Button zainteresowany przejściem do Williamsa?

@enstone Z całym szacunkiem, ale Button jest właśnie doskonałym przykładem kierowcy dość sędziwego jak na F1, ale nadal świeżego z zapałem i sercem do ścigania się. Williams z Buttonem zamiast Bottasem by prawdopodobnie tylko zyskał. Bottas nie ma charakteru, nie wiem czy to jego wina czy zespół go tak ustawił, ale zrobili z niego (lub on sam z siebie) takiego szybkiego kierowcę-pantoflarza. Jeśli to wina Williamsa to Bottas powinien uciekać z tego zespołu jak najprędzej, jeśli jednak taki jest sam Fin, to marnie widzę jego przenosiny do Ferrari, bo tam tym bardziej (z Vettelem) o majstrze może zapomnieć. Ja jednak liczę że Hulkenberg wyląduje w Ferrari lub ewentualnie Williamsie, Button osiągnął w F1 chyba dokładnie tyle ile waży jego talent, czyli jedno mistrzostwo i sporo pozytywnych wspomnień (zwłaszcza nietuzinkowe manewry wyprzedzania). To co ja bym chciał jeszcze zobaczyć to pojedynek Buttona z Rosbergiem, taki skład byłby super smaczkiem i liczę że by wygrał pokazując że jest kierowcą nr 6 (za alfabetycznie: ALO, HAM, HUL, RIC i VET), bo ja tak uważam

Na jakiej podstawie niektórzy mądrzy powtarzają ciągle że Button sie wypalił? Był lepszy od Pereza, rok temu od Magnussena, teraz w niczym nie odstaje od Alonso, chociaż ten sezon nie jest do końca miarodajny. Chyba nie wszyscy zauważyli, że Mclaren przygotowuje kiepskie bolidy od 3 lat.

Button młody nie jest i przejście do Williamsa byłoby szansą na osiągniecie jeszcze czegoś w swojej karierze. Mam jednak nadzieje, że postawią na Hulka. Nie dość, że młodszy i perspektywiczny, to jeszcze tani. W dodatku ich dawny wychowanek. :)) Jednego "dziadka" mają (i mam nadzieje, że tam zostanie, bo niewielu mi zostanie, którym bede mógł szczerze kibicować). :))

[quote="Venio"][/quote] Historycy by się z tobą nie zgodzili :)

akurat button jest lepszy od hunkelberga i dużo lepszy od grosjeana, ale w williamsie chce własnie hunkelberga

Co świadczy o tym, że Button się wypalił?

Z całym szacunkiem do Buttona, ale on się już wypalił, na miejsce w Williamsie zasługują także inni chociażby Hulkenberg czy Grosjean.

O, to już Jenson nie chce być częścią nowego rozdziału McLaren-Honda, być świadkiem każdego małego kroczku czynionego w każdy weekend wyścigowy, itp.? :-) Żartuję, w takiej sytuacji nie dziwię się, że kierowcy (na domiar mistrzowie świata) mają dość...

Z niewolnika nie ma pracownika ;)