Fernandes: Caterham nie jest na sprzedaż

Szef ekipy zdementował ostatnie plotki
27.05.1421:47
Paweł Zając
1706wyświetlenia

Tony Fernandes, szef zespołu Caterham, poinformował dzisiaj, że zarówno ekipa, jak i cała marka, nie są na sprzedaż.

W miniony weekend pojawiły się plotki mówiące o tym, że Malezyjczyk zdecydował się sprzedać Grupę Caterham za około 600 milionów dolarów.

Za przyczynę podawano brak poprawy wyników zespołu F1 pomimo zmiany przepisów i zwiększonych nakładów finansowych. Przed sezonem Fernandes stwierdził, że wycofa się ze startów w królowej sportów motorowych, jeśli nie zobaczy wyraźnej poprawy formy swojej ekipy.

W dzisiejszym oświadczeniu poinformowano jednak, że plotki nie są prawdziwe, a Tony Fernandes, jak i Datuk Kamarudin Meranun, pozostają wierni marce. Grupa Caterham nie jest na sprzedaż. Kochamy to co zbudowaliśmy i cały czas szukamy nowych inwestorów. Podobnie było w przypadku tworzenia AirAsia. Cały czas jesteśmy zaangażowani i podejmujemy decyzję odnośnie wszystkich projektów Grupy. To normalny biznes i nie oznacza to, że chcemy go sprzedać.

KOMENTARZE

2
jpslotus72
28.05.2014 10:25
Nie jest (na sprzedaż) - ale może być po sezonie... Sama wiadomość o chęci sprzedaży obniża ewentualną cenę - więc trzeba trochę lawirować. Wiadomość poszła w świat, po niej dementi - i teraz trzeba obserwować ewentualne reakcje (jakie koła rozejdą się po wrzuceniu tego kamyka do biznesowo-medialnej wody). Różnie może być - nie skreślam Caterhama, ale wydaje mi się, że coś jednak było na rzeczy. Te przedsezonowe wypowiedzi też były pewnie takie pół na pół - motywacja i faktyczna możliwość rezygnacji z nie przynoszącego spodziewanych rezultatów projektu.
bbrbutch
27.05.2014 07:54
No i bardzo dobrze,Cat jeszcze ma dużo do odegrania nie tylko w F1. Jeżeli Ferarri miało problem z wyprzedzeniem zielonej strzały Kobiego to coś jest na rzeczy.A do tego pierwsze punkty Marussi.Współczuje Haas'owi od zera budować team.