Boullier nie uważa, by Williams utrzymał obecną formę w kolejnych wyścigach

Wierzę, że Williams będzie na koniec sezonu wyżej w tabeli niż McLaren. To co mówi Bulion to bzdury, bo Williams prezentuje się wiele lepiej niż McLaren i dziwne by były gdyby przegonili zespół Franka. Nie wiem czy Eric zapomniał ale mamy jeszcze kilk szybkich torów a na nich Williams na pewno będzie konkurencyjny.

Ja poczekam na Silverstone zeby wyrazic opinie. Ale moze Eric widzi wiecej niz my. Mysle ze Williamsy wroca na swoja pozycje podczas weekendu na silverstone. PP znow bedzie dla Mercedesa.

Myślę że to się dopiero rozstrzygnie w przeciągu najbliższych GP. Williams nauczył się wydobywać potencjał z silników, są szybcy i gdy nikt nie nawali potrafią być wysoko w kwalifikacjach i na mecie. Inną drogą chodzi ostatnio SFI, które poszło w stronę taktyki na wyścig, co także jest całkiem mądre ze względu na silnik merca który często da im możliwość wyprzedzenia lub też uniemożliwienie bycia wyprzedzonym. Boullier chyba jednak nie docenia nieco możliwości Williamsa i nie wziął pod uwagę ilości błędów (i pecha) która popełniał Williams przez co ich punkty nie odzwierciedlają ich formy. Eric wie że McLaren jako jedyny z zespołów z Mercem na pokładzie właśnie nie potrafi wydobyć potencjału z tego silnika. Williams pewnikiem nieco zwolni, ale nawet taki Williams będzie szybszy niż McLaren. Najlepsza okazją na pokazanie walorów swojej kontrukcji były kwalifikacje w Monako i nie licząc dwóch pierwszych GP to właśnie tam i tylko tam jeden z maków (MAG) zakwalifikował się wyżej niż kierowcy SFI i Williamsa. Bez wątpienia Eric ma nieco racji, jednak to taka mała ściema. Wiadomo że RBR będzie coraz silniejsze, już są więc i ograniczą możliwości Williamsa. Wpadka austriackiej ekipy w domowym GP tego nie zmieni.

On niech się martwi o formę Mclarena, bo ta wygląd tragicznie.

Nagle Williams znalazł się tam gdzie być powinien i już pokazują się głosy zazdrości. McLaren jest najwolniejszym z bandy Mercedesa a z Hondą sprawy mogą wyglądać jeszcze słabiej. Mimo to Red Bull Ring wydawał się być torem pasującym ich autu. Na szybkich zakrętach jak w Silverstone mogą radzić sobie tak jak w Hiszpanii czy Bahrajnie czyli mizernie. Gdyby nie Australia to byliby o wiele, wiele dalej....

Tak, jakby brak szybkich zakrętów i charakterystyka torów premiujących PU Mercedesa przeszkadzały McLarenowi, który zachwycał się ostatnio swoimi postępami. Gdakanie o konkurencji w tym rodzaju jest nie fair. McLarena może kuć fakt ustąpienia Williamsowi w klasyfikacji generalnej na półmetku sezonu pierwszy raz... od 10 lat... ale tym bardziej muszą skupić się na sobie.

No dobra ale to Williams zdobywał punkty przynajmniej jednym bolidem we wszystkich wyścigach w tym roku a McLaren nie ;P

Na Monzie Williams powalczy o P1? :P