GP Hiszpanii: Hamilton wygrywa czwarty wyścig z rzędu
Anglik w końcówce musiał odpierać szarżę Rosberga
11.05.1416:08
6630wyświetlenia
Lewis Hamilton prowadząc od startu do mety wygrał emocjonujące jak na warunki toru Catalunya GP Hiszpanii i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Nico Rosberg wjechał na metę tuż za Anglikiem, a na kilka okrążeń przed metą zapewnił emocjonującą pogoń za Lewisem.
Wszystko rozpoczęło się dobrym startem między innymi Bottasa, który wyprzedził Daniel Ricciardo. Partner Australijczyka, Sebastian Vettel ruszył nieco gorzej i spadł za Adriana Sutila. Słaby start ponownie zaliczył Button, który wypadł poza czołową dziesiątkę. Początkowo mieliśmy na torze nieco walki, gdy Magnussen walczył z obecnym mistrzem świata. Pomiędzy kierowcami doszło do małego kontaktu, jednak na szczęście bolidy nie uległy uszkodzeniu. Maldonado podczas przebijania się z ostatniego miejsca na starcie uderzył w jednego z kierowców Caterhama, za co otrzymał karę 5 sekund stop/go.
Jako pierwszy na pit stop zjechał Vettel na 12 okrążeniu i założył twarde opony. Po nim zjechał Ricciardo, dwa kółka później, jednak zamontowano mu pośrednie gumy. Grosjean i Massa zjechali na 15 okrążeniu, podczas gdy Alonso starając się podciąć Raikkonena zmienił opony na 16 kółku. Ostatecznie sztuka się nie udała, gdyż Hiszpan utknął za Sauberem. Z czołówki najpóźniej zjechał Bottas, na 20 okrążeniu oraz Mercedesy z kolejno Hamiltonem na 18 kółku i Rosbergiem na 21. Anglik założył pośrednie, a Niemiec twarde. Tymczasem Raikkonen i Alonso wyprzedzili Grosjeana, który miał kłopoty z tempem.
Drugą falę postojów rozpoczął Massa na 28 pętli, a następny był Vettel na 33, kiedy to założył pośrednie Pirelli. Alonso zjechał na 35 okrążeniu, założył twarde opony i po kilku kolejnych okrążeniach jasnym było, iż kierowcy Ferrari stosują dwie różne strategie - Hiszpan trzech postojów, a Fin dwóch. Vettel sukcesywnie przebijał się przez stawkę i na 38 kółku wyprzedził Massę. Chwilę później Hamilton zjechał na 43 okrążeniu po ostatni komplet, tym razem twardych opon, a Nico dwa okrążenia później po pośrednią mieszankę.
Gdy weszliśmy w końcową fazę wyścigu walka zaczęła się toczyć na trzech frontach. Alonso doszedł do Kimiego i po zaciętej walce udało mu się pokonać Fina. Vettel chwilę później dojechał do Bottasa i tutaj również mieliśmy manewr wyprzedzania, co dało Niemcowi czwartą pozycję po starcie z 15 pola. Trzecia walka miała się rozegrać pomiędzy Hamiltonem i Rosbergiem. Dwójka Mercedesa zbliżyła się do siebie i do samego końca Niemiec atakował swojego partnera. Lewis również tym razem nie dał się wyprzedzić i dowiózł do mety czwarte z rzędu zwycięstwo, dające mu pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej.
Był to kolejny wyścig totalnej dominacji Mercedesa. Trzeci na mecie Ricciardo zjawił się ze stratą 48,3 skundy, a zdublowani zostali wszyscy poza czołową siódemką. Mimo wielu poprawek w bolidach, stawka utrzymała się na podobnym poziomie, jak w poprzednich rundach. Najbardziej znaczący postęp dokonał jednak Lotus, który ostatecznie zdobył dzisiaj punkty. Z drugiej strony McLaren zaliczył zawody, w których nie zdobył ani jednego "oczka".
• Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Hiszpanii
KOMENTARZE