Loeb weźmie udział w przyszłorocznej edycji Rajdu Dakar?

Francuz przetestował niedawno Peugeota 2008 DRK.
04.07.1509:17
Nataniel Piórkowski
1235wyświetlenia


Sebastien Loeb przyznał, iż rozważa kwestie związane ze swoją dalszą karierą w sportach motorowych ujawniając, że bierze pod uwagę wziąć udział ł w przyszłorocznej edycji Rajdu Dakar.

Do końca bieżącego sezonu Francuz jest związany kontraktem z ekipą Citroena rywalizującą w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych. Póki co nie wiadomo, czy Loeb zadecyduje na odnowienie umowy i czy w jego kręgu zainteresowań nie leży zaangażowanie się w zupełnie nowy program, podobnie jak miało to miejsce w przypadku jego startu w wyścigu Pikes Peak.

Niedawno Loeb przetestował w Maroku Peugeota 2008 DRK, przejeżdżając przy tej okazji blisko pięćset kilometrów. Dziewięciokrotny mistrz WRC nie wyklucza, że w przyszłości może spróbować swoich sił w niekwestionowanym klasyku - rozgrywanym w Ameryce Południowej Rajdzie Dakar.

Bardzo podobały mi się testy samochodu. To uczucie pojawia się za każdym razem, gdy angażuję się w jakąś nową gałąź sportów motorowych - podobnie było zresztą w przypadku auta na Pikes Peak. Gdy pojawia się jakaś zmiana, to automatycznie mierzymy się z nowymi wyzwaniami. Lubię to. Moja kariera w WTCC ewoluuje i jestem zmotywowany, by pozostać częścią ekipy w przyszłym roku, ale Dakar także byłby wielkim wyzwaniem. Jeśli miałbym pojechać w Rajdzie Dakar, to musiałbym się do tego dobrze przygotować. Sądzę, że połączenie WTCC i Dakaru byłoby dość trudne - tłumaczył.

Komentując kwestię ewentualnego zaangażowania się Loeba w start w Rajdzie Dakar za kierownicą samochodu konkurencyjnej marki działającej w obrębie Grupy PSA, dyrektor zarządzająca Citroena - Linda Johnson powiedziała: Po pierwsze Sebastien jest kierowcą Citroena. Pojawił się w Monte Carlo za kierownicą DS. DS to odrębna marka. Pamiętamy też, że w 2013 roku wziął udział w wyścigu Pikes Peak startując Peugeotem. Gdy tylko pojawiają się jakieś okazje, staramy się je wykorzystywać.

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, którą można byłoby sprowadzić do tak lub nie. Chodzi o to, co naszym zdaniem leży w interesie całej Grupy. Jeśli coś będzie odpowiadało Sebastienowi i wpisze się to w linię realizowaną przez naszą Grupę, zawsze możemy to rozważyć - zaznaczyła Brytyjka.