Red Bull krytykuje Renault po usterce silnika w bolidzie Ricciardo

Marko: "Gdy dochodzi do awarii po 50 kilometrach, to jest to coś niewytłumaczalnego".
13.03.1512:08
Nataniel Piórkowski
2835wyświetlenia

Red Bull w dobitnych słowach skrytykował pracę Renault po tym, jak w trakcie pierwszego dnia Grand Prix Australii doszło do awarii jednostki napędowej w bolidzie Daniela Ricciardo.

W wyniku usterki silnika spalinowego Australijczyk w ogóle nie pojawił się na torze w trakcie drugiej sesji treningowej. Po padoku Albert Park krążą różne głosy dotyczące możliwości naprawy uszkodzonej jednostki - chociaż Red Bull sugeruje, że uda się ją uratować, źródła Autosportu dają na to nikłe szanse.

Swoją frustrację z nieudanego początku przygotowań do pierwszej rundy tegorocznego sezonu wyraził konsultant ekipy - Helmut Marko. Silnik zepsuł się po przejechaniu pięćdziesięciu kilometrów. W środę mamy spotkanie w Anglii. Ludzie zarządzający Renault nie są jeszcze w Melbourne, przylatują dzisiejszej nocy. Nie może jednak dochodzić do takich sytuacji - powiedział podenerwowany.

Ciągle obiecuje się nam, że następnym razem będzie lepiej, że rezultaty testów są zachęcające. Gdy jednak dochodzi do awarii silnika po przejechaniu tych pięćdziesięciu kilometrów, to jest to coś niewytłumaczalnego. Właściwości jezdne silników są znacznie gorsze niż w trakcie testów. Chcieliśmy postępu, a postawiliśmy krok w tył. Nasza strata do czołówki powiększa się - dodał Austriak.

KOMENTARZE

8
dejacek
13.03.2015 05:29
może renault zatrudnił do silnika inżynierów od programowania usterek, np. projektantów słynnego 1,5 dci
RY2N
13.03.2015 03:40
@dan193t to nie silnik V6 jest słaby w Ferrari tylko szeroko rozumiana część elektryczna (hamulce-alternator-bateria-silnik elektryczny oraz software który tym zarządza). Dlatego łatwiej im będzie niż Reanult uzyskać poprawę w drugiej częsci sezonu, kiedy to miają wprowadzić zmodernizowane jednostki napędowe
ICEman
13.03.2015 03:02
Francuskie barachło, proste v8 za to bardzo im wychodziły
rocque
13.03.2015 02:23
Jak mu silniki nie pasują to niech jeżdżą bez ;)
dan193t
13.03.2015 12:42
[quote="Kamikadze2000"][/quote] Akurat tak słabych silników V6 jak Ferrari to nikt nie robi ;p Oczywiście jeśli chodzi o F1. P.S. Sory, jeszcze jest Honda..
enstone
13.03.2015 11:33
Mateschitz wypowiadał się w tamtym roku, że jeśli nie będzie poprawy silnika Renault w 2015, to bardzo poważnie będą myśleli nad własnym projektem silnika z inną firmą chyba AVL czy jakoś tak, nie wiadomo czy to były plotki żeby Renault postarało się zbudować bardziej konkurencyjną jednostkę, czy coś naprawdę było na rzeczy. Dopiero pierwszy wyścig przed nami, ale jeśli silnik już nawalił to długiego mariażu pomiędzy RBR a Renault nie wróże.
Kamikadze2000
13.03.2015 11:20
Silnik zawsze był najsłabszym punktem RBR. W czasach V8-emek nie każdy pamięta, ale Renault dostało pozwolenie na nadrobienie strat. Zmiana jednostki obnażyła braki, jakie posiada francuski producent w stosunku do niemieckiego, a także włoskiego producenta. Szkoda, bo wypacza i psuje nam to rywalizację...
rno2
13.03.2015 11:18
Niestety ma rację... Zespół, który mógłby spokojnie walczyć z Mercedesem, musi bić się o lokatę w środku pierwszej dziesiątki, bo Renault drugi rok z rzędu pokpiło sobie sprawę. Silnik nie dosyć, że w dalszym ciągu najsłabszy, to jeszcze awaryjny...