WRC planuje radykalne zmiany w celu poprawy bezpieczeństwa

Być może jednym z ich elementów będzie przeniesienie miejsca pilota za fotel kierowcy.
10.11.1414:38
Nataniel Piórkowski
2808wyświetlenia

Środowisko Rajdowych Mistrzostw Świat pragnie doprowadzić do radykalnych zmian w przepisach, które mają doprowadzić do poprawy bezpieczeństwa na odcinkach specjalnych.

W ostatnim czasie pojawiły się głosy mówiące o tym, że standardy bezpieczeństwa nie podniosły się od czasu tragicznego wypadku z Rajdu Walii 2005, gdy po uderzeniu w drzewo Peugeota 307 WRC, życie stracił pilot Michael Park.

Plany związane z sezonem 2017 zakładają wprowadzenie monokoku wewnątrz kabiny nowych samochodów i poprawę ochrony załóg przed bocznymi uderzeniami. Strukturę drzwi wypełnia pianka absorbująca siłę uderzenia, a jeśli chodzi o fotele ostatnio zmieniły się standardy narzucane wobec nich przez FIA. To jednak ciągle małe kroki. Moglibyśmy zrobić coś więcej. Jeśli spojrzymy na rozwój innych obszarów sportów motorowych, to nie znajdujemy się na takim samym poziomie - wyjaśniał dyrektor techniczny ekipy VW - Francois-Xavier Demaison.

Pośród niektórych załóg słychać także głosy dotyczące mocowania pasów bezpieczeństwa bezpośrednio do foteli. Problem polega na tym, że jeśli będziemy musieli nagle się zatrzymać lub dojdzie do dużego uderzenia, mocowania fotela mogą się zerwać a on sam może się zacząć ruszać. Wtedy kierowca lub jego pilot są trzymani w miejscu przez pasy, które nie poruszają się razem z nim. Dochodzi do kontuzji. Musimy to zmienić - wyjaśniał pilot Mikko Hirvonena, Jarmo Lehtinen.

Ochrona od bocznych uderzeń jest priorytetem w zakresie poprawy bezpieczeństwa załóg w samochodach rajdowych. Zespoły ciężko pracowały nad tym, by przenieść fotele kierowcy i pilota maksymalnie blisko osi samochodu, tak by znajdowały się jak najdalej od potencjalnych miejsc uderzeń. Najbezpieczniejszym sposobem rozmieszczenia załogi byłby jednak tandem: pilot czytający notatki zza kierowcy. Dalsze używanie aut niższych segmentów utrudniłoby wprowadzenie takiego rozwiązania, co jest kolejnym argumentem za powrotem do większych samochodów.

Menedżer WRC z ramienia FIA - Michele Mouton przyznała, że organ zarządzający sportem zawsze stara się poprawiać bezpieczeństwo biorących w nim udział zawodników. Badamy w tej chwili ten obszar. Oczywiście bezpieczeństwo jest dla nas najważniejszą rzeczą.

