Ecclestone uważa, że obecne wyścigi Formuły 1 są nie do zaakceptowania dla kibiców sportu i zapowiada wprowadzenie zmian mających na celu poprawę widowiska.

Na krótko przed serią spotkań do jakich dojdzie w niedzielę na padoku toru Sakhir, Ecclestone spotkał się z dziennikarzami, dzieląc się obawami dotyczącymi nowej F1. Według magazynu Autosport, Brytyjczyk otrzymał list od promotorów, są zaniepokojeni skutkami wprowadzenia nowych przepisów.

Pytany o to, czy zgadza się z tym, że w Formule 1 powinno dojść do zmian, Ecclestone odrzekł: Myślę że tak, z całą pewnością. Nie wydaje mi się, by obecny stan rzeczy było do zaakceptowania przez publiczność. Ludzie kupują bilety spodziewając się zobaczenia F1 do jakiej przywykli.

Szef FOM otwarcie przyznał, że błędem było wprowadzenie nowych, turbodoładowanych jednostek napędowych V6, nawet jeśli reprezentują one najwyższy stopnień rozwoju technologicznego. Tym, co jest złe, są te fantastyczne silniki. Bez wątpienia są wspaniałe. Generują wielką moc przy tak niskim zużyciu paliwa. Nie sądzę jednak, że mieszczą się one w kategoriach Formuły 1. Powinny być wykorzystywane w samochodach turystycznych, albo bliższym im seriach, ale nie w F1.

Myślę że można zrobić coś z ich dźwiękiem. Ponadto jeśli zespoły potrzebują dodatkowych dziesięciu kilogramów paliwa lub czegoś podobnego, to sądzę że wszyscy na to przystaną - powiedział Brytyjczyk dodając, że propozycja skrócenia dystansu wyścigów nie może liczyć na akceptację.

Pomimo słów Toto Wolffa, który sprzeciwiał się wprowadzeniu wszelkich zmian do przepisów, Ecclestone przypuszcza, że Mercedes przystanie ostatecznie na propozycje zmian czyniących sport bardziej przystępnym dla kibiców. Ważne jest to, że zespoły wiedzą, gdzie leży problem. Producenci jednostek napędowych znają jego podłoże i starają się coś z tym zrobić. Myślę że Mercedes to poprze.

Możemy dokonać zmian nie wpływając na przewagę Mercedesa. Bez wątpienia wykonali najlepszą pracę ze wszystkich i nie powinniśmy karać ich za to zmieniając przepisy. Wydaje mi się, że narzekają wszyscy, nawet Mercedes - uciął temat supremo królowej sportów motorowych.

KOMENTARZE

25
kabans
07.04.2014 12:56
Mi się jedna rzecz podoba, prędkości maksymalne. Jeśli tu było 330 to na monze jak zmienią przełożenia to będzie 370
THC-303
06.04.2014 04:45
@iceneon, ja osobiście Berniego bardzo szanuje i broniłem wielokrotnie. Ile zarabia to nie moja sprawa, moja jest taka, żeby otrzymać dobry produkt. On ma z tego pieniądze, musi się starać o jakość F1, więc siłą rzeczy jesteśmy (ja i Bernie) po jednej stronie.
MairJ23
06.04.2014 01:44
@iceneon Ale wlasnie chodzi o to ze zasady sa takie ze to takie proste nie bedzie i zadna kasa nie bedzie zmarnowana. Nie chodzi o dominacje kogokolwiek ale o widowisko dla fanow. Zeby cokolwiek zmienic w trakcie sezonu potrzebna jest zgoda wszystkich zespolow a wiadomo ze takiej nie bedzie. Wystarczy zobaczyc gdzie jest Mercedes. Oni sie nie zgodza na zmiany silnikow - bo oni teraz wygrywaja. Tak jak rok temu RBR by sie na zmiany nie zgodzil. Ale jak zmiany beda korzystne dla wszystkich - czyli subtelne... jak dzwiek silnikow (nie wiem jak to mozna osiagnac - nie jestem inzynierem od silnikow i dzwieku) to wtedy mozna sie ich spodziewac - nikt nie bedzie z nimi rozmawial o powrocie do V8 :) bo na to sie wszyscy nie zgodza i kazdy o tym wie.
