Raikkonen: Pokonanie Alonso nie ma większego znaczenia

"Bycie szóstym czy siódmym nie dale mi zbyt wiele satysfakcji. Nie po to tu jestem".
10.05.1418:51
Nataniel Piórkowski
1859wyświetlenia

Kimi Raikkonen zbagatelizował fakt pokonania Fernando Alonso w kwalifikacjach do Grand Prix Hiszpanii, tonując nadzieje kibiców Ferrari na walkę o podium w niedzielnym wyścigu.

Fin, który od początku sezonu zmaga się z problemami z prowadzeniem bolidu F14 T, zakończył czasówkę w Barcelonie na szóstym miejscu - o jedną pozycję wyżej od swego zespołowego kolegi. Mistrz świata z 2007 roku nie widzi jednak w swoim rezultacie nic nadzwyczajnego.

Oczywiście ludzie interesują się wewnętrznymi pojedynkami, ale jak dla mnie liczy się tylko czołówka. Bycie szóstym czy siódmym nie dale mi zbyt wiele satysfakcji. Nie po to tu jestem. Musimy wypracować sobie szerszą perspektywę. Jak na tę chwilę jest w porządku, ale pokonanie Fernando w kwalifikacjach nie zmieni mojego życia - skomentował swój wynik Raikkonen.

Popularny Iceman przyznał również, że nie dostrzega zbyt dużych szans, by powalczyć w niedzielę o miejsce na podium. Taki jest cel, ale trudno powiedzieć co się stanie. W tym roku zawsze pojawiało się coś, co krzyżowało nam szyki więc mam nadzieję, że ten wyścig będzie w końcu normalny.

KOMENTARZE

2
TommyYse
10.05.2014 07:18
[quote="Iceman"]W tym roku zawsze pojawiało się coś, co krzyżowało nam szyki więc mam nadzieję, że ten wyścig będzie w końcu normalny”.[/quote] No właśnie, też mam nadzieję na bezproblemowy wyścig i na walkę Ferrarek z Ricciardo - reszta jest raczej z tyłu, na Williamsy nie liczę bo szybko opony zużywają...
manieq
10.05.2014 04:54
Kimi przestań! Przecież nie jesteś zmotywowany!