Luca di Montezemolo rezygnuje z funkcji prezesa Ferrari
Włoch był związany z włoską firmą przez ostatnie 23 lata.
10.09.1409:41
4065wyświetlenia
Luca di Montezemolo zakończył okres spekulacji dotyczących swej przyszłości, ogłaszając rezygnację z funkcji prezesa Ferrari.
Przed czwartkowym posiedzeniem rady nadzorczej Ferrari, po którym mają zostać opublikowane rekordowo wysokie wyniki finansowe, di Montezemolo ujawnił, że zakończy swoją 23-letnią współpracę z firmą z Maranello. Włoch argumentował decyzję planami wypuszczenia na giełdę w Nowym Jorku akcji nowego podmiotu - Fiat Chrysler Automobiles.
Ferrari odegra istotną rolę wewnątrz FCA podczas flotacji na Wall Street. Wydarzenie to otworzy nowy rozdział, przez co czuję, że powinienem być zastąpiony przed dyrektora wykonawczego całej Grupy. To koniec pewnej epoki, więc zadecydowałem by ustąpić z mojej funkcji po prawie 23 cudownych i niezapomnianych latach, w tym tych spędzonych u boku Enzo Ferrari- wyjaśniał Włoch.
Chociaż informacja ta nie jest jeszcze potwierdzona, wszystko wskazuje na to, że nowym dowodzącym Ferrari zostanie dyrektor wykonawczy Grupy Fiata - Sergio Marchionne.
Jeszcze w sobotę di Montezemolo zapewniał o swej niezagrożonej pozycji w roli prezesa, mówiąc nawet o perspektywie trzech kolejnych lat, przez które może jeszcze pełnić swoją funkcję. Słowa te spotkały się z krytyką Marchionne, który szybko zwrócił uwagę na fakt, że Włoch jest wyłącznie pracownikiem koncernu i nie ma w nim uprzywilejowanej pozycji. Dyrektor wykonawczy Fiata wyraził także swoje głębokie rozczarowanie wynikami, jakie w ostatnich latach notuje w Formule 1 ekipa Ferrari.
Kończąc swoje oświadczenie prasowe, di Montezemolo dodał:
Ferrari jest najwspanialszą firmą na świecie. Szefowanie jej było dla mnie wielkim zaszczytem. Przez lata oświęciłem temu cały mój entuzjazm i zaangażowanie. Obok mojej rodziny, Ferrari było jest i będzie najważniejszą rzeczą w moim życiu. Życzę wszystkim udziałowcom, szczególnie Pierro Ferrari - który zawsze było po mojej stronie - a także wszystkim z koncernu, wielu kolejnych lat sukcesów, na które Ferrari w pełni zasługuje.
KOMENTARZE