Grosjean zostanie zmuszony do odejścia z Lotusa?

Wszystko przez coraz bardziej prawdopodoną współpracę stajni z Enstone z Mercedesem.
06.07.1417:50
Nataniel Piórkowski
3287wyświetlenia

Romain Grosjean może zostać zmuszony do opuszczenia szeregów Lotusa przed sezonem 2015 - wszystko z uwagi na zmiany, jakie ma w najbliższym czasie przejść angielska ekipa.

Coraz częściej mówi się o tym, że Lotus rozstanie się po tym roku z dotychczasowym dostawcą jednostek napędowych, koncernem Renault i zwiąże się z Mercedesem. To z kolei może oznaczać koniec współpracy z wieloletnim partnerem - firmą Total, która silnie wspiera samego Grosjeana.

Kariera Francuza w Formule 1 była także mocno związana z osobą Erica Boulliera, który na początku sezonu zmienił zespołowe barwy i po odejściu z funkcji szefa Lotusa zajmuje to samo stanowisko w McLarenie. Sprawy są otwarte, ale nie chodzi o to, że Eric pracuje teraz dla McLarena - przekonywał Grosjean w trakcie weekendu o Grand Prix Wielkiej Brytanii.

W padoku mówi się również o tym, że Lotus może stracić wsparcie koncernu Uniliver - właściciela takich marek jak Clear czy Rexona, który od nowego sezonu ma zostać sponsorem McLarena.

KOMENTARZE

9
Masio
07.07.2014 01:17
Myślę, że problemy finansowe ekipy z Enstone zaczęły się pod koniec sezonu 2009, kiedy po aferze singapurskiej ING przedwcześnie wycofało się ze sponsorowania wtedy jeszcze zespołu Renault (choć i tak mieli się wycofać po tym właśnie sezonie, nawet gdyby afery nie było). Kiedy Kubica podpisał z nimi kontrakt, to jeszcze przed 2010 rokiem były pogłoski, że może odejść z zespołu. Przed 2011 rokiem jak wiadomo ekipa zmieniła nazwę na Lotus Renault GP (co z resztą nie spodobało mi się, bo wolałem, żeby ten team dalej był fabrycznym zespołem Renault) no i w związku z tym miało być dużo pieniędzy. Jednak w trakcie sezonu 2011 tych pieniędzy nie było wystarczająco dużo. No i tak do dziś ekipa z Enstone ma problemy finansowe.
ICEman
06.07.2014 07:42
Czyli Grosejan na miejsce Buttona do McLarena
SirKamil
06.07.2014 07:39
Jedno szybkie pytanie to Nataniela, strzał na ślepo- czy źródłem tych rewelacji jest głupawe GMM/onestopstrategy?
jpslotus72
06.07.2014 06:20
Cała nadzieja w Pastorze... (O Boże!) Boullier mówi o Uniliver: "Jest jeden powód, dla którego nic na razie nie ogłosiliśmy - jeszcze nic nie jest podpisane."... Natomiast w odniesieniu do Lotusa pojawiły się plotki o powrocie John Player Special (w kamuflowanym sponsoringu - jak Philipp Morris w Ferrari - stylizowane elementy malowań, bez loga). Federico Gastaldi, "wiceszef" Lotusa, nie potwierdza ani jednoznacznie nie zaprzecza:[quote]Zawsze krążą różne plotki. Pracujemy nad tym, abyśmy utrzymali obecnych sponsorów. Oczywiście, jednocześnie pracujemy także nad tym, abyśmy zyskali nowych. Gdyby ktoś chciał wprowadzić znowu tytoniowe czy alkoholowe marki - tak, jak to było w przeszłości - to byłoby to dobre dla naszego sportu. Na razie są to tylko spekulacje. Kontakty w różnymi spółkami przebiegają nieustannie. Mogą przyjść sponsorzy tego rodzaju, ale w chwili obecnej to tylko plotki.[/quote]
Aeromis
06.07.2014 05:04
Renoma Lotusa spadła na łeb, nic dziwnego że stracili zaufanie sponsorów. Jeśli Lotus nie znajdzie kogoś dobrego to GRO zostanie. To jak się kończy z paydriverami pokazuje w tym sezonie Sauber, nie sądzę aby wzięli byle bogatszego skoro mają Pastora, zwłaszcza że Romain zdobył tym gruchotem kilka punktów. Jakby nie Groszek to Lotus byłby aktualnie ostatnim zespołem w klasyfikacji za Marussią, Sauberem i nawet Caterhamem.
iceneon
06.07.2014 04:47
Lotus powoli się wykrwawia. Jestem fanem Groszka i przykro mi się czyta takie informacje, nawet jeśli są to spekulacje. Życzę mu, aby trafił w końcu do topowego zespołu i pokazał co potrafi.
enstone
06.07.2014 04:34
Zabierają im inżynierów, pracowników, szefów, kierowców, no i jeszcze sponsorów...... Wszystkie ekipy chcą rozgrabić Lotusa i dopuścić do upadku i wycofania się ekipy z Enstone........
marcin_114
06.07.2014 04:32
Grosjean jest w pakiecie z Totalem, który jak wszyscy wiedzą jest bliżej z Renault.
Anderis
06.07.2014 04:27
A kto to miałby przyjść na jego miejsce, że musiałby zostać zmuszony do odejścia? Jakiś pay-driver, protegowany Mercedesa (niby kto?), czy to zwykła, niczym nie poparta spekulacja dziennikarzy?