Briatore: Vettel potrzebuje spektakularnego bolidu od Ferrari

@Flavio !!!! Thank You Captain Obvious !!!

Rzeczywistość bywa brutalna, ale Flavio ma rację. Na Vettelu spoczywa wielka presja udowodnienia swojej wartości.

@pro100 który ten drugi?

@iceneon - stary, to raczej ty bredzisz, jeżeli sądzisz, że Merc był uchwytny dla RBR. ;) Czy Webber, czy nawet Sutil, to i tak byłby wicemistrzem. Bo tegoroczne osiągi W05 są z innej bajki w kwestii tempa wyścigowego. ;) I nie porównuj dominacji Merca do dominacji RBR. To inna para kaloszy. RBR dominował w kwestii tempa wyścigowego w drugiej połowie 2013 roku. Wcześniej nigdy nie mieli tak gigantycznej przewagi, ani tym bardziej komfortu - ich główną siłą były kwalifikacje dzięki "dmuchanemu dyfuzorowi" oraz umiejętności zmian mapingu bez łamania przepisów. Byli jednak lekki krok z przodu, jednak jak najbardziej uchwytni - Merc jest kilka kroków z przodu i tak na prawdę ani razu nie było nawet cienia szansy na to, że można było ich pokonać. Zresztą - czy to Rosberg, czy Hamilton nie mieli dużych problemów z dojechaniem na podium, jadąc z końca stawki. Mijają innych, jak chcą. A dodatkowo zużywają mniej paliwa, niż większość rywali. Więc o czym ty tu pitolisz... ;) Poza tym nie oszukujmy się - Vettel był liderem teamu i bolid był pod jego preferencje. To na nim skupiano główną uwagę. I to był też jeden z głównych czynników ich sukcesu. Webber nie był wicemistrzem, ale był tego bliski. W 2010 roku walczył nawet o majstra. Jednak RBR nigdy nie miał takiej przewagi, jak Merc. Merc dominuje w kwalifikacjach - na krótkich torach udaje się do nich zbliżyć. Ale w wyścigu po prostu nokautują i są poza jakimkolwiek zasięgiem w normalnych warunkach. Śmiem twierdzić, że większość tegorocznej stawki tym bolidem po prostu sięgłaby po tytuł mistrzowski i zawodnicy pokroju Hamiltona i Rosberga (choć wcale nie uważam ich za wyznacznik) nie byliby im do tego potrzebni - czyli tzw. kierowcy z wyższej półki. Ale to moje zdanie - nie musisz się z nim zgadzać. ;) P.S. Nie zakłamuj rzeczywistości - fakt, przesadzam, ale ty dowaliłeś do pieca i to ostro. Jesteś absolutnie pewien?? Stary, nie miałbyś ręki, gdybyś dał ją sobie uciąć... ;)

@Yurek -no to jednak może, skoro prawdopodobnie. Polecam najnowsze doniesienia o Maruśce i Kejtramie.

@Gszegosz - nie może, bo w 2015 prawdopodobnie będzie 9 ekip :)

[quote="Yurek"]W najgorszym w historii sezonie Ferrari było 10 w klasyfikacji konstruktorów[/quote] A kto powiedział że nie może być jeszcze gorzej? Rzecz jasna nie życzę tego dla Ferrari ale jak wiemy o upadek na samo dno nie jest trudno, czego idealnym przykładem jest tegoroczny Lotus.

Ależ to odkrywcze że aby wygrać MŚ trzeba mieć super auto :)

[quote="Gszegosz"]wróży nam chyba najgorszy sezon Ferrari w Historii[/quote] W najgorszym w historii sezonie Ferrari było 10 w klasyfikacji konstruktorów, więc polecam sięgnąć do historii, nim się o niej mówi...

Ironia Flavia mówi tu wszystko. :D Bez Alonso na pokładzie który zbierał to jakoś do kupy i potrafił tym w miarę walczyć o sensowne pozycje wróży nam chyba najgorszy sezon Ferrari w Historii.

VET potrzebuje "spektakularnego bolidu" kolejna miażdżąca ocena jego umiejętności z ust osoby ze świata F1, oczywiście tak jak i w pozostałych tego typu przypadkach krytyka zawarta jest w słowach "pochwały". Taka poprawność polityczna, inaczej wszak nie wypada. Moim zdaniem Vettel w przyszłym sezonie stanie przed innym wyzwaniem. Jakosc bolidu nie będzie tu najistotniejsza. Bo co z tego, ze ewentualnie doczeka się "spektakularnego bolidu" skoro taki sam bolid otrzyma również jego partner z zespołu którym prawdopodobnie będzie Kimi Raikkonen. Spodobały mi się określenia Aeromisa. Rywalizacja zużytego RAI i zdartego VET może okazać się hitem sezonu bez względu na to czy będą mieli konkurencyjny bolid czy nie. A głównym celem VET przede wszystkim będzie udowodnienie światu, iż w obecnej stawce kierowców jest przynajmniej jeden kierowca którego jest w stanie pokonać :)

@Kamikadze2000 Wytłumacz mi proszę jakim cudem RBR nie dowiózł Webbera choćby na drugie miejsce w generalce. Gdyby Rosberg był trochę słabszym kierowcą jestem absolutnie pewien, że Ricciardo byłby przed nim w generalce, więc proszę przestań w końcu bredzić. Szczerze wisi mi to kalafiorem i nie tylko mi, ile razy Ferrari czy McLaren zdobywali tytuł konstruktorów.

@rno2 - tak cię to boli?? ;) Choć szczerze powiedziawszy nie wiedziałem, że napisałem to "po raz milionowy"... ;)

Zawsze podążam za kierowcami. Mam słabość do Ferrari, McLarena, Williamsa i częściowo także Force India, ale mimo to nie zespołom kibicowałem podczas jakiegokolwiek wyścigu. Przyszłoroczny skład Ferrari, czyli "zużyty Kimas" i "zdarty Vettel" to skład któremu na pewno kibicować nie będę. @rno2 Hej no, przepychanki beze mnie, jak śmiesz ;-)

Kamikadze o tym, że F1 to nie sport i to bolid decyduje o wynikach piszesz w newsach i na forum po raz milionowy. W imieniu wszystkich czytelników F1WM, proszę - skończ przynudzać :-)

Skoro Alonso nei był w stanie zdobyć majstra, to Vettel tym bardziej. Ale jak wiadomo, z F1 żaden sport i to bolid decyduje o wyniku. Więc jeżeli Mattiaci doprowadzi ekipę do ładu, to "czerwoni" wrócą na szczyt, a Seb będzie wychwalany pod niebosa przez światek F1. Chciałbym, aby na tym skorzystał jeszcze Kimi, ale niestety on już zapewne będzie na Hawajach wśród kobitek popijając ulubione drinki. ;)

Obstawiam na 99%, że takiego bolidu jaki miał przez 4 sezony w Red Bullu nie dostanie, a co za tym idzie o walce o tytuł będzie mógł pomarzyć. Na prawdę miał on przeogromne szczęście, że właśnie w tym czasie kiedy trafił do Red Bulla, mieli oni możliwość zaprojektować tak pasujący mu bolid. Uważam, że gdyby w obecnym sezonie jeździł w Mercedesie razem z Hamiltonem, to ten drugi objeżdżałby go w większości wyścigów.