Hamilton liczy na ekscytującą walkę o mistrzostwo świata

Lewis Hamilton przyznał, iż oczekuje, że w tegorocznym sezonie Formuły 1 fani będą mogli podziwiać bardziej ekscytującą walkę pomiędzy wieloma różnymi zespołami.

Po roku 2014, w którym losy mistrzowskiego tytuły rozstrzygnęły się w rywalizacji duetu Mercedesa, Hamilton liczy na bardziej otwarty wyścig w kierunku triumfu w klasyfikacji generalnej. Anglik przypomina sezon 2008, gdy do ostatniego wyścigu toczył pojedynek o trofeum czempiona z Felipe Massą.

Sądzę że bardziej ekscytująca jest walka z innym zespołem. Po tym jak dorastałem śledząc rywalizację w Formule 1, wydaje mi się że więcej emocji daje pojedynek dwóch stajni. Pewnie że konkurencja wewnątrz jednego zespołu także wnosi coś ekscytującego, ale jest zupełnie inna niż sytuacja, w której musisz mierzyć się z inną ekipą. Zawsze lepiej jest pokonać zespołowego partnera i inną stajnię.

W 2008 szliśmy łeb w łeb, bo Ferrari prezentowało nadzwyczajne osiągi na szybszych torach, takich jak na przykład Silverstone z płynnymi przejściami pomiędzy wirażami. Na obiektach o średnich prędkościach, McLaren był jednak zawsze lepszy. Starania mające ku celu zmniejszenie straty, gdy widać było, że są od nas szybsi - ta walka dawała mi dużo radości. Dodatkowo zawsze chciałem pokonać mojego kolegę z drugiej strony garażu. Gdy uda ci się tego dokonać, otrzymujesz coś w rodzaju «dwa w jednym» - przekonywał dwukrotny mistrz świata cytowany przez Autosport.

Odnosząc się do ubiegłego roku Hamilton wyjawił jednak, że intensywna rywalizacja z Nico Rosbergiem wymagała od niego dużo większego wysiłku niż w przypadku konkurowania z Felipe Massą. Nico miał taki sam bolid jak ja. Stale poprawialiśmy zarówno samochód jak i nasze czasy.