KOMENTARZE

14
Kamikadze2000
12.11.2014 10:26
@marvin - ok. :))
marvin
11.11.2014 11:54
Jeżeli pisałeś do mnie, to wiedz, że newsa przeczytałem i dobrze zrozumiałem, że chodzi tylko o WRC. O tym też napisałem komentarz, stosując skrót myślowy "rajdy". I tak koszty budowy i naprawy monokoku będą olbrzymie, tam się nie da spawać, kleić. Trzeba zbudować od nowa.
Kamikadze2000
11.11.2014 10:21
Chodzi wyłącznie o WRC - gdyby chodziło o rajdy wszelkiej maści, byłaby informacja, że "FIA...". ;)
marvin
10.11.2014 10:52
Poprawiać bezpieczeństwo rajdów jak najbardziej pozytywne działanie. Pytanie tylko, czy obrany kierunek jest właściwy. Właśnie boczne uderzenia bądź też pod niefortunnym kątem są najbardziej niebezpieczne. Ciężko się minimalizuje i rozprasza energię zderzenia, bo chroni tylko klatka bezpieczeństwa, bez żadnej strefy zgniotu (karoseria to tylko cienka blacha, w dodatku ustawiona ortogonalnie do kierunku uderzenia). Pójście w monokok pewnie zwiększy bezpieczeństwo, choć koszty takiego rozwiązania będą monstrualne. Wydaje się więc, że trzeba wrócić do większych aut (Impreza, Lancer, etc.), aby było gdzie zmieścić struktury zapewniające bezpieczeństwo załodze.
kabans
10.11.2014 10:49
może nie złączą ich w jedno ciało
Saruto
10.11.2014 10:07
Główne zmiany będą dla WRC, więc dla rajdów regionalnych będzie bez zmian.
cobra
10.11.2014 09:28
FIA nie sprawuje kontroli nad wszystkimi rajdami także ewentualne "globalne" zmiany nie mają możliwości przejść. Poza tym powinno się też popracować nad lepszych zabezpieczaniem samych odcinków specjalnych, bo nawet w wielu rajdach wysokiej rangii nie wygląda to obecnie zbyt dobrze. Samo inwestowanie w poprawianie bezpieczeństwa w autach nie do końca załatwi sprawę.
ROOK
10.11.2014 07:06
[quote="kamil_zmc"]To jak rajdy są niebezpieczne pokazuje poprzedni weekend, gdzie zginęło 3 kierowców. Miloš Vágner zginął w wypadku Fabią S2000 na Rally Krkonoše, Xie Chengxun Imprezą N-grupową na China Rally i Emanuele Garosci w C4 WRC na Rally di Roma. Dlatego powinny zostać podjęte działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa,[/quote] [color=white].[/color] Właśnie. [quote="kamil_zmc"]choć pilot siedzący za kierowcą to może troche dziwnie wyglądać.[/quote] [color=white].[/color] Dziwnie, to wyglądają dwójki w saneczkarstwie, albo kolarze torowi… ;) [color=white].[/color] Chyba niezłym kompromisem byłoby zachowanie pewnego przesunięcia pozycji między nimi – np. o jakieś pół szerokości siedzenia: kierowca o ćwierć szerokości od osi w lewo, pilot o ćwierć w prawo.
Kamikadze2000
10.11.2014 05:51
@Gszegosz - a potem tacy jak ty we wszystkich widzą winnych wypadku pokroju tego, jakiego doznał Jules Bianchi... ;)
kamil_zmc
10.11.2014 05:48
To jak rajdy są niebezpieczne pokazuje poprzedni weekend, gdzie zginęło 3 kierowców. Miloš Vágner zginął w wypadku Fabią S2000 na Rally Krkonoše, Xie Chengxun Imprezą N-grupową na China Rally i Emanuele Garosci w C4 WRC na Rally di Roma. Dlatego powinny zostać podjęte działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa, choć pilot siedzący za kierowcą to może troche dziwnie wyglądać.
krzysiu111
10.11.2014 05:17
@Sar trek w 100% się zgadzam - jeśli takie coś jest do wykonania i poprawi bezpieczeństwo a go nie pogorszy (np poprzez to, że pilot może stracić orientacje w trasie) to dlaczego nie
Sar trek
10.11.2014 04:15
Nie można krytykować zmian, które mają na celu poprawę bezpieczeństwa. Nikt na tym nie straci, widowsiko nie ucierpi, tylko kierowcy i piloci będą bezpieczniejsi. Może propozycje te są radykalne, ale czasem trzeba podjąć takie kroki, by pójść na przód. Mam nadzieję, że ludzie nie oglądają sportów samochodowych dla poważnych wypadków, a jeśli są tacy, to ich odejście nie będzie dla dyscypliny rzadną stratą. Cała kwestia dotyczy tylko tego, czy da się pilotować siedząc za kierowcą?
Gszegosz
10.11.2014 04:04
Bezpieczeństwem w F1 się już zajeli, niech chociaż jedna seria pozostanie taką jaką powinna być.
hejter
10.11.2014 03:28
Ja myślę, że najlepszym sposobem byłoby wprowadzenie zdalnego sterowania, gdzie kierowcy siedzieliby w cieplutkim pomieszczeniu wraz z resztą zespołów, mogliby się konsultować na bieżąco itd., a w razie nadmiaru wrażeń lekarz zawsze byłby zaraz obok.