paymey852
06.04.2014 01:25
@MairJ23 Zgadam się z tobą w 100% co do Berniego. Z tego co pamiętam nigdy nie podobał mu się pomysł aby FIA miała najwięcej do powiedzenia. Można teraz gdybać jak by wyglądała F1 gdyby zespoły decydowały jak ma wyglądać ściganie. Taki Adrian Newey razem z Brawnem i pozostałymi mózgami stworzyli by regulamin nie do ruszenia i bolidy nie do wyprzedzenia.
iceneon
06.04.2014 01:01
@MairJ23 Pogratulował. Ja wyemigrowałem żeby zapewnić dzieciom przyszłość. Dobrze nam tu i nie zamierzamy wracać. Za wyjątkiem języka jakim się posługujemy (niemiecki), wszystko jest na plus. Przepraszam za OT. Wracając do Berniego, to po prostu za bardzo ulega naciskom najbogatszych. Na to co mamy obecnie zespoły wydały sporą kasę, a teraz jednym pstryknięciem ma to wszystko wycofać? Trochę późno nieprawdaż? Tak jak wielu sugeruje, wystarczy podnieść limit wagi i obrotów, zlikwidować ograniczenia dot. zużycia paliwa i będzie dużo lepiej.
MairJ23
06.04.2014 12:46
@iceneon ale to zrozumiale ze pieniadze kieruja tym sportem - inaczej by on dawno upadl. Wiec zmiany sa dyktowane odgornei mozna rzec przez producentow - ale te zmiany sa wprowadzane przez FIA (regulacje) Bernie organizuje caly spektakl z tym co ma - czyli wyscigi, kontrakty z torami i przekazy TV i internetowe (ktorych jeszcze nie mamy) - dziwne ze FOM nie moglo sobie dlugo poradzic z HD i z przekazem internetowym - tu mozna wine zwalic na Berniego i na jego podeszly wiek :) @iceneon ja tez nie zazdroszcze - wystarczy mi to co robie i w ktora strone to idzie. jak sie rozwinie ... a narazie sie preznie rozwija... to bede zadowolony ze moge cos dzieciom zostawic i ze beda mialy zapewniona przyszlosc :) w sumei moja firma to tez moje dziecko :P wiec wszystko zostanei w rodzinie.
iceneon
06.04.2014 12:43
@jpslotus72, @MairJ23 Miałem na myśli szeleszczący argument od najbardziej wpływowych (czyt. mających grube kieszenie). @MairJ23 Nie zazdroszczę, wystarczy mi to co mam.
botorf1
06.04.2014 12:43
Mnie najbardziej martwi pierwsze zdanie tego artykułu: "Bernie Ecclestone (...) zapowiada wprowadzenie zmian mających na celu poprawę widowiska." To od tej chęci "poprawy widowiska" zaczęły się KERS-y, DRS-y i cała reszta tych zmian, na których dzisiejsza F1 się opiera. Mam jedynie nadzieję, że sprawdzi się tu powiedzenie "czas leczy rany" i że przyzwyczaję się do tych zmian, jakie by one nie były, podobnie jak do wspomnianych już KERS-ów, DRS-ów, itp.
Mexi
06.04.2014 12:39
@pawel92setter Bo obecne zasady dla silników są bardziej restrykcyjne niż dla starych, dopracowanych V8. A jednocześnie silniki są dużo bardziej skomplikowane. Nie chciałbym sytuacji, gdzie iluś zawodników startuje z pitlane (a kto wie, co będzie za kilka wyścigów). Jeżeli jeden zespół ma problemy z niezawodnością, to ok. Jeżeli większość - to znaczy, że problem jest "systemowy". Póki co i tak nie jest źle z awaryjnością wyścigową, gorzej ze zużyciem nowych elementów. to samo z limitem wagowym -też uważasz, że niech zyskają ci, którzy potrafią sobie z tym jak najszybciej poradzić? Jeżeli kierowcy mówią o tym głośno, to to jest problem, bo może się bezpośrednio przełożyć na bezpieczeństwo, a nawet jego brak. Odwodnienie JEVa czy deklaracje Sutila - to się staje i JEST niebezpieczne.
