Button zaskoczony odpadnięciem McLarena już podczas Q1

Jenson Button przyznał, że był zaskoczony odpadnięciem McLarena z kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix już w trakcie Q1.

Podczas drugiej sesji treningowej, Brytyjczyk po raz pierwszy w tym sezonie wykręcił czas pozwalający mu na osiągnięcie pułapu czołowej dziesiątki. Wynik ten w połączeniu z ciągłą poprawą pracy jednostki napędowej Hondy zrodziły nadzieje na dokonanie przez japońsko-angielski duet kolejnego znaczącego postępu. W trakcie czasówki zarówno Button, jak i jego zespołowy kolega - Fernando Alonso, nie zdołali jednak awansować do Q2.

Myśleliśmy, że będziemy blisko czołowej dziesiątki - nie w niej samej, ale blisko jej poziomu - więc rzeczywiście jestem trochę zaskoczony wynikami kwalifikacji. Podczas treningów prezentowaliśmy się z dość konkurencyjnej strony. Być może jeździliśmy z mniejszym zapasem paliwa niż inni, ale prawdę mówiąc byłbym zdziwiony, gdyby rzeczywiście tak było. Jeśli popatrzymy na czasy okrążeń i porównamy je z tymi, jakie osiągnęła dziś czołówka, nasza strata jest podobna, jak w piątek - zaznaczył.

Chodzi raczej o to, że bolidy które jeszcze w piątek były za nami, stały się dziś szybsze, albo też po prostu miały wczoraj problemy, tak jak na przykład Felipe Massa. Nie byliśmy w stanie znaleźć optymalnego balansu bolidu, ale mówiąc to nie mam wcale na myśli, że ten z jakim jeździmy jest zły. Nie przejechałem perfekcyjnego okrążenia, to też fakt, chociaż wątpię, czy nawet takie dałoby nam awans do Q2. To mieszanka wielu różnych czynników - wyjaśniał kierowca stajni z Woking.