Grand Prix Hiszpanii - wyścig - Bridgestone

Podium dla Ferrari i Bridgestone w Hiszpanii
15.05.0613:20
Grzegorz Więcek
698wyświetlenia

Michael Schumacher i Felipe Massa przewodzili atakowi Bridgestone w Grand Prix Hiszpanii, ale pomimo najlepszych wysiłków nie mogli dogonić lokalnego bohatera, Fernando Alonso w domowym wyścigu Hiszpana. Felipe Massa był co prawda najszybszym kierowcą na torze, ustanawiając na 42 okrążeniu czas 1m16.648, ale Ferrari najpierw musiało stoczyć walkę z Giancarlo Fisichellą, zanim mogło zacząć myśleć o zaatakowaniu lidera wyścigu.

W ostatecznym rozrachunku nie udało się to i para ze Scuderia Ferrari Marlboro minęła linię mety odpowiednio na drugim i czwartym miejscu. Ferrari utrzymało swoje drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, a Schumacher i Massa zebrali wystarczająco dużo punktów, aby utrzymać swoje drugie i piąte miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców.

Z pozostałych zespołów na oponach Bridgestone, Williamsy Marka Webbera i Nico Rosberga finiszowały na 9 i 10 pozycji, po tym jak utknęły w korku w środku stawki, natomiast Toyota Jarno Trullego finiszowała na 10 miejscu. Tiaro Monteiro z MF1 Racing oraz Takuma Sato z Super Aguri byli zadowoleni z ukończenia tego wyścigu, co pozwoliło im nabrać pewności siebie przed kolejnym wyścigiem w Monako.

Hisao Suganuma, menedżer techniczny Bridgestone Motorsport:
"Mieliśmy dziś całkiem gorącą pogodę z temperaturą toru dochodzącą do 37 stopni Celsjusza, która była taka sama jak wczoraj. Widzieliśmy, że nasze opony zapewniają w takich warunkach równe osiągi, ale prawdopodobnie mogliśmy mieć więcej przyczepności. Jednakże rezultat wyścigu dał nam potrzebne dane, aby poprawić się w kolejnych wyścigach. Osiągi opon były dobre, nie było żadnego konkretnego problemu i zdobycie drugiego oraz czwartego miejsca nie jest takim złym wynikiem. Mark Webber i Nico Rosberg utknęli w korku i pomimo tego, że uczynili wszystko co w ich mocy, nie potrafili załapać się na punktowane pozycje. Trochę rozczarowujące było to, że kierowcy Toyoty nie wykorzystali swoich dobrych miejsc startowych. Tiago Monteiro i Takuma Sato ukończyli dzisiaj wyścig i dobrze było ich zobaczyć na mecie. Teraz przeanalizujemy sytuację i zobaczymy jak możemy pomóc naszym zespołom, aby uzyskać lepsze osiągi opon".

Ross Brawn, dyrektor techniczny Scuderia Ferrari Marlboro:
"Niewątpliwie mieliśmy dzisiaj najgorszy z możliwych scenariuszy i kiedy Giancarlo był z przodu, nie mogliśmy nawet spróbować zaatakować Fernando Alonso. Więc czekaliśmy do pierwszej okazji. Michaelowi udało się wyprzedzić Fisichellę, jednak tak naprawdę nie byliśmy wystarczająco szybcy. Sądzę, że Alonso miał przewagę w szybkości dzisiaj. Samochód i opony Bridgestone sprawowały się dobrze, ale musimy znaleźć trochę lepsze osiągi".

Źródło: Bridgestone

KOMENTARZE

3
Leon
16.05.2006 12:12
I tak będzie do konca sezonu , raz zadowolony będzie Michelin a następnym razem Bridgestone .
bambaryła
15.05.2006 04:24
cos tłoczno na 10 pozycji
Pussik
15.05.2006 01:28
Zdziwiała mnie nieco przewaga Alonso. 10s miał po 1 pit stopie i to nie była zasługa/wina Fisichelli.