MairJ23
06.04.2014 12:30
@MartiniRacing nie moze tak byc ? a co to jest koncert zyczen ? Jakby byla taka dominacja SILNIKOW to by McLaren byl na P3 i P4 a nie sa.... zwroc uwage ze dominuje Mercedes bo zbudowali samochod inaczej niz inni - ma to oczywiscie wiele wspolnego z silnikime ale nie do konca. Wczoraj podczaas przygotowac do kwalifgikacji na SKY bylo to dobrze wytlumaczone dlaczego Mercedes dominuje i chodzi mi o stajnie a nie firme ktora wyprodukowala silniki. @iceneon zazdoscisz ? zbuduj podobny interes to wtedy ludzie tobei beda zazdroscic. @jpslotus72 coz nei do konca ludzie rozumieja rozklad sil w F1. Smutne to troche ze sie wypowiadaja nie wiedzac jak wygladaja podstawy. Nazywajac ludzi tak a a nie inaczej. Wyzywajac od glupcow czy staruchow nie znajac faktow. Smutne ze ktos siedzacy przed komputerem pisze takei rzeczy nic nei sprawdzajac a majac dostep do praktycznei jakiejkolwiek informacji.
jpslotus72
06.04.2014 12:16
@Kamikadze2000 [quote="Kamikadze2000"]ytanie... po co więc wprowadzaliście te agregaty?? ;)[/quote]Oczywiście wiesz, że to pytanie do FIA, a nie do Berniego... @iceneon [quote="iceneon"]Ciekawe ile dziad na tym już zarobił i ile jeszcze zarobi.[/quote]A mnie to w ogóle nie interesuje. Gdyby F1 szła naprawdę w dobrym kierunku, to niech sobie na tym zarabia choćby biliony dolarów... Ale kierunek zmian w regulacjach nie zależy od Berniego. On może decydować o tym, gdzie będą się odbywały wyścigi, kto je będzie transmitował i jak będą dzielone zyski, ale nie o tym, na jakich zasadach regulaminowych będą rozgrywane te wyścigi i wg jakich zasad będą konstruowane bolidy.
Kamikadze2000
06.04.2014 12:10
Pytanie... po co więc wprowadzaliście te agregaty?? ;) Przepisy sięgają absurdu i ciągłe zmiany... Jedyny tego pozytyw, to szansa na zmianę w układzie sił (choć nie zawsze) oraz zmianie w wyglądzie bolidów. To akurat mi się podoba, bo każdy sezon można zapamiętać w inny sposób także z wizualnego punktu widzenia. ;) Ale reszta to negatywy, których nawet mi się nie chce pisać... ;) Nie wycofają jednak ot tak nowych silników... skoro już je wprowadzono, to trza w to brnąć... ;) Dźwięk poprawić może zwiększenie obrotów silnika... ;) Inaczej tego nie widzę... ;]
iceneon
06.04.2014 12:09
Ciekawe ile dziad na tym już zarobił i ile jeszcze zarobi. To już się robi śmieszne.
pawel92setter
06.04.2014 12:09
Wielu kibiców zachowuje się, jakby ktoś im zabrał zabawki z piaskownicy... Co z tego, że są choroby wieku dziecięcego? Dlaczego ich unikać w F1? Niech zyskają ci, którzy potrafią sobie z tym jak najszybciej poradzić. A co do limitu przepływa paliwa na godzinę- i dlaczego go wprowadzono- polecam poszukać postów damosa na forum.
jpslotus72
06.04.2014 12:09
@Adakar [quote="Adakar"]Teraz Bernie udaje "nawróconego" i bije się w piersi. Bull***. [/quote]O jakim "nawróceniu" mówisz? Czyżbyś Ty też nie zauważył, że Bernie od samego początku zdecydowanie i wielokrotnie protestował przeciwko zmianie silników (najpierw planowanych V4, później V6 turbo)?! Pytany o to, zawsze powtarzał - "We want noise!"... Mówił też - "Po co zmieniać to, co jest dobre i tańsze?"
