Porsche zdobywa pole position na Spa

Niemiecka ekipa wygrała czasówkę już podczas drugiego startu
02.05.1423:24
Paweł Zając
3187wyświetlenia

Marc Lieb i Neel Jani zdobyli pierwsze pole startowe przed drugą rundą Długodystansowych Mistrzostw Świata na Spa-Francorchamps.

Czasówkę rozegrano na przesychającym torze i jako pierwszy okrążenie pokonywał Niemiec na przejściowych oponach. Po dodaniu do tego czasów Janiego załoga z numerem czternaście znajdowała za Toyotą Buemiego i Davidsona.

W końcówce jednak Lieb powrócił za kółko i dzięki dwóm wynikom na poziomie 2:01 udało mu się przeskoczyć TS040 Hybrid, która ostatecznie straciła ponad sześć dziesiątych sekundy do Porsche 919. Trójkę uzupełnili Andre Lotterer i Marcel Fassler w Audi. Niemiecki producent wystawia w ten weekend aż trzy samochody, jednak pozostałe maszyny z pod znaku czterech pierścieni znalazły się dopiero na pozycjach 6 i 7 - za drugimi autami Toyoty oraz Porsche.

Rebellion, który w ten weekend debiutuje z nowym samochodem, zajął dopiero dwunaste miejsce w klasyfikacji generalnej, ponad trzynaście sekund za zdobywcami pole position. Szwajcarska ekipa przyznała jednak, że pierwszy bojowy sprawdzian modelu R-One będzie tak naprawdę testem, gdyż zespół obydwoma samochodami przejechał do tej pory zaledwie 1000 kilometrów.

W klasie LMP2 najszybsza była ekipa KCMG, której samochód poprowadzili Richard Bradley i Alex Imperatori. Walka o pierwsze pole w klasie do samego końca toczyła się z zespołem SMP Racing, za kierownicą którego zasiedli Nicolas Minassian i Maurizio Mediani.

W GTE Pro najlepsze okazało się Ferrari Toniego Vilandera i Gianmarii Bruniego. Po swoim przejeździe na deszczowych oponach Fin był dopiero czwarty, jednak Brunii nadrobił straty i wysunął się przed Porsche prowadzone przez Holzera i Makowieckiego. Dobre okrążenia Turnera w samej końcówce sprawiło, że Niemiecka ekipa musiała uznać także wyższość Aston Martina i spadła na trzecie miejsce. W GTE Am również najlepsze było AF Corse z Marco Ciocim i Mirko Venturinim.

Wyniki sesji kwalifikacyjnej przed Spa 6h


KOMENTARZE

5
enstone
03.05.2014 02:38
@paymey852 W sieci bardzo mało informacji o hybrydach, żaden z zespołów LMP1 nie chce zabardzo udostępniać danych na temat mocy z silnika, oraz mocy z ERS. Wiem tylko, że Audi z silnika 4.0L V6 TDI wyciąga ok. 537HP, natomiast z ERS ok. 227HP, czyli razem nie przekracza 800HP. Natomiast Toyota chwali się, że TS040 ma ok. 1000HP i w tym sezonie korzystają z napędu na cztery koła.
paymey852
03.05.2014 12:48
Ale kolega Webbera to chyba coś popsuł bo spora różnica. początkowo V4 miały być w F1 i niestety prędzej czy później tak może być. Toyota już nie ma wymówek że F1 im nie odpowiada, niech wracają. Jest jakiś limit minimalnej wagi? o ile to się różni od bolidów. gdzie mogę poczytać coś o ich hybrydach? V4 a tyle mocy co oni za ERS mają :)
enstone
03.05.2014 10:36
Hybrydy brzmią lepiej, niż te z F1. Moim zdaniem Toyota "najlepiej" brzmi, potem Porsche ze swoim V4, a na samym końcu Audi z V6 TDI sam świst powietrza, już nie słychać z onboard'u klasycznego klekotu TDI. ;)
rolnik sam w dolinie
03.05.2014 09:20
Na Eurosporcie będą ostatnie dwie godziny, czyli istnieje opcja że niezbyt będzie już co oglądać bo stawka ułoży się wcześniej. Oby tak nie było. Co do dźwięków to hybrydy brzmią średnio, dużo lepiej brzmi niehybrydowy Rebellion z silnikiem Toyoty (#12 i #13). Zasady w Q są proste, dwóch kierowców z teamu ma 25 minut na to aby każdy z nich zaliczył po dwa mierzone okrążenia. W praktyce robią ich dużo więcej i wybierane są dwa najszybsze każdego kierowcy. Potem z tego liczy się zwyczajnie średnią. Wczoraj na przesychającym torze strategia była prosta kierowca A robił dwa kółka na hybrydowych intermediatach, potem wsiadał kierowca B na dwa szybkie kółka na slickach, a na koniec znowu kierowca A robił dwa okrążenia. Taka strategia najbardziej opłaciła się Porsche.
paymey852
02.05.2014 11:35
Nigdy tego nie śledziłem ale ponieważ jest SPA i pokażą 2h na Eurosport zamierzam posłuchać trochę innych hybryd. Ktoś wyjaśni jak jest liczony czas w Q średnia czterech czasów ? Ciekawe nazwiska w stawce