Alonso pod wielkim wrażeniem jazdy Daniela Ricciardo

[quote]Gdy znalazłem się przed nim zawsze korzystał z tunelu aerodynamicznego jaki powstawał za moim samochodem, opóźniał hamowanie i nigdy nie przestrzelił zakrętu.[/quote] TOP KEK, tunelu aerodynamicznego xD Może chodziło o cień aerodynamiczny ? Ale oczywiście niektórzy są na tyle zawzięci w swojej ignorancji że nie poprawią błędu zgłoszonego oficjalnie w formularzu do zgłaszaniu błędów i PMach. Serwis taki profesjonalny, artykuły takie rzeczowe, "redaktorzy" kopiujący arty z innych stron tacy zaznajomieni z tematem.

Sgt Pepper tez o tym pomyślałem. :) Może Alonso na głoś by tego nie powiedział, ale uznanie do Australijczyka już ma i będzie podchodził do niego z respektem. Dla mnie Ricciardo może zostać postacią sezonu. Bo mistrzem będzie raczej Nico.

Dzieki bardzo

Ciekawe czy Alonso mówił by to samo, gdyby ten pojedynek przegrał? Zakładam się że byłby zwrot o 180 stopni.

sory że nie w temacie, ale znowu nie widziałem, wyścigu. Ma ktoś jakąś stronkę? może być po angielsku

@Dorel Jasne że można a nawet trzeba. Nie napisałem - przepiękna walka a manewr. Kubica jak zrobił sobie slalom gigant w Singapurze - tez pokazywał perfekcyjne manewry, jednak walka to nie była, szło gładko. RIC mógł przecież poczekać i wyprzedzić spokojnie później, ale na szczęście tak nie zrobił.

Pochwała od mistrza to zawsze fantastyczna rzecz :) [quote]przepiękny manewr na Buttonie.[/quote] Ten manewr to efekt kompletnie zużytych opon Buttona, nie wiem czy można nazwać go przepięknym.

Ricciardo ma właśnie to coś czego brakuje np. Massie. Wie, że czasem trzeba zejść z drogi przeciwnikowi który przestrzelił zakręt, albo właśnie leci na zblokowanych kołach. Po prostu nawet jak się ma rację i idzie się linia wyścigową, to nie warto tej racji egzekwowac za wszelką cenę, lepiej przeskoczyć na drugą stronę i tam zaatakować. To się nazywa dojrzałość i spryt wyścigowy. tego absolutnie brak Massie, Maldonado, kiedyś Kobayashiemu i jeszcze paru innym zawodnikom. Dlatego bardzo często są/byli uwikłani w wyścigowe incydenty, podczas gdy ich partnerzy częściej dojeżdźają do mety.

@jpslotus72 ... i niektorych starszych :) heheheh dobre :)

@TommyYse - tylko, że większość po prostu uważała, że sobie nie poradzi. Niewielu było takich, którzy dawali mu szanse. Dlatego też warto to podkreślić - trzeba dać szansę, bo F1 to sport umownie, w którym liczy się bolid, a potem kierowca. W trupie pokroju STR nie miał szans pokazać nic więcej, poza dobrymi czasówkami. P.S. Był sporo lepszy od Vergne'a. Po prostu trzeba przeanalizować ich jazdę. Ja mam nadzieje, ze Daniel zakończy sezon na 3. miejscu. Przy obecnej dominacji Merca, którego śmiało można dać w innej kategorii, Ricciardo byłby nieoficjalnym mistrzem świata "reszty świata". :)) Robi znakomitą robotę i życzę mu sukcesów w przyszłości. :)) Vettel się nawygrywał - pora na Ricciardo. :)) @Aeromis - mógłby mieć mimo wszystko problem - Vettel po prostu świetnie wykorzystywał docisk, czego nie potrafił Webber. Trzeba mieć to na uwadze. Ale tego się nie dowiemy... ;)

Hehe, dzisiaj jego klasowym zagraniem było wyprzedzanie po wewnętrznej w T8, ma patent na ten zakręt! :D Z tym przestrzelaniem zakrętu, to właśnie Alonso dziś miał z tym problem ;) @Kamikadze2000 Nie cierpię gdybania ale wiesz, można postawić tezę "Gdyby Vergne był w RBR to byłby tak samo dobry". W końcu mieliśmy spory problem wskazać tego lepszego w STR. Mógłby spisać się gorzej, a może i tak samo dobrze? Bo lepiej chyba nie można :D

Choć najwięcej wyprzedzał Lewis to jednak to co robił dziś Ricciardo było wybitne. Walka z Alonso, przepiękny manewr na Buttonie. Danielowi po dzisiejszym wyścigu to aż chce się kibicować!

@Phaedra Delikatnie mówiąc - spuszcza mu lanie aż miło ;) Co jak co, niech się Vettel cieszy, że dopiero w tym roku Daniel wsiadł do RBR.

[quote]zawsze korzystał z tunelu aerodynamicznego jaki powstawał za moim samochodem, opóźniał hamowanie i nigdy nie przestrzelił zakrętu[/quote]Na moje oko, Ricciardo mógłby to samo powiedzieć o Alonso. Oczywiście, tutaj chodzi o pozytywne zaskoczenie, jakim jest Riccirado w Red Bullu - ale w tym pojedynku obaj kierowcy świetnie walczyli. Można to pokazywać jako reklamę F1 z jednej strony - i jako materiał szkoleniowy dla młodych (i niektórych starszych) kierowców z drugiej.

I pomyśleć, że większość ludzi krytykowała RBR za angaż Australijczyka. Mam nadzieje, że Daniel będzie nowym egzekutorem pracy zespołu na torze. :))

Odkąd zmiażdżył konkurencję na testach dla młodych kierowców w 2009, miałem przeczucie, że facet będzie kiedyś naprawdę dobry.

szczerze mówiąc gdybym nie zobaczył dziś tych wszystkich manewrów odzyskiwania pozycji w wykonaniu Ricciardo to nie wierzyłbym, że to wogóle możliwe. Albo nfacet ma jakieś hiper hamulce, albo jest geniuszem.

Przytyk w kierunku Vettela. Patrz i się ucz.