MartiniRacing
06.04.2014 11:46
Silniki są fajne mają duzy moment obrotowy, turbinę ale dźwięk jest niedorzeczny. Trzeba cos z tym zrobić bo fani są nie zadowoleni i jest za duża dominacja Mercedesów. Nie moze tak byc ze wszystkie auta z jednym silnikiem górują nad innymi. Mam nadzieje ze Renault i Ferrari poprawią silniki a Honda zbuduje silnik tak dobry ze wszyscy dogonią Mercedesa ;D
Mexi
06.04.2014 11:43
Pojadę populizmem, ale nie zapominajmy, że to Bernie zabrał nam Live Timing. Tak więc zamiast pyszczyć do FIA (słusznie) to może warto, gdyby zaczął od siebie? :D Wydaje mi się, że nowe zasady są zbyt rygorystyczne aby bezproblemowo można było zacząć sezon, to co jest teraz można było odwlec do np. 2016, stopniowo wprowadzając ograniczenia. Mogli zacząć od 120kg na wyścig, od 10 jednostek na sezon i tak dalej by stopniowo zejść do obecnych wartości. Sam fakt, że niektórzy zaczęli już 4te elementy jednostek napędowych - pokazuje jak bardzo zespoły "nie są przygotowane" do sezonu. To są typowe choroby wieku dziecięcego - tak jak z KERS w 2009. Ale w 2011 nikt już na niego nie narzekał.
MairJ23
06.04.2014 11:30
@Adakar tyle ze tu nei chodzi o oszczednosci paliwa w F1 tylko na podstawie F1. Wiec nei chodzi tu o loty.... nie chodzi tu o ilosci paliwa zuzywane podczas transportu tymi ciezarowkami.... Chodzi o technologie ktora na to pozwoli a ta technologia ma byc maly silnik plus bateria. A dwa : To nie Bernie wprowadzil te wszystkie zmiany. To nie FOM tylko FIA w porozumieniu z producentami silnikow. Zadne zmiany nie moga byc wprowadzone podczas sezonu bez zgody 100% zespolow. Zmiany moga byc wprowadzone tylko jak bedzie to mialo wplyw na bezpieczenstwo a o tym nie ma mowy. Dlatego wspomina tu Mercedesa... bo o nich mowa i to oni musza wyrazic na zmiany w trakcie sezonu zgode. Bez ich zgody nic sie nie zmiani. Mercedes moze i sie zgodzi na wiecej paliwa ale nie sadze ze na cokolwiek innego. I jeszcze jedna sprawa jest taka ze ilosc paliwa w tym roku dlatego ze uzywamy turbosprezarek to nie jest tak rozumiane jak powinno. Jest to taki sam limit jak obroty. Po pamietnym wyscigu w Australii policzono ze Ricciardo byl szybszy o 0.3 sek na okrazeniu tylko dzieki temu ze uzywal wiecej paliwa. Za kazdym razem to wszystko tlumaczy BBC i SKY w swoich Build-ups przed kwalifikacjami i wyscigami. Bernie zawsze mowil ze bedzie cicho. Nigdy tego nie ukrywal. Bernie nie jest glupim starym facetem za ktorego wiekszosc ludzi go tu uwaza. Zawsze stoje po jego stronie. To on zbudowal F1, bez niego nie byl bym tu gdzie jestem z moimi zainteresowaniami. Pozdro dla fanow F1.
