Alonso zapewnia, że nie odejdzie z Ferrari

Hiszpan przypomina, iż nigdy nie sugerował chęci rozstania się ze stajnią z Maranello.
02.09.1410:32
Nataniel Piórkowski
2624wyświetlenia

Fernando Alonso definitywnie wykluczył możliwość odejścia z Ferrari po sezonie 2014, ucinając narastające plotki na temat jego ewentualnego powrotu do McLarena.

Hiszpan, który był związany z angielską ekipą w 2007 roku, odszedł z niej w wyniku otwartego konfliktu z ówczesnym szefem - Ronem Dennisem. Niedawno Brytyjczyk stwierdził, że celem McLarena zawsze jest zatrudnianie najlepszych, dostępnych kierowców, potwierdzając zainteresowanie ściągnięciem do Woking dwukrotnego mistrza świata.

W rozmowie z reporterką telewizji Sky Sports F1 - Rachel Brookes, Alonso zapewnił jednak, że nie zamierza zmieniać swojego pracodawcy. Na tę chwilę nie jest moim celem zmiana zespołu. Chcę wygrywać z Ferrari i zakończyć pracę, jaką rozpoczęliśmy kilka lat temu - powiedział.

Od ubiegłego lata wiele się o tym mówi, ale z moich ust nigdy nie padły słowa sugerujące opuszczenie Ferrari lub też dołączenie do konkurencyjnego zespołu. Pojawiało się dużo spekulacji. Nie jest to coś rozpraszającego, ale tworzy drobne napięcia i stres. Zawsze czujesz się jednak zadowolony i dumny, że najlepsze zespoły są zainteresowane twoją osobą - dodał kierowca z Oviedo.

KOMENTARZE

9
maiesky
03.09.2014 07:22
Chciałbym jeszcze raz zobaczyć ten duet Alonso - Hamilton.
LH44fan
02.09.2014 10:28
Kamikadze nie może przeżyć, że Lewis ma najlepszy bolid w stawce i zanosi się na to, że w kolejnych latach Merc pozostanie najszybszym, dlatego chce, żeby odszedł z tego teamu. Ehh..Jak on ma ciężko z tym złym Hamiltonem...:)
mich909090
02.09.2014 01:59
@K2000 Wracając do tematu newsa to na miejscu Alonso lub Lewisa poczekalbym chodziaz jeden sezon i zobaczyłbym co wyjdzie z tej mieszanki McL-Honda i jak już to przechodzilbym w sezonie 2016.Tylko ze w tej sytuacji w lepszym położeniu jest Lewis bo Merc pewnie za rok nie osłabnie a Alonso musiałby prześlimaczyć kolejny sezon w Ferce.
Kamikadze2000
02.09.2014 01:46
@mich909090 - w Mercu widziałbym innego kierowcę. ;) Na przykład Alonso, który bardziej zasługuje na majstra, niż jakikolwiek inny driver w tej stawce. ;)
mich909090
02.09.2014 10:30
@K2000 Co tak chcesz tego Hamiltona w McL.Co chcesz żeby zamienił kosmiczny bolid na bardzo nie pewny.Pamiętam jak pod newsem kiedy ogłoszono przejście Lewisa do Merca napisałeś ze tak o to kończy się kariera Hamiltona wiec pewnie się zdziwileś lekko.Wydaje mi się że teraz nie powinien odchodzić bo rewolucji w przepisach nie będzie a Rosberga jakoś 1 punktem i tak pokona na koniec sezonu ;)
Phaedra
02.09.2014 09:50
Jeszcze odnośnie Alonso. Była już mowa o innej tajnej klauzuli. Ferrari musi być 3 w mistrzostwach. Teraz ta o 25 pkt. Ciekawe ile jeszcze ich tam jest. Może ludzie Ferdka będą do końca sezonu dozować napięcie.
Kamikadze2000
02.09.2014 09:30
Miejsce w McLarenie czeka na Hamiltona. ;)
Phaedra
02.09.2014 09:26
Wczoraj pojawiła sie ta informacja. Zapewne celowo puszczono farbę w tym temacie, akurat na 1 września. Skoro jednak Alonso zapewnia, że nigdzie się nie wybiera, to znaczy że temat zdechł. Ktoś dobrze to reżyseruje.
jpslotus72
02.09.2014 08:56
Auto Motor und Sport podaje, że począwszy od wczorajszego dnia, Alonso mógłby odejść z Ferrari po zakończeniu sezonu bez większych problemów - wystarczy, że wręczy Ferrari list o zakończeniu umowy. Na czym to polega? Otóż, zdaniem AMuS, Fernando ma w umowie klauzulę, na podstawie której może po sezonie rozwiązać swój kontrakt, jeśli w dniu 1 września będzie miał więcej niż 25 punktów straty do lidera w klasyfikacji kierowców... Wczoraj, tak jak i dzisiaj, strata Alonso do Rosberga wynosiła 99 punktów - więc, według tych doniesień, wszystko w rękach Hiszpana... Podobno Honda bezpośrednio rozmawiała z Alonso, Vettelem i Hamiltonem, przedstawiając im konkretne warunki kontraktów... W kulisach mówi się o "nieprzyzwoicie wysokich" sumach.