Pawel J
06.04.2014 11:23
@KoSma_PL Aby te potencjalne oszczędności miały się opłacać musiałyby mieć zastosowanie w masowej produkcji a sądzę, że hybrydy są tylko jakimś półśrodkiem i raczej nie tędy droga.
KoSma_PL
06.04.2014 11:18
@Adakar ,ale tu nie chodzi ile spala boeing tylko silnik 1.6T który potem będzie używany w jakimś stopniu w motoryzacji masowej czyt drogowej ! To samo dotyczy się ERSu itp...F1 była jest i ma być poligonem doświadczalnym dla koncernów. Min z tego powodu wraca Honda do rywalizacji. Wg mnie najtańszym kosztem to powinni znieść ograniczenie ilości zużywanego paliwa przy okazji zwiększyć obroty silnika i powrócić do tankowania podczas GP.
Adakar
06.04.2014 11:06
a mnie rozbraja co innego. Przecież przy dziesiejszym poziomie technologii/symulacji, mogli BARDZO łatwo zasymulować dźwięk tych silników. Teraz Bernie udaje "nawróconego" i bije się w piersi. Bull***. Tak samo z limitem paliwa i jego przepływem. Kurna F1 zużywa setki tysięcy litrów na loty po całym świecie, cieżarówki, które wożą teamy po Europie, a tutaj bawimy się w 100 kg.
Pawel J
06.04.2014 10:59
Często nie zgadzałem się z Bernim ale w tym przypadku ma dużo racji, choć grzebanie w przepisach w trakcie sezonu uważam za niezdrowe. Trzeba było o oprotestowaniu zmian myśleć wcześniej. Wszechobecne zapędy ekologiczne nie służą środowisku i tak naprawdę wcale takie obojętne dla niego nie są. Przenoszenie w przyszłości tak skomplikowanych technologii do pojazdów cywilnych spowoduje podniesienie cen zakupu i serwisu a niezawodności też się nie przysłuży. Sytuacja wygląda na patową, od 40 lat śledzę F1 i ten sezon jest jednym z najmniej widowiskowych ciekawy sprawy mają miejsce w kuluarach a cele o których tak szumnie mówiła FIA raczej nie zostały osiągnięte. Biedne zespoły wciąż nie mają szans z "wielkimi" bo te super nowoczesne technologie kosztują po prostu zbyt wiele.
jpslotus72
06.04.2014 10:55
Nie będę się powtarzał. Gdyby kogokolwiek interesowało moje zdanie w tym temacie, to wystarczy zajrzeć do tego co napisałem wczoraj pod tym newsem: http://www.f1wm.pl/php/news_id-31822.html i dzisiaj pod kolejnym: http://www.f1wm.pl/php/news_id-31832.html
ir3n3usz
06.04.2014 10:53
V6 Turbo nie jest błędem, błędem jest napęd hybrydowy. Wg mnie moc V6T powinna wzrosnąć i powinni zrezygnować z napędów elektrycznych. Zostawić tylko DRS. Uprościłoby to znacznie rywalizację i przy okazji bolidy byłyby znacznie szybsze. Dźwięk nie jest problemem.
Il Capitano
06.04.2014 10:50
Po raz pierwszy to powiem, ale powiem: Dobrze ze jest Berni, dlaczego ? bo stara sie wczuć w kibiców, doskonale wie że jak się nie bedzie to (obecna F1) podobać kibicom to on bedzie miał mniejsze wpływy do "portfela". Powinni zwiększyć ten limi kg paliwa na wyścig do 110-120kg i znieść ten chwilowy limit przepływu paliwa, do tego podnieść max obroty do 17.000 oraz podnieść limit silników na sezon do 8 jednostek, byłoby wtedy super, juz nie mówię o powrocie do tankowania. Kazdy by miał te max 120kg, ale np mógłby zacząć z pewną ilościa, a potem sie dotankowywać tak zeby w sumie nie przekroczyc 120 kg - bolidy stałyby sie szybsze, a kierowcy jeździliby na limicie takim jak w poprzednich latach